Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Budowa łodzi aluminiowej


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
185 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   samwieszkto

samwieszkto

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1078 postów
  • LokalizacjaBytom
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Wichrowski

Napisano 30 sierpień 2012 - 15:01

Wczoraj na imprezce wpadliśmy z kumplem na pomysł wybudowania łodzi.
Chcemy żeby łódź była lekka , dość wygodna ale generalnie niewielka ( cokolwiek to znaczy ) idealnie gdyby się dała przewieźć na dachu kombika żeby nie mnożyć kosztów i bytów.
Łódź miałaby pływać po jeziorach i zaporówkach , ale gdyby nadała się na rzeki też byłoby miło. Napędem miałby być silnik max 15 KM i wiosła.
Wstępny rekonesans w internecie wykazał że idealnym materiałem do wykonania takiej łajby będzie aluminium. Ten materiał pozwoli zejść z wagą do ok 50 - 70 kg. i generowałby koszty materialowe rzędu 1000 zł. Licząc ok 30% odpadów produkcyjnych.
Szczęśliwie dysponuję wszystkimi potrzebnymi środkami technicznymi ponieważ profesjonalnie zajmuję się metaloplastyką.
Nie dysponuję natomiast żadną wiedzą szkutniczą . Temat jest na tyle świeży że nie przetrząsnąłem jeszcze zasobów forum ( przeznaczę sobie na to weekend )
ale już teraz proszę wszystkich bardziej zorientowanych w temacie kolegów o uświadomienie mi złożoności problemów związanych z takim projektem.
Potrzebuję pomocy w ustaleniu :
- typu Łodzi
- parametrów technicznych
- rodzajów materiałów które będą potrzebne.
- rzeczy z których nie zdaję sobie sprawy.
Idealnie by było gdyby ktoś mógł udostępnić mi dokumentację techniczną do budowy takiej łodzi , lub dokumentację do budowy łodzi z laminatu czy ze sklejki która mogłaby się okazać pomocna.
Na tę chwilę wyobrażam sobie że łódz będzie poskładana na szkielecie z wręgów wykonanych z pospawanych ze sobą prostoliniowych odcinków profila zamkniętego lub płaskowników. Ten szkielet będzie obciągnięty blachą = 3 mm.
spawaną szczelnie na całej długości. Jednak nie mam pojęcia co decyduje o tym czy łódz jest szybka , zwrotna , bezpieczna , i w co powinna być wyposażona.
Nie wiem też czy na końcu nie okaże się że budowa takiej łodzi to całkowita porażka finansowa i funkcjonalna. Liczę na wasze podpowiedzi.

#2 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 sierpień 2012 - 15:16

Hmm, skoro w fazie koncepcyjnej(Cafe) nie udalo sie dojsc do jakichs wiazacych ustalen to pozostaje mi pokibicowac.
Ale juz teraz moge zasugerowac, ze duzo bezpieczniej nabyc cos z 2 reki, uprzednio zasiegnawszy jezyka...

Gumo

#3 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 30 sierpień 2012 - 17:23

spawanie alu to spore koszta.

#4 OFFLINE   samwieszkto

samwieszkto

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1078 postów
  • LokalizacjaBytom
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Wichrowski

Napisano 30 sierpień 2012 - 22:58

Chyba że ma się TIGa i spawa się własnoręcznie :unsure:
Do tego potrzebna jest jeszcze butla argonu i parę kg. spoiwa .
Jak się dobrze dopasuje blachy spoiwa zużywa się odpowiednio mniej.
Samo wykonanie nie jest wielkim problemem , robimy bardziej skomplikowane rzeczy niż łódka. Problemem jest dobry projekt .

#5 OFFLINE   makamba

makamba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3151 postów
  • Lokalizacjaz ortalionu
  • Imię:Bartosz

Napisano 31 sierpień 2012 - 06:54

http://www.fao.org/d...9e/y5649e00.htm

http://www.cncmarine...eeBoatPlans.htm

http://www.absolutelyfreeplans.com/Boat%20Plans/boat_plans.h tm

http://www.svensons.com/boats/



#6 OFFLINE   newrom

newrom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1017 postów
  • LokalizacjaKraków... czasami

Napisano 31 sierpień 2012 - 07:05

Oglądnij program Carene. Ja bym się na Twoim miejscu oparł o jakąś sprawdzoną konstrukcję (czy to Romane czy to shetlanda 535) w zależności od wymagań stawianych konstrukcji. Ew. przemyslalbym zrobienie testu na wodzie z uzyciem sklejki - jesli bedzie ok to wykonać taki sam kadłub alu, a sklejkowy sprzedać.
Generalnie łódź alu to super sprawa, niestety jest łakomym kąskiem dla złodziei :-/
  • Stachu42 lubi to

#7 OFFLINE   gooral

gooral

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3411 postów
  • Lokalizacjairlandia

Napisano 31 sierpień 2012 - 08:42

makamba jest cos czym mnie nie zaskoczysz?

#8 OFFLINE   samwieszkto

samwieszkto

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1078 postów
  • LokalizacjaBytom
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Wichrowski

Napisano 03 wrzesień 2012 - 13:13

Po obszernej lekturze dotyczącej łódek stwierdzam że nie ma co dorabiać zbędnej filozofii do wykonania banalnej w końcu łódki.
Kupię cztery arkusze blachy aluminiowej = 2 mm.- 2 szt.1250 x 2500 mm. i 2 szt. 1000 x 2000.
Z większych arkuszy przygotuję dno wpisane w prostokąt o wymiarach 1250 x 3500 mm. Z mniejszych wytnę pasy o wymiarach 500 x 2000 mm. ( na burty ).
Z profili zamkniętych 30 x 30 x3 wykonam konstrukcję tylnej części łodzi ( tam gdzie mocuje się silnik ). Ta tylna część ( rufa - czy jak jej tam ) będzie miała kształt trapezu o nachyleniu boków ok 10*
Z tych elementów pozszywam kadłub spawając punktowo co ok. 10 cm.
Następnie w część dziobową wstawię jakąś grubszą rurę i pochewtuję.
Krawędźie burt wzmocnię rurą i wstawię rozpórki które je rozszerzą jednocześnie unosząc nieco dziób jednocześnie obniżając i pochylając burty w środkowej części. Tym sposobem uzyskam ładny pokrój łódki.
Pozostałe fragmenty blachy wystarczą mi na zrobienie trzech komór wypornościowych które przykryję sklejką machoniową .
Tyle po krótce. Koszt materiałowy to ok 700 zł. Waga gotowego kadłuba - ok 55kg.
Mam jednak szereg pytań , np : czy powinienem wspawać listwy kilowe, ile i jak wysokie ?
Czy wypełnienie komór wypornościowych styropianem będzie OK ?
Czy taka łódz będzie plaskała o fale i straszyła ryby. ? I czy to ma jakieś duże znaczenie ? No i najważniejsze - Czy waszym zdaniem będzie bezpieczna ?

  • platynowłosy lubi to

#9 OFFLINE   maxxx

maxxx

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 114 postów
  • LokalizacjaPustynia wlkp
  • Imię:Mateusz

Napisano 27 czerwiec 2014 - 09:28

i jak prace związane z budową łodzi alu ??? bo podobny pomysł chodzi mi po glowie.


  • *Hektor* lubi to

#10 OFFLINE   Pawgas

Pawgas

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 782 postów
  • LokalizacjaBerlin/Szczecin
  • Imię:Paweł

Napisano 27 czerwiec 2014 - 10:52

Ja też pracuję już nad tematem i właśnie kolega robi mi projekt w Auto Cad. Wymiary łódki to 400 x 160 z burtą 60 cm. Materiał 2 mm blacha aluminiowa EN AW-5083 - PA13. Przewidywana waga ok 105 kg. Jak już będe miał wstępny model to postaram się wstawić. 


  • Stachu42 i Przemek_M lubią to

#11 OFFLINE   pepe_79

pepe_79

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 671 postów
  • LokalizacjaBełchatów
  • Imię:Paweł

Napisano 27 czerwiec 2014 - 12:06

A gdzie kupić odpowiedni materiał, czyli blachę alu? Chodzi o zakup jako osoba prywatna, a nie firma. Możecie polecić jakieś sklepy?



#12 OFFLINE   zenobiusz

zenobiusz

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 31 postów
  • LokalizacjaKozienice
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:L

Napisano 02 lipiec 2014 - 08:30

co do wypełnienia komór wypornościowych to radziłbym puste butelki pet zalane pianką, bo z tego co słyszałem styropian traci po jakimś czasie właściwości w tego typu projektach .... ale to tylko wiem ze słyszenia


  • eRKa lubi to

#13 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4786 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 02 lipiec 2014 - 10:14

Nie traci właściwości w Alu, ale nie nadaje się, bo nasiąka wodą. W laminacie powoli się rozpuszcza. Jeżeli już, to styrodur, ale kosztuje podobnie jak piana zamknięto komórkowa, a ciężej ułożyć (docinanie). Butelki zalane pianą, to nieporozumienie w łodzi spawanej. Po pierwsze najpierw musisz włożyć te butelki a później zaspawać, a na koniec pianować. Nie widzę możliwośći nie uszkodzenia części w miejscu spawania jak i zalania tego później pianą, żeby nie było pustych dziur. Skońszy się tak, że będzie zapianowana sama góra, bo zanim piana przecieknie do dna to zacznie rosnąć. Tylko piana zamkniętokomórkowa z atestem do sprzętu pływającego.  Patent z butelkami i pianą to słyszałem, ale w wersji butelki + piana budowlana. Bardzo kiepski pomysł jakby komuś przyszło to do głowy. Blacha 2mm to będzie ciężka przeprawa. Minimum 3mm w gatunku 5754 lub 5083.

 

@pepe_79

 

Poszukaj w googlach hurtowni metali kolorowych w okolicy, bo koszty transportu są wysokie. Z tego co widzę, to masz coś w okolicy.


  • platynowłosy lubi to

#14 OFFLINE   pipczento2002

pipczento2002

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Mariusz

Napisano 06 lipiec 2014 - 20:31

Z tymi butelkami i pianą, to troszkę nie tak. Nie chodzi o to, żeby naładować butelek a później je zapianować. Piankę budowlaną wpuszcza się do wnętrza butelek i czeka aż się wypełni. Następnie butelkę szczelnie zakręca się nakrętką. Ten patent pozwala na zastosowanie zwykłej (i taniej) pianki budowlanej, ponieważ nie ma ona bezpośredniego kontaktu z wodą i nie trzeba stosować drogiej pianki zamkniętokomórkowej. Przygotowane butelki można wprowadzić do komory wypornościowej za pomocą szczelnego luku wcześniej zamontowanego na ściance komory, po wypełnieniu komory zamknąć i gotowe. Ta metoda likwiduje też podstawowy problem z butelkami PET, mianowicie po pewnym czasie wskutek wysokiej temperatury (np. w porządnym słońcu) butelki kurczą się i zmniejszają jednocześnie swoja objętość a więc i wyporność. Może się okazać, że wcześniej obliczona wyporność butelek po kilku latach okaże się niewystarczająca ze względu na skurcz i łódka po wywrotce zrobi bul, bul, bul. Pianka utrzymuje w ryzach pojemność butelki, i nie pozwala się jej tak bardzo skurczyć, gdyż działa rozprężająco. osobiście uważam, że to jeden z lepszych patentów. tak na marginesie, ciekawe, czy nasi producenci ( stosujący w komorach butelki PET) biorą poprawkę na to, że butelki się kurczą i obliczają komory wypornościowe z odpowiednim zapasem?



#15 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4786 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 07 lipiec 2014 - 13:01

Sposób jest może i dobry, ale na łodziach dwuskorupowych, gdzie miejsca do upychania butelek masz full. Butelki nie wypełniają szczelnie, więc muszisz zakładać że trzeba zapełnić 1,x-razy większą pojemność.  W jednoskorupowym aluminium masz tyle miejsca na materiał co w ławkach, więc niedużo. Albo zmniejszysz bakisty albo nie osiągniesz efektu. 450l materiału wypornościowego z butelek to koszt owszem 130 PLN ale praca na zapianowanie i zakręcenie 300 butelek pet. Ta sama ilość z piany zamkniętokomórkowej to jakieś 370 licząc po cenie detalicznej, a można się targować. Czy pianowanie i zakręcanie 300 butelek + strata miejsca jest warte 240 PLN?


  • Przemek_M lubi to

#16 OFFLINE   pipczento2002

pipczento2002

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Mariusz

Napisano 07 lipiec 2014 - 13:08

Opisałem tylko, jak w miarę prawidłowo powinno to wyglądać. Wybór należy do wykonawcy, Ja zastosowałem ten patent w małej żaglówce i sprawdza się znakomicie. Pozdro



#17 OFFLINE   przemofight

przemofight

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 379 postów

Napisano 14 grudzień 2014 - 21:41

Witam, z uwagi na fakt, że przymierzam się do samodzielnej budowy łodzi z aluminium chcę zapytać Kolegów jakie sa Wasze doświadczenia w tym temacie. Czy Koledzy, którzy zamierzali stworzyć łódkę dokonali tego ? Jaki konkretny typ blachy użyliście i jakiej grubości, jak ona się sprawdziła ? W jakiej cenie nabyliście materiał, co było największym problemem ? Może wstawicie fotki ? Czy łączenia wykonywane były nitami czy spawane ? Pozdrawiam i proszę o informację.

#18 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4786 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 14 grudzień 2014 - 23:05

W Polsce możesz kupić dwa gatunki blachy: 5754 albo 5083. Ja polecam 5083 bo jest mocniejsza i bardziej odporna na korozję. Na pokłady 5754 bo po prostu nie robią ryfla 5083. Koszt blachy 5083 to obecnie 18-20PLN za kg, 5754 - 14-15PLN. Ja użyłem blachy 3mm na burty i dno, 6mm na pawęż. Zejście z grubością poniżej, to mega problemy ze stabilnością temperaturową - może mocno pracować i problemy z samym spawaniem. Kupuj arkusze tak, żebyś zmieścił na nich całe największe elementy. Spawane łączenia blach np. na burtach nie są zbyt estetyczne, a bez problemu kupisz arkusz 6x1,5m albo 8x2m.

 

Jeżeli chcesz zrobić łódkę to tylko spawana. Nie zrobisz dobrze nitowania w domową metodą.

Największym problemem jest praca blachy w czasie spawania. Musisz spawać małymi kawałkami. Spawanie ciurkiem 4m = mega pofalowana blacha. Nawet jak spawasz w krótkich kawałkach to nieco pracuje, ale przy długim spawie ciurkiem to będą fale dunaju. Poza tym problem "wciągania" blachy na spawie. Praktycznie nie do uniknięcia, zawsze pojawia się w mniejszym lub większym stopniu przy cienkim materiale, można tylko minimalizować.


Użytkownik psulek edytował ten post 14 grudzień 2014 - 23:09

  • thug i Little Wing lubią to

#19 OFFLINE   przemofight

przemofight

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 379 postów

Napisano 15 grudzień 2014 - 14:25

W Polsce możesz kupić dwa gatunki blachy: 5754 albo 5083. Ja polecam 5083 bo jest mocniejsza i bardziej odporna na korozję. Na pokłady 5754 bo po prostu nie robią ryfla 5083. Koszt blachy 5083 to obecnie 18-20PLN za kg, 5754 - 14-15PLN. Ja użyłem blachy 3mm na burty i dno, 6mm na pawęż. Zejście z grubością poniżej, to mega problemy ze stabilnością temperaturową - może mocno pracować i problemy z samym spawaniem. Kupuj arkusze tak, żebyś zmieścił na nich całe największe elementy. Spawane łączenia blach np. na burtach nie są zbyt estetyczne, a bez problemu kupisz arkusz 6x1,5m albo 8x2m.
 
Jeżeli chcesz zrobić łódkę to tylko spawana. Nie zrobisz dobrze nitowania w domową metodą.
Największym problemem jest praca blachy w czasie spawania. Musisz spawać małymi kawałkami. Spawanie ciurkiem 4m = mega pofalowana blacha. Nawet jak spawasz w krótkich kawałkach to nieco pracuje, ale przy długim spawie ciurkiem to będą fale dunaju. Poza tym problem "wciągania" blachy na spawie. Praktycznie nie do uniknięcia, zawsze pojawia się w mniejszym lub większym stopniu przy cienkim materiale, można tylko minimalizować.


Super, właśnie o takie informacje mi chodziło :) dziękuję psulek, z pewnością wykorzystam Twoją wiedzę praktyczną. Zdecydowałem się na blachę 3mm 5083. Zastanawiam się jeszcze nad kilem jakiej wielkości powinien być, gdyż w planach mam łódź płaskodenną o długości ok 3,5m, która będzie głównie użytkowana na Wiśle. Kolejne pytanie czy przód łodzi robić w kształcie V aby lepiej przecinał wodę a tym samym był mniejszy opór wody ?
  • platynowłosy lubi to

#20 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4786 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 15 grudzień 2014 - 15:16

U siebie zarówno redany jak i kil zrobiłem z kątowników alu 6061 50x50x5. Uprzedzając pytania - nie udało mi się znaleźć profili w gatunku 5xxx w handlu. W sumie mam pięć takich kątowników - jeden na kilu i po dwa na dnie po bokach. U ciebie mogą być cieńsze - np. 40x40x4mm. Zaoszczędzisz nieco na materiale i masie, a przy tak małej łódce i tak będzie mocne. Trzeba na prawdę konkretnego dzwona, żeby uszkodzić coś takiego. Co do V na dziobie, to możesz to zrobić, ale nie liczył bym na wielki zysk, a będziesz się musiał włożyć dużo więcej pracy. Najprościej jest wyprofilować buty na dziobie w lekki łuk i dospawać płaskie dno tak jak tutaj:

 

http://media.tmgcrea...mg50059_700.jpg

 

Zalety:

 

- łatwo wykonać

- więcej miejsca na łódce

 

Wady

 

- nieco większe opory przy niskich prędkościach

- gorsze zachowanie na fali

 

Przy pływaniu w ślizgu opory będą takie same, bo i tak pójdzie do góry.

 

Jeżeli do pływania tylko po Wiśle, to nie bawiłbym się w ostry dziób, bo fali tu prawie nie ma. Ale to tylko moje zdanie.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych