Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jerken – pro i contra - artykuł


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
58 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 03 listopad 2005 - 08:40

Z przyjemnością informuję, że mamy nowy artykuł na stronie http://jerkbait.pl/?p=26. Tym razem Uwe Pinnau (tłum. Pitt) przedstawia swój pogląd na metodę jerkową. Życzę przyjemnego odbioru.

Pozdrawiam
Remek


#2 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 03 listopad 2005 - 09:05

SUPER!!! :D

#3 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 03 listopad 2005 - 09:22

@remku, w arytkule powinno byc 'ZERO STRECH' a nie 'zero strzech' :D

ps. sygnatura


#4 OFFLINE   HighRider

HighRider

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 676 postów
  • LokalizacjaGdańsk Osowa
  • Imię:Darek

Napisano 03 listopad 2005 - 10:20

Bardzo dobry artykuł! Dzięki Pitt za tłumaczenie! W pełni zgadzam się ze zdaniem Uwe, że jerking nie jest lekiem na całe zło, a na dodatek często pozbawia nas wspaniałych przeżyć i holi spiningowych.
Jest to fajna metoda, która należy stosować w miejscach i warunkach, które są do niej odpowiednie... Jest też alternatywą w tak zwanych przebłyszczonych wodach, ale tylko, a nie przede wszystkim!
Rasowy spiningista musi umieć posługiwać się jerkówka, ale nie powinien skupiać się tylko i wyłącznie na niej.
I jeszcze jedno - popieram zdanie Uwe, że wręcz nie należy łowić jerkówką w miejscach, gdzie szanse na naprawdę dużego szczupaka są niewielkie...
Łowiąc z Friko na Svartan, nie raz przekonałem się, że hol 70-80cm szczupaka na spiningu 2,7 m. to zupełnie inna bajka i o wiele większa frajda, w prównaniu do holu takiego samego wymiarowo - na jerkówce...
Gadda

#5 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 listopad 2005 - 10:32

:lol: wlasnie sie zastanawialem dlaczego trzech...
Bardzo pouczajacy artykol. Fajnie stwierdzic, ze ktos doszedl do podobnych wnioskow, a zwlaszcza ze to nie jest szeregowy wedkarz...

Metoda jerkowa, jaka byla lansowana do niedawna w Polsce, a polegajaca na wrzucaniu do wody szczap drzewa, budzila we mnie jakas taka....niechec.
Co innego, gdy zastosuje sie przynety mniejsze (np. do 15cm i do 50g wagi), pozwoli to na odchudzenie sprzetu i byc moze na wieksza uniwersalnosc zestawu, co w polskich (a ja stwierdzilem, ze nie tylko) warunkach jest koniecznoscia...

Autor pisze, ze moc sprzetu stosowanego na Muskie (zdaje sie, ze stamtad jerking przywedrowal) nalezy przykladac nie do wielkosci ryby tylko do stosowanych przynet, ktore sa wielkie i ciezkie.
Ja do tego dodam tylko taka refleksje, ze widzialem wedziska o mocy....70LBS...wedlug mnie uzycie takiej mocy nie mozna juz wytlumaczyc nawet wielkoscia przynety.
Rozwoj metody poszedl chyba w niewlasciwym kierunku i bardzo dobrze, ze rozpoczal sie odwrot w strone przynet mniejszych...a co za tym idzie do sprzetu bardziej adekwatnego do wielkosci polawianych ryb..
No i dobrze, ze ktos o tym napisal, a jezcze lepiej ze Pitt przetlumaczyl i Remek zamiescil... :D
Gumo

#6 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 listopad 2005 - 15:20

Bardzo fajny artykuł.
Dzięki @Pitt za tłumaczenie.


Już w trakcie zeszłego sezonu, a głównie przed wyjazdem do Szwecji część naszych (moich, @Remka) zestawów jerkowych została odchudzona o połowę.
Pamiętajcie jednak, że są jerki i jerki.
Ja nadal zostaję przy kilku kijach do tej metody, najczęściej trzech.
Do 4oz, od 2 1/2oz i do 3/4oz. Takimi zestawami opędzam wszystkie posiadane przeze mnie przynęty wykorzystywane do metody jerkowej i na pewno nie zrezygnuję z żadnego z nich. :mellow:

Odniosę się też do postu @Gaddy.
@Darek, mi osobiście sprawia przyjemność holowanie dużego szczupaka na mocnym kiju jerkowym, jak i na kiju o niebo słabszym. Wszystko uzależniam od metody i od tego, na jaki kij zatnę w danym momencie rybę.
Pamiętajmy jednak, że specjalne przedłużanie holu ryby powoduje jej dużo większe zmęczenie, a w momencie kiedy chcemy rybę wypuścić jest to trochę nie na miejscu. :D

#7 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 listopad 2005 - 15:29

@Gumo,

...Rozwoj metody poszedl chyba w niewlasciwym kierunku i bardzo dobrze, ze rozpoczal sie odwrot w strone przynet mniejszych...

- no wiesz ta metoda jest stosowana w Usa od kilkudziesięciu lat. Tam nie ma się co rozwijać. Muskie łowi się na solidny sprzęt, najczęściej na duże i ciężkie przynęty.
Tam ludzie inaczej myślą, lubią holować siłowo i szybko.
Większośc wędkarzy ma na uwadze jak najszybsze i jak najbardziej zdrowe wypuszczenie ryby.
Stąd też, moim zdaniem, wynika stosowanie tak mocnego sprzętu. Nie tylko od wagi przynęt, czy wielkości ryby.

Odwrót metody jerkowej w stronę małych przynęt był raczej ukłonem w łowieniu ryb ala Bass, a nie Muskie.
Tak jak napisałem w poście powyżej trzeba rozróżnić łowienie na duże jerki i na małe jerki bo sprzęt do tych przynęt znacząco się różni.
U nas jerkowanie raczkuje, więc o sprzęcie, metodzie i przynętach będziemy pisali jeszcze nie raz.

Chciałbym też zwrócić waszą uwagę na to, abyście nie odchodzili od myślenia o typowych jerkówkach ponieważ na fajne i duże przynęty nie da się łowić sprzętem zdecydowanie lżejszym.
A jest wiele extra przynęt, którymi można połowić piękne szczupaki stosując sprzęt do 3-4oz, np. Fatso14, Manta, duże Grandmy, Magic Makera, czy inne wariaty.

#8 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 listopad 2005 - 17:38

Rognis, pozwole sobie na razie wyl. temat US, zaden z nas nie lowil tam. Co do odczuc z lowienia sztywna pala to jak dla mnie sa one zdecydowanie gorsze niz z lowienia sprzetem pracujacym/amortyzujacym zrywy ryby. Co do tego szybkiego wyciagania i bardzo mocnego sprzetu to wystaczy chocby przejrzec wspomniany art. Uwe Pinau`a i to, co pisze on na temat kaszany z pyskow, jakie robia kotwice 4/0 proporcjonalne do tak duzych przynet.
Co do tego szybkiego holu istnieja przeciez mocne wedziska, niekoniecznie sztywne, ktorymi da sie rownie szybko pokonac rybe. No, ale tu odchodzimy od met. jerkowej... <_<
Nie mam tez przekonania, co do tego czy mniejsza krzywde zrobi sie rybie ciagnac ja miotajaca sie, na brutalna sile, czy zgasiwszy jej temperament dobrze pracujacym wedziskiem...to sa dywagacje, na ktore moga odpowiedziec tylko ryby... :D

Co do gustow (mam na mysli te superszybkie hole) sie nie dyskutuje. Ja moge tylko powiedziec, ze moj gust i :kilku innych wedkarzy, ktorych znam jest inny.


Gumo
p.s.Dotychczas myslalem, ze silowy hol Muskie jest podyktowany tym, ze ryba ta czesto sie odhacza? (Co prawda mam swoja kontrteze, ktora mowi, ze na takie 30 i wiecej cm przynety to ona musi sie odhaczac, ale jak napisalem to teoria nie sprawdzona przeze mnie w praktyce)

#9 OFFLINE   phalacrocorax

phalacrocorax

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 794 postów
  • LokalizacjaDziekanów Leśny

Napisano 03 listopad 2005 - 22:17

Moje zdanie jest takie, że sprzęt dobieram najdelikatniejszy jaki tylko jest w stanie obsłużyć przynęty których chcę używać. A to że jerki wcale nie muszą być szczapami drewna robiącymi leje na wodzie, to wiadomo. Tylko tutaj znowu pojawia się pytanie po co w ogóle używać dużych przynęt jeżeli na mniejsze też biorą okazy. Ano po to, moim zdaniem, żeby zwiększyć szanse na branie dużej ryby. Jeżeli ktoś chce łowić półmetrowe szczupaczki (albo wiadomo że większych nie ma lub jest bardzo niewiele) to rzeczywiście nie ma sensu stosować sprzętu na marliny i ogromnych wabików. Jednak jeżeli szansa na złowienie kabana jest to ja staram sie ja zwiększyć używając dużych przynęt. To czy duży szczupak woli zjeść paprocha czy dużego woblera chyba jest dość oczywiste. Zatem, łowienie lekkie i finezyjne - tak, ale bez przesady.

#10 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 listopad 2005 - 09:33

@Gumo,

...Rognis, pozwole sobie na razie wyl. temat US, zaden z nas nie lowil tam...

- a skąd wiesz, że tam nie łowiłem?
Oczywiście żartuję bo tam nie byłem i nie łowiłem, jednak dziwię się skąd wiesz o tym...
Nie łowiłem tam, jednak od kilku lat przeglądam strony internetowe o muskie, oglądam filmy (od najstarszych do najnowszych), czytam na bieżąco Muskie Hunter i wydaje mi się, że co nieco wiem.
Dlatego zabrałem głos w tej dyskusji.

Sztywna pała jerkowa też pięknie amortyzuje zrywy i odjazdy ryby. Widać, że mało albo w ogóle nie łowiłeś typowym sprzętem jerkowym.
Nie wiem też co się tak uczepiłeś tego sprzętu. Są tacy, którym sprawia ogromną przyjemność łowienie takimi zestawami. Ja należę do nich.
Zresztą ja pływam za dużymi okazami i dlatego też stosuję duże przynęty i mocny sprzęt, który pozwala mi na przyjemne łowienie takimi dużymi przynętami. Użycie dużych jerków i dużych woblerów często ogranicza mi brania małych ryb, których już się trochę w życiu nałowiłem. Podczas wypadu na szczupaki wolę złapać jednego dużego, niż kilka małych. Często kończy się to w ogóle brakiem ryby ale jednak wybieram taką drogę.

#11 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 listopad 2005 - 09:40

@Gumo,

...Co prawda mam swoja kontrteze, ktora mowi, ze na takie 30 i wiecej cm przynety to ona musi sie odhaczac...

- oczywiście, tutaj masz 100% rację. Duża przynęta, jej waga i tym samym duże kotwice są po prostu bardzo łatwe do wytrzepania przez szczupaka, który mocno macha pyskiem. Bardzo częsty objaw przy zacięciu nawet dużej ryby, np. na Fatso 14.
Im większa i cięższa przynęta, tym łatwiej szczupak się jej pozbędzie. Wyjątek stanowia ryby bardzo dobrze zacięte, np. na dwie kotwice.

#12 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 04 listopad 2005 - 09:41

Gumo, Sebek ma rację. Zobaczyłbyś jak sztywna pała amortyzuje odjazdy szczupaka to byś zwątpił. Zresztą nie boksuję się na teorię zobacz sam http://jerkbait.pl/a...es/free/hol.AVI

Pozdrawiam
Remek


#13 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14821 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 04 listopad 2005 - 09:48

@Remek

:unsure:
Sprzedales juz tego Pete Maina ?



A tak powaznie. Przeciez nie da sie na Szkierach zasuwac po 10 godzin Pete Maina, bo moze trafi sie 113 cm. Przeciez ta 113 wyjalbys i na Rozmeiera, tak jak lowiles pozniej...

Mi sie wydaje, ze nigdy nie dojdziecie do wspolnych wnioskow w sprawie sprzetu na szczupaki, bo to w 100 % rzecz gustow. Szczupakow na szkierach sie nie lowi w miejscach ze ryba ma stanac w miejscu. To duza, otwarta woda. Nawet jak wejdzie w miekkie zielsko majowo - czerwcowe to na plecionce 20+ lbs zmusisz ja do wyjscia...Moim zdaniem ( i chyba Waszym tez) lepiej sprawdzi sie zestaw kaliber mniejszy....mam nadzieje ze przekonamy sie o tym razem w 2006 roku B)

Guzu

#14 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14821 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 04 listopad 2005 - 09:50

Gumo, Sebek ma rację.

Remek, Gumo ma racje.

Gumo, Remek ma racje.

Nie ma jednej racji :unsure: ;)

Racjonalny Guzu

#15 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18562 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 listopad 2005 - 09:52

święta racja :lol: :mellow: :mellow: B)

#16 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 listopad 2005 - 10:01

@Daniel,

nikt nie pisze, że zestaw słabszy nie sprawdzi się w połowach dużych szczupaków.
Napisałem w którymś z powyższych postów, że na szczupłe posiadam 3 różne zestawy. Bardzo mocny, mocny i średni. Napisałem też, że nie potrafię się ograniczyć usuwając jeden z nich. Na łodzi mam 3 i łowię nimi stosując różnej wielkości przynęty.
Tutaj chodziło o to, że mocna jerkówka także amortyzuje hol dużej ryby bo taka jest prawda.

Zresztą łowisz ze mną już od paru lat i wiesz, że stosuję różne zestawy szczupakowe.

#17 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 listopad 2005 - 10:05

Aha i tak sobie pomyślałem, że są zwolennicy różnych metod łowienia szczupaków.
Jedni kochają wielkie jerki, inny małe przynęty.
Każdy łowi po swojemu, a krytyka jakiejkolwiek metody, na którą się samemu nie łowi (szczególnie, że nigdy się jej nie sprawdziło albo ledwie uszczypnęło) jest niewskazana.

#18 ONLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14821 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 04 listopad 2005 - 10:10

Seb,

Jasna sprawa. Prawda jest iz amortyzuje.
Warto pamietac o oczywistosci ze im mocniejsza wedka tym wiecej sily potrzeba by zaczela pracowac czyli amortyzowac.

Ja nie lubie tego. Mam Batsona do 110 gramow. Wyjalem na niego pare szczupakow do 3 kg i mnie to meczylo. Ze wedka tylko przekazuje co sie dzieje a ja amortyzuje to reka. Wole inaczej. Skutek bedzie taki ze na Szkiery wezme inne kije a ta 110 postoi w tubie w Barcelonie.

Wy lubicie, Gumo nie, ja tez nie ;) Tak chyba zostac musi. :unsure:


Guzu


#19 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 listopad 2005 - 10:11

...Wy lubicie, Gumo nie, ja tez nie Tak chyba zostac musi...

- no pewnie i nikogo nie namawiamy do zmiany swoich prefernecji. :D

#20 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 listopad 2005 - 11:14

Tu nie ma mowy o krytyce,a w kazdym razie w takim zakresie jak myslicie...
Tytul artykolu brzmi: za i przeciw.
Tak sie zlozylo, ze z racji swoich przekonan i doswiadczen moge przytoczyc wiecej przeciw niz za. Wy mozecie oczywiscie dla rownowagi przytaczac argumenty za. Ale argumenty a nie sugerowanie laicyzmu,podwazanie rozmowcy, tak do niczego sie nie dojdzie...
No, chyba ze chodzi o to, zeby bezkrytycznie chwalic?

Ot, np. moze dokladniej ustosunkowac sie do pewnych spostrzezen zawartych w art?

Umiem odroznic sztywne od gietkiego, mialem w reku jerkowke, tu uwaga,..HM62 :D, wyrzut cos do ok.100g, czyli jeszcze w gramaturze jerkowek nienajwiecej. Spostrzezenia: 4 kilowy szczupak znaczy swoja obecnosc lekkim ugieciem.
W trolingu, do ktorego rowniez do niedawna polecano w Polsce te kije, jakies ugiecie powoduja dopiero najpotezniejsze woblery jakie mam.
Tymczasem np.sztywny Lamiglas przeznaczony do woblerow, o c.w. do 2oz, przy holu robi sie amortyzujacy (przy trolingu okazal sie jeszcze za sztywny, przy kiepskim zerowanuiu spadlo mi kilka ryb)
Pamietam, ze wedke ta mozna bylo podniesc za szczytowke i pozostawala ona niemal bez ugiecia..

To, co trzyma Remek na filmie to jerkowka do 30, 50g,(moze nawet do 21g :D ), nie da sie nia wyrzucic jerka 100 albo i wiecej. A mnie wlasnie glownie o taka syt. chodzi...nie wiem po co ciagle skrecacie...

Przyzwyczajen, przekonan i preferencji nikt nie zmieni, a przynajmniej nie stanie sie to z dnia na dzien, wiec uznajmy, ze
kazdy ma prawo lowic po swojemu. A kazda metoda, zgodna z prawem i zdr. rozsadkiem, jest dobra pod warunkiem, ze mozna lowic ryby.

Ja zostaje przy swoim, nie przekonaliscie mnie...ciezki jerking i lowienie na wedziska w moim przekonaniu, niedostosowane do polowu tej wielkosci ryb, mi nie odpowiada. Nie zauwazylem tez, aby z powodu stosowania przynet mniejszych (nie calkiem malych), chociaz sa wyjatki, statystyka przesunela mi sie w strone ryb mniejszych...
Gumo




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych