Jeziora w okolicy Szczecinka
#1 OFFLINE
Napisano 31 maj 2012 - 11:44
Jeziora jakie mnie interesują to Bielsko i Cieszęcino oraz Wierzchowo i Drężno.
Na jeziorze Bielskim będę miał do dyspozycji łódkę o napędzie wiosłowym.
Ponieważ nie byłem tam nigdy i czasu na rozpoznanie łowisk nie będzie, proszę o wszelkie rady co do gatunku, na jaki warto się nastawić, gdzie warto pływać, a gdzie nie.
Jeśli ktoś ma sugestie co do innych ciekawych jezior w okolicy, to chętnie rozważę plan alternatywny na ten tydzień.
Informacje bardziej szczegółowe lepiej chyba puścić na priv. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Grzesiek
KLIK
link do okolicy na maps.google:
https://maps.google.pl/maps?q=Bia%C5%82y+B%C3%B3r&hl=pl& amp; amp; amp;ie=UTF8&ll=53.882488,16.774063&spn=0.105232,0.30 8647&sll=53.861689,16.83835&sspn=0.026321,0.077162&a mp;a mp;a mp;t=h&hnear=Bia%C5%82y+B%C3%B3r,+szczecinecki,+Zachodni opomorskie&z=12
#2 OFFLINE
Napisano 01 czerwiec 2012 - 19:38
Pozdrawiam
Grzesiek
#3 OFFLINE
Napisano 01 czerwiec 2012 - 20:19
#4 OFFLINE
Napisano 01 czerwiec 2012 - 20:23
#5 OFFLINE
Napisano 01 czerwiec 2012 - 20:25
ze dwa lata temu próbowałem swoich sił na Wierzchowie. Sporo szczupaczków i okonków. Jezioro raczej płytkie, ciekawsze miejsca w głęboczkach nurtu przepływającej rzeczki. W opinii miejscowych z rybą słabo. Jak czas pozwoli, proponuję spróbować w jednym z licznych w okolicy jeziorek leśnych. Niektóre potrafią bardzo pozytywnie zaskoczyć.
#6 OFFLINE
Napisano 01 czerwiec 2012 - 22:46
Dlatego pytam, bo może na którymś warto się skupić szczególnie, albo któreś odpuścić (a powodów może być mnóstwo).
Pytałem też o namiary w tej lokalizacji na inne wody, bo też wchodzą w grę - te wymienione zostały wytypowane nie przeze mnie.
Jeśli mój wywiad niczego nie ustali, to oczywiście że skupię się na tym, na którym mam dostępną łódkę.
@artmaniak, dzięki - o takie porady mi chodziło. Im więcej takich sygnałów uda mi się uzyskać, tym większa szansa nie zmarnować żadnego dnia urlopu na przedzieranie się przez bezrybne trzciny, mam takich wokół domu dosyć
Ktokolwiek widział, był, wie - będę bardzo wdzięczny!
Pozdrawiam
Grzesiek
#7 OFFLINE
Napisano 01 czerwiec 2012 - 22:53
ryb nie obiecam,ale spokój święty gwarantowany
#8 OFFLINE
Napisano 02 czerwiec 2012 - 14:25
No nie jadę sam, a mój kompan to na piesze i rowerowe eskapady już nie ma zdrowia, prędzej odda mi tą łódkę, usiądzie w cieniu,
tsssytnie niepasteryzowane i zarzuci spławik Ale ja nie odpuszczam, bo jakie u nas są warunki, to wiesz i lubię jak jest pod górkę.
No i omijam trochę Euro-szaleństwa, tak czy inaczej, więc nawet bez metrówek i okoni jak koni będzie fajnie
#9 OFFLINE
Napisano 04 czerwiec 2012 - 10:59
Wszystko się może przydać, np. jak z dostępnością brzegów wymienionych jezior, niekoniecznie namiary GPS na ławicę największych okoni
Pozdrawiam
Grzesiek
#10 OFFLINE
Napisano 05 czerwiec 2012 - 11:57
Z reguły nastawiają się na okonie i wegorze. Jako że jezioro płytkie i duże, przydaje się łódka lub ponton, ewentualnie spodniobuty ( żeby dalej ciepnąć zestaw na węgorza). Okonie można połowić te z tych większych pow 30 cm, z tym że nie koniecznie trzeba szukać ich w zielsku, należy sprawdzic także okolice plaż i czystego dna. Bywało ze znajomi spływali bez ryby i przy pakowaniu rzucili pare razy z plaży i połowili, od tej pory już celowo szukają przy piaszczystym dnie. Cienka stalka konieczna bardziej przy zielsku choć ja stosuję niemal zawsze.
Wegorze łowi się wchodząc na maxa do wody, daleki rzut wracamy do brzegu. Podobno trafiają się okazy leszczy jako przyłów ale to już informacja drugiej ręki.
Szczupaki 2-3 kg rzadko i takie są już uznawane za bardzo ładne.
Płocie jak podsypiesz połowisz.
I najważniejsze, weź kapok lub kamizelkę asekuracyjną. Potrafi tam mocno wiać i fale w moment robią się groźne.
powodzenia życzę
edit: nie doczytałęm Twojego pytania. Brzegi w 99 % zarośnięte trzciną
#11 OFFLINE
Napisano 06 czerwiec 2012 - 21:21
Dzięki raz jeszcze.
Pozdrawiam
Grzesiek
#12 OFFLINE
Napisano 06 czerwiec 2012 - 21:35
#13 OFFLINE
Napisano 09 czerwiec 2012 - 15:10
Jutro już koło południa jadę, nastawienie głównie na Bielsko, zakwaterowanie, rozpoznanie terenu i od poniedziałku ogień ciągły.
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi w temacie i na priv. Jak wrócę to skrobnę parę słów.
Pozdrawiam
Grzesiek
#14 OFFLINE
Napisano 20 czerwiec 2012 - 10:58
Łódkę mieliśmy przy kei w Trzmielewie. To malutka wioska i w sezonie letnim wszyscy mieszkańcy zaangażowani są w obsługę harcerskiego ośrodka wypoczynkowego. Nam udało się zdążyć przed letnim zgiełkiem i było bardzo cicho, przyjemnie. Jest też łatwa możliwość slipowania własnej łodzi, są lasy - podobno grzybne.
Co do samego jeziora. Jest bardzo urokliwe, bo otoczone lasami, ma trzy wyspy (z czego jedna zalesiona), które były dla mnie punktem zaczepienia do wysondowania konfiguracji dna, wokół jeziora ciągną się długie pasy trzcin bez dostępu z brzegu, co wróży małą presję. Niestety jak byliśmy na miejscu, usłyszeliśmy od zarządcy tego ośrodka jak to ukradli rybakowi 500m sieci. Otóż Rybak to ksywa kłusownika znanego z twarzy i nazwiska wszystkim mieszkańcom miejscowości leżących wzdłuż jeziora W zeszłym roku był tam legalny rybak, ale PZW nie dostało przedłużenia dzierżawy, więc wybrali co mogli i został Pan Rybak... Były dni, kiedy mało kto łowił, był dni kiedy kilka łódek trollingowało między co ciekawszymi miejscówkami, a z wywiadu udawało się ustalić/zobaczyć że szczupaki padały średnie. Są też niestety liczne kormorany, które prawdopodobnie załatwią jedną z tych malowniczych wysepek, bo tam gremialnie rezydują.
Słowo o wynikach. Przez pierwsze 2 dni nie miałem nawet kotwicy, więc pływanie na wiosłach bez możliwości zatrzymania dryfu przynosiły bardzo pobieżne informacje o konfiguracji dna, zwłaszcza że jak na złość, wiało dość mocno, z N lub S, a jezioro takie ma mniej więcej położenie. Z kotwicą było już dużo lepiej i w trollingu na wiosłach poznałem większość płycizn, bo wiele miejsc, nawet przy brzegach były głębokie i najechanie na zielsko było sygnałem do obadania okolicy. Najintensywniej pomiędzy sondowaniem łowiska obławiałem głębokie trzciny i spadki, płytkie blaty odchodzące od zarośniętych płycizn. Szczupaki jednak siedziały w zielsku, czego nie stwierdziłem po pierwszych dwóch dniach łowienia z nastawieniem na aktywne sztuki i łowienie szybkie, płytkie, agresywne, z uwagi na wiatr i nieubłagany dryf. Kiedy już poukładałem sobie optymalną trasę i potencjalnie najlepsze miejscówki na ostatnie dwa dni pobytu, okazało się że niestety musimy nagle skrócić nasz pobyt. Z jednej strony wyniki raczej słabe jak na tyle godzin na wodzie, z drugiej strony dużo doświadczenia i chęć powrotu, by to doświadczenie wykorzystać. Oczywiście dwójka na łodzi z silnikiem i echo, rozpracowałaby moją część jeziora w dzień, góra dwa. Szczupaki z trzcin padały małe, jeden z zielska średniak (czyli w sumie też mały), dużo drobnego okonia z jednym rodzynkiem 37cm i bardzo agresywne wzdręgi, jeśli kogoś kręci UL albo mucha w trzcinach. Za to przyjemne miejsca na spławik są też z brzegu (okolice Trzmielewa), gdzie o świcie i o zmroku, można nałowić się do bólu płotek, nawet bez zanęcania - info z pierwszej ręki od mojego ojca. Podsypanie czegoś grubszego skutkuje zwabieniem średnich leszczy i większych płoci. To tak jakby ktoś miał w planie wypad z rodziną, niekoniecznie wyłącznie na spining.
Nie mam niestety żadnego zdjęcia zrobionego z wody, bo zostawiłem sobie ten obowiązek na dzień wyjazdu, który nieoczekiwanie przyszedł przedwcześnie.
Ogólnie jezioro bardzo urokliwe, z przyzwoicie czystą wodą (pierwsza połowa czerwca), wydaje się rybne i z potencjałem na ładne okazy, czego niestety nie udało mi się potwierdzić. Z drugiej strony mrowie kormoranów i powszechne przyzwolenie na przemysłowego kłusownika oraz raczej zupełny brak kontroli.
Dziękuję wszystkim za pomoc i mam nadzieję, że komuś przyda się z tego cokolwiek. Gdyby ktoś chciał się wybrać, służę bardziej szczegółowymi informacjami.
Pozdrawiam
Grzesiek
- chlodnica i drChlubicz lubią to
#15 OFFLINE
Napisano 05 kwiecień 2016 - 17:57
Odgrzewam. Z ciekawych informacji. Spółka rybacka przegrała przetarg na dalszą dzierżawę jeziora Wierzchowo z gminą Szczecinek która ma mocno pro-wędkarskie nastawienie.
http://iszczecinek.p...karzy-wideodron
- Guzu lubi to
#16 OFFLINE
Napisano 07 lipiec 2017 - 11:12
#17 OFFLINE
Napisano 07 lipiec 2017 - 12:38
Post pisany z telefonu wkradły się błędy przez słownik brak edycji...
Link do regulaminu : http://www.gminaszcz...nu=141&strona=1
#18 OFFLINE
Napisano 10 lipiec 2017 - 09:19
#19 OFFLINE
#20 OFFLINE
Napisano 18 grudzień 2017 - 13:50
Ręce opadają....
Ale debil. Jezioro przepełnione rybami, nadmiar szczupaka i okonia .
Użytkownik godski edytował ten post 18 grudzień 2017 - 13:52
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych