Nie ma tłumaczenia innego jak kormorany .Nigdzie nie występuje to zjawisko tylko tam gdzie kormorany się pojawiają .Mogą pojawić się i odlecieć a ryby i tak będą starały się wejść w dziury . Wykorzystują różne trzciny , karpy ,zwalone drzewa itp gdzie mogą się schronić , niestety nie przed ludzmi .Widziałem już takie akcje gdzie zorganizowane grupy podbierakami wyławiały ryby ,w sumie narybek i zarybiali inne zbiorniki . Nigdy nie widziałem ryb dużych ani w rzekach . Czasem regulacje regulaminów przyczyniają się do tego . Na wiśle w okol elektrowni kozienice jest obręb ochronny i ok tylko kormorany mając ciepłą wodę i ryby z zagęszczeniu mają raj . Zrobiono stołówkę kormoranom i proszę mi wierzyć żę leszcze ok 1,5 kg też są pokaleczone ,wypływają i są żywcem zjadane . Na kormorany nie ma ratunku jak tylko ich eliminacja .
To samo w moim rejonie. Przez decyzje i wnioski kilku ''inteligentnych inaczej'' zrobiono obręb ochronny czyli stołówkę 5 gwiazdkową dla kormoranów tym samym wylewając dziecko z kąpielą. Centrum miasta ! Idiotyzm w czystej postaci ,na który w ówczesnym świecie coraz trudniej o lekarstwo,niestety.
Użytkownik fox mulder edytował ten post 20 luty 2022 - 00:16