Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

BHP-Bezpieczeństwo i higiena pracy-w pracowni


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
43 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   polny

polny

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 300 postów
  • LokalizacjaTarnów
  • Imię:Grzegorz

Napisano 24 luty 2018 - 14:18

Ta już robi robote

http://allegro.pl/ma...6964781198.html
  • gieroj lubi to

#42 OFFLINE   Matiz992

Matiz992

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 543 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:J. bo RODO

Napisano 24 luty 2018 - 19:53

Tylko pamiętajcie, żeby wyjąć z maski filtry przedwstępne a najlepiej zdemontować całkowicie filtry węglowe po zakończeniu pracy i odstawić je w przewiewne miejsce ;) Kiszenie filtrów w zamknięciu, gdy już miały kontakt ze środkami chemicznymi powoduje przenikanie cząstek w głąb - i przy następnym użyciu zamiast sobie polepszyć, będziecie się podtruwać.


  • gieroj lubi to

#43 OFFLINE   lenny

lenny

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1547 postów
  • LokalizacjaBiała Podlaska
  • Imię:Leszek

Napisano 24 luty 2018 - 23:37

Woblerów za dużo nie robię, ale za każdym razem jak "moczę woba" to smród lakieru daje mi do myślenia...

A ja się tak w ogóle zastanawiam, czy robiąc po te kilka woblerów, jest sens stosowania jakichś masek? Czy tych oparów jest tak dużo?
Ja robię po kilka, kilkanaście woblerów, i nigdy nawet nie zawracałem sobie głowy takimi rzeczami jak maski, okulary, rękawiczki.
Przecież przy takiej "produkcji" nie siedzimy całymi godzinami w oparach.
Z rąk każdy lakier da się zmyć dobrą pastą, a nic nie przeszkadza przy pracy.
Zresztą, Hartzlack ma nawet przyjemny zapach😀
Farby w sprayu też mi jakoś nie przeszkadzają😀

#44 OFFLINE   Matiz992

Matiz992

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 543 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:J. bo RODO

Napisano 25 luty 2018 - 03:12

A ja się tak w ogóle zastanawiam, czy robiąc po te kilka woblerów, jest sens stosowania jakichś masek? Czy tych oparów jest tak dużo?
Ja robię po kilka, kilkanaście woblerów, i nigdy nawet nie zawracałem sobie głowy takimi rzeczami jak maski, okulary, rękawiczki.
Przecież przy takiej "produkcji" nie siedzimy całymi godzinami w oparach.
Z rąk każdy lakier da się zmyć dobrą pastą, a nic nie przeszkadza przy pracy.
Zresztą, Hartzlack ma nawet przyjemny zapach
Farby w sprayu też mi jakoś nie przeszkadzają

Siedzę od jakiegoś czasu w branży lakierniczej - urządzenia i technologie lakiernicze do samochodówki i przemysłu, w tym środki ochrony dróg oddechowych, kabiny lakiernicze itd.
I powiem Ci, że nawet krótkotrwała ekspozycja na działanie oparów jest szkodliwa. Zdrowie masz jedno, maska nie kosztuje wiele a wątrobę można katować w inne, bardziej "przyjemne" sposoby ;)
Warto zainwestować w maskę A2P1 nawet jeżeli malujemy aerografem i stosujemy lakiery/farby na bazie wody (wodorozcieńczalne). Niestety niektóre z żywic i pigmentów stosowanych w tych farbach/lakierach wchłonięte przez organizm zostają tam na zawsze - przez to, że nasze ciało składa się w 70% z wody. Temat jest jeszcze młody, nie wiadomo jakie będą tego skutki a królikiem doświadczalnym lepiej nie być.
Przy poliuretanach i na bazie rozpuszczalników sprawa jest o tyle prosta, że powszechnie znany jest ich wpływ na zdrowie. Więc moim zdaniem - maska musi być, bo to wszystko ma nam sprawiać przyjemność i zabawę a nie podtruwać organizm. Szczególnie, że w sieci Jula są przyzwoite maski na poziomie 3M za śmieszne pieniądze

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
  • woblery z Bielska i lenny lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych