Nie wiem, czy dla Was również, ale dla mnie problemem są porządne główki jigowe. Takie, które się nie rozginają od byle zaczepu, ale również pozostają ostre i dobrze trzymają rybę. Wszystko to w nie największych rozmiarach - 2/0 - 5/0.
Do tej pory przetestowałem już trochę różnych opcji i najlepiej spisują mi się Gamakatsu na kutych hakach, jednak i one mogłyby być mocniejsze.
Niezłe też są Drogony V-Point, ale tu już nie ma tak dobrze z ostrością jak w gamakach.
Ideałem wydają się haki takie, jak montuje Storm w swoich przynętach z zatopionym hakiem. Tylko skąd je wziąć?
Najfajniej jakby można było gdzieś kupić czyste haki, wtedy sam bym sobie odlał co potrzebuję.
Z gorszych eksperymentów mogę wymienić Mustady classic - bardzo podatne na rozginanie. Seria Big game jest już lepsza, ale to tylko duże rozmiary.
Miałem też haki to samodzielnego odlewania. VMC - podobnie jak mustady classic, a popularne ostatnio Matzuo to totalna lipa pod względem rozginania. Chyba, że miałem jakieś inne??
Dodam, że łowię w bardzo zaczepowym łowisku i bywają takie miejscówki, że albo jest ryba albo zaczep
Łowię z łodzi, więc z odczepianiem nie ma problemów. Można odstrzelić na plecionce, a w razie draki podpłynąć i odbić odbijakiem. Przynęt w wodzie praktycznie nie zostawiam. Nie tylko ze względów finansowych, ale przede wszystkim w trosce o środowisko. Nie chcę przyprawić moich rybek o ołowicę Jakie są Wasze doświadczeni? Może są jakieś fajne haki o których nie wiem?
