Obsługa serwisowa kołowrotków Mitchell
#1 OFFLINE
Napisano 27 sierpień 2012 - 17:10
#2 OFFLINE
Napisano 27 sierpień 2012 - 17:29
Wciąż działa i wciąż nikt go nie rozbierał.
A tak na serio, to ta seria (chyba) tak szybko jak sie pojawiła, tak szybko zeszła z rynku, więc części raczej bym sie nie spodziewał zakupić.
#3 OFFLINE
Napisano 27 sierpień 2012 - 18:05
Strasznie mi z tym źle, bo lubię ten młynek. Niestety trochę się dziś rozczarowałem, jak dokładniej obejżałem sobie z jakiego materialu zrobione jest to koło. Jakiś dziwny, lekki stop o strukturze gąbki. Młynek zawsze dbany, regularnie przegladany i smarowany, pracowwał przy lekkim spinie, obciążenia małe.
#5 OFFLINE
Napisano 01 wrzesień 2012 - 10:41
#6 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2021 - 14:13
mam Mitchell Mag Pro Extreme 1000 i po 3 latach użytkowania w niskich temperaturach po 2 godzinach łowienia zaczyna tempo chodzić i bardzo ciężko, nawet tak lekko ząbkuje że trzeba zakończyć łowienie. Chyba go zniszczyłem na szkierach od słonej wody bo po powrocie zaczęły się problemy. Pytałem Pana Grobelnego i niestety nie serwisuje tej marki. Czy kogoś innego możecie polecić? Czy waszym zdaniem to da się naprawić? Może coś tak zardzewiało i teraz nie wiadomo czyz koszt naprawy nie wyjdzie zbyt duży.........
#7 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2021 - 14:58
Jeśli w normalnych warunkach chodzi dobrze to samo smarowanie powinno załatwić sprawę.
#8 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2021 - 16:01
Wiedz o tym, że nie jest to kołowrotek wykonany z jakiś super materiałów (przekładnia, łożyska), więc może nadszedł już jego czas.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych