W zwiazku z tym ze w zasadzie zasze musze podrozowac zeby znalezc rzeke lub jeziorko to takie pytanie stawiam sobie dosc czesto. Jesli nie zawsze. Oprocz tego czesto zmieniam lowiska i pory roku kiedy lowie. Jezeli chodzi o spinning to sprawa jest prostsza bo mam juz jakies tam doswiaczenie ale z mucha juz nie jest tak kolorowo. Jestem w temacie prawie zielony.
Przejdzmy moze do konkretow. Po wielkich trudach (lockdowny Pany lockdowny) udalo mi sie zorganizowac parodniowy wypad do Kornwalii. Znam troszke te rejony bo bylem tam ze spinem juz kilka razy. Wiec wiem na pewno, ze bede odwiedzal male zakrzaczone rzeczki. Populacja pstraga jest w miare duza ale nie sa to okazy. Niestety w tym zakatku kraju 40 cm pstrag to juz potwor.
Piersze pytanie jakie mi sie nasuwa to oczywscie jaka bedzie taktyka na wiosennego pstraga z malej rzeczki? A drugie to oczywiscie wybor muchy. Przegladajac internety dowedzialem sie, ze chyba najlepiej bedzie lowic na nimfe lub New Zealand style czyli nimfa plus suchar. Jesli chodzi muchy to Hares Ear & Pheasant Tail Nymph powinny byc dobrym wyborem.
Znalazlem tez cos takiego: http://www.upper-tei...brown_trout.php
Panowie co Wy na to? Jak sie przygotowujecie na wyprawy nad nieznane rzeki?
Z gory bardzo dziekuje
PS Na poczatku mialem zamiar zadac to pytanie w sekcji dla poczatkujacych ale pomyslalem ze byloby fajnie miec wyodrebniony watek do ktorego mozna zawsze powrocic i latwo go znalezc. Moze sie tez przyda innym?
Użytkownik Luckyguliver edytował ten post 26 marzec 2021 - 02:07