[Mekamil]

Dostałem od kolegi cynk to przekazuję dalej

Zapowiada się ciekawe webinarium/live?: https://www.facebook...153807739840241 (za darmo i nie trzeba być zarejestrowanym na fb)

Dzisiaj od godz. 19 na pytania dotyczące C&R będzie odpowiadał dr. inż Andrzej Kapusta z Instytutu Rybactwa Śródlądowego.

[TomekSudety]

Ciekaw jestem, sponsorem jest chyba organizacja "ratuj Ryby". Ciekawe jak Pan będzie odpowiadał ;-)

[Mysha]

Ciekaw jestem, sponsorem jest chyba organizacja "ratuj Ryby". Ciekawe jak Pan będzie odpowiadał ;-)

 

Znam Andrzeja osobiście. Wędkarz, który mnóstwo pracy poświęcił ochronie pstrągów na Pasłęce.

[Mekamil]

W ramach przypomnienia - transmisja właśnie trwa

[BOB]

Dobrze, że przypomniałeś

[Kotwic]

I jak wrażenia z audycji?

 

Andrzej starał się wyjaśnić co tylko mógł, a naprawdę zajmuje się szeroko rybami.
Pytanie, co zrozumieli słuchacze i czytelnicy.

[Mekamil]

Przecież jeszcze odpowiada na pytania

[Mekamil]

Ze swojej strony mogę powiedzieć, że parę ciekawych rzeczy się dowiedziałem. Sporo było dla mnie oczywistych, bo na studiach na UŁ współpracowałem z kadrą, która zajmowała się monitoringiem populacji ryb m.in. na Warcie, Pilicy, czy ciepłych wodach pod Szczecinem (w tym oczywiście elektropołowami). Ale przez dwa lata to tylko trochę liznąłem ichtiologii. No i np. nie spodziewałem się, że populacja płoci może na tyle zdominować okonia, że ten będzie bardzo wolno rósł i bardzo późno dorastał do rybożerności przez co i jakościowo i ilościowo będzie zupełnie nieinteresujący z wędkarskiego punktu widzenia. Zawsze myślałem, że dużo płoci = dużo żarcia dla okoni

A główny wniosek z rozmowy, co było kilka razy podkreślone, jest chyba taki, że samo C&R nie jest rozwiązaniem, które spowoduje wzrost ilości ryb, a jedynym skutecznym środkiem do tego jest ograniczenie presji.

[Kaziq]

oj będzie gównoburza...

[Andżej]

Ze swojej strony mogę powiedzieć, że parę ciekawych rzeczy się dowiedziałem. Sporo było dla mnie oczywistych, bo na studiach na UŁ współpracowałem z kadrą, która zajmowała się monitoringiem populacji ryb m.in. na Warcie, Pilicy, czy ciepłych wodach pod Szczecinem (w tym oczywiście elektropołowami). Ale przez dwa lata to tylko trochę liznąłem ichtiologii. No i np. nie spodziewałem się, że populacja płoci może na tyle zdominować okonia, że ten będzie bardzo wolno rósł i bardzo późno dorastał do rybożerności przez co i jakościowo i ilościowo będzie zupełnie nieinteresujący z wędkarskiego punktu widzenia. Zawsze myślałem, że dużo płoci = dużo żarcia dla okoni

A główny wniosek z rozmowy, co było kilka razy podkreślone, jest chyba taki, że samo C&R nie jest rozwiązaniem, które spowoduje wzrost ilości ryb, a jedynym skutecznym środkiem do tego jest ograniczenie presji.

A C&R nie zmniejsza presji?

Albo inaczej - jakby wszyscy wędkarze uprawiali C&R i padałaby im nawet 1 ryba na 10, to miałbyś przecież 10 razy mniejszą presję. Czy może to tak nie działa?