Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rozmiary podkładek do kołowrotków i problem Emblem X300iA rotor odstaje od korpusu.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
53 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 28 czerwiec 2014 - 13:18

Łukasz ma rację. Starsze daiwy, turkowe i emblemowe powinny mieć większy luzik niż np. R4 .
Idź rzesz chłopie w końcu na ryby z tym kołowrotkiem, chociaż na godzinkę albo dwie jak masz mało czasu,a zobaczysz, że jest wsio OK  :D
Pzdr



#42 OFFLINE   Niedzielny

Niedzielny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3780 postów

Napisano 28 czerwiec 2014 - 13:18

Fakt, moczyłem łożyska w benzynie, przyznaję się bez bicia... ;) Jednak po ponownym ich smarowaniu (HSW100) wszystko chodziło idealnie. Na jak długo, nie wiem... Na sezon (20-25 użyć danego kołowrotka) wystarczało ;)

 

Ale obiecuję, że nie będę już nic kombinował... ze smarowaniem łożysk ;)



#43 OFFLINE   Profil_Nieaktywny

Profil_Nieaktywny

    Sparta Rods

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3476 postów
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Borucki

Napisano 28 czerwiec 2014 - 13:27

Benzyna "ścina" smar , jeśli go nie wyplukales to i tak ten który został nie ma już właściwości smarnych jak przed zabiegiem.
nie wiem czy dobrze zauważyłem ale wszystkie za ścisło spasowane emblemy / turki zaczynają zgrzytanie na wstecznych obrotach.

#44 OFFLINE   Niedzielny

Niedzielny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3780 postów

Napisano 03 lipiec 2014 - 08:50

Tulejka teflonowa z przodu worma wymieniona na łożysko 6x3x2.5, pasuje idealnie ;)

 

Jakby ktoś chciał podmienić, to wklejam fotkę z tulejkami i wymiarami pasujących łożysk. Z tym, że ten rozmiar 7x3x2.5 jest nie do końca dokładny, suwmiarka pokazuje 7.13, a nie równe 7.0

 

Nie mam pomysłu jak podmienić bez większych kombinowań tą tulejkę na dole worma, tak więc zostanie bez zmiany  ;)


Użytkownik Żbiku edytował ten post 03 lipiec 2014 - 08:53


#45 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 03 lipiec 2014 - 14:33

No faktycznie, trochę kombinatoryki jest i żeby efekt zabiegów był jaki piorunujący, to też nie powiem ale jak się już kto koniecznie uprze... :D

Szkoły są dwie, pierwsza trudniejsza ciut ale "na zawsze" czyli trzeba sobie wygiąć i wypiłować podobną blaszkę jak ta na obrazku (czyli dłuższa jak w turkach i "od tyłu" omijająca wystające gniazdo śrubki od dupki). Blacha, najlepiej stalowa, 0,7 - 0,8 (oryginałki 0,8) i wio... Uwzględniamy ciut grubszą ściankę budy w emblemowatych przy wyginaniu, potem troszkę trza spiłować górę ścianki aby się z blaszką zlicowały i już możemy se nawtykać łożysk do bólu i będzie się wszystko trzymało kupy... :)

Druga szkoła, to pójście na spore skróty czyli wywalamy tulejkę, wsadzamy se 3x6x2,5 potem oryginalną blachę (jako element dystansowy), potem następne (i bardziej zasadnicze) łożysko, 3x6x2,5 z odpowiednią tulejką ustalającą je w dziurze, albo 3x7x3... I teraz pozostaje tylko "na odpowiedniej wysokości wkleić do wnętrza dupki "jakiś element" dolegający do łożyska po dokręceniu dupkowego plastiku i gotowe... Tyle, że w przypadku konieczności wymiany dupki trza wklejanie powtarzać.. :D

Załączony plik  t 015.jpg   41,88 KB   2 Ilość pobrań

 



#46 OFFLINE   Niedzielny

Niedzielny

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3780 postów

Napisano 03 lipiec 2014 - 15:46

Jak zwykle Pan Zorro jest nieoceniony!

 

Też myślałem o podwójnie zagiętej blaszce, na wzór Turaska, która będzie blokować worm "od d*py strony". Z tym, że moje zapędy zablokował otwór na śrubę dupki, który znajduje się centralnie w świetle przebiegającej blaszki i trzebaby ją odpowiednio nawiercać i "modelować". 

 

Pisząc o piłowaniu ścianki, masz na myśli wypiłowanie rowka w "przegrodzie" korpusu Emblema, aby wsunięta blaszka zlicowała sie z krawędzią (tak jak zaznaczyłem na Twoim zdjęciu)?


Użytkownik Żbiku edytował ten post 07 lipiec 2014 - 16:58


#47 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 03 lipiec 2014 - 16:02

No o tej ściance pisałem.. :)



#48 OFFLINE   Zebon

Zebon

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 259 postów
  • LokalizacjaStaszów

Napisano 20 wrzesień 2014 - 17:57

Jakiej grubości jest oryginalna podkładka na koło napędowe? u mnie jest 0,5 wydaje mi się że za sztywno siedzi, ciekaw jestem czy tak z fabryki wyszło.



#49 ONLINE   milczacy

milczacy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Andrzej

Napisano 23 październik 2017 - 10:27

Cześć.

Pewnie zaraz się sypną gromy i zostanę laureatem złotej łopaty.... Ale:

Nabyłem ostatnio emblema S 2500 iA i okazało się, że choć "nasi tu byli" bo ktoś dołożył łożysko głównej przekładni - to smarowanie chyba nie było najmocniejszą stroną poprzedniego właściciela i sucho jak w kieliszku nad ranem...

 

Młynek na sucho kręcił idealnie, problem pojawił się pod niewielkim obciążeniem (no bo jak inaczej nazwać główkę 4 gr + ripper 7cm?). Mianowicie - stukało coś w środku. Być może to to "mityczne" ząbkowanie ;)

Nie wiem, nie znam się bo za mało kręćków przeszło mi przez ręce by wiedzieć... fakt natomiast taki, że stuka coś dziwnie i niepokojąco, przy czym - to nawet nie chodzi o odgłos, bo kręciek nie wydaje żadnych jęków, szumów czy klekotania - to taki "stukot" bardziej odczuwalny prawą dłonią - trzymającą wędkę ;) Coś, jakby co jakiś czas ząb na ząb trafił w przekładni...

 

Oczytałem się wszystkiego co znalazłem w polskich (i nie tylko internetach). Rozkręciłem, wymyłem, skontrolowałem łożyska i stan przekładni. Wszystko gra! Obstawiałem że sprawcą była wygnieciona podkładka pod łożyskiem piniona - odkształciła się od zębów, przez co rotor miał lekkie luzy na boki. Spasowałem, nasmarowałem, złożyłem i chodzi....na sucho idealnie. No właśnie - na sucho. Bo pod obciążeniem dalej coś stuka (choć mniej).

I teraz mam kilka pytań:

 

Czy, jeśli mimo dołożenia podkładeczki pod łożysko piniona (dobrana na styk - o 0.05 grubsza powodowała już powstawanie oporów obrotu piniona), na rotorze nadal jest delikatny luz boczny (da się "kolebnąć" na boki o ułamki mm) to jest oznaka walniętego łożyska? Tuleja podpierająca pinion wygląda ok, nie ma tam luzów. Jaki w swoich emlemach macie luz boczny na rotorze?  On tam jest dopuszczalny, czy szukać łożyska?

 

Czy nastąpiła pomyślna realizacja tych podkładeczek dystansowych opisywanych w temacie? Są one dostępne tu/gdzieś?/gdzie?. Ewentualnie, od czego pasują i gdzie zdobyć odpowiednie?

 

Drugie pytanie - czy jeśli zarówno koło główne, jak i pinion oraz zębatka wormshafta nie noszą jakichś nadzwyczajnych oznak zużycia - to czy da się kołowrotek doprowadzić do porządku samym spasowaniem przekładni (za pomocą podkładek)? Czy są jakieś czary i egzorcyzmy potrzebne? 

 

I ostatnie - rozbierałem kołowrotek wczoraj, dziś patrzę na schemat... i myślę, i przywołuję obrazy z pamięci.... i za chiny ludowe nie mogę sobie wyobrazić operacji dołożenia łożyska na ośce wormshafta (o czym było w tym temacie wspominane). JAK? Przecież te tulejki podpierające pinion i warmshaft są tak cienkościenne, że nie mieści mi się w głowie że mogło by zamiast nich być tam łożysko! Jak? Chyba że chodzi o wstawienie łożyska na końcu - od dupki strony. Ktoś może mnie pokierować do jakiegoś tutoriala z taką przeróbką? Albo choćby wrzucić fotkę jak to powinno wyglądać?

 

U mnie wormshaft z przodu podparty jest w tulei, a z tyłu - po prostu w korpusie kołowrotka (nie ma elementu 63 ze schematu - " worm shaft collar"), bez żadnych podkładeczek, tulei. Ale luzu tu nie ma. Dodam, że nawijanie żyłki jest perfekcyjne... Szpula ma ok 1-1,5 mm luz pionowy. Czy to ok? Czy też może zużyty jest wodzik i to on stuka na przecięciach rowków wałka?

Pytam o to, bo spotkałem się z wpisami, że to właśnie mechanizm posuwu szpuli może w dupę dawać i powodować różne dziwa i stuki.

Na tą chwilę nie mam pomysłów... przekładnia wygląda na solidnie podpartą. Jedyny luz - to minimalny boczny rotora (łożysko piniona). Gdzie jeszcze szukać ?

Z góry dzięki i pozdrawiam, Andrzej



#50 OFFLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1779 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 24 październik 2017 - 09:05

Mityczne ząbkowanie ustaje pod obciążeniem. Tzn jest mniej wyczuwalne, a w moich wraz ze wzrostem obciążenia się zmniejsza do nawet zaniku efektu. Ten stukot to powtarzalny? W tym samym położeniu korbki, rotora?



#51 ONLINE   milczacy

milczacy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Andrzej

Napisano 24 październik 2017 - 09:57

Mityczne ząbkowanie ustaje pod obciążeniem. Tzn jest mniej wyczuwalne, a w moich wraz ze wzrostem obciążenia się zmniejsza do nawet zaniku efektu. Ten stukot to powtarzalny? W tym samym położeniu korbki, rotora?

 

Właśnie nie. Usiłowałem znaleźć prawidłowość jakąś - bo wtedy łatwiej by było diagnozować problem... Zwłaszcza pod kątem wormshafta - bo gdyby stuk był w określonym układzie rotora/korby to bym wiedział że trzeba szukać po zębach albo rowkach układu wodzika. Ale tam nic złego się nie dzieje po bebechach...żadnych uszkodzeń/zadr.

 

Stukanie pojawia się pod obciążeniem. Im większy opór przynęty - tym częściej "chrupie". Bez jakiejś regularności.Kręcąc na sucho - idzie idealnie.

Znów rozebrałem kołowrotek, i stwierdzam dalikatny luz na tulei podpierającej pinion. Łożysko piniona też ma odrobinkę za duży jak na moje oko luz. W efekcie rotor nie jest na sztywno i ma lekkie luzy boczne. W pionie siedzi sztywno (ale dołożyłem podkładeczkę na pinion). Dołożyłem małą podkładeczkę z teflonu na wałek wormshaft, poskręcałem na nowym smarowidle i kręci super - bez jakichkolwiek oporów czy szumów. Prace pod przynętą sprawdzę dopiero w weekend. 

Mam teorię, że winny jest luz boczny rotora. Jak przynęta/ryba stawia opór - rotor jest "ciągnięty" w górę i układ pinion-koło główne jest "koszony" przez co zmienia się kąt natarcia zębów przekładni. 

Dziś pomierzę i spróbuję nabyć odpowiednie łożysko na pinion. Większy problem jest z tulejką podpierającą - jest szansa to w kraju dostać?

Ewentualnie - czy uskuteczniał ktoś wsadzenie łożyska zamiast tej tulejki? Teoretycznie było by to do zrobienia przy rozwierceniu gniazda, choć pewności nie mam czy jest wystarczająco materiału by tam stabilnie posadzić łożysko...



#52 OFFLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1779 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 24 październik 2017 - 12:46

O jakiej tulei piszesz? Na pinionie jest łożysko w każdym razie być powinno.



#53 ONLINE   milczacy

milczacy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 104 postów
  • LokalizacjaNiepołomice
  • Imię:Andrzej

Napisano 24 październik 2017 - 13:45

pinion podparty jest w dwóch miejscach - łożyskiem pod rotorem/oporówką, oraz na końcówce - siedzi sobie końcem  w teflonowej tulejce (mam model emblem s 2500 ia) osadzonej w jakby "przegrodzie" korpusu. Nie wiem jak nowsze/wyższe generacje... ale u mnie jest tak właśnie. 

U mnie, samo łożysko ma delikatny luz (na moje oko może zbyt duży), do tego - wydaje się, że tulejka stabilizująca pinion jest już wypracowana, przez co ma on w całości lekki luz. W efekcie - cały rotor ma lekki luz boczny. 

 

A pisząc o tulei - mam na myśli część 65 z tego schematu: http://schematics.mi...lem-Z_2500i.pdf


Użytkownik milczacy edytował ten post 24 październik 2017 - 13:49


#54 OFFLINE   Andru77

Andru77

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1779 postów
  • LokalizacjaRoztocze

Napisano 24 październik 2017 - 14:06

Nie wiem czy wszystkie(z ery R4) ale niektóre miały sprężynującą podkładkę. Może by coś pomogło. Ja np miałem taką w turku Airity jak ją zgubiłem i zamówiłem u Mefisto to przyszła taka grubsza czerwona. Może spróbuj takiego zabiegu.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych