[Mekamil]

No i tak dużo szczęścia miała, że z punktacją 1 - 8 - 8 skończyła na 4 miejscu, bo dużo nie brakowało i byłaby szósta

[Maciej W.]

Tak czy siak brawa za rekord świata. Kolejna polska bohaterka tych Igrzysk.

[Mekamil]

Absolutnie, rekord świata wspaniały! Zresztą bardzo ładnie taktycznie rozegrana konkurencja - dwa pierwsze biegi potraktowała rozgrzewkowo, żeby tylko bezbłędnie i niskim wysiłkiem przejść dalej w drabince, a w finałowym biegu pokazała maksimum szybkości i wygrała w pięknym stylu

[Maciej W.]

Ładna mi rozgrzewka. Kobieta-pająk, za którą ciężko nadążyć wzrokiem. Finał to kolejny dowód na to, jak wyczynowy sport odjechał poziomem przeciętnemu zjadaczowi chleba. Bo to, że sportowiec może rzucić oszczepem prawie sto metrów, jestem sobie w stanie wyobrazić, ale to, że w ramach treningu ciska zapałką (!) na 30 metrów, już nie. Piękne w sporcie jest to, że wciąż ciężko określić granicę ludzkich możliwości. To ich zagania do morderczego treningu i rywalizacji, a nas przed telewizor.

Użytkownik Maciej W. edytował ten post 06 sierpień 2021 - 19:04

[Mekamil]

Odnośnie granicy możliwości, na początku roku gdzieś trafiłem na info, że rozważana jest zmiana ułożenia chwytów na ścianie do speedu, bo nie da się już szybciej... a potem stało się to:

[Mysha]

Brawo Argentyna, ale też brawo dla Brazylii za powrót w tie breaku.

[Marcyś]

Finaliście VNL poza podium - znamienne? 

[Mysha]

VNL w tym roku większość potraktowała jako imprezę treningową. Dlatego nie rozumiałem podniecenia niektórych kolegów z j.pl tą imprezą. Tak samo nie będzie się czym podniecać na ME- to będą "mistrzostwa pocieszenia".

[Marcyś]

To prawda, ale medal to medal.

Jednak po prostu widać, że nie idzie przetrzymać formy przez ponad miesiąc. Tak jak z nami w 2012. 

[Rampampam]

Mamy sreberko 4×400

I nowy rekord Polski

Myszki dały rade 😉

Gratulacje !!!

[chlodnica]

Sreberko dla naszych pań 4x400m.Ekstra!!!

Panowie przybiegli na 5-tym miejscu...Szkoda.

Użytkownik chlodnica edytował ten post 07 sierpień 2021 - 14:00

[Mysha]

FRANCJA!

[Mysha]

.

Użytkownik Mysha edytował ten post 07 sierpień 2021 - 15:45

[Maciej W.]

Standardowy frazes: możemy czuć satysfakcję, że ulegliśmy mistrzom olimpijskim. Możemy mieć raczej kaca, że odpadliśmy z drużyną, która jednym graczem pokonała Rosjan. Mecz emocjonujący, choć presja złota odbiła się na poziomie gry. Były płacze, że nie trafiliśmy do silniejszej grupy. Ciekawe, czy byśmy z niej wyszli, skoro skompletowała półfinalistów, a jej outsiderzy zdobyli złoto i brąz. Francuzi już gotowi na Paryż. Dziś złoto w siatkówce, piłce ręcznej i nieznaczna przegrana w finale kosza. Jutro piłkarki ręczne biją się jeszcze o złoto. Kroi się pasjonująca walka o wygranie klasyfikacji medalowej. Amerykanie depczą Chińczykom po piętach.

Użytkownik Maciej W. edytował ten post 07 sierpień 2021 - 16:06

[slawek_2348]

No dobra, cyrk się skończył.

Jakieś wnioski, komentarze?

[Mysha]

Polskie kobiety górą😃

[Maciej W.]

Japończykom chyba udało się obronić Igrzyska przed zawieruchą, która nad nami przechodzi. Podjęli wyzwanie, gdy nic nie wskazywało na taki obrót spraw, nie poddali się i osiągnęli ogromny sukces sportowy i organizacyjny. Wyścig o zwycięstwo trwał do końca i Amerykanom jeszcze się udało. Ta sportowa impreza zawsze była lusterkiem światowej geopolityki. W Paryżu zapewne objawi się nowy lider i musimy oswoić się z myślą, że na dłużej Zaskakuje pogłebiający się kryzys w niemieckim sporcie. Francuzi nie szokują dorobkiem medalowym, ale niesamowitymi wynikami w grach zespołowych już tak. A Polacy? Obserwując kondycję polskiego sportu, zdecydowanie powyżej oczekiwań, szczególnie w lekkoatletyce. Ważne, że po porażkach było więcej łez, sportowej złości, rozczarowania, niż uśmiechów i satysfakcji z samego udziału. Wielu mentalnie dojrzało do rywalizacji na najwyższym poziomie i oderwało się od zmory polskiego "nic się nie stało". Te łzy wzbudzają szacunek nie mniejszy niż medale. Zgodnie z prognozami naszych uśmiechniętych komentatorów, za trzy lata powinniśmy mieć pewnie setkę medali (w tym 90 złotych). Prognozy tych stąpających po ziemi nieco się różnią. Decydenci dalej będą forsowali model hodowania sportowej elity, w celu osiągnięcia medialnego poklasku. Próżno oczekiwać zmiany takiego podejścia. Jeśli rodzice nie pójdą po rozum do głowy, nie uwolnią swoich dzieci od ekranów LCD, pożywnego hamburgera w McDonalds, zwolnienia z WF-u i nie wygonią ich na boiska, baseny, czy rower, zostaniemy tu gdzie jesteśmy. Albo zaczniemy spływać w dół medalowej tabeli.