Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Połowy na Bałtyku


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
17 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Waci

Waci

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 156 postów
  • Lokalizacjato tu to tam

Napisano 12 listopad 2005 - 23:02

Dziś z bratem i kolegami łowiliśmy dorsze w Ustce. I połowiliśmy nieźle. Pogoda dopisała i byłoby świetnie gdyby nie jeden kuriozalny incydent. Z przepływającego niedaleko kutra jeden z łowiących na nim rzeźników rzucił pilkerem specjalnie celując w nasz kuter i zranił w rękę jednego z uczestników naszego rejsu. Na szczęście niegrożnie, ale mogło się zakończyć gorzej. Zastanawia mnie fakt czy pozostali uczestnicy tamtego rejsu w jakikolwiek sposób napiętnowali to bandyckie i debilne zachowanie.



#2 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 12 listopad 2005 - 23:09

Ja bym zgłosił na Policję wraz z numerami kutra. To przestępstwo!
Co za bandyta :angry:

A tak wogóle to chyba idzie na zimę :D

Komancz:
- podobno drobnica w standach
- szczupak żeruje bardzo intensywnie

Hunter:
- doniesienia o przeniesieniu się okoni w zimowe miejsca

Pozdrawiam
Remek



#3 OFFLINE   phalacrocorax

phalacrocorax

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 794 postów
  • LokalizacjaDziekanów Leśny

Napisano 13 listopad 2005 - 16:01

Ja bym takigo kretyna chyba do wody wrzucił :angry:

#4 OFFLINE   rocky

rocky

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 730 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański

Napisano 13 listopad 2005 - 21:01

Ja byłem dziś z kumplem na zatoce gdańskiej na wrakach.Jedna metrówka i trzy spięte.Niestety silny wiatr i dryf 3 km/h mocno ograniczały łowienie na 70-cio m głębi.Nam też zdarzył sie niemiły przypadek.Koło południa na wrak na którym łowiliśmy przypłynął kuter z wędkarzami z Gdańska.I skurwiel ustawiał się specjalnie tak żeby nam blokować dryf.Kumpel ustawił się nawet raz obok wraka dla sprawdzenia ,a ten ciołek choc miał najlepszy dryf wolny zablokował nas.Nie wiem ,chyba ludzie morza się degenerują :angry: :(

#5 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 15 listopad 2005 - 09:50

@Waci, @Rocky,
gratuluję morskich połowów. :D

O takich niemiłych incydentach na morzu czyta się teraz częściej. Wydaje mi się, że wynika to z coraz większej presji na morskie łowiska i walki o klientów.
Chamstwo niestety zaczyna górować. :angry:

#6 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 15 listopad 2005 - 09:58

Ja tez bym nie puscil plazem takiej zabawy. Kilkuset gr pilkerem to mozna nawet zabic.

Bylem ostatnio na Narwi w okolicach Wizny. Szczupak stal typowo zimowo na 05-1m wody. W dolach nic sie nie dzialo...
Nic dziwnego, temp. nie spadala nizej jak jakies 7 st...
Gumo

#7 OFFLINE   LASSOjbait

LASSOjbait

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 708 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 19 styczeń 2006 - 17:20

Podpadnę teraz wielu, ale dla mnie turystyka morska jest organizowana przez dawnych rybaków - czytaj kłusoli. I tyle i nic o wędkowaniu. Nic.

#8 OFFLINE   tom_roy

tom_roy

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 25 postów
  • LokalizacjaDziwnów

Napisano 19 styczeń 2006 - 17:38

:D LASSO :D Szyprowie takich połowów po prostu wykonują swoją pracę (czyt. zarabiają pieniądze dla armatora). Inaczej sprawa sie ma do wędkowania samego i przestrzegania przepisów (pilker z jedną kotwicą + max jedna przywieszka; limit 7 szt./os, wymiar 38cm; zakaz sprzedawania ryb przez wedkarzy; zakaz kupowania ryb od wedkarzy)...wędkarstwo morskie jest u nas w powijakach, a już niestety źle się dzieje. Rybacy swoje, pseudowędkarze dorszowi swoje i dla tych wedkarzy co wsio robią prawidłowo niedługo rzeczwiście dużo nie zostanie :(

#9 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18576 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 19 styczeń 2006 - 21:08

Ja mysle ze i tak jest lepiej jak lowia wedkarze, nizby mieli tralowac sieciami. I wydaje mi sie, ze moze kiedys sie taki model upowszechni, ze rybactwo zniknie z Baltyku, a zostanie wedkarstwo morskie tylko?
Tylko kto bedzie dostarczal rybke do supermarketow :unsure: :unsure:
Jak bylem na dorszach pierwszy raz to bylem przerazony ilosciami lowionych ryb, ich malym wymiarem i ilosciami wedkarzy. Sprawialo to wrazenie przemyslowki. Potem znajomi wytlumaczyli mi ze to i tak pikus w porownaniu z tym co wpada w sieci :huh: :huh: Zastanawiam sie teraz , o ile by tych sieci bylo wiecej gdyby nie wedkarska turystyka :unsure: :unsure:

Pozdrawiam

#10 OFFLINE   tom_roy

tom_roy

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 25 postów
  • LokalizacjaDziwnów

Napisano 20 styczeń 2006 - 00:50

Nie toleruje niewymieru ani u rybaków ani u pseudowedkarzy a patrzenie sie na to co maja rybacy i twierdzenie skoro oni masówke odstawiają a ja tylko kilka to cuś jest tu nie tak Po za tym w trakcie kilku kontroli kutrów z wedkarzami miałem wątpliwą nieprzyjemnośc znaleźć po kilkaset kg ryb na 10-12 osób co dla niektórych rybaków byłby niezły wynik (nie wszyscy rybacy mają kutry, nie wszystkie rejony bałtyku są tak obfite w dorsza, nie każdy rybak łowi tony). Hmm dla mnie osoby łowiące ponad 7 sztuk dorsza i biorące niewymiar, i stosujące niedozwolone sporoby połowu to po prostu kłusownicy i tyle. Niestety spośród kontrolowanych jakies 2% łowiło prawidłowo... Zasada płace wymagam ? za każdą cenę? To dziekuje wole siedzieć w domu i blachy klepać lub na rzece spinnem porzucać niż mam plynąc i połowić bolki lub poszarpać dorsze i potem się obnościć i wieszać psy od rybaków począwszy na ustawodawcach kończąc...Na pocieszenie - na innych portalach też mam takie samo zdanie o dorszowych łowach. Sporo musi sie zmienić, a mentalnośc przede wszystkim. Pozdrawiam
Tom

#11 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18576 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 20 styczeń 2006 - 09:25

No, ze mnie tam dorszowiec poczatkujacy tak, ze juz bardziej nie mozna.
Ale z tego co sie dowiaduje od Ciebie i w czym sam bralem udzial, to mozna powiedziec ze przepisami po prostu nikt sie nie przejmuje, w wszeczgolnosci tymi ilosciowymi - w koncu zawody to zawody

Druga sprawa jest taka ze dorszy wyrzucac do wody podobno nie ma sensu, bo przy polowach glebiej niz ok 30m i tak nie przezyja :(

Dla zainteresowanych polowami na morzu - dzis na TVN o 20:00 Gniew Oceanu - pamietam ze jak ogladalem w kinie to zrobil na mnie niezle wrazenie! Na Discovery tez zreszta leci taka seria o rybakach z Alaski - Najniebezpieczniejszy zawod swiata czy jakos tak.

Pozdrawiam


#12 OFFLINE   tom_roy

tom_roy

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 25 postów
  • LokalizacjaDziwnów

Napisano 20 styczeń 2006 - 11:53

po pierwsze żeby zorganizować zawody to szyper lub armator musi mieć specjalne zezwolenie na organizowanie zawodów, a zazwyczaj zawody są organizowane ot tak na piekne oczy na zwykłe zezwolenie (czyli na dziko). Przy odpowiednim holu dorsz przezyje o to sie nie martw to po drugie, a po trzecie nawet rybak ma prawo miec tylko 3 % niewymiaru w połowie z czego moze zatrzymać tylko 3% (wszytkiego nie da sie wyplątać czasem z sieci), a reszta ląduje za burtą.
Przykład:
Kolega wszedł na łódz rybacką gdzie na pokładzie znalazł szpice sandacza (ok 35-40 cm). Kilka sztuk. Rybak zaczął sie tłumaczyć, że ryby martwe były i nie było sensu ich wyrzucać...Kolega początkujący to powiedział ok tym razem bo rzeczywiście szkoda...Następnym razem w czasie kontroli o świcie podpływa cicho do łodzi rybackiej i co widzi? Siedzi rybak przy skrzynce z szpicem i pieczołowicie daje każdej rybie w łeb :angry:...
Przykład 2:
Kontrola na brzegu..idę wzdłuż trzcin, okoniowy sezon w pełni (czyt. mięsiarze się czają wszędzie), po chwili patrzę i widze kolesia który siedzi i przeglada ryby w siatce i co pomniejszym daje w łeb. Kilka fotek z dalszej odległości i pochodze do kolesia ... Tłumaczenie Panie inspektorze te ryby połkneły tak głęboko, że szkoda je wyrzucać...Friko nie ma wytłumaczenia na zabieranie niewymiaru. Są mewy i inne ptaki drapiezne, są drobne stworzenia w wodzie które ryba sie pozywią, a w najgorszym wypadku zgnije ona i przekształci sie w organiczny osad...ale nie toleruje zabierania niewymiaru i ryb ponad limit pod pretekkstem szmeranych zawodów robionych głównie po to żeby własnie obejśc limit..
Czytam na tym forum mase postów w których ludzie z świętym oburzeniem krytykują zabieranie ryb do domu wbrew zasadzie C&R (sam też czasem tak robię, bo lubię ryby), ale omijanie przepisów i zabieranie ryb niewymiarowych, czy też przekraczanie limitu to już inna sprawa. To już przerost wyrazu nad formę, wędkarstwo ponad wszystko i wszędzie nawet jakby trzeba było szukać luk w przepisach itp...Hmm zdaje sie ze jakos sie to nazywa ale nie chce użyć tego słowa bo mysle, że chwila zastanowienia i troszku sie niektórzy opanują i to oni będą kierować sobą, a nie chęć łowienia za każdą cenę. Pozdrawiam
Tom

#13 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18576 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 20 styczeń 2006 - 12:33

nie ma wytłumaczenia na zabieranie niewymiaru.


Podoba mi sie to B) nie wiem tylko czy starczy mi odwagi zeby taki tekst nastepnym razem szyprowi zapododac Embarassed , bo boje sie ze moglbym wyladowac za burta i sam przeksztalcic sie w osad denny

ale, ale - bo to ciekawie zabrzmialo - piszesz ze przy umiejetnym holu mozna dorszyka wypuscic - moglbys to jakos rozwinac? Bo hol dorsza kojarzy mi sie z wyciaganiem wiadra wody ze studni po prostu jak do tej pory :huh: :huh: :huh:

Pozdarwiam


#14 OFFLINE   tom_roy

tom_roy

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 25 postów
  • LokalizacjaDziwnów

Napisano 20 styczeń 2006 - 12:43

Hmm...Fakt, że podejrzewam, że przyjaciół wśród ząłogi takim wycheleniem bys sobie nie sprawił, a i wśród wędkujących panuje zmowa milczenia, ale w końcu to ma byc wekdarstwo a nie rzeź i głównie od nas samych zalezy czy w tym temacie sie coś zmieni. Na razie jedynie obsrewuję coraz wieksze rzesze łowców dorsza i coraz bardziej przerażające praktyki.
Przy jednostajnym holu (troszke czasu on zajmuje) rybie wcale nie musi koniecznie peknąć pęcherz pławny. Wyciągasz dorsza, odczepiasz i papa, a jeżeli mu z pyska wydaje sie że wnętrzności wystają to też je delikatnie do środka i pac do wody Agonie ryby poznasz po drgawkach i po skurczach mięśni wysokiej częstotliwości. Pozdrawiam. Tom

#15 OFFLINE   lorbas

lorbas

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 86 postów
  • LokalizacjaZłocieniec

Napisano 15 luty 2006 - 18:58

Witam ,jestem tu nowy.Wybaczcie więc potknięcia.Rex Hunt twierdzi że wyastarczy końcem ostrego noża przebić wynicowany,napompowany .zoładek który wtedy wraca na swoje miejsce.Ponoć żadnej szkody to nie czyni b szybko się goi.Wypuszczasz bolka i po szkodzie.Co Wy na to ?

#16 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 15 luty 2006 - 19:10

Jak dla mnie brzmi co najmniej dziwnie. Mamy tu kilku ichtiologów więc mam nadzieje, że fachowo się wkrótce wypowiedzą.

#17 OFFLINE   rognis_oko

rognis_oko

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3395 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 luty 2006 - 12:11

@Lorbas,

witaj na naszym forum. Zapraszam do wymiany doświadczeń. :D

W sprawie kłucia żołądka morskich ryb, lepiej niech wypowie się jakiś ichtiolog.

#18 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5785 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 16 luty 2006 - 21:04

dlatego miedzy innymi w tym roku chce pojechac do Norwegii. Bylem dwa razy na Baltyku, ale najwiekszy cos ponad 4kg. Wole zapłacic i łowic w komfortowych warunkach niz narazac siebie i żonę na podobne nieprzyjemnosci. Jak widac rybacy nie sa w stanie zrozumiec ze w ten sposób nie da sie prowadzic prawdziwej turystyki wedkarskiej. I dobrze im tak, zarobia na mnie w Norwegii. Pozdrawiam wujek :D




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych