Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

O ochronie lipienia i wodach PZW - wydzielonne z wątku jesienne lipienie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
81 odpowiedzi w tym temacie

#81 OFFLINE   tlok

tlok

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 279 postów
  • LokalizacjaPabianice

Napisano 20 grudzień 2020 - 21:28

Inwestorzy inwestują nie po to aby do interesu dokładać. Parsęta zezwoleniami się nie bilansuje ale samorządy mogą sobie czasami pozwolić na takie fanaberie. SGDP zapewne nie będzie chciało dokładać do wędkarzy w nieskończoność, chociaż tam są dodatkowe przychody z turystyki. Słyszałem lecz nie wiem czy to prawda, że już starają się lub będą starać o zmniejszenie nakładów, które są zupełnie z czapy.

Nakłady na Parsętę są z czapy bo inne nie mogły być żeby wygrać ten obwód . Kibicuję Parsęcie ale zapytam przewrotnie - co zrobią jak rybacy morscy wrócą do swoich obowiązków (teraz przyhamowane pandemią) i zaczną regularnie łowić trocie  w morzu? A ilość ryb wchodzących do rzeki zauważalnie spadnie ? Jak wtedy wytłumaczą wędkarzom mniejszą ilość ryb i podnoszenie cen licencji ? ( Bo nikt na dłuższą metę nie będzie dokładał do interesu). Zmniejszenie nakładów nie wchodzi w grę bo zapisy umów są jasne i przejrzyste . Byłby to ewenement i mogłyby się posypać następne żądania innych podmiotów ( w tym PZW) również o zmniejszenie nakładów na użytkowanych przez nich obwodach .


  • Sławek Oppeln Bronikowski i jachu lubią to

#82 OFFLINE   rybarak

rybarak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 370 postów

Napisano 20 grudzień 2020 - 22:36

W tym kraju wszystko jest możliwe. Już był taki ewenement na Włocławku. Wtedy jeśli dobrze pamiętam nakłady zmniejszono o 300 tys. pretekstem były kormorany. Na tym właśnie polegało wariactwo konkursów, że licytowano się rybami. Te kwoty powinny uwzględniać ponoszone koszty ochrony, budowy tarlisk (poza krześliskami, które były wycenione), rewitalizacji starorzeczy itp. Wiadomo, że rybacy morscy zatrzymają ryby, które będą chciały wpłynąć do rzeki, jakie będą tłumaczenia zobaczymy. Wędkarzy nie przekonają bo opłata musi być niska a jak ktoś podnosi znaczy się jest złodziej. Mi się w głowie nie mieszczą te kwoty, pół bańki rocznie na 300ha, obłęd.
  • tlok i jachu lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych