Ten filmik dla miłośników ZiW może być nieco szokujący. Dlatego uprasza się o nie oglądanie.
Przed publikacją jakichkolwiek materiałów polecam zapoznać się z zasadami portalu.
Użytkownik milupa edytował ten post 07 marzec 2016 - 14:31
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 07 marzec 2016 - 09:47
Ten filmik dla miłośników ZiW może być nieco szokujący. Dlatego uprasza się o nie oglądanie.
Przed publikacją jakichkolwiek materiałów polecam zapoznać się z zasadami portalu.
Użytkownik milupa edytował ten post 07 marzec 2016 - 14:31
Napisano 07 marzec 2016 - 14:24
No niestety jeśli kiedyś na dobre C&R się przyjmie w kraju to na końcu właśnie będzie łowienie w bałtyku. Kiedyś miałem propozycję na takie łowienie, no f***ing way jak to mawiali starożytni indianie
Abstrachując od mięsiąrskiego tematu i brnąc w sumie w niewiele lepszy jak tam kto łowi dorszyki, bo ptaszki ćwierkają, że promo się otworzyło podobnież
Użytkownik Tomek88 edytował ten post 07 marzec 2016 - 14:24
Napisano 07 marzec 2016 - 19:34
Witam moze nie w 100 % na temat ale nie ma co zakladac nowego, macie moze namiary na sprawdzone jednostki na zatoce na trola lososiowego.
Polecam Gadusa. Piotrek jest w gazie !
Napisano 18 marzec 2016 - 07:53
Nieco odbiegłem od tematu ale...
Forma brzegowa morskiego wędkarstwa. Tak wyglądają żniwa śledziowe w zatoce. Kamerka musi się wychylić na maksa w lewo pokazując ujście Wisły Śmiałej.
http://task.gda.pl/u...mera-gorki-zach
Użytkownik vako edytował ten post 18 marzec 2016 - 07:53
Napisano 18 marzec 2016 - 09:36
No święta widać idą.
Ciężko się tam zmieścić.
Napisano 18 marzec 2016 - 09:46
jak co roku o tej porze taki widok moża zobaczyć
Napisano 30 marzec 2016 - 10:01
Witam,
Panowie, jak tam sytuacja bieżąca we Władysławowie?
Napisano 03 kwiecień 2016 - 12:13
Napisano 03 kwiecień 2016 - 12:37
Już tu kiedyś pytałem; gdzie są zdjęcia dorszy? ciekawe jak mod potraktuje ten wątek..
Napisano 04 kwiecień 2016 - 10:02
Cały dzień na dobrym kutrze, szyper starał się jak mógł ale mało zapisów a nawet jak były to ryba zupełnie nie gryzła. Te które wyjechały to "za kapotę" i z brakiem cm. Od 08:00 czyli pierwszego napływu na chyba 17 czy 18 wędkarzy do południa może 3 czy 4 osoby miały najechane maluchy, też miałem jednego ale to nawet nie przedszkole tylko żłobek i wrócił do wody ale nie za bardzo podobało mi się że inni brali. Podobnie nie podobało mi się 2 czy 3 przywieszki + pilker ale to uważam że powinien ustawiać szyper. Po 12:00 poszedłem do mesy się ......... przespać . A co ja? ojca / matkę zabiłem żeby się męczyć bujaniem i machaniem bezproduktywnym? Wstałem przed 14:00 akurat na końcówkę czyli 2 ostatnie napłynięcia na wrak, szyper uprzedzał o rwaniach co mi się natychmiast sprawdziło . Dowiązałem innego pilkera i na ostatnim napłynięciu wyholowałem dorsza ok. 2,5kg, chyba największą rybę na kutzrze tego dnia. Z radia było słychać z innych kutrów że bryndza była wszędzie.
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 11 kwiecień 2016 - 19:53
Napisano 04 kwiecień 2016 - 13:49
Napisano 04 kwiecień 2016 - 16:53
Cały dzień na dobrym kutrze, szyper starał się jak mógł ale mało zapisów a nawet jak były to ryba zupełnie nie gryzła. Te które wyjechały to "za kapotę" i z brakiem cm. Od 08:00 czyli pierwszego napływu na chyba 17 czy 18 wędkarzy do południa może 3 czy 4 osoby miały najechane maluchy, też miałem jednego ale to nawet nie przedszkole tylko żłobek i wrócił do wody ...
... Z radia było słychać z innych kutrów że bryndza była wszędzie.
@sacha tak już jest od dłuższego czasu - nic nowego.
Hossa na duże ładne dorsze już minęła, dobre duszki cichaczem mówią że coś tam uczciwego rozmiarowo jeszcze po szwedzkiej stronie można złapać.
Nie sprawdzałem, więc nie potwierdzę "zasłyszanek" .
... ale nie za bardzo podobało mi się że inni brali. Podobnie nie podobało mi się 2 czy 3 przywieszki + pilker ale to uważam że powinien ustawiać szyper...
No właśnie i tu zmierzamy do patalogii.
Pojąć nie mogę tych "fafnastu" kotwiczek doczepionych do pilkera - a bo panie więcej szans że się podczepi .
Pytam więc "Gustawa" przyjechałeś łowić czy za kapotę wyciągać, bo to różnica - odpowiedzi nie cytuję bo nie warto.
To teraz dalej, mamy pilker z tymi dwoma kotwicami do tego jeszcze zbrojenie - przedłużka z gumą na haku i co najmniej 3 przywieszki (a pięć też widziałem) - co można powiedzieć o takim osobniku ? Noooo dla niego na pewno mięso jest ważne :/.
Zazwyczaj na stanowiskach poręcze są oznaczone, można sobie dorsza przystawić i sprawdzić czy wymiar ma, czy też nie.
Nie ma, to do wody, nawet jak nie przeżyje, zjedzą go inne "stwory" które staną się pożywką dla następnych itd itp.
Ale nieeee, jeden Gustaw z drugim Gustawem muszą zabrać palczaka - panieeeee nie zmarnuje się, koty w piwnicy go zjedzą a kotów ojjjj dużo !
Kolejna sprawa, Gustaw wysiada na nabrzeżu z przaśnego samochodu, otwiera bagażnik i wyciąga lodówkę wielkości średniej zamrażarki sklepowej, no Paaaanie opłata za połów musi się zwrócić, co więcej Gustaw ma w zapasie dwa duże wory na śmieci, bo gdyby złapał więcej to i wory również dorszem napcha.
Nieważne że w samochodzie lód się topi, z worów kapie i rybą śmierdzi, po powrocie do domu Gustaw jako łowca, tropiciel i dostawca rybiego białka dla całej rodziny, dostanie wieczorem nagrodę od swej pulchnej Katarzyny, będzie mógł ją ugniatać do woli niczym mączkę ziemniaczaną (Gustaw lubi łowić, lubi smażonego dorszyka, wódeczkę i lubi ugniatać Katarzynę).
Co robi Gustaw po wejściu na pokład ? Gustaw za konieczność uważa otworzyć wódkę i pokazać wszystkim ile może wypić (czasami później pokazuje ile może wyrzygać) i jak długo może śpiewać. Jak Gustaw ma jeszcze w czubie a rozpoczęło się łowienie, to obowiązkiem Gustawa jest rzucić pilkerem najdalej z wszystkich, czyli zza głowy (jakie tam bhp - Gustaw wie najlepiej i nie raz już tak na grunta rzucoł).
Tyle względem obserwacji.
Więc jak będziecie mieli na pokładzie Gustawa - wyrzućcie za burtę !
@Sacha ja mam podobne podejście, jadę odpocząć i połowić, jak mam dość to wykładam gdzieś kopyta na pokładzie, piwko w rękę , twarzy moją "przystojną" w stronę słońca i rozkoszuję się szumem fal - odpręża mnie to. Staram się jeździć ze stałą obsadą więc mam spokój.
Ough
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 11 kwiecień 2016 - 19:54
Napisano 05 kwiecień 2016 - 08:45
Nie straszyć Panowie, bo 23 jadę do Władka na połowy ... Jestem pełen wiary, że będzie ok ... Kuter: NEREIDA.
Pozdrawiam.
Napisano 05 kwiecień 2016 - 10:18
Ja byłem w sobotę we Władku i średnio od 10-15 rybek na głowę,tylko kilku gości w tym ja wyczaiło że do południa biorą tylko na brązowe przywieszki a po 14 na czerwono czarne i tak my mieliśmy po ok 50 szt ,a pomocnik szypra(nie miał lewej ręki) na samego pilkera wyjął dorszyka 6,2 kg szacun dla gościa!!!!!
Napisano 05 kwiecień 2016 - 17:57
Napisano 05 kwiecień 2016 - 18:52
Napisano 05 kwiecień 2016 - 21:14
morgan
Napisano 06 kwiecień 2016 - 08:45
Pierwsze słyszę o tej jednostce, ale gratuluję CI odnotowanych wyników ...
Napisano 07 kwiecień 2016 - 05:21
Pierwsze słyszę o tej jednostce, ale gratuluję CI odnotowanych wyników ...
Bo to jest Cpt. Morgan z Władka.
Użytkownik vako edytował ten post 07 kwiecień 2016 - 05:23
Napisano 10 kwiecień 2016 - 19:49
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych