Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Ładowanie akumulatora na biwaku


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
48 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   AngusCK

AngusCK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 116 postów
  • LokalizacjaKielce
  • Imię:Paweł

Napisano 18 styczeń 2022 - 19:04

Witam Kolegów.

Moje wypady spinningowe mają charakter wyjazdów 2 lub 3 dniowych.
Jako że pływam pontonem na elektryku problemem staje się ładowanie akumulatora zasilającego silnik  w warunkach braku dostępu do sieci elektrycznej 230 V.
W jaki sposób i czym zasilić na zadupiu ładowarkę na 230 V akumulatora LiFePo 120 Ah tak aby prąd ładowania był w przedziale 10-20A (czym większy prąd ładowania tym krótszy czas zabiegu - oczywiście w granicach przewidzianych dla konkretnego akumulatora )?

Rozważałem następujące koncepcje:

  1. Panel fotowoltaiczny z regulatorem napięcia/ładowania (koszt około 1800 zł)- dla powyższych potrzeb zbyt ciężki  i duży, w nocy nie działa, w dzień jak zostawię bez nadzoru z podłączonym do ładowania akumulatorem mogą tubylcy lub turyści sprywatyzować - odpada
  2. Spalinowy agregat prądotwórczy - dwusuwowy (koszt około 700 zł , waga około 16 kg) - wada: głośna praca, a będę ładował w nocy po wieczornym spłynięciu do brzegu i kolejny niemały klamor do wożenia.
  3. Przetwornica napięcia z 12V na 230V 500/1000 W (pełny sinus, koszt około 350 zł) podłączona pod instalacje samochodową 12V zasilająca dedykowaną ładowarkę do akumulatora LiFePo 120 Ah - to rozwiązanie jak na tą chwile jest mi najbardziej realne.

Pojawiają się jednak pytania na które nie znam sam odpowiedzi, więc proszę o porady i wskazówki:
- ile będzie trwało takie ładowanie akumulatora (przyjmijmy że jest rozładowany w 70%) ładowarką 20A, więc ile godzin będzie pracował silnik samochodu?
- czy prąd jaki wywoła podłączenie przetwornicy z ładowarką do instalacji samochodowej nie będzie zabójczy dla alternatora samochodowego i regulatora ładowania?

A może macie Koledzy jakieś sprawdzone rozwiązania lub pomysły na biwakowe ładowanie akumulatorów?


Pozdrawiam Paweł

 



#2 OFFLINE   selk

selk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 780 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Zbyszek

Napisano 18 styczeń 2022 - 19:25

jak masz targac  agregat wez 2 dodatkow akku jeden wstawiasz do bagaznika  nowy bierzesz

 

jak masz auto mozesz właczyc auto i ładowac z przetwornicy = opłacalnosc żadna ale jak chciałes kupic panel za 1800 zł



#3 ONLINE   karkoszek

karkoszek

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1783 postów
  • LokalizacjaGryfino
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:Lures.pl

Napisano 18 styczeń 2022 - 19:49

Taki duży akumulator nie wystarczy Ci na 2 dni łowienia, czy na razie tylko się przymierzasz i to czysta teoria?

#4 OFFLINE   GrzesM

GrzesM

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 400 postów
  • LokalizacjaKatowice
  • Imię:Grzegorz

Napisano 18 styczeń 2022 - 19:54

Długotrwała praca na wolnych obrotach to zabójstwo dla silnika samochodu.

#5 OFFLINE   sero1975

sero1975

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1461 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Sergiusz

Napisano 18 styczeń 2022 - 21:04

Ja stanąłem przed identycznym dylematem i miałem identyczne przemyślenia . 

 

Skończyło się na tym że dogadałem się z właścicielem pola namiotowego i za niewielką opłatą biorę prąd po kablu od niego  :)

 

Ps jak nie łowisz w trolu to na weekendowe wypady 120 ah powinno wystarczyć . \

Mi starcza  ;)



#6 OFFLINE   M a r a s

M a r a s

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1165 postów
  • LokalizacjaZS
  • Imię:Marek

Napisano 18 styczeń 2022 - 21:33

Panele ,agregaty odpadają.

Najpierw sprawdź ile tak naprawdę potrzebujesz tych amperów na cały wypad na ryby. Jak zabraknie to drugi aku -IMO 



#7 OFFLINE   Marcin1991

Marcin1991

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 916 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:.

Napisano 18 styczeń 2022 - 21:34

Drugie aku w bagażniku to chyba najlepsze rozwiązanie.

#8 OFFLINE   Maryca11

Maryca11

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 10 postów
  • LokalizacjaJarocin
  • Imię:Przemek

Napisano 18 styczeń 2022 - 21:35

Nie widzę innej opcji niż drugi akumulator. Po łowieniu zamiana i kolejny dzień zaczynasz z nowym aku i sie niczym nie martwisz.



#9 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4791 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 18 styczeń 2022 - 23:32

Skończyło się na tym że dogadałem się z właścicielem pola namiotowego i za niewielką opłatą biorę prąd po kablu od niego  :)

 

Też zacząłbym od poszukiwań aborygena mającego dostęp do prądu w najbliższej okolicy. Wyjdzie najprościej i najtaniej.

 



#10 OFFLINE   Matteoo

Matteoo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 629 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Robert

Napisano 19 styczeń 2022 - 10:31

Drugi aku to najlepsze rozwiązanie, swoją drogą żyjemy w XXI wieku i w większości kraju jest elektryczność i z każdym za kieliszek chleba idzie się dogadać co do ładowania. No chyba, że jedziesz do Laponii i nie na 3 dni a 2 tygodnie i nie chcesz widzieć ludzi, są takie miejsca, to wtedy tylko jak aku padnie wiosła w ruch. Tanio i zdrowo.
  • delux64 lubi to

#11 OFFLINE   M a r a s

M a r a s

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1165 postów
  • LokalizacjaZS
  • Imię:Marek

Napisano 19 styczeń 2022 - 10:48

Drugi aku to najlepsze rozwiązanie, swoją drogą żyjemy w XXI wieku i w większości kraju jest elektryczność i z każdym za kieliszek chleba idzie się dogadać co do ładowania. No chyba, że jedziesz do Laponii i nie na 3 dni a 2 tygodnie i nie chcesz widzieć ludzi, są takie miejsca, to wtedy tylko jak aku padnie wiosła w ruch. Tanio i zdrowo.

W PL są takie miejsca ,że do najbliższej wiochy /zabudowań masz 10 -15 km. Jesteś sam a jak wracasz do cywilizacji po kilku dniach to pierwsze co Ci przeszkadza to hałas dookoła. Nie ma nic lepszego jak takie wypady weekendowe w takie miejsca. 


  • Biesan lubi to

#12 OFFLINE   Maciej_K

Maciej_K

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4662 postów
  • LokalizacjaKrajna

Napisano 19 styczeń 2022 - 11:32

Witam Kolegów.

Moje wypady spinningowe mają charakter wyjazdów 2 lub 3 dniowych.
Jako że pływam pontonem na elektryku problemem staje się ładowanie akumulatora zasilającego silnik  w warunkach braku dostępu do sieci elektrycznej 230 V.
W jaki sposób i czym zasilić na zadupiu ładowarkę na 230 V akumulatora LiFePo 120 Ah tak aby prąd ładowania był w przedziale 10-20A (czym większy prąd ładowania tym krótszy czas zabiegu - oczywiście w granicach przewidzianych dla konkretnego akumulatora )?

Rozważałem następujące koncepcje:

  1. Panel fotowoltaiczny z regulatorem napięcia/ładowania (koszt około 1800 zł)- dla powyższych potrzeb zbyt ciężki  i duży, w nocy nie działa, w dzień jak zostawię bez nadzoru z podłączonym do ładowania akumulatorem mogą tubylcy lub turyści sprywatyzować - odpada
  2. Spalinowy agregat prądotwórczy - dwusuwowy (koszt około 700 zł , waga około 16 kg) - wada: głośna praca, a będę ładował w nocy po wieczornym spłynięciu do brzegu i kolejny niemały klamor do wożenia.
  3. Przetwornica napięcia z 12V na 230V 500/1000 W (pełny sinus, koszt około 350 zł) podłączona pod instalacje samochodową 12V zasilająca dedykowaną ładowarkę do akumulatora LiFePo 120 Ah - to rozwiązanie jak na tą chwile jest mi najbardziej realne.

Pojawiają się jednak pytania na które nie znam sam odpowiedzi, więc proszę o porady i wskazówki:
- ile będzie trwało takie ładowanie akumulatora (przyjmijmy że jest rozładowany w 70%) ładowarką 20A, więc ile godzin będzie pracował silnik samochodu?
- czy prąd jaki wywoła podłączenie przetwornicy z ładowarką do instalacji samochodowej nie będzie zabójczy dla alternatora samochodowego i regulatora ładowania?

A może macie Koledzy jakieś sprawdzone rozwiązania lub pomysły na biwakowe ładowanie akumulatorów?


Pozdrawiam Paweł

Paweł, najpierw sprawdź na ile ci wystarczy tej pojemności, a 120ah w licie to bardzo dużo pływania, potem kombinuj. 



#13 OFFLINE   AngusCK

AngusCK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 116 postów
  • LokalizacjaKielce
  • Imię:Paweł

Napisano 19 styczeń 2022 - 12:36

Dziękuję wszystkim, którzy przejawili zainteresowanie moim tematem i za przedstawienie swoich opinii.

Tak, mam akumulator 100 ah AMG i wobec tego akumulatora miałem zamiary jego nocnego biwakowego ładowania po spłynięciu z łowiska. Z moich ubiegłorocznych doświadczeń, ten akumulator po całodziennym pływaniu nie miał już zapasu mocy na kolejny dzień pływania. Nic gorszego jak perspektywa wiosłowania na 200 ha zbiorniku.
Posiadanie naładowanego akumulatora na kolejny dzień spinningowania, to niebagatelny komfort dający możliwość odwiedzenia wielu miejscówek.
Tak, zakup drugiego akumulatora, a będzie to LiFePo4 jest nieunikniony, choć i to rozwiązanie nie jest zadowalające na dłuższy wyjazd trwający ponad dwa dni.
Możliwość własnego nocnego biwakowego ładowania nadal jest dla mnie kusząca.
Dlaczego?
- wystarcza jeden akumulator do zasilania silnika,
- możliwość ładowania akumulatora do echosondy,
- mogę planować i spędzić dowolnie długi pobyt na łowisku.

Propozycja znalezienia w pobliżu łowiska dobrych ludzi którzy pozwolą na podłączenie ładowarki na kilka godzin - ma sens. Wymaga jednak posiadania dwóch akumulatorów i pozostawienia pontonu z osprzętem bez opieki (pływam sam), a to może się dla mnie skończyć kolejnymi wydatkami na zakup utraconego sprzętu.

Miałem przemyślenia nad zakupem silnika spalinowego (6 KM), ale do takiej decyzji mi bardzo daleko (ponton przewożę  złożony w bagażniku - nie mam przyczepki i jej mieć nie będę, bo nie mam garażu)

 

@GrzesM napisał że "Długotrwała praca na wolnych obrotach to zabójstwo dla silnika samochodu". Czy ktoś z Kolegów obeznany w mechanice pojazdów może to potwierdzić lub wykluczyć?


Pozdrawiam Paweł
 



#14 OFFLINE   Maciej_K

Maciej_K

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4662 postów
  • LokalizacjaKrajna

Napisano 19 styczeń 2022 - 13:05

Pawle, 120ah lifepo4 to moim zdaniem ekwiwalent 160-180ah zwykłych AGM. Sam pływam na podobnych zbiornikach- ok 200ha, na pontonie i wiem, ile zużywa się na zwykłe przemieszczanie. Co innego trolling- gdzie płyniesz bez przystanków praktycznie.



#15 OFFLINE   Bartek1989

Bartek1989

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 477 postów

Napisano 19 styczeń 2022 - 13:34

Jak da się na spalinie to się nie zastanawiaj.
Kup jakąś popierdółkę np 2.3hp. Elektryka sobię zostaw do echo czy podplywania na zaczep itp.
Zastanawia mnie jeszcze kwestia tego zabójstwa dla silnika na niskich obrotach

Użytkownik Bartek1989 edytował ten post 19 styczeń 2022 - 13:35


#16 OFFLINE   GrzesM

GrzesM

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 400 postów
  • LokalizacjaKatowice
  • Imię:Grzegorz

Napisano 19 styczeń 2022 - 13:48

Bartek1989 czytaj ze zrozumieniem, na WOLNYCH obrotach.

Wskutek niskiej prędkości obrotowej pompa oleju wytwarza za niskie ciśnienie i nie doprowadza dostatecznej ilości oleju do punktów smarowania.
Łożyska ślizgowe nie są prawidłowo smarowane i chłodzone. Brud i ścier nie zostają wypłukane z punktów łożyskowania.
Z łożysk ślizgowych wycieka za mało oleju. Wskutek tego ścianki cylindrów nie są spryskiwane dostateczną ilością oleju. Brud i ścier nie zostają wymyte i już na tym etapie zwiększają stopień zużycia.
Zawór ciśnieniowy układu natryskowego chłodzenia tłoka nie otwiera się na biegu jałowym. Tłok nie jest chłodzony, a zbyt mała ilość spływającego oleju skutkuje niedostatecznym smarowaniem sworzni tłokowych i panewek łożysk korbowodów.
Turbosprężarka jest źle smarowana i chłodzona. Już 20-minutowa praca na biegu jałowym jest szkodliwa dla turbosprężarki.
Elementy takie jak zawory, wałek rozrządu i dźwigienki zaworowe, znajdujące się w obiegu oleju dalej od pompy oleju, są zasilane zbyt małą ilością oleju lub nie są wcale zasilane.
Na biegu jałowym pierścienie tłokowe nie zapewniają całkowitego uszczelnienia. Gorące gazy spalinowe są przedmuchiwane do skrzyni korbowej, nagrzewają ściankę cylindra i naruszają film olejowy. W niekorzystnych warunkach olej może się też dostawać do komory spalania.
  • robert74 lubi to

#17 OFFLINE   Matteoo

Matteoo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 629 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Robert

Napisano 19 styczeń 2022 - 14:00

To odkryłeś troszkę karty, jeżeli możesz tam pływać na spalinie to problem rozwiązany. Kupując jakąś spalinke w 4T, można taką znależć dość młodą, do 2tys zl. Bierzesz 5litrów paliwa i weekendu Ci zabraknie, żeby to wypalić. Nadmienić muszę że takie suzuki 2KM w 4T waży tyle co dobry silnik elektryczny, więc nie ma co dzwigać.

Użytkownik Matteoo edytował ten post 19 styczeń 2022 - 14:02


#18 OFFLINE   xray

xray

    Nowy

  • Zbanowani
  • Pip
  • 4 postów
  • Lokalizacjamultikonta: @biturbo, @sztangista, @turbosagi

Napisano 19 styczeń 2022 - 15:30

Możesz też ładować sobie akumulator litowy z silnika jeżeli posiada ładowanie( tak tak jest to możliwe to odrazu dla tych znawców co zaraz będą tu wydziwiać) oczywiście nie bezpośrednio

#19 OFFLINE   Stołczynianin

Stołczynianin

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 405 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Robert

Napisano 19 styczeń 2022 - 19:33

Witam Kolegów.

Moje wypady spinningowe mają charakter wyjazdów 2 lub 3 dniowych.
Jako że pływam pontonem na elektryku problemem staje się ładowanie akumulatora zasilającego silnik  w warunkach braku dostępu do sieci elektrycznej 230 V.
W jaki sposób i czym zasilić na zadupiu ładowarkę na 230 V akumulatora LiFePo 120 A

 

(...)

  1. Przetwornica napięcia z 12V na 230V 500/1000 W (pełny sinus, koszt około 350 zł) podłączona pod instalacje samochodową 12V zasilająca dedykowaną ładowarkę do akumulatora LiFePo 120 Ah - to rozwiązanie jak na tą chwile jest mi najbardziej realne.

Pojawiają się jednak pytania na które nie znam sam odpowiedzi, więc proszę o porady i wskazówki:
- ile będzie trwało takie ładowanie akumulatora (przyjmijmy że jest rozładowany w 70%) ładowarką 20A, więc ile godzin będzie pracował silnik samochodu?
- czy prąd jaki wywoła podłączenie przetwornicy z ładowarką do instalacji samochodowej nie będzie zabójczy dla alternatora samochodowego i regulatora ładowania?

A może macie Koledzy jakieś sprawdzone rozwiązania lub pomysły na biwakowe ładowanie akumulatorów?

Jeśli ma być prąd ładowania około 20A, to ze względu na sprawność podwójnego przetwarzania, nie będzie rewelacji, pobierze z prądnicy 30-35A.

Jeśli ten LiFePo, nie wymaga napięcia wyższego niż 14V, to należy ładować wprost przez bezpiecznik i rezystor ograniczający prąd ładowania i przez kontrolny amperomierz. Warto dwa razy sprawdzić poprawność podłączenia biegunów.

Rezystor może być przełączany, duża moc a rezystancja do jednego oma maksymalnie.
 



#20 OFFLINE   AngusCK

AngusCK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 116 postów
  • LokalizacjaKielce
  • Imię:Paweł

Napisano 20 styczeń 2022 - 08:33

Jeśli ma być prąd ładowania około 20A, to ze względu na sprawność podwójnego przetwarzania, nie będzie rewelacji, pobierze z prądnicy 30-35A.

Jeśli ten LiFePo, nie wymaga napięcia wyższego niż 14V, to należy ładować wprost przez bezpiecznik i rezystor ograniczający prąd ładowania i przez kontrolny amperomierz. Warto dwa razy sprawdzić poprawność podłączenia biegunów.

Rezystor może być przełączany, duża moc a rezystancja do jednego oma maksymalnie.
 

Robort czy rezystor mam podłączyć szeregowo w obwód ładowanego akumulatora?
Czy mógłbyś mi podesłać link do takiego rezystora?
Z góry dziękuje za pomoc.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych