Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Penn Battle 4000 + plecionka, problemy.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
35 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15584 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 listopad 2012 - 00:39

Wychodzi na to, że młynek młynkowi nie równy. A to nie dobrze. Kontrola jakości sie kłania.

#22 OFFLINE   Nizdęb

Nizdęb

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 272 postów
  • Imię:Grzegorz

Napisano 23 listopad 2012 - 18:56

Wychodzi na to, że młynek młynkowi nie równy. A to nie dobrze. Kontrola jakości sie kłania.


Ja myślę że dochodzi jeszcze czynnik ludzki, kwestia kija i plecionki oraz jej nawoju gdzie z moich obserwacji wynika iż nawet 1 mm robi różnicę. Można popaść na skrajnie zle i dobre warunki. Aczkolwiek to problematyczne i wkurzające że zamiast zrobić to jak zwykle trzeba nawinąć na oko a potem modlić się na rybach!

#23 OFFLINE   Nizdęb

Nizdęb

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 272 postów
  • Imię:Grzegorz

Napisano 24 listopad 2012 - 17:37

Sam pod sobą ale moje problemy w większości zostały rozwiązane.

Doszedłem metodą prób i błędów do ilości nawinięcia pletki na Battle, tak się składa że na szpuli jej obrzeże jest w innym kolorze i to jest metoda. Trzeba nawinąć plecionkę do tego miejsca i po problemie. W tej sytuacji rzuty mają normalną długość, łowi się bardzo przyjemnie i co najważniejsze, cała sobota bez bród.

Ufff...

#24 OFFLINE   wedkarzyk1

wedkarzyk1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaWrocław/Oława
  • Imię:Zbigniew

Napisano 26 listopad 2012 - 13:57

Ten jeden magiczny milimetr :D tak już jest z tymi pennami pletka pod krawędź spływu i niema problemu tutaj faktycznie osoby które wychowały się na tańszych modelach popularnych marek są na uprzywilejowanej pozycji :) .
Jak poprawnie nawinąć plecionkę na pena :
1.Bierzemy zapasową szpule nawijamy pletkę .
2.Tutaj przyda nam się stara gruba żyłka nawet ponad 0,40mm im sztywniejsza tym lepiej taka z placu za 5zł ideał nawijamy do pełnej szpulki odcinamy nadmiar zdejmujemy z kręcioła szpulę stawiamy na stole lekko stukamy w szpulkę parę zwojów opadnie odcinamy jeden rzut oka czy będzie ok i ewentualna korekta .
3.Przewijamy żyłkę i plecionkę na szpulę , plecionkę dobrze jest nawinąć przez mokrą gąbkę . Żyłka teraz jest podkładem , pletka sięga idealnie pod krawędź spływu .
4.Teraz jedziemy na ryby bez obaw :D , spokojnie przerzucam podwrocławską Odrę nic się nie plącze jestem mega zadowolony ze swojego Sargusa już myślę o następnym Pennie do kolekcji :lol:


#25 OFFLINE   niuta

niuta

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 117 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Zbyszek

Napisano 27 listopad 2012 - 19:02

Wszelakiego rodzaju " sznurki " zawsze nawijam na mokro. Żyłkę też. Szpula do wiaderka z wodą i kręcę.

#26 OFFLINE   Bajzi

Bajzi

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 308 postów
  • Imię:Tomek

Napisano 27 listopad 2012 - 20:07

Wszelakiego rodzaju " sznurki " zawsze nawijam na mokro. Żyłkę też. Szpula do wiaderka z wodą i kręcę.



Z ciekawości zapytam co daje takie działanie, widziałem już kilkakrotnie jak ktoś nawija linki na "mokro".
przyznam się że sam do tej pory robiłem to na sucho.

#27 OFFLINE   Piotrek Milupa

Piotrek Milupa

    Moderator Emeritus

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 8446 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotrek

Napisano 27 listopad 2012 - 20:47

Mam co prawda Battla 5000 a nie 4000.
W moim nie zauważyłem problemów z plecionką (używam Mikado sensei mark countdown 0,20 ) a używałem go ostatnio intensywnie na Bałtyku rzucając pilkerami 120-250g :)

#28 OFFLINE   niuta

niuta

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 117 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Zbyszek

Napisano 28 listopad 2012 - 16:39

Z ciekawości zapytam co daje takie działanie, widziałem już kilkakrotnie jak ktoś nawija linki na "mokro".
przyznam się że sam do tej pory robiłem to na sucho.

Nawijanie na mokro lepiej układa linki.

#29 OFFLINE   Catch&Release

Catch&Release

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 103 postów
  • Imię:Michał

Napisano 19 grudzień 2014 - 21:08

Witam wszystkich.Mam problem ze swoim battle'm 3000 mianowicie ma jakies luzy na boki na elemencie do którego mocowany jest kabłąk najgorsze jest to ze nie wiem skad sie owe luzy wzieły kołowrotek nigdy mi nie upadł ani nic podobnego . Dodam ze od nowości miałem z nim pewien problem przy spinningowaniu obrotówką gdzie potrzebne było nieustanne kręcenie korbką wyczuwałem minimalne bicie, ale przy opadzie tego nie było.Wyglada na to ze trafiłem na felerny egzemplarz i stukanie na początku efekem owej usterki własnie w postaci juz luzów na ramieniu z kabłąkiem.  Macie moze tez takie doświadczenia ? Jak mozna ewentualną usterke zlikwidować ? Za wszelką pomoc dziekuje. 



#30 ONLINE   Tomasz eS

Tomasz eS

    El Presidente

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 8443 postów
  • LokalizacjaKrosno
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Sporniak

Napisano 19 grudzień 2014 - 21:16

Spróbuj odkręcić kosz. Pod szpula jest nakrętka 10 albo 12. Zobacz czy dokręcania dobrze ... jak nie pomoże trzeba podkładkę dołożyć pod kosz żeby luz usunąć ...
  • *Hektor* lubi to

#31 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 19 grudzień 2014 - 21:32

Pod warunkiem, że luz jest jeszcze usuwalny...

Battle, to nie są kołowrotki najwyższych lotów, a raczej wręcz przeciwnie, niestety...


  • Józef Lesniak lubi to

#32 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 19 grudzień 2014 - 21:58

Pod warunkiem, że luz jest jeszcze usuwalny...

Battle, to nie są kołowrotki najwyższych lotów, a raczej wręcz przeciwnie, niestety...

Niestety, ale ton prawda.



#33 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 19 grudzień 2014 - 22:43

Witam wszystkich.Mam problem ze swoim battle'm 3000 mianowicie ma jakies luzy na boki na elemencie do którego mocowany jest kabłąk najgorsze jest to ze nie wiem skad sie owe luzy wzieły kołowrotek nigdy mi nie upadł ani nic podobnego . Dodam ze od nowości miałem z nim pewien problem przy spinningowaniu obrotówką gdzie potrzebne było nieustanne kręcenie korbką wyczuwałem minimalne bicie, ale przy opadzie tego nie było.Wyglada na to ze trafiłem na felerny egzemplarz i stukanie na początku efekem owej usterki własnie w postaci juz luzów na ramieniu z kabłąkiem.  Macie moze tez takie doświadczenia ? Jak mozna ewentualną usterke zlikwidować ? Za wszelką pomoc dziekuje. 

Teraz już trochę musztarda po obiedzie ale zawsze możesz se Pan wątek przestudiować:

http://jerkbait.pl/t...ge-21?hl=battle

 

A tak na marginesie problemy z fruwającymi rotorami, to w tych maszynach rzecz normalna...



#34 OFFLINE   Novis

Novis

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1743 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Nowicki

Napisano 19 grudzień 2014 - 23:30

Na fruwające rotory mam jedną receptę. Nazywa się multik,

P.S Tomuś jutro u nas w Łodzi Wigilia wędkarska. Zajeżdżaj, jak możesz, mój Przyjacielu :D



#35 OFFLINE   *Hektor*

*Hektor*

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1212 postów
  • LokalizacjaPPL-SPIN
  • Imię:Piotr

Napisano 20 grudzień 2014 - 12:04

Witam wszystkich.Mam problem ze swoim battle'm 3000 mianowicie ma jakies luzy na boki na elemencie do którego mocowany jest kabłąk najgorsze jest to ze nie wiem skad sie owe luzy wzieły kołowrotek nigdy mi nie upadł ani nic podobnego . Dodam ze od nowości miałem z nim pewien problem przy spinningowaniu obrotówką gdzie potrzebne było nieustanne kręcenie korbką wyczuwałem minimalne bicie, ale przy opadzie tego nie było.Wyglada na to ze trafiłem na felerny egzemplarz i stukanie na początku efekem owej usterki własnie w postaci juz luzów na ramieniu z kabłąkiem.  Macie moze tez takie doświadczenia ? Jak mozna ewentualną usterke zlikwidować ? Za wszelką pomoc dziekuje. 

Tomasz dobrze Ci radzi ;)

Miałem identyczne problemy, 2 lata temu zamówiłem 3 sztuki 4000 i jedną 5000. 2 czwórki poszły do kumpli i z ich młynkami nie było żadnych problemów, z moim 5000 też ok, tylko mi trafił się felerny 4000! Od początku było czuć co jakiś czas stuknięcie (cykliczne...), z żyłką nawijał w miarę, plećkę skręcał... W tym roku pożyczyłem go szwagrowi i się zdziwił że cały kosz lata... jak go rozebrałem, to tak jak by w nim czegoś brakowało, dopasowałem mosiężną podkładkę i problem zniknął. Wydaje mi się, że nawet zaczął lepiej linkę układać :P



#36 OFFLINE   Catch&Release

Catch&Release

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 103 postów
  • Imię:Michał

Napisano 01 styczeń 2015 - 13:29

Tomasz dobrze Ci radzi ;)

Miałem identyczne problemy, 2 lata temu zamówiłem 3 sztuki 4000 i jedną 5000. 2 czwórki poszły do kumpli i z ich młynkami nie było żadnych problemów, z moim 5000 też ok, tylko mi trafił się felerny 4000! Od początku było czuć co jakiś czas stuknięcie (cykliczne...), z żyłką nawijał w miarę, plećkę skręcał... W tym roku pożyczyłem go szwagrowi i się zdziwił że cały kosz lata... jak go rozebrałem, to tak jak by w nim czegoś brakowało, dopasowałem mosiężną podkładkę i problem zniknął. Wydaje mi się, że nawet zaczął lepiej linkę układać :P

Piotrek słuchaj mógłbyś wstawić jakies zdjęcia gdzie tą podkładke umieściłes ?






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych