[Biegus1]

Tak pekl ten oklejany materialem.

[Biegus1]

Tak pekl ten oklejany materialem.

Załączone pliki

•  Screenshot_20220114-114944.png   363,08 KB   5 Ilość pobrań

[Hesher]

Czyli wujo Pjoter dobrze Ci powiedział. Jak już tak bardzo zależy Ci na tej folii to zrób po prostu metodą złocenia na gorąco (hot stamping). Chyba @lenny tak robi, możesz dopytać o szczegóły praktyczne. Jest też gdzieś na forum filmik użytkownia @rybson czy jakoś tak. Metoda jest dużo fajniejsza niż folia alu moim zdaniem.

[Pluszszcz]

Tym razem zmieniam technologie w 100%. Impregnuje caponem korpusy z nacietym miejscem na stelarz. Nastepnie wkleje stelarz, obciaze, wysusze, zaszpachluje naciecie na stelarz, wyszlifuje, dam jedna warstwe zywicy, folie tylko na boki, pomaluje i na koniec dam 3 warstwy zywicy. Mysle ze wtedy nie bedzie prawa zeby pekalo.

Żeby się zabezpieczyć przed problemami trzeba być pewnym, że wobler jest w środku suchy, a materiały użyte do wykończenia nie "gryzą" się od chemicznej strony.

Żywice epoksydowe są bardzo gęstymi cieczami, albo nawet ciałami stałymi, do przetwórstwa rozcieńczanymi różnymi rozcieńczalnikami. Mogą z tego powodu reagować z podkładem, albo klejami do folii.  Tracą w ten sposób swoje właściwości i cały układ warstw się rozłazi. Żywic bym szukał takich bardziej robionych na lakier. Mają więcej dodatków polepszających rozlewność, plastyfikatory itp.

Użytkownik Pluszszcz edytował ten post 29 styczeń 2022 - 10:59

[Hesher]

Ale wiecie, że to najpewniej nie wilgoć?

[Biegus1]

Tak jak pisalem wczesniej. Ewidentnie to dzieje sie dopiero po lowieniu przyneta przez pare godzin. Gdzies puszcza wode po czym drzewo puchnie i rozsadza woblera w miejscu gdzie jest najciensza warstwa zywicy. Na to wyglada.

[Hesher]

Nic nie puszcza. To nie woda/wilgoć rozsadza korpus. Już Ci piszę na co pozstawiłbym flaszkę. Twoje przynęty prawdopodobnie rozsadza powietrze zgomadzone pod folią aluminiową, które szuka ujścia spod żywicy, tak samo w przypadku szmaty. Możesz to sprawdzić ściągając warstwy lakieru i folii- jeśli korpus jest cały to znaczy, że pracowało powietrze między korpusem, a żywicą. Dlatego właśnie producenci woblerów z pianki, w tym np. Salmo, sezonują korpusy piankowe nawet przez kilka miesięcy przed położeniem warstw lakierniczych, kalkomanii itp. Tutaj jednak mamy do czynienia z drewnem.
Co możesz spróbować zrobić.
Polakieruj korpus lakierem wodnym akrylowym, może być ze 2 zanurzenia. Nałóż folię (ewentualnie namaluj co masz namalować jeśli wykańczasz na tym etpaie), tylko dokładnie.Polakieruj akrylem, sugeruję pierwszą warstwę rozcieńczyć 70:30 z wodą i potrzymać chwilę, żeby lakier wszedł w łączenia bo są tam mikroszczeliny nawet jeśli ich nie widzisz. Plus jedna-dwie nierozcieńczone warstwy akrylu- dla wygładzenia. Pomaluj co masz pomalować na korpusie i dopiero daj żywicę na wierzch. Akryl powinien ładnie separować to co w korpusie i pod folią, a także zwiększać przyczepność alu i elastyczność powłok pod żywicą.

[Biegus1]

To wytlumacz mi w jaki sposob pod szmata moze byc powietrze. Do oklejania szmat urzywam kleju do butow, natryskuje na korpus i na szmate i po kilku mniutach oklejam. Na koniec laczenie szmaty na grzbiecie przycinam i zgrzewam lutownica. Tak przygotowany korpus zalewam grubo zywica.

[Hesher]

Wydaje mi się, że powinieneś ją też zanurzać w akrylu bo przy pędzelku i natrysku powietrze zostaje w splotach.

[Pluszszcz]

Moim zdaniem powietrze nie za bardzo. Gdyby było problemem wykonywanie woblerów z drewna nie miałoby sensu. Nawet w twardych i ciężkich gatunkach jest tego powietrza całkiem sporo. No chyba że woda na łowisku ma ze czterdzieści stopni :-) Jeśli już, to prędzej opary rozpuszczalnika na którym robiony jest klej do folii i tkaniny. Na początek bym sprawdził tę żywicę. Można utwardzić trochę na kawałku jakiegoś plastiku, oderwać i zobaczyć jak ona się zachowuje.

[Biegus1]

Woblery nie obciazane czyli (nie moczone w wodzie przy obciazaniu) nie pekaja, a tez maja folie i 2 warstwy tej samej zywicy. Mysle ze sa dwie opcje:
1. Wilgoc w srodku zamknieta, ale czy to powodowalo by pekanie dopiero przy dluzszym lowieniu?
2.nie szczelny korpus i wpuszcza powoli wode do srodka dzieki czemu drewno pecznieje i rozrywa powloke w nacienszym miejscu.

[G_rzegorz]

A próbowałeś przed żywicą dać warstwę np. Hartzlacka? Potem lekki szlif i żywica.

Dodam, że mi kiedyś też jakieś pojedyncze wobki pękły na końcu folii i była to ewidentnie wina słabo wysuszonego drewna.

Użytkownik G_rzegorz edytował ten post 29 styczeń 2022 - 21:57

[Biegus1]

Nie probowalem w ten sposob gdyz nie mam gdzie ich suszyc. Kiedys robilem tylko z hartzlakiem ale powloke moglem nakladac tylko w sezonie letnim na ogrodku.

[Pluszszcz]

Woblery nie obciazane czyli (nie moczone w wodzie przy obciazaniu) nie pekaja, a tez maja folie i 2 warstwy tej samej zywicy. Mysle ze sa dwie opcje:
1. Wilgoc w srodku zamknieta, ale czy to powodowalo by pekanie dopiero przy dluzszym lowieniu?
2.nie szczelny korpus i wpuszcza powoli wode do srodka dzieki czemu drewno pecznieje i rozrywa powloke w nacienszym miejscu.

Woda w lakierowanym drewnie to są zawsze problemy. Powoduje, że pozostałe, nakładane powłoki mają słabą albo minimalną przyczepność i tworzą się miejsca gdzie woda ma dalej dostęp. Potem już idzie z górki. Internetowo, to jest trochę wróżenie i gdybanie. Życie uczy, że czasem błaha usterka potrafi szkód narobić. Gdyby to były moje woblery, wrzuciłbym jednego do wody z jakimś atramentem i przy pierwszych objawach destrukcji bym sekcję takiej sztuki wykonał

[Piotr Gołąb]

Jeżeli ktoś lubi strugać a nie odlewać woblery, ale nie musi kategorycznie użyć do tego celu drewna, świetnym rozwiązaniem jest spienione pcv. Łatwe w obróbce,wody się nie boi 🙂 i wspomniane wyżej problemy nie mają miejsca.
Pozdrawiam

[Biegus1]

Dla mnie tylko wobki zdrewna sie licza. Nie jakies z piany, zywicy itp.

[jaceen]

Zastanowiłbym się jeszcze, czy ta żywica TFn w ogóle nadaje się do woblerów i do moczenia w wodzie. Może ktoś to ocenić?

Jak czytam specyfikację techniczną żywic, to są żywice do odlewów i takie, co nadają się do prac powierzchniowych, jako zabezpieczenie powłoki (lakier) o małym skurczu.

Lepiej sprawdzić na byle jakim kawałku drewna, niż znowu włożyć sporo pracy i się kolejny raz rozczarować.

[Biegus1]

Na tej dokladnie zywicy zrobilem juz chyba 100 woblerow i nigdy nie bylo zadnego problemu. Wiec zywice jako by miala byc nie dobra mozna odrzucic w 100%.