Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Lekki zestaw castingowy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
76 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Marek

Marek

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 113 postów
  • LokalizacjaGdańsk

Napisano 30 sierpień 2005 - 07:54

...Mogę zastąpić każdy zestaw spinningowy castingowym i nic nie stracę .....
Miłość jest ślepa...


stracisz trochę kasy :D ale to tak jak w miłości :mellow:

#42 OFFLINE   kuzyn

kuzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 30 sierpień 2005 - 08:22

Jest jeszcze jeden minus castingu... dla mnie chyba najistotniejszy... jak już rybsko jedzie na hamulcu nie ma tego charakterystycznego modulowanego terkotu... B)
@rognis
czułość zestawy castingowego to chyba nie tylko uchwyt... nie będę udawał, że wiem na czym to polega. Rozmawiałem już z Guzem który też lubi czułe zestawy, że jak się spotkamy to popróbuje porównań. A co Ty sądzisz o czułości zestawów, łowiąc na spinning i casting!? Oczywiście nie porównujemy spinningu z plecionką do castingu z żyłką B)

#43 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 30 sierpień 2005 - 10:48

Przez rybsko rozumię dużą rybę. W zestawach do połowu takowych jest trajkotka i już. Taki zestaw ma n.p. Remek.
Natomiast czucie nie podlega dyskusji. Przy poprawnie dobranym castingu czuć pracę blahy wahadłowei jak Gnom czy Slga. Przy spiningu klasychnym słychać tylko deklaracje łowiącego, że czuje.
Kiedyś zrobiliśmy takie porównanie. Popłynąłem z kolegą Mirkiem Paczyńskim na jezioro Rogowo w woj. Kujawsko-Pomorskim na okonie. Okonie były nie duże, ale było ich dużo. Dno było gładkie. Głębokość około 3 metrów Takie duże wypłycenie na środku jeziora. Mirek jest mistrzem w leciutkich zestawach.. Oboje łapaliśmy na boczny trok i na te same gumki. On miał St. Croix UL z kołowrotkiem Team Daiwa, a ja miałem HM62plus do 18 gram z kołowrotkiem Sculptor. Oprócz nas było jeszcze kilka łodzi. Okonie skubały bardzo delikatnie i himerycznie. Całe pozostałe towarzystwo zułapało łącznie 3 sztuki. Mirek miał około 100 sztuk i ja podobnie. Pozorniee był remis. Jednak ja łapałem stosunkowo ciężkim zestawem, a on miał prawdziwego UL z klasycznym kołowrotkiem. Od tego momętu już zawsze jeździłem na okonie z castingiem. KOłowrotek na korbę sprzedałem od razu. To był dla mnie dowód wyższości jesnego systemu nad drugim.
Kotoś inny może by odebrał to inaczej. Ja odebrałem właśnie tak.

pozdrawiam

#44 OFFLINE   kuzyn

kuzyn

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • LokalizacjaZielona Góra

Napisano 30 sierpień 2005 - 11:05

Niestety tam gdzie jest terkotka... terkoce również przy kręceniu. Chciałem tylko podkreślić jak istotne są indywidualne preferencje...
Dzieckiem będąc robiłem terkotkę do roweru, mocując do widelca kawał tektury walący o szprychy, może jechało się trudniej ale z hukiem B)

#45 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 sierpień 2005 - 11:23

Panowie, stracilem orientacje o co tu chodzi...? :unsure:
Po 1 zauwazylem, ze poglady bardzo zaleza od tego, gdzie kto lowi...
Nie wdajac sie w tangensy, calki i r-nia rozniczkowe...na oko widac, ze im mniejszy dystans od brzegu tym w okreslonych warunkach podniesienie w gore kija dlugiego spowoduje lepszy efekt niz krotkiego...czy tez inaczej mowiac, sprawdzanie tego efektu (obliczanie) na dystansie 100m czy 18m jest naduzyciem bo bardzo czesto zachodzi potrzeba przeskoczenia nad zawadami duzo blizej brzegu albo chodzi o jak najdalsze wysuniecie kija w nurt (rzeka).
Czy to sie komus podoba czy nie, sa sytuacje kiedy ani rusz bez dlugiego spiningu, sa tez takie kiedy dlugi jest zawada np. we wspomnianych pstragowych krzakach, chociaz...spining 3m mozna na malej rzeczce wystawic niekiedy poza wystajace krzaki albo wkladac nim przynete bez rzucania w rozne dziury...

Czucie zawsze bedzie lepsze w kijach krotkich (w szczegolnosci jednoczesciowych) ale przede wszystkim zalezy to od klasy wedziska. Nie ma wtedy znaczenia czy wedka ma 1,7m czy 3,5, wszystko czuc, tyle, ze czas reakcji przy dluzszym sie wydluzy...

Nie bede szukal argumentow za czy przeciw, wiadomo, ze jak ktos zechce na kazdy argument znajdzie kontrargument...
Zauwaze tylko, ze prawie wszyscy pisza o potrzebie dostosowywania' castingu do tego czy tamtego...moim zdaniem najlepsza metode poznac po tym, ze nie wystepuje potrzeba dostosowywania (z wielogodzinnym treningiem wlacznie).

Jestem w stanie zrozumiec satysfakcje z opanowania nowej techniki, ale jak dla mnie, zwlaszcza w przypadku lowienia lzejszymi przynetami w trudnych warunkach jeszcze jakis czas bedzie to porownywalne z wchodzeniem na Mont Everest bez tlenu (jak mozna z tlenem) :lol:
Co do piwka to ono (zwlaszcza w odpowiednich dawkach) zawsze integruje wszystkie metody i podejscia... <_<
Gumo


#46 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 30 sierpień 2005 - 11:37

Zgadzam się. Tak to działa. Jedyna sugestia to włączyć po zacięciu.
Ja mam terez kompaktowy aparacik fotograficzny. Ale przez kupę lat miałem lustrzanki, które przy wyzwoleniu migawki miały taki charakterystyczny trzask. Dziś po latach mi tego brakuje. Byłem ostatnio na rybach z Pike. On fotografował lustrzanką cyfrową i ten miły dla ucha trzask przy każdym zdjęciu. Jak to mówią przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka.
Natomiast wielu wybitnych spiningistów czy wręcz najlepszych na świecie dokręca hamulec na maxa czyli blokuje wszystko na beton. ( cytat z ich wypowiedzi w prasie wędkarskiej). Pomijając słuszność takich działań można napisać, że nauczyli się żyć bez terkotki. Napiszę więcej. Brak działającej terkotki nie przeszkodził im w uzyskiwaniu wspaniałych wyników sportowych.
Może nam uda się łowić multiplikatorem bez terkotki. Zawsze można kontrolować odejścia rybska kciukiem prawej lub lewej ręki.

pozdrawiam

#47 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 sierpień 2005 - 15:30

Zgadzam się z powyższym postem @Guma, a szczególnie z twierdzeniami:

- ...bardzo czesto zachodzi potrzeba przeskoczenia nad zawadami duzo blizej brzegu albo chodzi o jak najdalsze wysuniecie kija w nurt (rzeka...
- ...Czy to sie komus podoba czy nie, sa sytuacje kiedy ani rusz bez dlugiego spiningu, sa tez takie kiedy dlugi jest zawada...
- ...Czucie zawsze bedzie lepsze w kijach krotkich (w szczegolnosci jednoczesciowych) ale przede wszystkim zalezy to od klasy wedziska. Nie ma wtedy znaczenia czy wedka ma 1,7m czy 3,5, wszystko czuc, tyle, ze czas reakcji przy dluzszym sie wydluzy...
- ...Zauwaze tylko, ze prawie wszyscy pisza o potrzebie dostosowywania' castingu do tego czy tamtego...moim zdaniem najlepsza metode poznac po tym, ze nie wystepuje potrzeba dostosowywania (z wielogodzinnym treningiem wlacznie)...

Zgadzam się z tym i nie mam nic do dodania w tej kwesti.



@Kuzyn,
...czułość zestawy castingowego to chyba nie tylko uchwyt... nie będę udawał, że wiem na czym to polega. Rozmawiałem już z Guzem który też lubi czułe zestawy, że jak się spotkamy to popróbuje porównań. A co Ty sądzisz o czułości zestawów, łowiąc na spinning i casting!? Oczywiście nie porównujemy spinningu z plecionką do castingu z żyłką...

- odpowiem szczerze. Nie jestem zwolennikiem super czułego sprzętu. Uważam, że taki zestaw potrzebny jest do łowienia małych okoni lub bardzo chimerycznych sandaczy. Inne gatunki można łowić z powodzeniem, na sprzęt który nie musi być super czuły. Szczególnie na rzekach.
Sam nie łowię już okoni od wielu lat, a sandacze łowię tylko na mocne zestawy (jak nie biorą to nie biorą, nie lubię żadnych udziwnień).
Zresztą jakbyś zobaczył zestawy, którymi łowię już od dłuższego czasu, to nie znajdziesz wśród nich takiego super czułego. Mi są takie nie potrzebne. Nie mam też żadnego super topowego sprzętu.

Lubię łowić ryby i obcowanie z przyrodą, a zestaw jest dla mnie dopiero którymś z rzędu czynników potrzebnych do uzyskania dobrych wyników. Bardziej koncentruję się na doborze przynęty i jej prowadzenia w danej chwili, tak aby była jak najbardziej skuteczna.

Ostatecznie uważam, że większa czułość zestawu wynika z jednoczęściowości kija, a nie z tego czy jest castingowy, czy spinngowy.
Kolejny raz powtórzę, że jestem zwolennikiem zarówno castingu oraz spinnigu i uważam także że w wielu warunkach nie da się zastąpić jednego - drugim i odwrotnie. <_<

#48 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 31 sierpień 2005 - 19:55

... Przy spiningu klasychnym słychać tylko deklaracje łowiącego, że czuje. ... - troche to dziwne, ze ktos lepiej wie co inni czuja?

... Wyobraź sobie taką sytuację. Stoisz na brzegu z kolegą. Ty masz kij 3m, a on ma 2,4m. Oboje rzucacie na 30m. Posciągacie wabik o 10 metrów. Zostaje wam 20m . Oboje macie podniesione kije. Wystające gałęzie są na 18 metrach od was. A teraz pytanie. Ile wynosi równica pomiędzy waszymi linkami na 18 metrze. Chodzi o wysokość podniesienia nad lustrem wody. Obliczamy to przez tangens konta. Różnica na 18 metrze wynosi kilka centymetrów i NIE MA decydującewgo znaczenia czy zawadzisz o gałąź czy nie. ... - tu mi sie nasuwa pytanie, czy nie lepiej zainwestowac w dobry suwak logarytmiczny, kalkulator do obliczania funkcji trygonometrycznych (najlepiej taki z drukarka wykresu funkcji), zamiast w zylke, klowrotek i echolot???
gumofilc, do twojego wywodu nic dodac i nic ujac = lapka!

mi sie wydaje, ze wiekszosc osob, nie wazne czym zafascynowanych, wpada w stan swoistego fanatatyzmu - wedkarze raczej w fetyszyzm sprzetowy - kiedy dochodzi do dyskusji za i przeciw, przeistacza sie ona wojne podjazdowa 'co jest lepsze i dlaczego twoje jest gorsze?' :unsure:

ja lowie na obydwa sposoby i nie widze mozliwosci zastapienia jednej przez druga i to w pelni!

tight lines - cool down B)

#49 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 31 sierpień 2005 - 20:06

to może dla rozlużnienia atmosfery lekko wstrząśniętę piweczko ?????

Mam nardzieję, że Remekk się nei obrazi :mellow:

Załączone pliki



#50 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 31 sierpień 2005 - 20:41

Witaj Pitt,
Na forum tak jak inni mam ksywę, imie i nazwisko. Nie podpisywałem się-ktoś. W spining zacząłem się bawić zanim Ty zacząłeś siurać w pieluchy kolego.
Dlatego coś jeszcze pamiętam z czasów korby. Wiem dobrze co to jest czucie a co jest wyobraźnia czucia.
Dla dobra nowego forum odnośmy się do spraw i problemów, a nie osób. Czasy zielonego forum się skończyły. Tamta retoryka też.

pozdrawiam serdecznie

#51 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 31 sierpień 2005 - 22:03

@Friko
Idealnie sprawdzają się twoje przewidywania co do rozwoju wywołanego tematu-i dobrze sam chętnie się poduczę

Sądze że nie da się obiektywnie porównać obu metod,nie ma też potrzeby aby zastepować jedną metodę drugą-czyż urok naszej pasji nie polega między innymi na różnorodności metod?Sam przeżyłem również okresy fanatyzmu w wędkarstwie,najcieżej chyba muchowy(znam takich co do dziś w nim trwają).Łowiłem na muchę nie tylko mieszkańców krainy pstrąga i lipienia ale też ukleje,wzdręgi,płocie,klenie,jazie,okonie,karpie że o szczupakach nie wspomnę.Dzis wspominam to z uśmiechem choć przy muszce pozostałem.Odrabiam teraz straty w spinningu,w castingu a raczej jerkingu dopiero raczkuję.Wędkarstwo jak wszystko podlega ewolucji a my razem z nim.A w którą stronę?-wolny wybór. B) ;) ;) ;)

...użwa ale ze mnie filozof :mellow:

Aha!!!Mifek!Daj jakieś namiary na tą piwiarnię!!! :mellow: <_< :lol:

#52 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 01 wrzesień 2005 - 08:58

Witaj Pitt,
Na forum tak jak inni mam ksywę, imie i nazwisko. Nie podpisywałem się-ktoś. W spining zacząłem się bawić zanim Ty zacząłeś siurać w pieluchy kolego.
Dlatego coś jeszcze pamiętam z czasów korby. Wiem dobrze co to jest czucie a co jest wyobraźnia czucia.
Dla dobra nowego forum odnośmy się do spraw i problemów, a nie osób. Czasy zielonego forum się skończyły. Tamta retoryka też.

pozdrawiam serdecznie

@andrzej, jak zwykle, napisze to z naciskiem, bo to juz norma w twoim przypadku, piszesz najpierw jedno a potem robisz drugie ...

najpierw
Dla dobra nowego forum odnośmy się do spraw i problemów, a nie osób.
potem
W spining zacząłem się bawić zanim Ty zacząłeś siurać w pieluchy kolego.

wiec z naciskiem twierdze, ze brak ci konsekwecncji!

ja celowo, nie pisalem, ze to ty, czy tez ja, lub tez on; natomiast stwierdzilem neutralnie, ze dziwna rzecza jest fakt, 'czucia przez innych tego, co inni czuja' - to jakas paranoja, skad ty mozesz wiedziec, jak ja, czy guzu a moze gumofilc czujemy brania?
ponadto wogole mnie nie znasz i nie masz zielonego pojecia jak ja lowie, czym lowie i jak dlugo lowie, wiec jak mozesz mnie osadzac?!
twoje stwirdzenie o siuraniu w pieluchy jest jak najbardziej osobiste!

to tyle co do konsekwentnego postepowania z twojej strony, twojej znajomosci ludzi i tematu a takze, ponownie z naciskiem, zaqslepienia castingiem - krotko mowiac neuroza profilowa!

B)

#53 OFFLINE   HighRider

HighRider

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 676 postów
  • LokalizacjaGdańsk Osowa
  • Imię:Darek

Napisano 01 wrzesień 2005 - 09:13

Pitt!
Trochę usmiechu!! Jak Pan Andrzej siurał to pewnie nawet mnie na świecie nie było!! :lol:
A tak na poważniej - tolerancja jest warunkiem każdego dialogu... Inaczej robi się z tego monolog!
Gadda

#54 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18564 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 wrzesień 2005 - 09:25

@Thymallus,
@Pitt,

Panowie, wypelniajc formularz rejestracyjny zapewne przeczytaliscie nastepujaca fraze:

Użytkownik forum obwiązany jest do niezamieszczania wiadomości uznanych powszechnie za obraźliwe (...)

Proponuje zatem odstapic od siuarania w pieluche czy neurozy profilowej (w trybie edycji?) - wszak rozmawiamy TYLKO o sprzecie do lowienia rybek...

Pozdrawiam i życzę miłego dnia



#55 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 wrzesień 2005 - 09:54

Thymallus, juz cos zaczalem podejrzewac, gdy nie odpowiedziales polemika na moje pytanie (jak najbardziej zwiazane z zagadnieniem, dotyczace tych metrow i tangensow).
Teraz juz wiem , o co chodzi...i musze powiedziec, ze taka argumentacja jest dla mnie (a pewnie nie tylko) nie do przyjecia:
Ja dluzej ryby lapie to wiem

Zwazywszy, ze chcesz propagowac casting...to w ten sposob doprowadzasz tylko do animozji. Kiepska to chyba metoda promocji... :wacko:
Gumo

#56 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 wrzesień 2005 - 10:02

Aaa, spojrzalem na wizytowke...wszystko jasne... :lol: :lol:
A tak sie zastanawialem, kto zrobil 1szy dym na forum...

Oczywiscie odwoluje wszystko, co napisalem personalnie do tego Pana, jak powiedzialo sie wczesniej, nie widze sensu polemiki.
Gumo

#57 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 01 wrzesień 2005 - 10:26

i tak to już jest, że najbardziej poróznia nas różnica zdań :mellow: I jak zwykle chodzi o upodobania :mellow: <_<

#58 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 wrzesień 2005 - 10:46

Mifek, nie co nas poroznia, a kto...
A przynajmniej probuje...wiec mysle, ze zwyciezy rozum...
Gumo

#59 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 01 wrzesień 2005 - 10:48

:wacko:

#60 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18564 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 01 wrzesień 2005 - 11:14

@all

Proponuje nie jątrzyć już dłużej wątku dygresyjnego który pojawił się w bieżącym temacie, tylko powrócić do meritum, czyli pytania czy da sie wskazać obiektywne, merytoryczne argumenty, sytuacje wędkarskie, w których zamiast lekkiego spinningu warto jest sięgnąć po lekki casting.

Do tej pory mieliśmy stan 2:1 w meczu casting vs. spinning (dla przypomnienia, z jednej strony brak skrecania linki i lepsze czucie zestawu spowodowane występowaniem uchwytów blank through handle w lekich zestawach castingowych, po drugiej stronie koszt tych zestawów).

W międzyczasie pojawiły się następujące argumenty:
- długość kija,
- celność rzutu,
- odległość rzutu,

Jeżeli chodzi o długość kija to jest ona moim zdaniem bardzo relatywna. Fakt jest jednak faktem ze chyba nie występują długie (np. 3 m) wedki to lekkiego castingu (powiedzmy w długosci jaziowo-kleniowej) więc gdyby konsument chciał sobie taki kij nabyc, co moze byc uzasadnione potrzebami specyficznego lowiska albo upodoban, to nie bedzie mial raczej takiej szansy. Takze tu punkt przynzalbym lekkiemu spinningowi.

Celność rzutu @rognis postuluje przypisać na korzyć castingu, odleglosc na korzysc spinningu, uzasadniajac to praktyką wyczynowcow... hmmm... nie wiem jak podejsc do tego argumentu, bo zastanawiam sie czy sa wsrod nas tacy wyczynowcy dla ktorych rzeczywiscie bedzie mialo to znaczenie, ale powiedzmmy ze jest to jakies kryterium,

mamy zatem w moim subiektywnym rankingu 3:3

Zastanawiam się dlaczego nikt jeszcze nie poruszyl argumentow takich jak:
- poslugiwanie sie zestawem spinningowym i castingowym w nocy
- splatania zestawu, zwlaszcza brody na plecionce (moim zdaniem latwiejsze do usuniecia w przypadku multiplikatora)

Bede wdzieczny za nowe glosy w dyskusji

Pozdrawiam wszystkich




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych