Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

[Artykuł] Okonie zapadły się pod ziemię


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   @slider@

@slider@

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2730 postów

Napisano 24 grudzień 2012 - 23:50

Zbigniewa Kawalca wszyscy znamy jako doświadczonego rodbuildera prowadzącego jedną z najstarszych pracowni w Polsce, ale pewnie mniej powszechna jest świadomość, że Pan Zbigniew jest również bardzo innowacyjnym lurebuilderem i wędkarzem lubiącym eksperymentować z nowymi przynętami. Tym większą mamy przyjemność mogąc przybliżyć czytelnikom jerkbait.pl jedną z najświeższych koncepcji Pana Zbigniewa - Natural Moving Jig System. Zapraszamy do lektury.



Okonie zapadły się pod ziemię
autor: Zbigniew Kawalec


To zabawne twierdzenie mojego syna Kacpra zdawało się być prawdą. W starym korycie rzeki było bardzo niewiele wody. Więcej tu moczarki, rdestnic i nenufarów. Przybrzeżne trzciny rosły prawie na suchym lądzie. Od paru godzin nie złowiliśmy żadnej ryby. Ciepłe jesienne popołudnie dobiegało końca i słońce skryło się za lasem. Cisza. Wschodził wielki Księżyc. Jeszcze można łowić. Trzeba tylko coś zmienić. Szybko zmontowałem nowy testowy systemik. Pierwszy rzut… i trafiony! Eksplozja brań. Idzie okoń za okoniem, aż do utraty przynęty obciętej zębami sporego szczupaka. I tak zaczęła się moja przygoda z NMJ (Natural Moving Jig).

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Używam przynęt z dobrze pływających plastików zazwyczaj stosowanych do metody dropshot: Fin-S Fish, Panic Minnow i Keitech na haczyku off-set.


Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika


Przynęta musi być we właściwy sposób obciążona tak, aby w opadzie nadać jej ruch migotliwy lekko woblujący. Imituje rybkę spłoszoną, chorą, osłabioną po ataku drapieżnika. Pierwsze obciążenie to kotwa wykonana z ołowianego drutu. Kotwa równoważy ruch opadowy, daje większą swobodę haczykowi przy zacięciu ryby. Nie powoduje rozerwania przynęty przez haczyk offsetowy.

Dołączona grafika

Przycinamy centymetr ołowianego drutu, końcówkę spłaszczamy i zaginamy pod kątem prostym.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika


W spłaszczonej części ołowiu nawiercamy otworek stosowny do grubości haczyka.

Dołączona grafika

Końcówkę ołowiu przycinamy na ostro.

Dołączona grafika

Ostrym nożem nacinamy zadziory na drucie.

Dołączona grafika

Obcinamy nadmiar ołowiu.

Dołączona grafika

Zakładamy kotwę na haczyk.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Przycinamy 5 cm odcinek drutu ołowianego o średnicy 0.8 lub 0.9 mm.

Dołączona grafika

Nawijamy drut ołowiany na haczyk.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Klejenie drutu ołowianego klejem cyjanoakrylowym typu Super glue, aby zapobiec przesuwaniu się ołowiu na haczyku.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Precyzyjnie montujemy przynętę na haczyku.

Dołączona grafika

Kleimy kotwę mocno wciskając do przynęty.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika


Wykonanie przyponu z plecionki drucianej micro-wire o mocy 6 Lb z pętlą Rapali. Zapobiega to częstym obcinkom przynęty przez szczupaki. Sama pętla daje dużą swobodę ruchu przynęcie.

Dołączona grafika


Dołączona grafika


Mała masa przynęty ok. 2,5 gr jednak przy użyciu odpowiedniej wędki rzuty są łatwe, celne i powtarzalne z linka 6Lb. Do tej metody polecam blanki: Mosquito, K2-TX-862-S, Elixir FX701, Seeker SP700 i SP652.

Dołączona grafika

System ten jest bardzo skuteczny. Bezzaczepowy! Łowimy w gęstej roślinności wodnej komfortowo, bez obawy utraty przynęty. Prowadzimy spokojnymi, płynnymi ruchami od czasu do czasu lekko podbijając szczytówką wędki. Często branie zauważalne jest po dłuższym bezruchu tylko po drgnięciu linki. Ważniejsza jest precyzja rzutu niż odległość.

Szczęśliwego Wędkowania życzy
Zbigniew Kawalec

Kliknij tutaj by zobaczyć artykuł artykuł
  • popper i count_martin3z lubią to

#2 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18578 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 grudzień 2012 - 06:52

Tytułem uzupełnienia dodam może, że z rozmowy ze Zbyszkiem wynika że kluczową sprawą w tym systemiku jest rozłożenie obciążenia na dwie części - "brzuszną" ( owijka z drutu) i "główkową" ( kotwa ) - to własnie rozłożenie obciążenia ma zapewniać optymalny ruch przynęty w wodzie czyli nie "opad" a raczej "ślizg" - chodzi oczywiście o to żeby zachowanie przynęty pod wodą jak najwierniej imitowało ruchy prawdziwej rybki, a ryby jak wiadomo nie poruszają się raczej góra-dół

#3 OFFLINE   Mielony

Mielony

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 242 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Mateusz

Napisano 25 grudzień 2012 - 11:47

Artykuł bardzo ciekawy.Warto spróbować Kilka razy łowiłem z panem Kawalcem na Zalewie w Zaklikowie okoni było tam bardzo dużo Niestety już niema. Ale myślę że na odcinku za tzw.Molem ten system byłby bardzo skuteczny ponieważ było tam mnóstwo krzaków a okonki biły. Pozdrawiam
  • Friko lubi to

#4 OFFLINE   JakubS

JakubS

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 117 postów

Napisano 26 styczeń 2013 - 09:01

Pytanie: Jakiej śrenicy musi być ołowiana lameta, którą mocujemy od góry jako "kotwę"? Wydaje mi się, że większa niż ta stosowana na spodniej części haka offsetowego ponieważ inaczej ciężko byłoby po jej spłaszczeniu przedziać hak. Będe wdzieczny za odpowiedź.

#5 OFFLINE   dawek1

dawek1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 267 postów
  • Lokalizacjakielce
  • Imię:Dawid

Napisano 28 styczeń 2013 - 07:41

Ciekawy artykuł, już nie mogę doczekać się cieplejszych dni na testy. :)
  • rutra lubi to

#6 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18578 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 styczeń 2013 - 09:03

Pytanie: Jakiej śrenicy musi być ołowiana lameta, którą mocujemy od góry jako "kotwę"? Wydaje mi się, że większa niż ta stosowana na spodniej części haka offsetowego ponieważ inaczej ciężko byłoby po jej spłaszczeniu przedziać hak. Będe wdzieczny za odpowiedź.

 

moim zdaniem lameta jest po prostu rozklepana lekko na końcu, na zdjęciu faktycznie widać jakby do tego była lekko większej średnicy  - z takiej na pewno wygodniej bedzie zrobic "kotwe"



#7 OFFLINE   buszmen

buszmen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 341 postów

Napisano 28 styczeń 2013 - 21:00

koledzy jakiej wielkosci haczyki powinno sie uzyc i jak prowadzi się taka przynętę 



#8 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18578 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 28 styczeń 2013 - 21:06

Z tego co rozmawiałem ze Zbigniewem Kawalcem to prowadzenie przynety jest flegmatyczne, przyneta wykonuje w wodzie mikroruchy podczas opadu,podobno wielu wedkarzy zniecheca sie bo wydaje im sie ze przyneta nie ma w wodzie zadnej "pracy"  ale - podobno - rybom właśnie te mikroruchy sie podobaja... Z tego co mówił Zbyszek to łowi tym w ten sposób że podciąga delikatnie przynętę, która sobie szybuje a następnie pozwala jej nieco pokolysac sie w opadzie - praca ma imitować zachowania małych rybek w wodzie



#9 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 29 styczeń 2013 - 22:41

pytanko nr. 1, na zimnym starcie, po co zadziory, skoro kleimy? pytam z zamilowania do eficjencji, nie lubie dwa razy zginac palca :)

pytanko nr. 2, po rozwinieciu predkosci, dlaczego sie mordowac z klepaniem i wierceniem, skoro mozna(-by) (ewentualnie, byc moze, kto wie, oprocz autora i dlatego pytam) przeciagnac wabik prze kolanko haka, tak calkiem zwyczajnie offsetowo-klasycznie, ze tak powiem, a wywazenie grzbietowe bezposrednio, w wyzej wymieniony grzbiet, w formie kawalka balastu, zapodac ... ?



#10 OFFLINE   leslaw

leslaw

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 294 postów

Napisano 03 luty 2013 - 15:37

Panie Zbyszku !, jaki to kolowrotek ?.

#11 OFFLINE   flower

flower

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 105 postów
  • LokalizacjaTarnowskie Góry
  • Imię:Mateusz

Napisano 09 luty 2013 - 10:02

Panie Zbyszku !, jaki to kolowrotek ?.


PFLUEGER PATRIARCH

#12 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 25 luty 2013 - 15:37

pytanko nr. 1, na zimnym starcie, po co zadziory, skoro kleimy? pytam z zamilowania do eficjencji, nie lubie dwa razy zginac palca :)

pytanko nr. 2, po rozwinieciu predkosci, dlaczego sie mordowac z klepaniem i wierceniem, skoro mozna(-by) (ewentualnie, byc moze, kto wie, oprocz autora i dlatego pytam) przeciagnac wabik prze kolanko haka, tak calkiem zwyczajnie offsetowo-klasycznie, ze tak powiem, a wywazenie grzbietowe bezposrednio, w wyzej wymieniony grzbiet, w formie kawalka balastu, zapodac ... ?

 

czy ktos, z redakcji, moglby moje pytania przeslac do autora artykulu? nurtuja mnie bardziej niz kolor kolowrotka czy tez plecionki :)



#13 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 27 marzec 2013 - 10:32

dziekuje za niezainteresowanie i blyskawiczne niezalatwienie sprawy B)


  • kocmyrz, Fiskare i coma lubią to

#14 OFFLINE   shimano

shimano

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 4 postów
  • LokalizacjaDOLNY ŚLĄSK
  • Imię:Robert

Napisano 25 listopad 2013 - 14:37

Ciekawy patent na pewno spróbuję. Pozdrawiam.

#15 OFFLINE   januszz

januszz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 618 postów

Napisano 07 październik 2015 - 16:29

Patent bardzo ciekawy i sprawdzony na 100%.Łowię tym sposobem z powodzeniem od roku na moich bezrybnych wodach i czasami tylko ta metoda daje wymierne efekty.Polecam z całego serca.



#16 OFFLINE   arto83

arto83

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 54 postów

Napisano 12 październik 2015 - 17:19

Fajny artykuł do przetestowania na pewno




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych