Teraz Wielicki może im toboły nosić.
Ja też chcę ten towar co wąchasz .
A co TY możesz Wielickiemu nosić?
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 17 styczeń 2021 - 06:30
Teraz Wielicki może im toboły nosić.
Ja też chcę ten towar co wąchasz .
A co TY możesz Wielickiemu nosić?
Napisano 17 styczeń 2021 - 08:11
Jakby Szerpowie mieli dobre buty zamiast sandałów, to by tam pewnie weszli ze 30 lat temu. ;-)
Trochę przesadzam, ale szlag mnie trafiał jak oglądałem relacje z wypraw - ekipa z super hiper sprzętem idzie z niewielkim bagażem, a za nią Szerpowie w byle czym targają na grzbietach wszystko co jaśniepaństwu potrzebne.
Napisano 17 styczeń 2021 - 08:52
Mam podobne zdanie.
Wiadomo, ze miejscowi są najlepsi. Uzbroić ich w technologie i budżet i padnie jeszcze wiele rekordów.
Wkurzają mnie te próby umniejszania. Powiem więcej, jestem rozczarowany komentarzami naszych.
Użytkownik korol edytował ten post 17 styczeń 2021 - 09:11
Napisano 17 styczeń 2021 - 09:30
Napisano 17 styczeń 2021 - 09:44
... pewnie malo wiem, ale jakos nie slyszalem zeby komus innemu udalo sie wejsc w zimie na K-2,- nawet z tlenem
wiec moze zamiast dolanczac sie do grona zazdrosnikow probujacych odebrac Szerpom choc kawalek tego niewatpliwego sukcesu lepiej samemu zaplanowac wejscie chocby na nasze Rysy. Gwarantuje, ze nie jednemu z narzekajacych odcielo by pare razy tle w drodze na szczyt
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 17 styczeń 2021 - 10:23
Napisano 17 styczeń 2021 - 09:51
... pewnie malo wiem, ale jakos nie slyszalem zeby komus innemu udalo sie wejsc w zimie,- nawet z tlenem
wiec moze zamiast dolanczac sie do grona zazdrosnikow probujacych odebrac Szerpom choc kawalek tego niewatpliwego sukcesu lepiej samemu zaplanowac wejscie chocby na nasze Rysy. Gwarantuje, ze nie jednemu z narzekajacych odcielo by pare razy tlem w drodze na szczyt
Napisano 17 styczeń 2021 - 10:01
Napisano 17 styczeń 2021 - 10:04
Trochę jak zazdrość, że ktoś złowił metrowego szczupaka bo używał echosondy...
Ja się kompletnie nie znam na tym sporcie, więc mój obraz jaki dostrzegam wygląda tak:
weszli? weszli
ktoś wszedł przed nimi? nie - są pierwsi
Czy ci co nie weszli mogli użyć tlenu? mogli
Użyli i weszli? nie, nie weszli
Może zawęziłem, ale przedstawiłem swoje postrzeganie obrazka.
Jest tylko jedna prawda w takiej sytuacji, która nie ulega zmianie nigdy:
Jeśli jesteś w czymś najlepszy, to jedynie kwestią czasu jest to kiedy znajdzie się ktoś lepszy. Bo znajdzie się na pewno...
Napisano 17 styczeń 2021 - 10:12
Pewnie dlatego, że Ci co próbowali chcieli to zrobić bez tlenu? Tych prób na K2 zimą wcale nie było tak dużo.
Szacun dla Nepalczyków, ale staram się zrozumieć ludzi ze środowiska którzy czują żadrę, że odbyło się to na trochę innych warunkach...
...a to nie jest trochę tak jak u nas? jedziesz na nieznaną wodę, a tam miejscowy łowi metrowego sandacza.....na trupka :-)
Napisano 17 styczeń 2021 - 10:20
Z cala pewnoscia odbior laikow wspinaczki jest taki o jakim piszesz Dano. I z cala pewnoscia jest on logiczny.
Zdarzylo mi sie kiedys, kiedy bylem mlody, silny i z kondycja, ze musialem szybko dostac sie do Zakopka bedac na Kasprowym, bylo to bardzo pozna jesienia. Na kasprowym byl juz snieg a biletow na zjazd w dol juz nie bylo. W niecale 90 minut zbieglem na dol, myslalem, ze moje pluca eksploduja, przed oczami padal mi czarny snieg...
To co wtedy przezylem jest kompletnym niczym w porownaniu do jakiejkolwiek pozaszlakowej wspinaczki i to jeszcze w zimie, dlatego moze niech dalej wypowiadaja sie ci z nas ktorzy maja na koncie zdobycie czegos konkretnego zima. Nie mysle tu oczywiscie o takich rodzimych wyczynach jak ten: https://bezprawnik.p...sci-w-szortach/
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 17 styczeń 2021 - 10:25
Napisano 17 styczeń 2021 - 10:25
Nepalczycy udowodnili ze trzymając się razem można osiągnąć ten sukces,brawo!!!
Napisano 17 styczeń 2021 - 10:38
Jakby Szerpowie mieli dobre buty zamiast sandałów, to by tam pewnie weszli ze 30 lat temu. ;-)
Trochę przesadzam, ale szlag mnie trafiał jak oglądałem relacje z wypraw - ekipa z super hiper sprzętem idzie z niewielkim bagażem, a za nią Szerpowie w byle czym targają na grzbietach wszystko co jaśniepaństwu potrzebne.
Dzięki Witek za ten post... Uzmysłowił mi jakim skur...m jestem.
Ostatnio siedziałem sobie w domu, w ciepełku, a biedny kurier z dehaela dymał w wietrze i deszczu... bo jaśnie pan sobie ku...wa szkiełka do mikroskopu zamówił. Zrobiło mi się tak strasznie wstyd..... i tak strasznie żal tego szerpy... tfu... kuriera....
Relacji z wypraw to ty nie oglądałeś. Co najwyżej jakieś fabularne gówno o wspinaczce wysokogórskiej....
Ucisk i wyzysk się tam nie dzieje. Szerpa to tradycyjny zawód - taka praca - o od wielu lat nawet regionalna dyscyplina sportowa. Nepal ma z tego pół miliarda dolców rocznie.
Napisano 17 styczeń 2021 - 10:43
Napisano 17 styczeń 2021 - 10:47
Napisano 17 styczeń 2021 - 11:03
Dzięki Witek za ten post... Uzmysłowił mi jakim skur...m jestem.
Ostatnio siedziałem sobie w domu, w ciepełku, a biedny kurier z dehaela dymał w wietrze i deszczu... bo jaśnie pan sobie ku...wa szkiełka do mikroskopu zamówił. Zrobiło mi się tak strasznie wstyd..... i tak strasznie żal tego szerpy... tfu... kuriera....
Relacji z wypraw to ty nie oglądałeś. Co najwyżej jakieś fabularne gówno o wspinaczce wysokogórskiej....
Ucisk i wyzysk się tam nie dzieje. Szerpa to tradycyjny zawód - taka praca - o od wielu lat nawet regionalna dyscyplina sportowa. Nepal ma z tego pół miliarda dolców rocznie.
Bardziej do mnie przemawiałby przykład jakim to przezajebistym wędkarzem jestem, bo pojechałem nad wodę, wynająłem przewodnika, który mnie zawiózł na miejscówkę, doradził przynętę i pokazał gdzie zarzucać.
Nie chodziło mi o wyzysk, ani że ci biedni Szerpowie są uciskani przez tych złych, białych, bogatych.
W sumie dobrze to ująłeś Szerpowie to zawodowcy, ekipy himalaistów to amatorzy. Zawodowcy pokazali amatorom jak to się robi. Nie zrobili tego wcześniej bo musieli najpierw zarobić na sprzęt.
edyta:
Nie podważam, ani nie wątpię w nadludzką siłę, wytrzymałość zarówno fizyczną jak i psychiczną himalaistów. Tak, przekraczają granice ludzkiej wytrzymałości. Tyle że w ich cieniu dreptają goście lepsi od nich.
Użytkownik witeg edytował ten post 17 styczeń 2021 - 11:10
Napisano 17 styczeń 2021 - 11:08
Napisano 17 styczeń 2021 - 11:11
A ja fenomenu nie rozumiem. Podobnie jak w drugą stronę, nurkowanie dla bicia rekordów.
I uśmiech na górze do fotki, bo prawie wszyscy przeżyli... ale nie wszystko muszę rozumieć, więc wybór i wyczyn szanuję. Ale podziw to raczej zachowam dla innych profesji.
Są ludzie co potrzebują więcej adrenaliny żeby żyć. Niektórym wędkarstwo wystarcza i ryzyko pogryzienia przez szczupaka inni wybierają góry i ryzyko o wiele większe.
Napisano 17 styczeń 2021 - 11:12
Napisano 17 styczeń 2021 - 11:24
Napisano 17 styczeń 2021 - 11:35
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych