Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Dorsze z kutra


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
934 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 15 listopad 2007 - 19:01

Wiem Wituś
Wcale Ci się nie wymkneło, ale głownie chodziło mi o nastawienie
Chudego do innych metod niż tylko pilkerowanie.
Pozdro

#42 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 974 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 15 listopad 2007 - 20:11

Łowię 2-3 razy do roku z kutra. Lubię i nie chwaląc się wychodzi mi to całkiem nieźle. Łowię generalnie w Łebie, ze względu na kumpla który tam mieszka i na to, że łowi się tam płytko (25/30 m). Stosuję długi kij, plecionkę, dobry kołowrotek, pilkery 75-150g (to jak jest b.duży dryf), jedną przywieszkę. Zestawem można machać kilka godzin bez bólu ramion. Nie szarpię, prawie wcale nie mam podczepionych ryb. Staję na dziobie lub rufie, chyba że znam swoich sąsiadów- staram się unikać paparuchów i nawalonych. Nie piję i nie pływam na kacu, nigdy nie chorowałem tak bym przestał łowić. Dla mnie to ciekawa alternatywa.

#43 OFFLINE   heniutek

heniutek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 323 postów
  • LokalizacjaMiędzyzdroje

Napisano 15 listopad 2007 - 20:18

Panowie,nikt na kutrze nie broni i nie przeszkadza mi łowić na co mi się żywnie podoba.Fakt że narażam się na kpiny ze strony innych, zupełnie nie wpływa na moje eksperymenty.Zwykle łowienie zaczynam od dużego kopyta na główce od 60 do 100 g,łowienie w tym przypadku nie różni się od normalnego sandaczowania,a wyniki zmazują uśmieszki z ust drwiących ze mnie.Inną z metod jest wobler na bocznym troku-rewelacja w powolnym dryfie,ostatnio zacząłem kręcić muchy na główkach jigowych i montuję je na troku.Nie unikam też pilkerów,ale preferuję lżejsze,których wielkośc dopasowuję do prędkości dryfu,ot poprostu lubię czuć brania,a złowione przezemnie dorsze w 99% są zapięte klasycznie.Jeśli ktoś uważa że to jest pilkerowe szarpactwo,to ja pytam czym jest łowienie 40-to gramowym kogutem np.na Mietkowie.

#44 OFFLINE   BartekP

BartekP

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 435 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 15 listopad 2007 - 22:01

http://www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News& ;file=article&sid=1579
Zobacznie czy to nie jest wspaniała alternatywa dla kutrowych klimatów. Łowienia z kutra nigdy nie próbowałem wiec nie mam na ten temat zdania. Natomiast samo łowienie morskie uważam za przyszłość np taki spinning z plaży czy małych łódek w pasie 2 mil. Mamy ok 500 km brzegu różnego rodzaju. Większość jest wędkarsko dziewicza. Zasolenie strefy przybrzeznej pozwala na egzystencje zarówno ryb morskich jak i słodkowodnych. Na Borholmie mogą, w Szwecji mogą, Rugia w Niemczech mogą i nie tylko Rugia. A u nas nie mogą??? Morze Bałtyckie to najwiekszy zbiornik jakiego szanse mamy liznąć w Polsce. Bum musi przyjść i jest moim zdaniem nieuniknione :D

#45 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 16 listopad 2007 - 20:27

Ja na bum czekać nie będe łajba troszke mała ale da rade natomiast musze być 100% pewny silnika aby mnie nie zdryfowało na szkiery szwedzkie czy Kaliningradu :wacko: a z resztą niech się dzieje co chce nie odpuszcze w przyszłym roku,mariny już wybrałem.

#46 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 17 listopad 2007 - 01:27

Ja też musze zrobić silnik.... w moim przypadku może być Nowa Funlandia :mellow:

#47 OFFLINE   tornado

tornado

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1703 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk

Napisano 09 grudzień 2007 - 13:56

Chyba mi odbiło ale takiej okazji nie odpuszcze jutro jade do Władka na dorsze. Pływać będziemy w sześciu na bardzo szybkim jachcie motorowym.Zaprosił nas Grzesiu Turski z Pomorzanki i zapewnił że takiej frajdy jeszcze nie zaznaliśmy,inny wymiar wędkowania.Na tą wyprawę czekaliśmy o września i ciągle z pogodą albo z terminami nie mogliśmy się wstrzelić, aż wreszcie doszła do skutku. Najbardziej nas ciekawi jak przy 30 węzłach śmigać będziemy po Bałtyku od miejscówki do miejscówki. Przy okazji mam okazje spotkać się z kolegą przesympatycznym Bodziem
Bodzios@ wilkiem morskim dla którego żadna pogoda nie straszna po 25 latach na oceanach świata.Armatorem tej nowej jednostki jest Pan Jacek Zawada dla zainteresowanych 501-519 808

#48 OFFLINE   witek

witek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 960 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 09 grudzień 2007 - 17:42

W sobotę płynę z Kołobrzegu. Cel: połów dorszy na makrele z bocznego troka :unsure:
Celowo nie biorę pilkerów.

#49 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 09 grudzień 2007 - 17:43

Fajna metoda, tutaj wszyscy tak łowią!!

#50 OFFLINE   mirat

mirat

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 684 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Mirek

Napisano 09 grudzień 2007 - 18:29

@witek bardzo to ciekawe. Jeśli to możliwe to napisz coś po powrocie . Jestem bardzo ciekawy. Pozdrawiam i życzę połamania kija.

#51 OFFLINE   LASSOjbait

LASSOjbait

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 708 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 10 grudzień 2007 - 15:00

Bedac na urlopie w Polsce wybralem sie wreszcie na dorsze. (dzieki za zaproszenie heniutek! :D:D)

Spodziewalem sie czegos innego - dorsze mialy nie walczyc, ladowac na lodzi martwe itp. Nieprawda! Dorsz calkiem razno dokazuje, mozna go wypuscic i odplywa w dobrej formie. Oczywiscie jak sie nie holuje go 2 sekundy... Wtedy ma zoladek na wierzchu.

Generalnie - fajna, meska przygoda. Lowilismy w ciezkich warunkach, deszcz, sztorm itp. Mysle, ze przy nastepnej okazji znowu sie wybiore. Mamo ma to wspolnego z wedkarstwek, ktore lubie - mala rzeczka, krzaki itp, ale jako przygoda na wodzie - super. Trafilem tez na extra ekipe i szypra, ale o szczegoly to pytajcie heniutka.

Polecam. Fajnie bylo :mellow:
Piotr, dzieki jeszcze raz.

#52 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 10 grudzień 2007 - 18:44

Witajcie Koledzy.
Mnie osobiście też nie leży typowy standard dorszowego łowienia,
ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy stwierdzenie, że wędkarstwo
morskie się nie rozwinie. Podejrzewam, że zarówno Remek jak i
mifek łowili w szkierach czy fiordach, to też wędkarstwo morskie
Na naszym wybrzeżu są inne warunki, ale poza dorszowym pilkierowaniem nikt, a raczej prawie nikt niczego innego nie pró
bował. A możliwości jest sporo, troling za trocią i łososiem, i
inne możliwości już wymieniane. Ale o połowach sandaczy, jazi,
szczupaków i trochę poza naszym zainteresowaniem wielkich płoci
i leszczy nikt jakoś nie pisze i nie bierze tego pod uwagę. Łowienie łososiowatych z brzegu, może mniej spektakularne niż np. na Bornholmie jest również u nas możliwe.
Pozdro Jachu

#53 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 10 grudzień 2007 - 19:18

jachu - EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE

mifek nie byl jeszcze ani na dorszach ani na szkierach czy innych fiordach <_< <_< <_<

póki co mam problem z obłowieniem wody którą mam pod nosem

za to baaaaaaaardzo chętnie zabrałbym się na jakąś większą lajbe i poplywal za dorszem i sandaczem w wodach przybrzeznych ze wzmocnionym zestawem sandaczowym - jachu moze masz kogos kto urządza takie wypady. bo ja mam znajomego który ma 4,5 m ponton ale jakos do tej pory nie zostalem zaproszony :mellow: :mellow: :mellow:

EDIT: w sumie za troćkołosiami też bym popływał :mellow:

#54 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 10 grudzień 2007 - 19:32

mifku, jak coś będę wiedział, to dam znać, może na wiosnę coś
się urodzi.
Pozdro Jachu

#55 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 10 grudzień 2007 - 19:51

Na polskich dorszach nie byłem, ale polecam wędkowanie w fiordach. Dla mnie największą frajdę sprawiły elektryczne (tak je przezwałem ze względu na walkę) makrele. Polowałem na nie zwykłym spinningiem (to dawno było, przed castingiem) z wahadłówką. Tylko jeden raz wypłynęliśmy z szyprem na morze (za langami i czarniakami). Całe osiem dni spędziliśmy w łódkach, około 6 metrowych, z dobrymi silnikami. To jest fantastyczna przygoda jak ciągnie się 10 kg dorsza ze 100 metrów. Długi wyjazd ma swoje wady, jeśli nie trafi się na wpływające ławice śledzi do fiordów, to dorszy trzeba się dobrze naszukać. Fajna sprawa! :mellow: Polecam :mellow:

Pzdr. Kryst :D

#56 OFFLINE   kryst

kryst

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2028 postów

Napisano 10 grudzień 2007 - 20:00

Na naszym wybrzeżu są inne warunki, ale poza dorszowym pilkierowaniem nikt, a raczej prawie nikt niczego innego nie pró
bował. A możliwości jest sporo, troling za trocią i łososiem, i
inne możliwości już wymieniane. Ale o połowach sandaczy, jazi,
szczupaków i trochę poza naszym zainteresowaniem wielkich płoci
i leszczy nikt jakoś nie pisze i nie bierze tego pod uwagę. Łowienie łososiowatych z brzegu, może mniej spektakularne niż np. na Bornholmie jest również u nas możliwe.
Pozdro Jachu


Jachu,

Jakiś czas temu WW zamieścił serię artykułów opisujących wędkowanie przybrzeżne od zachodu do wschodu. Niektóre opisy były wielce obiecujące. Mimo to zgadzam się z Tobą - niewiele się o tym pisze (z wyjątkiem WP - propagują połowy z małych łódek) i ....... BARDZO DOBRZE! Niech mięsiarze zostaną na wodach PZW, gdzie są tolerowani (nie słyszałem żeby Związek prowadził kampanię nt. mięsiarstwa). A dla nas niech zostanie przygoda! :mellow: :mellow: :mellow:

Pzdr. Kryst :D

#57 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 11 grudzień 2007 - 11:16

Ja do Baltyku podchodze tak, jak do kazdej wiekszej wody. Co to za morze, ktore ma tak male zasolenie..?
Typowo kutrowe dorszowanie z cala nasza tego otoczka odrzuca mnie i nic na to nie poradze.(toporne metody, miesiarstwo, chlanie,..,...)
Baltyku sprobuje jak bede gotow...

Gumo


#58 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 11 grudzień 2007 - 11:51

Ja jeszcze nie byłem na wyprawie morskiej (typu dorsze, czarniaki itd.). Troszkę mnie to nie kręci. Wolę jak na razie poświęcić czas i moce produkcyjne na bardziej finezyjną rozrywkę czyli pstrągi, szczupaki, bolenie i ... być może kiedyś w przyszłości musky i bassy (kto wie?). Jak już sprawdzę to co wymieniłem to może kiedyś skorzytam z oferty ale ... na razie planów takich nie ma. Ja cenię oprócz dużej ilości mięsa i zakwasów w rękach różnorodność klimatów.

Pozdrawiam
Remek

#59 OFFLINE   argrabi

argrabi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 665 postów
  • LokalizacjaPiachowo

Napisano 11 grudzień 2007 - 11:59

Ja jeszcze nie byłem na wyprawie morskiej (typu dorsze, czarniaki itd.). Troszkę mnie to nie kręci. Wolę jak na razie poświęcić czas i moce produkcyjne na bardziej finezyjną rozrywkę czyli pstrągi, szczupaki, bolenie i ... być może kiedyś w przyszłości musky i bassy (kto wie?). Jak już sprawdzę to co wymieniłem to może kiedyś skorzytam z oferty ale ... na razie planów takich nie ma. Ja cenię oprócz dużej ilości mięsa i zakwasów w rękach różnorodność klimatów.

Pozdrawiam
Remek


Norwegia oferuje różnorodne klimaty, połów dorszy na woblery na 5-8 metrowej wodzie, duże czarniaki na gumę na 20-30 metrowych górkach... Nie wiem, czemu wszysyscy wędkarstwo morskie kojarzą z kutrem i lasem wymachujacych wędek z półkilogramowymi pilkerami??
Nawet Bałtyk z tzw. małych łódek to finezja..


#60 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9490 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 12 grudzień 2007 - 07:37

Ja do Baltyku podchodze tak, jak do kazdej wiekszej wody. Co to za morze, ktore ma tak male zasolenie..?
Typowo kutrowe dorszowanie z cala nasza tego otoczka odrzuca mnie i nic na to nie poradze.(toporne metody, miesiarstwo, chlanie,..,...)
Baltyku sprobuje jak bede gotow...

Gumo

Mam podobne odczucia.
Może kiedyś, jak @tornado zmieni silnik w swojej łajbie B)





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych