Zwracam się do Szanownych Kolegów (i ew. Koleżanek) o drobną pomoc, w ustaleniu - w których krajach, poza PL obowiązuje konieczność zrobienia karty wędkarskiej (jako dokumentu wystawionego przez urząd państwowy), warunkującej wykupienie licencji na połów. Z mojego rozeznania wynika, że karta wędkarska nie istnieje w Wielkiej Brytanii, Finlandii, Szwecji, Estonii, na Łotwie i Litwie. A jak jest w innych krajach?
Karta wędkarska w innych krajach
#1 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2021 - 13:17
#2 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2021 - 13:25
W Wielkiej Brytanii ( z wyłączeniem Szkocji) istnieje jako licencja ( fishing rod licence ) . Po prostu kupuje się online lub na poczcie . Bez tej licencji połów ryb na śródlądziu , połów łososiowatych jest nielegalny . W wodach słonych przybrzeżnych nie potrzeba takiej licencji .
- delux64 lubi to
#3 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2021 - 13:31
W NL opłacam Vispass, ale jest to ekwiwalent licencji na wody ogólnie dostępne.
#4 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2021 - 14:08
#5 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2021 - 14:46
#6 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2021 - 15:52
W DE jest bezwzględny obowiązek posiadania karty wedkarskiej.
Który urząd ją wydaje? Jakie warunki trzeba spełnić? Czy zdaje się egzamin? Czy dotyczy to całych DE (chodzi mi o dawne NRD i RFN).
#7 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2021 - 16:10
To jest ogolnoniemiecki wymóg, wszystkie landy podchodza do tego całkiem serio, a są takie, gdzie jest i egzamin praktyczny ze skladania sprzętu, obchodzenia sie z rybą. Po egzaminie otrzymuje sie dokument potwierdzający wynik pozytywny i na tej podstawie urząd wydaje kartę wędkarską - Fischereischein. Z tym już można wykupić licencję na daną wodę.
Jest jeden wyjątek- Brandenburgia. Tutaj można łowić bez karty wędkarskiej, ale tylko ryby spokojnego żeru.
- S. Cios, Krzysiek P i mikryb lubią to
#8 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2021 - 18:18
(...)
Z mojego rozeznania wynika, że karta wędkarska nie istnieje w Wielkiej Brytanii, Finlandii, Szwecji, Estonii, na Łotwie i Litwie. A jak jest w innych krajach?
W Norwegii też nie ma czegoś takiego.
Także w Hiszpanii do łowienia wystarczy sama licencja na połów.
Użytkownik Marvin edytował ten post 21 wrzesień 2021 - 18:25
#9 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2021 - 18:44
Wydaje Fischereiamt, wymogiem jest uczestnictwo w kursie (stacjonarnie bądź online) oraz trzeba zdać egzamin, poważny egzamin, nie taki jak w PL.
To jest ogolnoniemiecki wymóg, wszystkie landy podchodza do tego całkiem serio, a są takie, gdzie jest i egzamin praktyczny ze skladania sprzętu, obchodzenia sie z rybą. Po egzaminie otrzymuje sie dokument potwierdzający wynik pozytywny i na tej podstawie urząd wydaje kartę wędkarską - Fischereischein. Z tym już można wykupić licencję na daną wodę.
Jest jeden wyjątek- Brandenburgia. Tutaj można łowić bez karty wędkarskiej, ale tylko ryby spokojnego żeru.
Szkoda ze na kazda wode nie ma oddzielnych kursow, albo i na kazda wedke lub przynete.
U nas luzik, tak jak Wojtek napisal, w sklepach wedkarskich albo na internecie kupisz licencje stanowom. Kazdy stan wymaga oddzielnej licencji ale sposob jej zakupu prawie niczym sie nie rozni. Ceny $25-50 za podstawowe licencje ale jak chcesz pozwolenie na wody pstragowe i lososiowe to ekstra $5-10. Ogulnie to samowolka, ostatni raz licencje mialem sprawdzona chyba z 4 lata temu ale ryb nie brakuje.
#10 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2021 - 21:26
Co tu porównywać choćby jeden stan w USA z PL .. A i samowolka nie jest (przynajmniej dla mnie) żadnym powodem do zazdrości.
Poza tym co za problem zdać egzamin ? Szkoda, że u nas zdobycie tych uprawnień w większości to tylko formalność. Efekty widać nad wodą.
Najlepiej polikwidować wszelkie karty, uprawniena i licencje (pamiętam pływacką, rowerową i kilka innych, nie miałem żadnego problemu je "pozdobywać" jako dzieciak).
Dobrze, że broń, jazdę autem czy choćby pływanie czymś mocniejszym ktoś kontroluje bo idiotów dookoła nie brakuje...
#11 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2021 - 21:31
Prawdopodobnie karta wędkarska wywodzi się z dawnego systemu pruskiego (jeszcze z końca XIX w.). Może ktoś zna sytuację w Austrii, Szwajcarii, Czechach i Słowacji, bo korzenie ustawodawstwa w tych krajach sięgają właśnie pruskich rozwiązań. Również nasz system jest oparty o rozwiązanie pruskie. Moim zdaniem współcześnie karta jest przeżytkiem, bo w praktyce społeczeństwo jest wykształcone i zna (powinno znać) prawo. Jedyne istotne dla wędkarza kwestie to wymiary i okresy ochronne, a w zasadzie to tylko regulamin łowiska. Czy do znajomości tego trzeba aż kartę wędkarską?
#12 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2021 - 21:43
Prawdopodobnie karta wędkarska wywodzi się z dawnego systemu pruskiego (jeszcze z końca XIX w.). Może ktoś zna sytuację w Austrii, Szwajcarii, Czechach i Słowacji, bo korzenie ustawodawstwa w tych krajach sięgają właśnie pruskich rozwiązań. Również nasz system jest oparty o rozwiązanie pruskie. Moim zdaniem współcześnie karta jest przeżytkiem, bo w praktyce społeczeństwo jest wykształcone i zna (powinno znać) prawo. Jedyne istotne dla wędkarza kwestie to wymiary i okresy ochronne, a w zasadzie to tylko regulamin łowiska. Czy do znajomości tego trzeba aż kartę wędkarską?
P.Stanisławie samo wykształcenie o niczym nie świadczy... A egzamin na kartę wędkarską który ja zdawałem obejmował znajomość ustawowych wymiarów, okresów ochronnych ryb i wiedzy "ogólnej" dot zasad wędkowania. Szczegóły na danym akwenie łatwiej przyswoić ale jeśłi ktoś nie rozróżnia jazia od płoci lub klenia od amura to cięzko przestrzegać prawa. Do tego w dzisiejszych czasach dorzuciłbym trochę ekologii, reguł obchodzenia się z rybą i kultury zachowania się nad wodą bo wykształcenie nie wystarcza najwidoczniej.
Niestety do tego dochodzi jeszcze egzekwowanie i karanie bo nic tak nie kształci jak odstraszająca i nieunikniona kara a tutaj jesteśmy jeszcze 100lat choćby za USA.. Najpopulariejsze by było ustawienie biletomatów i "wędkowanie" za 10zł na wszystkie metody na całym obwodzie..
Już pewien Pan ogłosił pomysł powrotu do opłaty na cały kraj , ciekawe za ile na rok ?
Użytkownik Krzysiek P edytował ten post 21 wrzesień 2021 - 21:53
#13 OFFLINE
Napisano 21 wrzesień 2021 - 22:30
Już pewien Pan ogłosił pomysł powrotu do opłaty na cały kraj , ciekawe za ile na rok ?
Nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie jest takie stwierdzenie.
#14 OFFLINE
Napisano 22 wrzesień 2021 - 06:44
Nie bardzo rozumiem na jakiej podstawie jest takie stwierdzenie.
https://wedkuje.pl/n...-krajowa/105775
#15 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2021 - 13:43
P.Stanisławie samo wykształcenie o niczym nie świadczy... A egzamin na kartę wędkarską który ja zdawałem obejmował znajomość ustawowych wymiarów, okresów ochronnych ryb i wiedzy "ogólnej" dot zasad wędkowania. Szczegóły na danym akwenie łatwiej przyswoić ale jeśłi ktoś nie rozróżnia jazia od płoci lub klenia od amura to cięzko przestrzegać prawa. Do tego w dzisiejszych czasach dorzuciłbym trochę ekologii, reguł obchodzenia się z rybą i kultury zachowania się nad wodą bo wykształcenie nie wystarcza najwidoczniej.
Niestety do tego dochodzi jeszcze egzekwowanie i karanie bo nic tak nie kształci jak odstraszająca i nieunikniona kara a tutaj jesteśmy jeszcze 100lat choćby za USA.. Najpopulariejsze by było ustawienie biletomatów i "wędkowanie" za 10zł na wszystkie metody na całym obwodzie..
Już pewien Pan ogłosił pomysł powrotu do opłaty na cały kraj , ciekawe za ile na rok ?
Krzysiek, kiedyś przebywając za granicą w NL, wykupowałem jak kolega wyżej wspomniał Vispass i z tego co kojarzę, na większości wód w NL mogłem łowić, oprócz oczywiście łowisk specjalnych, prywatnych itp., a opłata wynosiła mniej niż u nas na wody PZW w jednym okręgu.
Jeśli takie rozwiązanie weszłoby w życie u nas i jednocześnie opłaty (pozwolenia) znacznie by nie podrożały - wydaje mi się, że byłoby to świetne rozwiązanie
#16 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2021 - 18:45
Ciekawe tylko ile by wytrzymały nasze ogromne zasoby wodne i co by w nich zostało . Przy dzisiejszej mentalności większości łowiących byłoby to jednorazowe doświadczenie niestety. Ale może się mylę, może mamy tyle wody co w Holandii, Szwecji czy USA a i służby sprawne, a przepisy respektowane i egzekwowane . Może..
#17 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2021 - 22:06
W Irlandii potrzebuję tylko licencji łososiowej (jeżeli chce łowić łososie lub trocie) na region lub cały kraj. Oczywiście na większości dobrych rzek łososiowych obowiązują dodatkowe zezwolenia dzienne lub członkostwo w klubie.
Wędkowanie w oceanie i większości jezior jest bezpłatne.
#18 OFFLINE
Napisano 23 wrzesień 2021 - 22:17
Ludzie którzy nie maja zamiaru przestrzegać przepisów, i którzy nie maja szacunku dla środowiska maja w nosie regulaminy, egzaminy i karty.
Tak jak wcześniej wspomniałem, ilosc biurokracji u stanach jest minimalna a mimo to wody są w dobrym stanie. Mówię to na podstawie łowisk które odwiedzam rutynowo a są to rzeki płynące przez parki i osiedla na przedmieściach Chicago. Sa to miejsca przez które co weekend przewija sie mnóstwo wędkarzy i nie są żadnym sekretem.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych