Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Skandaliczny przetarg - regulacja Łupawy


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
116 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Warciany

Warciany

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 55 postów
  • Imię:Artur

Napisano 17 czerwiec 2020 - 10:53

Przetarg:

https://przetargi.wo...1kgN4Ns-vD1m8cE

 

A tutaj przysłowiowa truskawka na torcie:
 

Informacje dodatkowe

Obecnie koryto rzeki Łupawy jest w złym stanie technicznym – poważne zniszczenia spowodowane przez erozję skarp i dna, występują liczne zamuliska i łachy (okresowo wyniesione ponad lustro wody) lub znaczne przegłębienia. Bardzo zmienna szerokość dna od kilku  do kilkunastu metrów szerokości (powoduje
to wymywanie gruntów przyległych do cieku i zabieranie całych połaci użytków). Powalone drzewa i porastające dno i skarpy krzewy oraz roślinność w znacznym stopniu podnosi poziom wody w rzece co ma znaczący wpływ na grunty leżące powyżej (podtopienia) uniemożliwia to prowadzenie właściwej gospodarki rolnej i duże straty u rolników. W wyniku powyższego rzeka meandrując tworzy nowe koryto lub rozlewiska kosztem właścicieli gruntów przyległych.


  • Woytec, S.N. i De'Ptak lubią to

#2 OFFLINE   Kwach

Kwach

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 48 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz
  • Imię:Bartek

Napisano 17 czerwiec 2020 - 11:33

Genialny pomysł. Czy w tym kraju na prawdę wszystko trzeba zniszczyć? 


  • popper, Woytec i S.N. lubią to

#3 OFFLINE   silurus

silurus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 828 postów
  • LokalizacjaJózefosław
  • Imię:Robert

Napisano 17 czerwiec 2020 - 13:36

Przetarg:

https://przetargi.wo...1kgN4Ns-vD1m8cE

 

A tutaj przysłowiowa truskawka na torcie:
 

Informacje dodatkowe

Obecnie koryto rzeki Łupawy jest w złym stanie technicznym – poważne zniszczenia spowodowane przez erozję skarp i dna, występują liczne zamuliska i łachy (okresowo wyniesione ponad lustro wody) lub znaczne przegłębienia. Bardzo zmienna szerokość dna od kilku  do kilkunastu metrów szerokości (powoduje
to wymywanie gruntów przyległych do cieku i zabieranie całych połaci użytków). Powalone drzewa i porastające dno i skarpy krzewy oraz roślinność w znacznym stopniu podnosi poziom wody w rzece co ma znaczący wpływ na grunty leżące powyżej (podtopienia) uniemożliwia to prowadzenie właściwej gospodarki rolnej i duże straty u rolników. W wyniku powyższego rzeka meandrując tworzy nowe koryto lub rozlewiska kosztem właścicieli gruntów przyległych.

:angry:  :angry:  :angry:  :angry:  :angry:  :angry:  :angry:  :angry:  :angry:  :angry:  :angry:

I koleją rzekę zabija dla kasy.

Co za kretyna trzeba, żeby to napisać. Jakiś totalny nieuk skończony, chciałbym napisać, ale pewnie chodzi o KASĘ do przerobienia. 

Ja się zastanawiam ile jeszcze trzeba, by wędkarze w końcu się zorganizowali i zaczęli domagać się swojego. Najlepiej w stylu jak górnicy.

Bardzo szybko byśmy coś wywalczyli. Żeby nie było nie mam nic do górników, mam nawet dobrych znajomych.

Chodzi mi o strach rządzących przed tą grupą społeczną. 


  • bohors, Woytec i S.N. lubią to

#4 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4540 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 17 czerwiec 2020 - 13:57

W ostatnich miesiącach cierpię na chroniczny brak czasu, ale chętnie pojadę gdzie trzeba i stanę z Wami w szeregu bo to co się dzieje to tragedia. Kto by  czymś nie zarządzał jest po prostu przekonany, że nawet jak zrobi źle to żadna kara go nie spotka ...


  • Guzu, Woytec i De'Ptak lubią to

#5 OFFLINE   nyny

nyny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1395 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Przemek

Napisano 17 czerwiec 2020 - 14:30

Ale gdzie tam jest mowa o regulacji?

Zadałem sobie trudu i przeczytałem, i nie ma tam nic co by wskazywało na regulację rzeki.

 

W SIWZ stoi jak byk:

 

  • ścinanie i karczowanie krzaków i drzew w km 85+200 - 89+100 rzeki tj. na długości 3,9 km,                            z powierzchni 0,15 ha,
  • wykoszenie roślinności ze skarp w km 85+700-89+100 rzeki tj. na długości 3,5 km, pasem średnim
    2,0 m z obu stron tj. z powierzchni 13600 m2,
  • mechaniczne usunięcie namułu grubości do 20 cm, z dna cieku o szer. dna 10-12 m w km 85+200 -89+100 rzeki tj. na długości 3,9 km,
  • usuwanie zatorów w km 85 + 200 – 87 + 000 rzeki tj. na długości 1,8 km, biologiczna zabudowa wyrw – kiszką faszynową z geowłókniną.

 

Ktoś ma kłopoty, ze zrozumieniem słowa pisanego?


Użytkownik nyny edytował ten post 17 czerwiec 2020 - 14:32


#6 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4540 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 17 czerwiec 2020 - 15:22

Jak Tyśmienicę "regulowali" to też dla dobra łąk bo ponoć je zalewało ... Tyle tylko, że od jakiegoś czasu niczego nie zalewało bo susza ... I takie czyszczenie oraz pogłębianie spowoduje tylko szybszy odpływ do ...
W dopływie Tyśmienicy przed regulacją łowiłem ryby. Teraz można co najwyżej spotkać rybeczki chociaż jak jest więcej wody to zdarzają się i rybki.
Czas pokaże jak ta regulacja będzie wyglądać.

Użytkownik Sławek Nikt edytował ten post 17 czerwiec 2020 - 15:25

  • mariusz79 lubi to

#7 OFFLINE   nyny

nyny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1395 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Przemek

Napisano 17 czerwiec 2020 - 15:34

Jak Tyśmienicę "regulowali" to też dla dobra łąk bo ponoć je zalewało ... Tyle tylko, że od jakiegoś czasu niczego nie zalewało bo susza ... I takie czyszczenie oraz pogłębianie spowoduje tylko szybszy odpływ do ...
W dopływie Tyśmienicy przed regulacją łowiłem ryby. Teraz można co najwyżej spotkać rybeczki chociaż jak jest więcej wody to zdarzają się i rybki.
Czas pokaże jak ta regulacja będzie wyglądać.

Jeszcze raz pytam, gdzie tam masz regulację rzeki?

 

Są to zwykłe prace porządkowo/pielęgnacyjne nic więcej.

Jak ktoś zrobi coś więcej to jest to nielegalne i kropka.

O ile nie jest to obszar wpisany w ramy natura 2000, czy jakiegoś parku etc, bo te są chronione przez inne przepisy, to są normalne rzeczy które nie mają nic wspólnego z regulacją rzeki.

 

Nie ma pogłębiania, jest tylko wybieranie do 20cm nanosin z miejscowych namułowisk, dodatkowo "łatanie" wyrw w burtach i umacnianie je naturalną faszyną.

 

Naprawdę nie trzeba wszędzie szukać sensacji i panikować. Warto poczytać co ktos chce zrobić i czemu ma to służyć.


Użytkownik nyny edytował ten post 17 czerwiec 2020 - 15:37


#8 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4540 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 17 czerwiec 2020 - 15:44

Jak napisałem czas pokaże. Mam nadzieję, że koledzy zrobią kilka fotek przed i po "ulepszeniu".

#9 OFFLINE   venom_666

venom_666

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1830 postów
  • LokalizacjaRypin
  • Imię:Marian
  • Nazwisko:Stępniewski

Napisano 17 czerwiec 2020 - 16:26

Nie pierwszy raz by złamano ustalenia i zasady jeśli zrobią inaczej...


  • Godzio, Krzysiek P i S.N. lubią to

#10 OFFLINE   Okonhel

Okonhel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1056 postów
  • Lokalizacjajuż nie Hel
  • Imię:Jacek

Napisano 17 czerwiec 2020 - 16:54

  • "ścinanie i karczowanie krzaków i drzew w km 85+200 - 89+100 rzeki tj. na długości 3,9 km,                            z powierzchni 0,15 ha,
  • wykoszenie roślinności ze skarp w km 85+700-89+100 rzeki tj. na długości 3,5 km, pasem średnim
    2,0 m z obu stron tj. z powierzchni 13600 m2,"                                                                                                                                                                   

Ta roślinność i drzewa dają cień a powalone drzewa natleniają wodę lub przyspieszają jej przepływ. Jak wytną roślinność i wyciągną drzewa to zrobi się z tego rzeka nizinna. 



#11 OFFLINE   morrum

morrum

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 640 postów
  • LokalizacjaPustynia Kujawska
  • Imię:Michał

Napisano 17 czerwiec 2020 - 17:11

Znałem pewien kanał, w zasadzie duży rów melioracyjny wpadajacy do Wisły. Było mnóstwo kleni, bliżej ujścia jazie, szczupaki, płocie, okonie... słyszałem że w górę jakieś pstragi żyły. Przyjechali, pogłębili, wycięli drzewa. Po tej naprawie kanał zarósł zielchem a ryby są tylko sezonowo, jak na tarło prą w górę wiosną.
  • S.N. lubi to

#12 ONLINE   trinited

trinited

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 212 postów

Napisano 17 czerwiec 2020 - 18:01

Nie ma pogłębiania, jest tylko wybieranie do 20cm nanosin z miejscowych namułowisk, dodatkowo "łatanie" wyrw w burtach i umacnianie je naturalną faszyną.

To jest regularna melioracja koparką na odcinku 4 km bedą wybierać dno metr po metrze na całej szerokości rzeki. Widać, że nigdy nie czytałeś wcześniej takich przetargów i nie widziałeś efektów takich prac w terenie. W przetargu używają takich sformułowań jak "usuwanie namułów" czy "odtwarzanie koryta rzeki" itp., a to jest zwykła melioracja koparką nawet w miejscach gdzie jest sam żwir i nie ma żadnych osadów.

Ostatnio czytałem uzasadnienie konieczności wykonania pogłębiania jednej rzeki, melioranci napisali w nim, że po melioraji woda nie będzie stać na łąkach przez co okoliczni mieszkańcy, głównie rolnicy będą mogli sprzedać więcej trawy na pasze dla zwierząt i dzięki temu będa mieć więcej pieniędzy na edukacje swoich dzieci! Tak było napisane, jeden mokry rok gdzie troche więcej padało, a potem melioracja i susza.

Użytkownik trinited edytował ten post 17 czerwiec 2020 - 18:34


#13 OFFLINE   HaDe

HaDe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1879 postów
  • Imię:Hubert

Napisano 17 czerwiec 2020 - 19:01

Jak Tyśmienicę "regulowali" to też dla dobra łąk bo ponoć je zalewało ... Tyle tylko, że od jakiegoś czasu niczego nie zalewało bo susza ... I takie czyszczenie oraz pogłębianie spowoduje tylko szybszy odpływ do ...
W dopływie Tyśmienicy przed regulacją łowiłem ryby. Teraz można co najwyżej spotkać rybeczki chociaż jak jest więcej wody to zdarzają się i rybki.
Czas pokaże jak ta regulacja będzie wyglądać.

Sławku, jak Tyśmienicę regulowali, to nas na świecie jeszcze nie było (teraz to ją tylko czyszczą, nawet nie wiem, czy koszą). Pamiętam rzekę sprzed ponad 30-tu lat. Była woda, były ryby, były drzewa i mnóstwo krzaczastych wierzb...

A propos drzew i krzaków - bobry zrobiły swoje...

Rzeka by się obroniła gdyby corocznie chciała wylewać, podobnie jak Wieprz, któremu nie przeszkadzały zatrucia, odwieczni kłusownicy z podrywkami. Wystarczyło, że tylko corocznie wylewał.

Edit, acha... tylko wędkarzy było jakby mniej...


Użytkownik HaDe edytował ten post 17 czerwiec 2020 - 19:03

  • sucks_one i S.N. lubią to

#14 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4540 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 17 czerwiec 2020 - 19:16

Sławku, jak Tyśmienicę regulowali, to nas na świecie jeszcze nie było (teraz to ją tylko czyszczą, nawet nie wiem, czy koszą). Pamiętam rzekę sprzed ponad 30-tu lat. Była woda, były ryby, były drzewa i mnóstwo krzaczastych wierzb...

A propos drzew i krzaków - bobry zrobiły swoje...

Rzeka by się obroniła gdyby corocznie chciała wylewać, podobnie jak Wieprz, któremu nie przeszkadzały zatrucia, odwieczni kłusownicy z podrywkami. Wystarczyło, że tylko corocznie wylewał.

Edit, acha... tylko wędkarzy było jakby mniej...

Zapytaj okolicznych mieszkańców jak to czyszczenie wyglądało ... Białkę też przejechali chyba dla wiadomo czego bo koparka blisko była ...

@trinited dobrze to ujął. Byłem, widziałem, zdania nie zmienię. Przed tym czyszczeniem "dla dobra ogółu" i ryb było więcej i miały się gdzie wytrzeć i jakoś nikt nie narzekał na podtopienia ... W wątku "siurki" wrzucałem foto Białki, teraz rzeczka ta jest marnym cieniem tej sprzed tylko 2 lat ... A najlepsze jest to, że pomeliorowali i Białkę i Tyśmienicę w miejscach gdzie nawet starszaki nie pamiętają aby tam zalewało kogokolwiek bo tam gdzie naprawdę należałoby pogłębić dno to operacja zapewne trudna i co tu dużo pisać nie opłacalna :( Najłatwiej było spuścić wodę pogłębiając dno w najłatwiejszych miejscach czyli najwyższych, tam gdzie koparka miała pewne oparcie itp., itd. Szkoda, że dla ekosystemu to tragedia.



#15 OFFLINE   HaDe

HaDe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1879 postów
  • Imię:Hubert

Napisano 17 czerwiec 2020 - 19:30

Śmiem twierdzić, że nikt by tego nie odczuł gdyby nie notoryczne susze. Jeszcze dwa lata temu musiałem dobrze kombinować żeby w zaznaczonym miejscu nie nalać sobie wody do gumowców. A ryby brały niewiele dalej. Poziom obniżył się o ok. 120 cm.

Załączony plik  zwir.jpg   41,58 KB   10 Ilość pobrań

 

Edit. Wylewy w czerwcu nikogo nie dziwiły, a jakie było larum jak siano na łąkach gniło!

 

Kiedyś to były opady (za ...tfu tvn)  https://tvn24.pl/naj...a210422-3697688


Użytkownik HaDe edytował ten post 17 czerwiec 2020 - 19:43


#16 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4540 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 17 czerwiec 2020 - 19:40

Wylewy późno wiosenne ... A teraz nie tylko dziwią, ale i wywołują chyba dobrze zaplanowane oburzenie ... Tyle tylko, że w bardzo wąskim gronie, które wykorzystuje to do tzw. melioracji ... Już to napisałem, ale się powtórzę: jeśli rzeczywiście jest wybitna konieczność to niech pogłębiają tam gdzie zalewa, a nie tam gdzie najłatwiej spuszczać wodę. Może będą fotki z melioracji Łupawy :)


  • paveu354 lubi to

#17 OFFLINE   HaDe

HaDe

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1879 postów
  • Imię:Hubert

Napisano 17 czerwiec 2020 - 19:48

Odnoszę się tylko do rzek, które obaj znamy. Odpuściłem Wieprz od ok. 4 lat, bo z rybami coraz trudniej. Zauważyłem pewną korelację - brak wylewów i presję wędkarską. Melioranci jakoś mało tam ingerują.

Ba! Bobry znacznie bardziej!


Użytkownik HaDe edytował ten post 17 czerwiec 2020 - 19:49


#18 OFFLINE   nyny

nyny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1395 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Przemek

Napisano 17 czerwiec 2020 - 21:14

To jest regularna melioracja koparką na odcinku 4 km bedą wybierać dno metr po metrze na całej szerokości rzeki. Widać, że nigdy nie czytałeś wcześniej takich przetargów i nie widziałeś efektów takich prac w terenie. W przetargu używają takich sformułowań jak "usuwanie namułów" czy "odtwarzanie koryta rzeki" itp., a to jest zwykła melioracja koparką nawet w miejscach gdzie jest sam żwir i nie ma żadnych osadów.

Ostatnio czytałem uzasadnienie konieczności wykonania pogłębiania jednej rzeki, melioranci napisali w nim, że po melioraji woda nie będzie stać na łąkach przez co okoliczni mieszkańcy, głównie rolnicy będą mogli sprzedać więcej trawy na pasze dla zwierząt i dzięki temu będa mieć więcej pieniędzy na edukacje swoich dzieci! Tak było napisane, jeden mokry rok gdzie troche więcej padało, a potem melioracja i susza.

Dlaczego uważasz, że ktoś udzielający się na forum wędkarskim nie ma pojęcia o melioracjach...

 

Zacznijmy od tego, że tytuł wątku ma się nijak do tego co jest zawarte w SIWZ owego przetargu.

Nie wiem też dlaczego sama melioracja jest tak tutaj demonizowana.

Postaram się najprościej bo widzę, że nieogarniane to jest.

Melioracja to jest dosyć szerokie spektrum działań związanych z poprawą warunków środowiskowych (woda, ziemia etc.). W zakresie melioracji jedną z czynności może być regulacja cieków (może/nie musi), jednak to jest jedna z wielu gałęzi. Melioracja sama w sobie nie jest równoważna z regulacją cieku, a tak chyba tutaj jest postrzegana. Pracą melioracyjną może być również nasadzanie drzew na brzegach by umocnić i zacienić. Sama melioracja jest niewiadomo dlaczego źle postrzegana, to jest ogół działań mających poprawić warunki środowiskowe np. nawadnianie, osuszanie - zależnie od środowiska.

Może to fakt, że przez lata była źle prowadzona to spowodował.

Melioracją można też objąć rewitalizacje, renatulizację rzek, a to już raczej nie podlega dyskusji.

Kolejną rzeczą jest metodologia prac, można to robić na wiele sposobów, także wspomnianymi koparkami, lecz też nie musi.

Dla Twojej wiadomości nie wszędzie się da i stosuje koparki z racji wielu czynników, odsysacze to również często stosowane urządzenia.

Wszystko tak naprawdę opiera się kto, co i jak przygotuje, będzie nadzorował, a potem to wszystko zweryfikuje.

Melioracją jest też tak modny ostatnio przekop mierzei jak i coraz częstsze renatulizacje rzek.

Inną kwestią są niedobory wody spowodowane różnymi czynnikami - no ale to nie temat o tym.

 

p.s. Dla Twojej wiadomości, akurat tak się złożyło że i naczytałem się, i się naoglądałem, a i zdarzyło się w czymś tam brać udział - a to wszystko z racji popełnionych kiedyś tam studiów... (ale to nie forum gdzie, się chwali/żali czego się ktoś kiedyś uczył).


Użytkownik nyny edytował ten post 17 czerwiec 2020 - 21:19

  • Sławek Oppeln Bronikowski i HaDe lubią to

#19 ONLINE   trinited

trinited

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 212 postów

Napisano 17 czerwiec 2020 - 22:44

Jak ktoś uważa, że inwazyjne pogłębianie rzeki koparką wraz z wyciągnięciem na brzeg wszystkich minogów, owadów, ryb które nie zdążą uciec, żwiru, roślin wodnych, wszystkich zwałek - a tak jest w tym przetargu - to prace "porządkowo pielęgnacyjne" to dalsza dyskusja nie ma sensu.

#20 OFFLINE   Woytec

Woytec

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 721 postów
  • LokalizacjaŚląsk

Napisano 18 czerwiec 2020 - 00:16

Kolego @nyny, wybacz ale Twój wpis jest żywcem wyjęty z populistycznych sloganów, którymi posługują się np. Wody Polskie usprawiedliwiając kolejne regulacje, które dla wielu Polskich rzek skończyły się dramatycznym okaleczeniem. Pod płaszczykiem prac "porządkowych / utrzymania drożności / działań przeciwpowodziowych" itp. dokonano regulacji niszcząc bezpowrotnie ich naturalny charakter i zabijając całe ekosystemy. 

 

Co do samego przetargu, to po pierwsze dotyczy odcinka rzeki objętego programem Natura 2000 i jest efektem protestu wniesionego przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Gdańsku w związku z powyższym. Wody Polskie chciały sobie zrobić nieuzgodnioną regulację rzeki objętej programem Natura 2000 ale RDOŚ się nie zgodził i teraz muszą zrobić projekt uwzględniający oddziaływanie środowiskowe. Te i inne informacje znajdują się w dokumencie "opis przedmiotu zamówienia" oraz "decyzja RDOŚ", zachęcam do lektury. 

 

My widzimy dziką, naturalną rzekę, a Wody Polskie "koryto rzeki w złym stanie technicznym". Kto wie może barki tam będą kiedyś pływać? 






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych