Super!
Ja byłem we czwartek w godzinach 12-16, plany były trochę inne, ale tak wyszło - co zrobić...
Co ciekawe kleni nie znalazłem w ogóle, za to jazie były dość aktywne. Jedna ładniejsza ryba spadła, jeden wyjęty pod 40 + kilka zmarnowanych brań. Generalnie woda już mocno żyjąca co o podobnej porze roku w poprzednich latach nie było standardem. Wszystko ogólnie na bardzo duży plus - pierwszy wypad 2024 zaliczony.
I poniżej klasyczny JJ - Joniecki Jaź.
Pozdrawiam,
malcz
IMG-20240411-WA0002.jpg
Tez udalo sie zadebiutowac w koncu na Wkrze, bardzo na lekko (glownie wobki 3-4cm). Na razie powyzej tamy w Bolecinie, pewnie w ten weekend zaatakuje Joniec zobaczyc co sie tam dzieje.
Duzo wody nadal, chociaz wg relacji spotkanych wedkarzy zaczela powoli opadac. Wpadlo kilka okonkow, obowiazkowy zebaty z przylowu i pare spudlowanych klenikow, doslownie spod nog. Fajnie zaczyna sie dziac, ryby zbieraja zyjatka z powierzchni, nie moge sie doczekac maja. O dziwo na starorzeczach cisza, znalazlem tylko - niestety - martwego okonia ~43cm, chyba za bardzo sie lajdaczyl w trakcie tarla.