Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wyposażenie na zagraniczną wyprawę wędkarską


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
28 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 24 sierpień 2020 - 16:42

W Szwecji luz-blus smialo mozna jechac podobno juz osiagnelismy odpornosc stadna.
Na wyprawe napewno kasa, karta i ubezpieczenie. Ceny sa podobne do krajowych Polskich naszych.
Dzis zajechalem na zakupy do Vi. sieciowka.
Pomidorki 4zl,sliwki 4zl,banany,5zl,bolka 8szt 4zl,boczek swiezy 22zl,poledwica swieza 18zl,pomarancze,mandarynki 4zl,ororki 5zl, chlebek krajow 6zl,szwedzki 4,5,5,zl, yogurt 1l 4zl,itp itd.
Oczywiscie pozadmy Termos🙂 na kawke z wkladka. Cos na komary w Szwecji kup sobie
US522 najlepszy. Cena 12-15zl.Srodek byl uzywany przez amerykanka armie w Wietnamie, zawiera DETa. Komary frowaja obok Ciebie okolo metra ale zaden nie dotknie.
Naprawde wszystko tu jest, warto sprobowac lunchowek, obiadowek ceny wachaja sie od 30-40zl za ile pan zje. Wszedzie sa tu knajpy obiadowek otwarte od 10,30-14stej tak okolo.
Na pölnocy dozo pedza wiec warto spytac o zorawinowke, zjesc steka z losia i gulasz z renifera. Chyba ze bodzetowo na Krakus-ie. Tez Dzis kupilem, golonkowa za 8zl.
Piwo loklne polecam choc Srednio poszka to x2, 3 jak w Polsce. Cos na droga noge tez moze sie przydac, lokalne monopolowe najczesciej sa w miastach, zadko na uboczu. Wszedzie dorwiesz cienkie piwko ale max 3,5.
To tak pokrotce odnosnie pölnocy.

Użytkownik TERMOS edytował ten post 24 sierpień 2020 - 16:54

  • S.N. lubi to

#22 OFFLINE   morrum

morrum

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 640 postów
  • LokalizacjaPustynia Kujawska
  • Imię:Michał

Napisano 24 sierpień 2020 - 19:29

Piwo lokalne polecam choc Srednio poszka to x2, 3 jak w Polsce. Cos na droga noge tez moze sie przydac, lokalne monopolowe najczesciej sa w miastach, zadko na uboczu. Wszedzie dorwiesz cienkie piwko ale max 3,5.
To tak pokrotce odnosnie pölnocy.


Swego czasu bardzo podchodził mi Odin z Konsuma 😉

#23 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 24 sierpień 2020 - 19:56

Zeby nie zasmiecac. Zajade do Konsuma🙂
W statystykach stoji ze w 2010 byly tylko 42 rozlewnie chmielu w Szwecji do 2017 cyfra wzroslsa do 392 czyli 816 procent.
Dzis naprawde mozna napic sie fajnego tronku na wycieczce. Takze wracajac do tematu jak ktos lubi chmielowe nie zabierac za dozo. Isc do www.systembologet.se czyli do panstwowego monopolowego i poogladac nowinki.

Użytkownik TERMOS edytował ten post 24 sierpień 2020 - 19:57


#24 OFFLINE   morrum

morrum

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 640 postów
  • LokalizacjaPustynia Kujawska
  • Imię:Michał

Napisano 24 sierpień 2020 - 20:24

Szczerze, to jak w 2005 siedziałem trochę w Svängsta, to wspomniane przeze mnie wyżej piwo było jedynym lokalnym pijalnym. Jeśli ktoś ma nadmiar gotówki to może i do Systema zajść (przed dwoma laty 0,2 l. chwalonego akwawitu kupiłem w podobnej cenie co litrową flaszkę tegoż na promie powrotnym) lecz dla przeciętnie zarabiajacego wędkarza znad Wisły osobiście polecam w przypadku tygodniowej wyprawy typowo wędkarskiej zaopatrzyć się w stosowne zapasy jeszcze w kraju.

Wspomniane 2 lata temu jechaliśmy z 2 kumplami może nie w dzicz, ale na prowincję i nie tylko szkoda było kasy ale i czasu na dodatkowe zakupy. A że miejsca bagażowego było sporawo, przed promem w Gdyni wyglądało to tak
bd3c1b4cde7ad22fmed.jpg

Ale przy dłuższym niż tydzień i cywilizowanym wyjeździe nie sposób zrezygnować z lokalnych zakupów.
  • platynowłosy lubi to

#25 OFFLINE   kostom63

kostom63

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1607 postów

Napisano 24 sierpień 2020 - 22:10


Z doświadczenia wiem ze na pewno nie ma co brać dużej ilości ciuchów.

Cześć, u mnie torba z ciuchami to największy bagaż. Odporne na wiatr i deszcz kurtki, spodnie zabierają sporo miejsca a żebym nie czekał aż wyschnie lub jednak gdyby przemokły to dwa komplety. Oczywiście garnituru nie biorę :)
Tomek
  • M a r a s i morrum lubią to

#26 OFFLINE   M a r a s

M a r a s

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1155 postów
  • LokalizacjaZS
  • Imię:Marek

Napisano 25 sierpień 2020 - 20:35

Szczerze, to jak w 2005 siedziałem trochę w Svängsta, to wspomniane przeze mnie wyżej piwo było jedynym lokalnym pijalnym. Jeśli ktoś ma nadmiar gotówki to może i do Systema zajść (przed dwoma laty 0,2 l. chwalonego akwawitu kupiłem w podobnej cenie co litrową flaszkę tegoż na promie powrotnym) lecz dla przeciętnie zarabiajacego wędkarza znad Wisły osobiście polecam w przypadku tygodniowej wyprawy typowo wędkarskiej zaopatrzyć się w stosowne zapasy jeszcze w kraju.

Wspomniane 2 lata temu jechaliśmy z 2 kumplami może nie w dzicz, ale na prowincję i nie tylko szkoda było kasy ale i czasu na dodatkowe zakupy. A że miejsca bagażowego było sporawo, przed promem w Gdyni wyglądało to tak
bd3c1b4cde7ad22fmed.jpg

Ale przy dłuższym niż tydzień i cywilizowanym wyjeździe nie sposób zrezygnować z lokalnych zakupów.

Moje dłuższe wyjazdy podobnie wyglądają jak Twoje zaopatrzenie. Zastanawia mnie tylko co tam masz w tym wiaderku ? ketchup czy też majonez chyba nie :)    



#27 OFFLINE   morrum

morrum

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 640 postów
  • LokalizacjaPustynia Kujawska
  • Imię:Michał

Napisano 26 sierpień 2020 - 06:16

Wiadro nie było moje, były tam ... rosówki 😂😂😂
  • M a r a s i Wojtunio lubią to

#28 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 26 sierpień 2020 - 22:28

O Szwecji nic nie wiem, do Norwegii organizowałem sam sobie i tym co ze mną jechali wyjazdy w 2011 / 2014 / 2017 i 2019. Szukając na Home Away , na Air B&B i norweskim finn.no płacę mniej niż przez nasze biura. Ile mniej nie napiszę bo bywają tacy co jednak przeliczają , my doszliśmy do wniosku że na 2 tygodnie trzeba zapomnieć o przeliczniku bo jeśli się człowiek zastanawia to czy kupi masło za 20 złotych ? mleko za 10 albo za tyle samo czekoladę ?

Do Norwegii zabieramy też........ pieczywo bo tamtejsze jest gorsze niż nasze najpodlejsze :rolleyes: i tam pakujemy do zamrażarki. Zabieramy pomidory w puszkach, przyprawy , ryż, kasze i różne mięsa w puszkach + jajka od baby ( po znajomości ) ale nabiał kupujemy w Norwegii podobnie jak napoje typu cola czy woda. Jest drożej ale jednak szkoda miejsca w aucie. 



#29 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 26 sierpień 2020 - 22:37

Ktoś wcześniej wspomniał o ubezpieczeniu - tak jak najbardziej i szukam takiego rozszerzonego.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych