ABU SX1600
#1 OFFLINE
Napisano 27 październik 2005 - 19:23
#2 OFFLINE
Napisano 27 październik 2005 - 19:27
A co byś chciał wiedzieć?
pozdrawiam
#3 OFFLINE
Napisano 27 październik 2005 - 19:31
Pozdrawiam
Remek
#4 OFFLINE
Napisano 27 październik 2005 - 19:50
jestem poprostu ciekawski, jakosci, zastosowania itd, itpA co byś chciał wiedzieć?
#5 OFFLINE
Napisano 27 październik 2005 - 20:55
Wniosek jest taki, że nawet tak dalece tuningowany Abu przegrał z fabrycznym kołowrotkiem. Cena abu wraz z częściami wyszła około 30% wyżej niż shimano.
Conquest chodzi wspaniale i mimo, że nie ma najnowszych wydumek firmowych jest nowocześniejszy i chyba lepszy dużo od abu. Nie łowiłem tym Morrumem, ale łowiłem Conquestem i jest cudowny. Potrzeba do tego tylko specjalny kijek, ale to jest już inna bajka.
pozdrawiam
#6 Guest__*
Napisano 27 październik 2005 - 21:08
http://www.tackletou...sabumorrum.html
Abu SX ma wielu zwolenników cały czas. Na forum TT spotkałem się kiedyś z facetem który ma ich kilka, tuninguje je jak tylko można i uważa, że rzuca tak samo albo i lepiej od DC. To akurat trudno stwierdzić, ale na pewno można powiedzieć, że to bardzo dobry kołowrotek.
Pzdr
#7 OFFLINE
Napisano 28 październik 2005 - 06:56
niajako ze rzucanie carloina lub texasem nie sprawia wiekszego probleu, to jednak rzucanie soft jerkami, bez jakiego kolwiek obciazenia i malymi woblerami sprawia mi pewien klopot, przy obecnym kreciolku,
dlatego tez rozwazam zakup czegos lzejszego i mam trzech kandydatow: scorpion, 101 bsf lub taki morrum ... i tu jest mi potrzebne porownanie i troche informacji, cenowo sklaniam sie w strone 101 bsf
#8 OFFLINE
Napisano 28 październik 2005 - 07:43
te czynniki są kardynalne do tego żeby w miarę bezpiecznie rzucać takimi gumkami bez splątań. Z przystępnych cenowo kołowrotków mogę Ci zasugerować Scorpiona 1001, a jak masz więcej kasy na ten cel to kup sobie najlepszy obecnie niskoprofilowiec na świecie w tej klasie czyli Antaresa AR 2005.To jest naprawdę świetny kołowrotek, którym po szybkim dotarciu można rzucać lekkimi soft jerkami. Do pełni szczęścia oprócz kołowrotka i odpowiedniego kija potrzebne są jakieś tak skromne umiejętności rzutowe. Jednak jest to obszar do opanowania.
pozdrawiam
#9 OFFLINE
Napisano 28 październik 2005 - 08:42
wynika z tego, ze shimano curado 101 bsf to produkt nie warty uwagi i jedynym slusznym wyborem bylby scorpion, po cenowej dyskwalifikacji antaresa, abu kwalifikuje sie raczej dla kolekcjonerow lub fetyszystow kunsztu szwedzkich inzynierow ...
dziekuje za informacje
Do tego kolowrotek pominien miec stosunkowo duza odleglosc pomiedzy warstwa linki, a wodzikiem. tego nie da sie tuningowac. Powinno byc fabryczne. Odpowiednie zawieszenie osi szpuli jak n.p. g.free spoll.
jaki wplyw (i dlaczego) ma odleglosc wodzika od szpuli na rzuty lekkimi wabikami lub inne parametry pracy kolowrotka?
czy sa jeszcze inne 'kruczki' techniczne, ktore maja wiekszy lub mniejszy wplyw na prace 'lekkiego' multika?
jezeli sa, to ktore i jaki maja wplyw?
#10 OFFLINE
Napisano 28 październik 2005 - 08:51
jaki wplyw (i dlaczego) ma odleglosc wodzika od szpuli na rzuty lekkimi wabikami lub inne parametry pracy kolowrotka?
Chyba chodzi o kąt załamania linki na wodziku związany ze średnicą szpuli - w sumie dość dużą bo szpula płytka. Im dalej wodzik tym ten kąt będzie bliższy półpełnemu (czyli w zasadzie linii prostej) przy większej odległości wodzika i związane z tym płynniejsze przechodzenie linki przez wodzik.
#11 OFFLINE
Napisano 28 październik 2005 - 15:24
W przypadku wodzika to właśnie o to chodzi co napisał Marek. problem ten jest szczególnie wyczuwalny jak spada nam masa wabika lub wzrasta średnica linki. Bardzo ważne jest też nowoczesne, lekkie zawieszenie łożysk w rodzaju Super Free. W omawianych shimano są one po.rednio zamocowane w korpusie. To pozwala przy danym wabiku rzucić dalej. Jest jeszcze wiele pomysłów podwyższających konfort rzutu, pracy kołowrotka. Można wymienić szybki dostęp do hamulca VBS ( tutaj jest kilka rozwiązań) fabrycznie docierana przekładnia czy też bardzo płynnie pracujący hamulec główny.
Ogólnie chodzi o to, że przy lekkich wabikach masa rozpędzana w kołowrotku (szpula i linka) powinny być jak najlżejsze. Niska masa wpływa nie tylko na odległość rzutu, ale gównie na łatwiejsze opanowanie rozpędzania się szpuli, a pod koniec rzutu jej hamowanie.
Widziałem ostatnio taki film dzięki uprzejmości Remka jak znany wędkarz rzuca z castingu Daiwa TD-Z 105 Ito. Operator pokazuje zbliżenie kołowrotka z ręką Yuki, który kciukiem bardzo delikatnie kontroluje rozpędzanie się szpuli, a potem dalej kontroluje odwijanie się linki kciukiem. To jest bardzo ważne i trudne.
Czyli rozwiązania, rozwiązaniami, ale sama technika rzutu jest cholernie istotna. Czym gumka lżejsza tym kunszt rzutu powinien być większy. Trochę pomagają te wynalazki, pomaga odpowiedni kij, ale to wszystko razem nie zastąpi techniki rzutu.
Jeżeli będzie zainteresowanie tematem wędkarskim to może na wiosennym zlocie zrobi się jakiś mały pokaz jak to działa. W przypadku zlotu towarzyskiego odłożymy temat na inną okazję. ale sprzęt Pitt to po woli kompletuj sobie już teraz.
pozdrawiam
#12 OFFLINE
Napisano 28 październik 2005 - 16:35
jest to dla mnie niezrozumiale poniewaz, podczas rzutu, przy konstrukcji wodzika jak wyzej wymienionej konstrukcji, nie powstaja (teoretycznie) zadne niepozadane katy, gdyz linka przesuwa sie zarowno prostopadle do szpuli po najmniejszej linii oporu (bo ma duzo miejsca w gore i w dol), jak i w bok, bo wodzik przesuwa sie wraz z linka ...
moze to troche filozoficzne podejscie do technologii, ale na zdrowy rozsadek, nie wnikajac w szczegoly techniczne, wydaje mi sie, ze inzynierowie robia nas w balona ...
czy przesuwajacy sie wodzik nie przedluza rzutu? jezeli tak, to dlaczego nie buduje sie tak wiekszosci niskoprofilowcow? jezeli nie, to dlaczego?
ps. konstrukcja wodzika w C4 jest z pewnoscia archaiczna, podalem ja jako przyklad, tylko dlatego, ze maszynka jest ogolnie znana i ceniona, za prostote wykonania i niezawodnosc
#13 OFFLINE
Napisano 28 październik 2005 - 17:27
posuw wodzika napędzany jest dzięki szpulce za pośrednictwem kół zębatych. Podejrzewam, że przy bardzo małej masie przynęty i delikatnym rzucie szpulka nie była by w stanie odpowiednio się rozpędzić - potrzeba do tego większej siły. Dlatego posuw wodzika można spotkać tylko w modelach służących do rzucania cięższymi przynętami.
#14 OFFLINE
Napisano 28 październik 2005 - 17:37
#15 OFFLINE
Napisano 28 październik 2005 - 17:45
Podsumowując chodzi o to, żeby lekki wabik mógł lekko wysnówać linkę podczas rzutu bez zbędnych oporów. Natomiast wodzik jest pewnym kompromisem pomiędzy wygodą równego nawijania, a oporem tarcia przy rzucie.
Te wszystkie szczególiki nie są istotne jak rzucasz Super Shad Rapem, ale przy Mini Fat Rapie te problemiki są bardzo ważne.
W tych naszych rozważaniach nie poruszyliśmy jeszcze jednego ważnego czynnika, a mianowicie wiatru. Czyli uwarunkowań zewnętrznych. Często leciutka przynęta potrafi zwyczajnie zgasnąć w powietrzu lub nawet zawrócić. I wtedy widzimy, że te wszystkie Super Ship, Super Free czy Dartunium Drag przestaje mieć znaczenie jak nam w trakcie rzutu raptem dmuchnie z innej strony. Szczególnie w górach, wąwozach i zagłębieniach terenu gdzie wiatr krąży.
Tak, że jest wiele czynników ale się nie zniechącaj. Kompletuj sprzęcik.
#16 OFFLINE
Napisano 28 październik 2005 - 17:51
#17 OFFLINE
Napisano 28 październik 2005 - 18:23
dyskusja pieknie sie rozwija i mozna sie znowu czegos dowiedziec i nauczyc ...
a miejsca w poscie mamy duzo, remek nam chyba web space'a nie ograniczy?
to przeskoczmy jeszcze do curado 101 bsf, co przemawia za a co przeciw?
#18 OFFLINE
Napisano 28 październik 2005 - 19:26
Dlatego nie rozumię pytania. Tam Curado był używany do ciężkich klocków zwanych Sliderami i Fatso.Z tytułowego postu pamiątam, że pytałeś o kołowrotek do soft jerków. Ja używam innego modelu i jestem zadowolony. Na pewno się nie zamienię.
Z opisów na forum Remka pamiętam, że jest wytrzymały i niezwykle paskudny czyli brzydki. Ale to tylko powtarzam za autorem postu.
pozdrawiam
#19 OFFLINE
Napisano 28 październik 2005 - 20:40
Pozdrawiam
Remek
#20 OFFLINE
Napisano 29 październik 2005 - 07:20
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych