Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jaki kołowrotek do połowu sandaczy na koguty?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
49 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Jarpo

Jarpo

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 52 postów

Napisano 03 listopad 2005 - 12:26

Wiem że istnieją dwie szkoły. Jedna mówi, że kołowrotek powinien być z wyższej półki raczej metalowy i bardzo trwały, a druga, że wystarczy tani, ale niezawodny kołowrotek, który łowcy potrafią zmienić (zajeździć) dwa a niektórzy i trzy razy w roku. Czego się trzymać? Proszę o propozycje konkretnych modeli kołowrotków według jednej i drugiej szkoły. Pułap cenowy w wersji ekonomicznej 150zł a w wersji ekstra 350zł.
Jeszcze jedno. Wędka to KONGER TIGER CROSS MAXX 215 XH 40-80g no i oczywiście plecionka.


#2 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 03 listopad 2005 - 12:43

215 XH 40-80g

XH to chyba extra heavy. Spore sandacze polawiasz. :unsure:

Bedziesz kupowal rozumiem na krajowym rynku.

Kup sobie Spro Blue Arc. Rozmiar raczej duzy.

O, np cos takiego: http://www.kamimarke...php?prod_id=267

Nie wiem jak sie ma kalkulowac to w wersji ekonomicznej. Skoro w rok zajedziesz 2 lub 3 kolowrotki po 150 pln. To znaczy ze w rok tez zajedziesz Spro Blue Arc? ile razy w tygodniu jestes na rybach ?

Guzu

#3 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 listopad 2005 - 13:02

Jestem podobnego zdania , co Guzu. Pytanie, na ile kogutowanie niszczy kolowrotki a na ile na ich szybkie niszczenie ma wplyw wybor wersji ekono.
Przy takim wyborze nigdy nie jestes pewny tego kolowrotka, ponadto koszty wychodza podobnie jak przy zakupie kolowrotka wyzszej klasy. Ponadto najczesciej kolowrotki nieco drozsze maja do zaoferowania lepsza kulture pracy i sprawnosc/funkcjonalnosc niz ich tanie odpowiedniki...
Boje sie cos radzic bo albo podane kryteria nie pasuja albo....staja mi przed oczami te 3szt. kolowrotkow zajezdzanych przez sezon.
Gumo

#4 OFFLINE   Jarpo

Jarpo

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 52 postów

Napisano 03 listopad 2005 - 13:04

Nad tym Spro zastanawiam się od jakiegoś czasu. Myślę ze to dobry wybór. Na koguty mam zamiar łowić dopiero od przyszłego sezonu. Do tego czasu mam zamiar skompletować sprzęt i podszkolić się teoretycznie a od czerwca....
Zastanawiam się czy ździebko nie za duży model proponujesz? Chodzi mi po głowie również, aby kupić SPRO RED ARC (tylko który 10030 czy 1040?) i używać go zamiennie do koguta i tradycyjnego brzegowego spinningu. Przecież na dwie wędki na raz w tym przypadku nie łowię a i tak przed każdym wędkowaniem muszę uzbroić a po wędkowaniu złożyć zestawy. W takim przypadku mam dwa w jednym (kołowrotki) i mogę szarpnąć się na coś lepszego. Wędka o której piszę jest tu http://www.kamimarke...hp?prod_id=3491
Wbrew pozorom wędka jest w miarę lekka i wielka betoniara raczej jej nie przystoi.


#5 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 03 listopad 2005 - 13:09

Wedka..

zapoznalem sie z linkiem. Opis nie pozostawia watpliwosci ze to Kij przez duze K. Bardzo duze K.

Pisza ze to jerkowka. To chyba oznacza ze to spora moc. Wiec betoniara to bylby kolowrotek do surfcastingu...

A miedzy 30 a 40 to chyba roznica jest tylko wielkosc kosza. Bo zasadnicze bebechy takie same. Tak przynajmniej robia zwykle wszyscy. 40 bedzie miala pojemniejsza szpule. Mozliwe ze bedzie lzejsza..bo to bedzie szpula taka jak w 30 ale bedzie bardziej wyborowana, takie patenty tez widzialem.


Mialem okazje probowac lowic na gumy sandacze kijem sumowym. Jerkowka jeszcze nie. Ale nie podejmuje sie.

No chyba ze masz zamiar lowic na koguty - drob (z gruntu) a nie na kawalki pior przyczepione do glowki okolo 20 gramow...

Guzu


#6 OFFLINE   Jarpo

Jarpo

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 52 postów

Napisano 03 listopad 2005 - 13:23

Kolega łowił ostatnio na zawodach na Sulejowie z czołowym polskim łowcą sandaczy na koguty (podobno gościu, na co dzień łowi z Wyderką) i ten obejrzawszy kij kolegi (właśnie ten, o którym piszę) pochwalił, że to dobry wybór i nadaje się do tej metody. Jego zdanie było takie, że kij musi mieć odpowiednią moc. Sam łowił na jakiegoś, Talona robionego na zamówienie, ale kołowrotek to podobno już nie miał z górnej półki.

#7 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 listopad 2005 - 13:26

Spojrzalem i ja...o Jezu, toz to armata i do tego jerk.
Nie lowie na koguty ale ogladalem wedki wykonane do tej metody...byly krotkie, sztywne ale nie toporne. No i mialy szanse sie ugiac pod w sumie juz niewielkim obciazeniem...
Ten model w moim przekonaniu nie nadaje sie do kogutow.
Gumo

#8 OFFLINE   Jarpo

Jarpo

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 52 postów

Napisano 03 listopad 2005 - 13:40

Musze poprosic kolegę, aby mi przywiózł swój kij do pracy. Muszę go dokładnie pooglądać. Nie we wszystko, co piszą w folderach reklamowych należy wierzyć. Kij w rzeczywistości podobno nie jest aż tak toporny jak wygląda w katalogu. Zauważcie że jest to tania wędka a wiec nie jest to szczyt technologii materiałowej. W wędkach wykonanych na dobrych blankach mamy do czynienia z dużym zapasem mocy. Podawany jest przykładowo ciężar wyrzutowy 30 gram a stosując 40 z pewnością tez im nic się nie stanie. Tutaj nie byłbym taki pewien czy tym kijem faktycznie można rzucać 80 gr przynętami. Kogut na główce zwykle nie wazy więcej niż 30 gr, ale gdy namoknie potrafi stawiać niezły opór i tutaj niema zmiłuj się. Wcale nie upieram się przy tym kiju jak już powiedziałem musze go najpierw obejrzeć, ale wspomniany wcześniej „kogutowy wyjadacz” stosował podobno wcale nie delikatniejszego Talona. On praktycznie łowi cały czas ta metodą i przeszedł długa ewolucję jeśli chodzi o sprzęt. Mówi że w tej metodzie nie ma żadnej finezji. Plecionka, fluo i każdy dziwny ruch plecionki na wodzie, każde pukniecie stuknięcie to szybkie i energiczne zacięcie. W tej dziedzinie niestety nie jestem znawcą, ale bardzo często spotykam się z takimi opiniami.
Co sądzicie o jednym kołowrotku do dwóch wędek?


#9 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 listopad 2005 - 13:50

@Gumo, @Guzu,

koguciaże łowią na bardzo mocne kije. Widziałem w użyciu wspomniane Talony do 30lbs.
Oni stosują sprzęt o mocy sumowej lub podobnej do jerkowej.
Większość sprzętu to są sztywne, bardzo sztywne pały, zero finezji.
Oglądałem też kiedyś film o polskiej szkole koguciarstwa.
Wszystko się potwierdza, większość łowców sprowadza z Usa, w zasadzie jerkowe pały, które są bardzo mocne i sztywne.
Tutaj zestawy mają się nijak do łowionych ryb.
Muszą być po prostu krótkie i bardzo sztywne. Wynika to z zastosowanych przynęt, czyli najczęściej bardzo ciężkich kogutów.
Stosowane kije mają za zadanie bardzo mocne poderwanie przynęty, nawet na kilka metrów od dna (a same koguty są przeciążone i często ważą po kilkadziesiąt gramów).

Co do kołowrotka to się nie wypowiadam.
Nie znam dobrego (nie do zajechania) za tą cenę, który można kupić na polskim rynku.

#10 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 03 listopad 2005 - 13:50

Odniose sie do ostatniego pytania.

Bo koguciarz ze mnie zaden. Embarassed

Zdecydowanie stosuje takie mechanizm: kilka kolowrotkow, rozne wedki. Znam pare osob z regula: jeden kij = jeden kolowrotek. Nie polecam. Szczegolnie jak to maja byc dwie miernoty kontra jeden przyzwoity mlynek.

W koncu to nie jest apteka. Jak kolowrotek wazy 330 gramow a nie 340 albo 320, to tez polowisz.

Spokojnie zapoznaj sie ze SPRO, spotkaj kilka wedek w sklepach. Wydaje mi sie ze ten Conger to kompozyt. Tak na logike B)


Guzu

#11 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 listopad 2005 - 13:53

Ja mysle pozytywnie, nawet 1go do wielu wedek. Taki jest tez sens wyboru prze ze mnie poszczegolnych modeli kolowrotkow.
W Twoim przypadku, przy szarpaniu nielekkimi przynetami, wyrywaniu z kolkow i potrzebie bardzo silowego holu (w przyp. lowienia w zalanych karczach) potrzebny jest rzeczywiscie mocny kreciol.
Nic nie stoi na przeszkodzie, zeby go nie wykorzystac np. do sredniego trolingu, do spiningu ciezkimi woblerami czy duzymi gumami...
Gumo
p.s.Sprubuj skolowac Abu C4 albo C3 (staloszpulowy), pomijajac mozliwosc pekniecia sprezyny i braku lozyska oporowego jest to kolowrot praktycznie wieczny. Do kupienia z drugiej reki...koszt powinien byc taki jak napisales..

#12 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 listopad 2005 - 13:57

Hehe, Rognis, podejrzewam, ze Stella przy takim szarpaniu tez by dostala luzow... :lol:
Ja za to widzialem wedki do roznej masy kogutow, przy mniejszej masie wedki sa delikatniejsze. I cos takiego wzialbym do reki....
Gumo

#13 OFFLINE   Jarpo

Jarpo

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 52 postów

Napisano 03 listopad 2005 - 14:00

Nigdy nie łowiłem na multiki, ale podobno wszystkiego można się nauczyć. Nie słyszałem jednak, aby ktoś używał ich do kogutowania, ale czy ja wiem lub słyszę o wszystkim?

#14 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 03 listopad 2005 - 14:01

Dziwna metoda.

Rozumiem ze mozesz trafic szczupaka i 20 kg. I mozesz miec ostry hol na mocnym zestawie 30 lbs.
Ale czy mozesz trafic sandacza 20 kg? Przeciez to nie jest lowienie jak masz kij 3 oz. a ryby maja ok 50 cm....to jest wyciaganie...

Jak ma byc sztywno, to krotki kij. Nie wierze w koguty, ktore gna kije 6 stopowe o mocy 20 lbs. To nie sa koguty tylko indyki.

Albo jakies szarpanie odchodzi.... :angry:

Guzu

#15 OFFLINE   Guzu

Guzu

    (G)uzurpator

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 14823 postów
  • LokalizacjaPodkowa
  • Imię:Daniel

Napisano 03 listopad 2005 - 14:03

A mutlik przy kogucie....

Zapytaj doswiadczonych kolegow o multika z najwiekszym przelozeniem.

Pamietam w ksiazce Darka Duszy czlowieka od kogutow, ktory szczycil sie ze ma Daiwe, ktora wybiera 83 cm linki przy obrocie korbka. Nie wiem czy sa takie multiki...

Guzu

#16 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 listopad 2005 - 14:06

Dziwie sie, ze jeszcze nikt Ci tego nie zaproponowal...w koncu jest tu kilku ruchomoszpulowcow. Pewnie, ze mozna multikiem...osobiscie staralem sie znalezc dla niego zastosowanie...bezskutecznie. Okazalo sie, ze nawet na ciezki troling lepiej mi wypada stala szpula...
Gumo

#17 OFFLINE   Jarpo

Jarpo

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 52 postów

Napisano 03 listopad 2005 - 14:07

A mutlik przy kogucie....

Zapytaj doswiadczonych kolegow o multika z najwiekszym przelozeniem.

Pamietam w ksiazce Darka Duszy czlowieka od kogutow, ktory szczycil sie ze ma Daiwe, ktora wybiera 83 cm linki przy obrocie korbka. Nie wiem czy sa takie multiki...

Guzu


Właśnie duży nawój plecionki za jednym przekręceniem korbki to jest wymagane w kołowrotkach do kogutowania.

#18 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 listopad 2005 - 14:07

@Guzu,

ta moc kija kogutowego wynika przede wszystkim z tego co pisze kolega @Jarpo. Potrzeba bardzo mocnego zacięcia, duży opór stawiany przez namoknięte koguty i sama technika łowienia decydują o wyborze tak mocnych kijków.
Wiadomo, że łowi się tez na lekkie koguty ale to już zupełnie inna szkoła jazdy.
Powaznie, widziałem nie raz rasowych koguciaży w trakcie roboty i wiem, że w mocy kija nie ma żadnej przesady. Tym bardziej, że tutaj nie potrzeba żadnej finezji, a brania wypatruje się jedynie na plecionce.

Sam nie łowię zbyt często na koguty ale mam typowo kogutowy kij. Długość 1,85m, c.w do 60 gram, a moc kija około 25lbs.
Mocna i sztywna pała ale ciężkimi kogutami i gumami łowi się super.

#19 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 listopad 2005 - 14:18

Aha, coś mi się jeszcze przypomniało.

Duża moc kija wynika także z tego, że oni wykonują straszliwie dalekie rzuty (za jednym wymachem obławiają kilka górek lub strasznie duży obszar karczowiska), a przy prowadzeniu przynęty tak daleko od łodzi i przy braniu ryby, wymaga to potężnego zacięcia.
W miejscach gdzie są bardzo duże zaczepy i przynęta pracuje daleko od łodzi trzeba też jak najszybciej wyciągnąć rybę z karczowiska.
Pamiętam to z tego filmu o kogutowaniu.

#20 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 listopad 2005 - 14:29

Hehe, wspomnialem o tym Rognis powyzej.
Nie mowie, ze tak nie robia z tymi dlugasnymi rzutami ale moim zdaniem to jest proszenie sie o zaczep na karczowisku a ma zwiazek z malym katem zylki do dna.
Przy gorkach z karczami to juz jest pewne zawisniecie...

Ogladalem dokladnie tak opisany kij Talona, ktory usilownao mi wcisnac do woblerow. I musze powiedziec, ze w tym wydaniu to bylo zero topornosci, maximum wart. uzytkowych...

Czy tamten Tiger bedzie podobny, mialbym obawy...
Gumo
p.s.A u nas w Warsiawce jakos sie koguty nie przyjely, wszystko na gumy zasowa...




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych