Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Strajkujące okonie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
23 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Paweljar

Paweljar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 63 postów
  • LokalizacjaJarosław
  • Imię:Paweł

Napisano 17 grudzień 2020 - 22:07

Witam. Czy spotykacie się z okresowym zanikiem brań okonia np. na tydzień dwa? Mam na myśli całkowity brak brań. Najczęściej łowię na kompleksie żwirowni,większy parohektarowy zbiornik, mniejszy jakiś hektar, plus jeden ze dwa ha. Zwykle coś udaje się wydłubać, ale zdarzają się okresy , że ni huhu. Podobnie koledzy, mają pojęcie jak łowić pasiaki ale potwierdzają, że niekiedy nie wiadomo, czemu jest kijowo. Na większym zbiorniku można by to zrzucić na odejście ryby od brzegu, sprawdzałem deeperem, dalej bo dalej ale idzie dosięgnąć miejsc postoju ryb, brań nie ma. Próbuję na mniejszym zbiorniku który zestawem z trokiem przerzucam jak chcę, wystarczy 1,5 h żeby go z grubsza obłowić i też brań nie ma. Łowię generalnie lekko, wody jest max 4-5,5 metra, gdy nie ma wichury nie przekraczam 2 g, tempo raczej nie jest za szybkie, w użyciu kajtki, flity i inne tanty. Zwykle opad ale gdy trzeba sięgnąć dalej używam bt, nic nie pomaga, zmiany tempa, rozmiarów, kolorów. Opisana przeze mnie sytuacja z braniami zwykle jest potwierdzana przez kolegów łowiących na innych zbiornikach w rejonie, jak nie bierze to nigdzie.

#2 OFFLINE   S. Cios

S. Cios

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 302 postów
  • LokalizacjaPiscilandia
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:Cios

Napisano 17 grudzień 2020 - 22:56

Z moich obserwacji wynika, że jest to głównie kwestia temperatury (im niższa, tym gorzej) i czystości wody (lekkie zmętnienie jest lepsze, niż czysta woda). Pewien wpływ ma też rodzaj pokarmu (jak są duże ofiary, to rzadko żeruje).



#3 OFFLINE   Paweljar

Paweljar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 63 postów
  • LokalizacjaJarosław
  • Imię:Paweł

Napisano 17 grudzień 2020 - 23:18

Z roku na rok obserwuję coraz mniej powierzchniowego żerowania, które nie było niczym niezwykłym nawet w grudniu czy styczniu, tego roku nie mogę powiedzieć, że było na jesieni wielkie żarcie, bo go po prostu nie stwierdziłem. Jestem nad wodą ponad dwieście razy w roku, coś tam mogę wywnioskować. Temat nie jest prosty, zdarzało się, że kiedy młócilem wodę różnymi gumami, na trwających zawodach gruntowych na sąsiednim zbiorniku polowiiono ładne okonie na ochotkę . To cholernie trudna ryba czasami:-)

#4 OFFLINE   wiwaldi1970

wiwaldi1970

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 640 postów
  • Lokalizacjapomorskie/Warszawa

Napisano 18 grudzień 2020 - 22:28

Z roku na rok obserwuję coraz mniej powierzchniowego żerowania, które nie było niczym niezwykłym nawet w grudniu czy styczniu, tego roku nie mogę powiedzieć, że było na jesieni wielkie żarcie, bo go po prostu nie stwierdziłem. Jestem nad wodą ponad dwieście razy w roku, coś tam mogę wywnioskować. Temat nie jest prosty, zdarzało się, że kiedy młócilem wodę różnymi gumami, na trwających zawodach gruntowych na sąsiednim zbiorniku polowiiono ładne okonie na ochotkę . To cholernie trudna ryba czasami:-)

Ja jednak w tym sezonie odnotowałem zjawisko późnojesiennego okoniowego wielkiego żarcia.



#5 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 19 grudzień 2020 - 20:09

Moja teoria jest niezmiennie taka sama. Jak są, to biorą, a jak nie ma to złota przynęta nie pomoże. Zmodyfiikowana teoria głosi, że zmieniona struktura gatunkowa(nadmiar białorybu), powoduje, że nieliczny drapieżnik ma żarcia pod dostatkiem i daje się złowić tylko czasami.

Potwierdzeniem tego co wyżej są choćby filmiki z Perch Pro. Było nie było elita wędkarzy biorących udział w zawodach. I - jedni łowią 150 szt 30cm okoni, a inni 2 szt. Tutaj już nie można zgonić wyników na brak umiejętności. Może troszkę na taktykę...


Użytkownik eRKa edytował ten post 19 grudzień 2020 - 20:11


#6 OFFLINE   S. Cios

S. Cios

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 302 postów
  • LokalizacjaPiscilandia
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:Cios

Napisano 19 grudzień 2020 - 20:33

Moja teoria jest niezmiennie taka sama. Jak są, to biorą, a jak nie ma to złota przynęta nie pomoże. 

Ja bym to zmodyfikował: jak są, to jest szansa złowienia; jak ich nie ma, to i święty Boże nie pomoże. ;)


  • Aries i eRKa lubią to

#7 OFFLINE   czarny1

czarny1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 881 postów
  • LokalizacjaLanckorona/Przemyśl
  • Imię:Michał

Napisano 19 grudzień 2020 - 21:33

zdarzyło mi się łowić pod lodem - pół godziny brań, a brały wszystkim dookoła i dwie, trzy godziny przerwy... i powtórka... ryby były cały czas w łowisku, czysta woda pozwalała to sprawdzić zaglądająć pod lód... i ciekawostka, supercienki przypon metalowy powodował brania szczupaczków zamiast okoni... i też tylko tylko przez te pół godziny...

 

wniosek: jak nie biorą to nie złowisz nic, niezależnie od tego ile ryby masz w łowisku...


  • pawelWPR lubi to

#8 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 19 grudzień 2020 - 21:55

Ale przyznasz, że jest różnica między tym co Ty piszesz, a co Autor tematu:"Witam. Czy spotykacie się z okresowym zanikiem brań okonia np. na tydzień dwa?"



#9 OFFLINE   czarny1

czarny1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 881 postów
  • LokalizacjaLanckorona/Przemyśl
  • Imię:Michał

Napisano 19 grudzień 2020 - 22:42

no jeśli koniecznie musisz mieć wszystko wyjaśnione od początku do końca i sam nie potrafisz dopasować przykładu do sytuacji to proszę bardzo:

  • przerwa może pewnie być dłuższa niż 2-3 godziny, ja bym obstawiał żerowanie raz dziennie (zwłaszcza podczas letnich upalów!)...
  • jakoś wątpię żeby autor spędzal 24h na dobę na łowisku...
  • i do tego pewnie łowi mniej więcej o tej samej porze... kolega prawdopodobnie nie łowi np. przed 7-mą rano, choc może to byc też dowolna inna godzina... 
  • jeśli ryba jest to musi jeść... wystarczy zgadnąć kiedy, co je (może większe przynęty?) i gdzie (a skoro kolega obławia cały zbiornik to akurat jest bez znaczenia:))
  • jeśli łowi szczupaki (jako przyłów) i używa przyponu to warto ten przypon zdjąć na próbę, nawet jeśli będą obcinki...

raczej wykluczam noc jako okres dobrych brań, nigdy nie złowiłem okonia w ciemnościach... ale wystarczy, że się nażrą o świcie i przerwa na resztę dnia... i tak może być przez tydzień, dwa lub nawet dłużej, aż coś się zmieni w warunkach na łowisku:)



#10 OFFLINE   Apisfisha

Apisfisha

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 243 postów
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:W

Napisano 19 grudzień 2020 - 22:57

A ja myślałem, że naprawdę strajkują bo też mają już dość
  • czarny1 lubi to

#11 OFFLINE   Paweljar

Paweljar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 63 postów
  • LokalizacjaJarosław
  • Imię:Paweł

Napisano 19 grudzień 2020 - 23:26

Nie wymieniam tutaj takich kwesti jak przypon lub bez czy zbyt dużej agrafki gdyż wspomnialem, ze lowie delikatnie. Kwestia taktyki na pewno, lecz bywali już na moich wodach byli mistrzowie Polski w spinningu i szału nie było . Na niegdyś rozgrywanych zawodach wyniki trzy cztery ryby na dwudziestu paru chłopa były normą. Pływają owszem pięćdziesiątaki ale wody nie należą do tych gdzie ma się wrażenie wedkarskiego raju.

#12 OFFLINE   Paweljar

Paweljar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 63 postów
  • LokalizacjaJarosław
  • Imię:Paweł

Napisano 19 grudzień 2020 - 23:37

Dodam jeszcze, że do wody mam blisko, pracuję w systemie który umożliwia mi lowienie o różnych porach, zwykle wyniki które osiągam mnie w miarę satysfakcjonują. Jutro próbuję na innej oddalonej nieco wodzie, zobaczymy

#13 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4359 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 22 grudzień 2020 - 08:48

Okonie polują zazwyczaj watahami. W sumie żerowanie wiekszosci ryb, zwierząt występujących w stadach jest podobne. Jeżeli coś zaczyna się dziać to wszystkie rzucają się do działania bo jak nie to inni zjedzą wszystko a mnie ominie. Przykład choćby ze zbiórkami lipieni czy pstrągów na wodach bieżących. Nawet gdy płynie mucha a są pojedyncze ryby, nie zawsze te ryby odważa się zbierać te muchę z powierzchni. Najlepiej gdy jest stado i im więcej ryb zaczyna oczkować tym mniej ryb innych się waha. Wtedy nagle cała rzeka zaczyna odżywać zaczyna się wielkie żarcie do momentu aż zniknie mucha.
Na stojących jest podobnie, z karpiami, karasiami, wzdręgami jak i z pstrągami. Nawet tzw. dzikimi jakimi są pstragi potokowe.

Jakie wnioski z tego? Im większa konkurencja (więcej ryb) tym żerowania są odważniejsze i mniej himeryczne. Przy pojedynczych rybach mogą być niezauważalne.
Może nie do końca jest to na temat okoni ale one żyją właśnie w większych stadach. Pojedyncze bardzo stare osobniki polują raczej jako samotnicy i tu nie ma żadnych reguł.

Pzdr.
  • Krzysiek Rogalski, michał78., JerryM i 1 inna osoba lubią to

#14 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 22 grudzień 2020 - 11:56

Nikt nie wspomniał o momencie tarła, moim zdaniem tylko wtedy brania potrafią zaniknąć na tydzień-dwa.



#15 OFFLINE   Paweljar

Paweljar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 63 postów
  • LokalizacjaJarosław
  • Imię:Paweł

Napisano 22 grudzień 2020 - 14:11

Najszybciej obstawiałbym odejście ryby w rejony niedostępne dla przynęty. Potwierdza to badanie echo, ryba jest daleko. Na razie za dużo nie pokombinuję bo lód.

#16 OFFLINE   Dawid.K

Dawid.K

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 179 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Dawid

Napisano 22 grudzień 2020 - 17:59

Oj znam ten temat to uczucie "sukcesu".
Rano: ale będą brały - jak wczoraj. Stuprocentowa miejscówka...
W południe: jeszcze nie zaczęły
Popołudniu: chyba nie wstrzeliłem się z przynętami
Wieczorem: nie umiem łowic:)

#17 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 22 grudzień 2020 - 19:18

Oczywiscie tak jak koledzy powyzej stwierdzenie ze jak nie bierze to nie bierze. Proponowal bym jednak troche ciezej. Zrobic im delikatnie trzesienie ziemi. Te 2 gramy brzmi dosyc malo.
Sprobuj pojigowac podlodowka, wirowka i wirujacy ogonkiem. Na 5m lowie z powodzeniem do 30g. Polecam ciezej, tak zeby nie mogly sledzic wabika tylko instynktownie w niego walic.

#18 OFFLINE   Paweljar

Paweljar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 63 postów
  • LokalizacjaJarosław
  • Imię:Paweł

Napisano 23 grudzień 2020 - 18:11

Dzisiaj jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki woda po dwóch tygodniach ożyła. W ciągu dnia zeszła reszta lodu, od 14tej drobnica zaczęła się pokazywać w różnych częściach zbiornika. Na 4-5 metrach zaczęły brać okonie, kilka złowilem, niestety nie mogłem zostać do szarówki. Pukały w kajtki 3 cale aż miło, prowadzone bez zbytnich ceregieli. Myślę, że aktywność drobnicy ma tutaj kluczowe znaczenie. Teraz pewnie będzie jakiś czas nieźle, do następnego strajku😁

#19 OFFLINE   j-23

j-23

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 440 postów
  • Imię:Ernest
  • Nazwisko:Hemingway

Napisano 23 grudzień 2020 - 19:55

Oczywiscie tak jak koledzy powyzej stwierdzenie ze jak nie bierze to nie bierze. Proponowal bym jednak troche ciezej. Zrobic im delikatnie trzesienie ziemi. Te 2 gramy brzmi dosyc malo.
Sprobuj pojigowac podlodowka, wirowka i wirujacy ogonkiem. Na 5m lowie z powodzeniem do 30g. Polecam ciezej, tak zeby nie mogly sledzic wabika tylko instynktownie w niego walic.



Dobrze prawisz Rafał, terapia szokowa w postaci cięższej główki lub przynęty może nam otworzyć wodę ale trzeba kombinować z różnymi wariantami , czasem ta sama przynęta ale inaczej uzbrojona i poprowadzona jest strzałem w dziesiątkę.

#20 OFFLINE   j-23

j-23

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 440 postów
  • Imię:Ernest
  • Nazwisko:Hemingway

Napisano 23 grudzień 2020 - 20:02

[quote name="Paweljar" post="2847165" timestamp="1608743492"]Dzisiaj Myślę, że aktywność drobnicy ma tutaj kluczowe znaczenie./quote]

To raczej okonie uaktywnily drobnicę i ją wypchnely do powierzchni .




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych