Obiecalem kiedyś pokazać swoje jerki imitujące lina i leszcza...no i znalazłem chwilkę ,aby zrobić zdjęcia.
leszcz i lin
#1 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 12:57
Obiecalem kiedyś pokazać swoje jerki imitujące lina i leszcza...no i znalazłem chwilkę ,aby zrobić zdjęcia.
#2 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 13:01
#3 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 13:12
#4 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 16:23
A może jakieś szczeguły co do wielkości i wagi?
#5 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 17:09
Aż się boję pisać,niektórzy koledzy są w tej kwestii ortodoksyjni.
Ryzyk-fizyk spróbuję.
Otóż jerki mają po 10cm, masa 20gr, w środku wmontowana została grzechotka.Acha nazywają się REGA...kurczę bym zapomniał.
Madają się do spinningu i jerkingu.Przy jednostajnym ściąganiu chodzą jak normalny wobek,przy jerkowaniu ...coś tam wyprawiaja nieokreślonego-jak to jerki.Ogólnie fajnie wabią rybki z dużej odległości.
Jak widać z opisu nie nadają się do castingu.
Dlaczego?
Po prostu za małe.
W castingu chodzi o to ,aby wobek trafił w rybę z dużej odległości (około 100m minimum), więc musi mieć masę i wielkość siekiery.W czasie rzutu wobek-toporek nie może koziołkować,moje odpadają leszczyk w czasie rzutu pojajecznego ze dwa razy zrobił salto. Nie mają też radaru na pokładzie, więc trafienie w rybę jest niemożliwe.
Pozdrawiam
PS.Prosze ten tekst traktować z przymrużeniem oka, wszelkie podobieństwa do rzeczywistości są przypadkowe i nie były zamiarem autora.
JP
#6 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 18:11
Ciekawe do kogo skierowany jest ten tekst..
Co do samych woblerów.. świetne choć wole tradycyjne
Pozdrawiam
#7 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 18:35
Pozdrawiam
#8 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 18:45
#9 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 18:52
Jesli lowisz na spinning to faktycznie lotnośc przynety nie odgrywa takiej roli bo i tak możesz ja poslać na odleglość bez ryzyka jakiegoś splątania czy poprostu kiepskiego dystansu. Jeśli jest tak to OK, łowność przynety pozostaje jedynym istotnym parametrem. Jednak, jak ktoś używa multiplikatora, bo tak lubi, niestety musi dobierać przynety tak, zeby oprocz łownosci jeszcze posiadały jakies tam walory aerodynamiczne. Taka przyneta musi leciec natyle dobrze, żeby wystarczająco rozpedzić szpulę multika, a tym samym rzut bedzie komfortowy i skuteczny. Uwagi typu, że z castingu trzeba trafić rybe ze 100 metrów jest niestety nie namiejscu i wskazuje, że autor takiej wypowiedzi ma niewielką wiedze o łowieniu za pomoca multiplikatora. Ja łowię tylko na casting, ale nie komentuje w ten sposób wypowiedzi tych ktorzy lowią spinningowo, tradycyjnie.
Wracajac do twoich jerkow to uwazam ze sa przecudnej urody i sam chetnie lowilbym na nie, o ile sa do kupienia. Zwłaszcza lin, ptrzypadł mi do gustu.
pozd jerzy
#10 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 19:31
January a tak z ciekawości zapytam - gdzie można nabyć Twoje wyroby?
Pozdrawiam
Remek
#11 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 19:56
W czasie rzutu wobek-toporek nie może koziołkować,moje odpadają leszczyk w czasie rzutu pojajecznego ze dwa razy zrobił salto.
Jezeli tak mocno koziolkuje w powietrzu jak napisales to w castingu istotnie bedzie trudny. Szkoda. Ale liczy Ci sie na plus ze przynajmniej szczerze ostrzegles potencjalnych klientow. Z taka postawa jeszcze sie nie spotkalem, tylko pochylic czola. Jak zrobisz takiego ktory dobrze lata, chetnie nabede.
Pozdrawiam
#12 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 20:02
pozdrawiam-ANONIM
#13 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 20:07
@Friko, przeczytaj jeszcze raz wypowiedź Januarego... To jest mały sarkazm odnośnie pytań płynący z klawiatury pewnej osoby, które zawsze padają jeśli ktoś pokaże swoje dzieła niezależnie czy są czy nie są na sprzedaż. Wg tej osoby jeśli nie nadają się do castingu to są ozdobami choinkowymi...Jezeli tak mocno koziolkuje w powietrzu jak napisales to w castingu istotnie bedzie trudny. Szkoda. Ale liczy Ci sie na plus ze przynajmniej szczerze ostrzegles potencjalnych klientow. Z taka postawa jeszcze sie nie spotkalem, tylko pochylic czola. Jak zrobisz takiego ktory dobrze lata, chetnie nabede.
Pozdrawiam
#14 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 20:14
Koledzy, to moze nie kultywujmy juz tych złośliwostek, co? Bo to i zamieszania troche wprowadza i ... w sumie po comały sarkazm odnośnie pytań płynący z klawiatury pewnej osoby
Pozdrawiam
#15 OFFLINE
Napisano 02 luty 2007 - 09:37
Są dostępne 15 cm,już pracuję nad 25cm,koledzy ze Szwecji mnie naciskają.
#16 OFFLINE
Napisano 03 luty 2007 - 17:49
Znam twoje woblery od paru lat, są tak charakterystyczne stylowo, że trudno ich nie rozpozać w pudełku. Mam nadzieję, że kiedyś poznam cię osobiście.
Świetna robota , jak zawsze.
#17 OFFLINE
Napisano 06 luty 2007 - 09:12
P.S.
January, czy masz wśród swoich dziełek jakieś poppery lub jakieś wynalazki na łowienie w miejscach tak zwanych - zarośniętych ?
#18 OFFLINE
Napisano 06 luty 2007 - 22:00
jestem handlowcem i powiem ci tak, jakbyś otworzył firme sukces murowany ,na twoje wyroby nikogo nie trzebaby było namawiać
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych