Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jaki motocykl ?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
134 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15584 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 lipiec 2020 - 16:04

Tak sobie pomyślałem ze na 50 urodziny sprawie sobie prezent - motocykl. Miał być kabriolet ale po przemyśleniach odpada.

Kilkanaście lat nie jeździłem ale prawo jazdy kategorii A jest.

Jako że jestem kompletnym laikiem w tej sprawie proszę o podanie typow i uzasadnienie.

Po przejrzeniu forów ustaliłem takie kryteria:

- używka raczej na fakturę Vat, niezbyt duży przebieg i bezwypadkowość.

- 15-25 tys. złotych budżet

- krótkie trasy po mieście i wyjazdy po kraju - może z plecakiem i kuframi

- nie za duża moc i pojemność na początek czyli pojemność 600-900 cm3

 

Na razie moim wyborem jest turystyczny Suzuki DL 650 (VStrom).

 

Jako że jestem kompletnym laikiem w tej sprawie proszę o podanie typów i uzasadnienie.


Użytkownik Jano edytował ten post 06 lipiec 2020 - 19:20


#2 OFFLINE   miramar69

miramar69

    jadę na ryby i nie będzie mnie trochę , trzeba odpocząć od

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4960 postów
  • LokalizacjaSANDOMIERZ
  • Imię:MARIUSZ

Napisano 06 lipiec 2020 - 16:09

... Andrzej , czyżby zachciewajki wieku ....... dały o sobie znać ????  ;)  :D


  • BOB lubi to

#3 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15584 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 lipiec 2020 - 16:11

... Andrzej , czyżby zachciewajki wieku ....... dały o sobie znać ????  ;)  :D

Nie wiem sam, znajomi w podobnym wieku pokupowali. Poza tym dawno temu miałem jakieś Cezety, Jawy i nawet W-SKI i sentyment za wiatrem we włosach pozostał.



#4 OFFLINE   Mariusz1000

Mariusz1000

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 314 postów
  • Lokalizacjanad wodą
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:G

Napisano 06 lipiec 2020 - 16:18

Nie wiem sam, znajomi w podobnym wieku pokupowali. Poza tym dawno temu miałem jakieś Cezety, Jawy i nawet W-SKI i sentyment za wiatrem we włosach pozostał.

 

To spokojnie sobie odpuść, teraz jest bezwzględny obowiązek jazdy ze specjalnym nakryciem głowy  :D  :lol: 



#5 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15584 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 lipiec 2020 - 16:25

To spokojnie sobie odpuść, teraz jest bezwzględny obowiązek jazdy ze specjalnym nakryciem głowy  :D  :lol:

Jakiegoś białego orzeszka mam jeszcze  :D  :D .



#6 Guest_Kwinto_*

Guest_Kwinto_*
  • Guests

Napisano 06 lipiec 2020 - 17:44

... Andrzej , czyżby zachciewajki wieku ....... dały o sobie znać ???? ;) :D

Hahaha.....cos w tym jest. Ja jestem w podobnym wieku i tez mnie nachodza podobne “zachcianki” i to coraz intensywniej. Ja akurat zerkam na motory Indian lub HD ale nie wiem czy nie zdecyduje sie na trike od Harley. Wydaje mi sie, ze to taka troche bezpieczniejsza alternatywa i troche lepsza na dlugie trasy.

Użytkownik Kwinto edytował ten post 06 lipiec 2020 - 17:45

  • miramar69 lubi to

#7 OFFLINE   ISAR

ISAR

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 195 postów
  • LokalizacjaDaleki Zachód
  • Imię:Norbert
  • Nazwisko:lekarskie

Napisano 06 lipiec 2020 - 18:13

he he, mam to juz za soba. Takie "must have".

Po pierwszych wzlotach(jakies 3-4 tygodnie)uzywalem coraz mniej i coraz rzadziej...w koncu sprzedalem

Albo bylo za zimno albo za cieplo, padalo, wialo, bylo pochmurno...Nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki ;)


  • popper lubi to

#8 Guest_szkutnik_*

Guest_szkutnik_*
  • Guests

Napisano 06 lipiec 2020 - 19:08

Ja sobie sprezentowałem w zeszłym roku suzuki gladiusa SV 650 i takiego też polecam (na sezon lub dwa) jak ktoś nie jeździł mocniejszymi maszynami.

Motocykl ma sporo +, a mianowicie:

1, Jest tani - ( bo niby brzydki) - używane 5-7 letnie można wyrwać za 10-12k więc jak będzie jakaś wpadka to ból będzie mniejszy.

2. Jest tani w eksploatacji

3. Zajebi...ty silnik tj V2 650 - piękny dźwięk, ciągnie od samego dołu, nie trzeba go mocno kręcić żeby czuć było moc.

4. Przewidywalny - oceniany jest jako motocykl spokojny tj. moc oddaje liniowo (ale i tak ma 3,9s do setki :))

5. Bardzo zwrotny.

 

Podsumowując jak na pierwsze moto  żeby się wprawić i nie rozwalić czegoś drogiego to dobry wybór  (bo cena jak za bardziej popularne modele o wiele starsze) ale jest to motocykl bez owiewek (tak do 120 km na h jest ok. Do tego wygląda młodzieżowo :), (mi to nie przeszkadza bo  czuje się młodo). Ja moim natrzaskałem w tym roku już prawie 4 tysiące. Robiłem wycieczki po 300 km, a w planach na ten rok mam kilkudniowe trasy. Za każdym razem jak na niego wsiadam to cieszę się jak dziecko,a  jeżdżę nim częściej niż na ryby bo u nas kompletnie nic nie bierze.

P.S. planowałem go wymienić po roku na coś innego ale zostaje ze mną jeszcze co najmniej rok.

P.S 2 Suzuki 650 DK (VStrom) to taki gladius tylko z owiewkami i sporo droższy.


Użytkownik szkutnik edytował ten post 06 lipiec 2020 - 19:17

  • godski lubi to

#9 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15584 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 lipiec 2020 - 19:29

Ja sobie sprezentowałem w zeszłym roku suzuki gladiusa SV 650 i takiego też polecam (na sezon lub dwa) jak ktoś nie jeździł mocniejszymi maszynami.

Motocykl ma sporo +, a mianowicie:

1, Jest tani - ( bo niby brzydki) - używane 5-7 letnie można wyrwać za 10-12k więc jak będzie jakaś wpadka to ból będzie mniejszy.

2. Jest tani w eksploatacji

3. Zajebi...ty silnik tj V2 650 - piękny dźwięk, ciągnie od samego dołu, nie trzeba go mocno kręcić żeby czuć było moc.

4. Przewidywalny - oceniany jest jako motocykl spokojny tj. moc oddaje liniowo (ale i tak ma 3,9s do setki :))

5. Bardzo zwrotny.

 

Podsumowując jak na pierwsze moto  żeby się wprawić i nie rozwalić czegoś drogiego to dobry wybór  (bo cena jak za bardziej popularne modele o wiele starsze) ale jest to motocykl bez owiewek (tak do 120 km na h jest ok. Do tego wygląda młodzieżowo :), (mi to nie przeszkadza bo  czuje się młodo). Ja moim natrzaskałem w tym roku już prawie 4 tysiące. Robiłem wycieczki po 300 km, a w planach na ten rok mam kilkudniowe trasy. Za każdym razem jak na niego wsiadam to cieszę się jak dziecko,a  jeżdżę nim częściej niż na ryby bo u nas kompletnie nic nie bierze.

P.S. planowałem go wymienić po roku na coś innego ale zostaje ze mną jeszcze co najmniej rok.

P.S 2 Suzuki 650 DK (VStrom) to taki gladius tylko z owiewkami i sporo droższy.

Dzięki za opinię, też nad nim myślałem. Ten sam silnik co w V-Strom.

Z minusów to własnie brak owiewek i z plecaczkiem chyba ciężko będzie.

To też Twoje pierwsze moto po latach?



#10 OFFLINE   Arek X

Arek X

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • Imię:Arek

Napisano 06 lipiec 2020 - 19:33

Andrzej, z mojej strony podrzucę Ci Hondę VFR 800VTEC 2002-2011r ...
Dlaczego?
Internetów przepisywać nie będę, a jest co.😀

Pooglądaj, poczytaj i sam zdecyduj😉
  • godski i S.N. lubią to

#11 Guest_szkutnik_*

Guest_szkutnik_*
  • Guests

Napisano 06 lipiec 2020 - 19:42

Dzięki za opinię, też nad nim myślałem. Ten sam silnik co w V-Strom.

Z minusów to własnie brak owiewek i z plecaczkiem chyba ciężko będzie.

To też Twoje pierwsze moto po latach?

Tak od ok 20 lat.

A z pasażerką to faktycznie ciężko bo motocykl nie jest wielki.

Dla mnie brak owiewek ma też pozytywne strony tzn przypomina że jestem na motocyklu i studzi zbyt mocne zapędy. Ale jak pisałem do ok 120 km/h jest naprawdę bardzo dobrze.



#12 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15584 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 lipiec 2020 - 20:15

Andrzej, z mojej strony podrzucę Ci Hondę VFR 800VTEC 2002-2011r ...
Dlaczego?
Internetów przepisywać nie będę, a jest co.

Pooglądaj, poczytaj i sam zdecyduj

Masz? Ciekawa propozycja.

Z rzeczy "must have" musi być ABS.

Trochę ciężka i silnik mocarny jak na początek.

Wolałbym też coś świeższego.


Użytkownik godski edytował ten post 06 lipiec 2020 - 20:21


#13 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 06 lipiec 2020 - 20:43

Ja mialem podobne zalozenia i moim typem tez byl vstom. Ale jestem swiezakiem i widok zza kiery mnie oniesmielil (strasznie to szerokie) + nie moglbym na nim zdac egzaminu na A bo ma 1km za malo ( w eire zdajesz na swoim bike'u).

Wzialem sv650 z 2011 i jestem zadowolony + siadlem na bardziej "wyprostowanym" hornecie kolegi (co prawda moto troche starsze, ale to nie mialo wplywu chyba) i taki wyprostowany nie czulem sie dobrze - taki "pol sport" mi sie wygodniejszy wydaje, ale nic tam nie wiem jezdze tylko w ladna pogode jak nie mam nic innego do roboty wiec rzadko i niedaleko.


  • godski lubi to

#14 OFFLINE   tom3

tom3

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 311 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Tomek

Napisano 06 lipiec 2020 - 21:11

Zobacz na Triumph Tiger 800 xc , w cenie do 25 tyś to będzie już dobra maszyna.(you tube-zulak motoadv)



#15 OFFLINE   Arek X

Arek X

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • Imię:Arek

Napisano 06 lipiec 2020 - 22:48



Masz? Ciekawa propozycja.
Z rzeczy "must have" musi być ABS.
Trochę ciężka i silnik mocarny jak na początek.
Wolałbym też coś świeższego.[/quote]


Osobiście nie posiadałem, jednak brat swego czasu miał tą sztukę ponad 2 lata.
Także i z tego też względu parę tras się zrobiło.
Wygodna, dynamiczna- VTEC robi robotę.
Jednak w zakrętach na mokrej nawieżchni trzeba troszkę uważać.
Silnik V4 jest elastyczny i da radę bez załączania zmiennych faz pomykać.
Apetyt na paliwo to 7-8l, zbiornik ma około 20l.
ABS jest uchwytny gdyż to opcja.
W brata sztuce był.
Jedyna część która siadła to regulator napięcia.
To tyle z napraw, reszta to obsługa.
Części jest masa, także tych akcesoryjnych.
Myślałem ją odkupić, ale wolę wszędołazy😉

Co do rocznika- osobiście bym na to nie patrzył.
Niezawodność i praktyczność to dla mnie podstawa a taka wg mnie jest VFR.
W niej sportowy styl, osiągi i wygodę masz w standardzie.
I jak pisałem- to Twój wybór😉

Powodzenia w znalezieniu tego odpowiedniego!😉

#16 OFFLINE   cys82

cys82

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 154 postów
  • LokalizacjaBusko Zdrój - Żerniki Górne
  • Imię:Krzysiek

Napisano 07 lipiec 2020 - 00:22

A może Yamaha mt ?? Miałem okazję przejechać się kilka razy taką 660 cm , bodajże 48 km, ale miało "toto" założone sportowe tłumiki. Pół wsi mnie słyszało ;) a rwało do przodu malinowo.... 



#17 OFFLINE   Artech

Artech

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2648 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Artur

Napisano 07 lipiec 2020 - 06:13

Jak to zachciewajka do zabawy, to może jakiegoś scramblera?

https://www.facebook...66/?d=null&vh=e

Użytkownik Artech edytował ten post 07 lipiec 2020 - 06:17

  • Franc lubi to

#18 OFFLINE   Rheinangler

Rheinangler

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5354 postów
  • LokalizacjaDusseldorf
  • Imię:Arek
  • Nazwisko:Wałęga

Napisano 07 lipiec 2020 - 06:20

Tak sobie pomyślałem ze na 50 urodziny sprawie sobie prezent - motocykl. Miał być kabriolet ale po przemyśleniach odpada.

Kilkanaście lat nie jeździłem ale prawo jazdy kategorii A jest.

Jako że jestem kompletnym laikiem w tej sprawie proszę o podanie typow i uzasadnienie.

Po przejrzeniu forów ustaliłem takie kryteria:

- używka raczej na fakturę Vat, niezbyt duży przebieg i bezwypadkowość.

- 15-25 tys. złotych budżet

- krótkie trasy po mieście i wyjazdy po kraju - może z plecakiem i kuframi

- nie za duża moc i pojemność na początek czyli pojemność 600-900 cm3

 

Na razie moim wyborem jest turystyczny Suzuki DL 650 (VStrom).

 

Jako że jestem kompletnym laikiem w tej sprawie proszę o podanie typów i uzasadnienie

Kilka lat temu, ten temat byl  takze moim tematem przemyslen, bo  moja zona chciala mi wlasnie na 50-tke kupic przyslowiowego Harleya.

Pomysl mi sie podobal a jakze,- powrot do lat mlodzienczych... Kryzys wieku sredniego, andropauza itd..., dopada kazdego choc nie kazego w takim samym stopniu,- smialem sie do samego siebie  ;)  :lol:

Kiedy juz ogarnalem temat i wiedzialem jaka maszyne, ile ma wazyc i ile miec mocy cieszylem sie jak dziecko na mysl o odpaleniu go .... Na szczescie zamim go odpalilem odpalil moj mozg i zafundowal mi serie pytan. Gdy odpowiedzialem sobie na nie, skonczyla sie moja przygoda z "Harleyem" i wciaz mysle ze tak jest  dobrze dla mnie.

Nie oznacza to oczywiscie ze dla Ciebie Andrzeju tak bedzie, czy moze byc. 

Pomijajac szczegoly pytan jakie zadawal mi moj zlosliwy umysl, jedno moze Ci sie przydac i dlatego pisze o tym w watku. 

Jest to pytanie o czas? Gdy zadalem sobie pytanie: czy ja mam w ogole czas na delektwanie sie "wiatrem w wlosach" odpowiedzi byly... na poczatku pokretne w stylu,- znajde, nie napinaj lancucha-wszystko sie da, nie musze przeciez jezdzic codziennie itd... Po pierwszej bitwie z myslami emocje spadly i zaczela sie kalkulacja z ktorej na koncu wylonil sie nieoczekiwanie obraz, ktorego nie bralem pod uwage od samego poczatku, potem go odrzucalem a na koncu zaakceptowalem.... Wygladal on tak: nawet jak oleje obowiazki domowe bo przeciez zona jest dskonale zorganizowana i i tak trzyma cala chalupe pod kontrola, nawet jak oleje swoich synow, bo jeden jest pelnoletni a mlodszy byl zawsze uczony samodzielnosci i wychodzi mu to calkiem niezle, nawet jak oleje ogrod, ktory lubie to jeszcze pozostanie praca, treningi, wedkarstwo i sen... Jak z tego cos wykroic?

Nie potrafilem sobie odpowiedziec na to pytanie,- ale za to w ramach samopocieszania i autoironi zarazem przypomnial mi sie dowcip o Mojsze i kozie....

Po czym usmiechnale sie do siebie i pozegnalem pomysl na posiadanie tego synonimu wolnosci. Dla zaleczenia "rany" powstalej w wyniku porzuconej w odruchu racjonalizmu pieknej ideii pomyslalem sobie nawet, ze zamiast synonimu wolnosci, bede cieszyl sie wolnoscia, bo przeciez Ona nie przychodzi przez kolejne posiadane przedmioty ale przez dokonywanie wolnych wyborow...

A Realistycznie bez filozofii? Coz, po raz kolejny z bezmala Columbowskim zdziwieniem odkrylem,- no tak - czas nie jest z gumy....

Ale Tobie Andrzeju zycze oczywiscie powodzenia w spelnieniu tego pieknego marzenia  :)


Użytkownik Rheinangler edytował ten post 07 lipiec 2020 - 06:48


#19 Guest_szkutnik_*

Guest_szkutnik_*
  • Guests

Napisano 07 lipiec 2020 - 07:05

Aj tam, wędkarstwo zabiera o wiele więcej czasu, a zresztą jak autor wątku nie będzie miał czasu albo jeżdżenie się mu znudzi to zawsze może maszynę sprzedać.



#20 OFFLINE   Michal_

Michal_

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 245 postów
  • LokalizacjaSzczecin/Moniatycze

Napisano 07 lipiec 2020 - 08:33

Kupuj Andrzeju, bo warto. Niech nawet stoi, jak najdzie ochota to się przejedziesz. Dla przykładu podam swojego wójka, grubo po 50ce, 3 lata temu kupił sobie jakś yamaszke 650 vłke, coś ala czoperek, w roku robi może raz dłuższą traskę, a tak jak ciepło to się gdzieś wokół komina zakręci, w ubiegłym sezonie wymienił 650 na 1200 (jakiegoś cruisera - nie wiem dokładnie, chromy nie mój klimat ale mega wygodny), zadowolony na maksa.

 

A co do wyboru, to kwestia gdzie i ile zamierzasz jeździć, i co Ci się podoba, bo wybór jest, że głowa boli.


  • godski lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych