Inwestorzy inwestują nie po to aby do interesu dokładać. Parsęta zezwoleniami się nie bilansuje ale samorządy mogą sobie czasami pozwolić na takie fanaberie. SGDP zapewne nie będzie chciało dokładać do wędkarzy w nieskończoność, chociaż tam są dodatkowe przychody z turystyki. Słyszałem lecz nie wiem czy to prawda, że już starają się lub będą starać o zmniejszenie nakładów, które są zupełnie z czapy.
Nakłady na Parsętę są z czapy bo inne nie mogły być żeby wygrać ten obwód . Kibicuję Parsęcie ale zapytam przewrotnie - co zrobią jak rybacy morscy wrócą do swoich obowiązków (teraz przyhamowane pandemią) i zaczną regularnie łowić trocie w morzu? A ilość ryb wchodzących do rzeki zauważalnie spadnie ? Jak wtedy wytłumaczą wędkarzom mniejszą ilość ryb i podnoszenie cen licencji ? ( Bo nikt na dłuższą metę nie będzie dokładał do interesu). Zmniejszenie nakładów nie wchodzi w grę bo zapisy umów są jasne i przejrzyste . Byłby to ewenement i mogłyby się posypać następne żądania innych podmiotów ( w tym PZW) również o zmniejszenie nakładów na użytkowanych przez nich obwodach .