[hlehle]

Byłem na Wkrze z 2 tygodnie temu i rozczarowała mnie ta metna woda, a pamietam jak rok temu w sierpniu podziwiałem ryby w krystalicznej wodzie, wiec pewnie tak jest ze w czerwcu zielsko zaczyna filtrować wodę i się oczyszcza.

 

Tak było zawsze nad Wkrą, nawet jak za dzieciaka jeździłem.

[Darek P]

Nadszedł czas na kolejne zarybienia.Dzisiaj były jazie i jelce.
 20200610_144137.jpg   110,92 KB   36 Ilość pobrań

 20200610_100340_copy_1280x960.jpg   71,78 KB   34 Ilość pobrań

 20200610_122510_copy_1280x960.jpg   75,9 KB   30 Ilość pobrań

 20200610_122609_copy_1280x720.jpg   64,69 KB   30 Ilość pobrań

 VideoCapture_20200610-114044_copy_1280x720.jpg   71,17 KB   30 Ilość pobrań

[daniel.gajkowski]

Byłem wczoraj na kilka popołudniowych godzin w Jońcu. Wygoniony przez kajaki na mikro odnogi wyciągnąłem około 10 małych i średnich okoni. Kilka dni wcześniej trafiłem jegomościa ze zdjęcia. Wszystkie jako przyłowy na bzyka. Założenie twisterka po kilku rzutach kończy się obcinką. Woda niska, coraz bardziej klarowna, roślinności również coraz więcej.

Koledzy, od kilku tygodni nie mogę namierzyć kleni, ktoś ma pojęcie gdzie ich szukać? Nie chodzi mi o konkretne miejscówki, ale sugestię typu. W kwietniu łowiłem powtarzalnie kluski na rafach, głównie na napływach. Od tamtej pory odbijam się od ściany niezależnie od przynęty (próbowałem smużakami, bzykami, jugo cf i kilkoma innymi).

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[Darek P]

Dzisiaj zarybialiśmy rodzinnie.Dzieciaki mają już co raz większą wprawę Tym razem do wody powędrowały świnki i bolenie. Temperatura wody w rzece dzisiaj to już 19°C.

 20200612_142455_copy_1280x960.jpg   119,79 KB   29 Ilość pobrań

 20200612_142552.jpg   112,75 KB   28 Ilość pobrań

 20200612_142615.jpg   91,3 KB   29 Ilość pobrań

 20200612_142712.jpg   100,19 KB   29 Ilość pobrań

[malcz]

Witam,

 

ryba z czwartku z największego skwaru, czterdzieści z groszem...drugi między 45-50 spadł bo kilku sekundach holu, po wcześniejszym zassaniu wolno spływającej bromby...cała akcja fantastyczna bo ryba bo zgarnięciu wobka w całości przewinęła się na powierzchni...szkoda że bez happy endu.

 

Oprócz tego były jeszcze 4 okonie i sporo różnego rodzaju kontaktów...nastawiłem się raczej na łowienie powierzchniowe i ponad połową czasu właśnie w ten sposób łowiłem, interesowały mnie konkrety...zabrakło niewiele...

 

Rzeka jak zawsze piękna

 

 kleń_40+.jpg   137,75 KB   30 Ilość pobrań

 

Pozdrawiam,

malcz

[zmorces]

Ekstra a w jakich okolicach byłeś?

[malcz]

w krzakach +/-100km od WA

[Wojtek B.]

w krzakach +/-100km od WA

...napisał naczelny detektyw 😊

[malcz]

...napisał naczelny detektyw

...hahaha no bez jaj... jeśli chodzi o Wkrę to prawie miejscówka na tacy...zresztą jakie to ma znaczenie, takie ryby są na każdym odcinku....pojechałem daleko bo mam alergię na kajaki i pomimo tego co mówi Adam:"...ryby są przyzwyczajone i można łowić"... to mi ciężko sobie z tym poradzić, że ktoś mi po łowisku pływa...we czwartek minęły mnie 4 kajaki przez 3.5h...więc warto było te 100km przejechać.

 

Co do moich zapędów detektywistycznych...co poradzę, że mnie interesuje gdzie inni łowią i nie chodzi o włażenie na ich miejscówki tylko o znalezienie analogii na znanych mi miejscach i zwiększenie swoich szans...

 

Pozdrawiam,

malcz

Użytkownik malcz edytował ten post 16 czerwiec 2020 - 14:39

[zmorces]

Owszem ryby są wszędzie, oprócz krzaków to i gęsta trawa 😃

Pozdrawiam

Użytkownik zmorces edytował ten post 16 czerwiec 2020 - 14:47

[Wojtek B.]

...hahaha no bez jaj... jeśli chodzi o Wkrę to prawie miejscówka na tacy...zresztą jakie to ma znaczenie, takie ryby są na każdym odcinku....pojechałem daleko bo mam alergię na kajaki i pomimo tego co mówi Adam:"...ryby są przyzwyczajone i można łowić"... to mi ciężko sobie z tym poradzić, że ktoś mi po łowisku pływa...we czwartek minęły mnie 4 kajaki przez 3.5h...więc warto było te 100km przejechać.

Co do moich zapędów detektywistycznych...co poradzę, że mnie interesuje gdzie inni łowią i nie chodzi o włażenie na ich miejscówki tylko o znalezienie analogii na znanych mi miejscach i zwiększenie swoich szans...

Pozdrawiam,
malcz

Dla mnie nie ma to żadnego znaczenia gdzie łowisz Ty czy inni. W temacie analogii, który rozpocząłeś po prostu dostrzegłem takową w Twoich wpisach. Często dochodzisz czy nawet podchodzisz forumowiczów o miejsce, porę, przynęty, ale sam serwujesz zdawkowość w wypowiedzi

[hlehle]

Dla mnie nie ma to żadnego znaczenia gdzie łowisz Ty czy inni. W temacie analogii, który rozpocząłeś po prostu dostrzegłem takową w Twoich wpisach. Często dochodzisz czy nawet podchodzisz forumowiczów o miejsce, porę, przynęty, ale sam serwujesz zdawkowość w wypowiedzi

Ma do tego prawo przecież

[Maciej W.]

Detektywistyka jest chyba całkiem naturalną sprawą. Chcemy łowić więcej, a obserwując lepsze wyniki innych na tej samej wodzie, kombinujemy celem poprawienia efektywności. Nieliczni są na tyle ambitni i cierpliwi, żeby dojść do sukcesów kompletnie odcinając się od otoczenia. To cecha wybitnych wędkarzy, a tych jest garstka. Co do zdawkowości obiegu informacji na otwartym dla wszystkich forum...Przy takiej presji na wodę, jaką mamy w Polsce, trudno się chyba temu dziwić. Podanie współrzędnych namierzonej miejscówki do publicznej wiadomości, równałoby się z natychmiastowym najazdem Hunów i wytrzebieniem wody. Stąd w wędkarstwie pozostaje cały czas miejsce na detektywistykę.

[rybarak]

Klenie na tej rzece są wszędzie więc wybór miejscówki w zakresie możliwości kontaktu z rybą to sprawa drugorzędna.

[Wojtek B.]

Ma do tego prawo przecież

 

Oczywiście, że ma

 

 

Detektywistyka jest chyba całkiem naturalną sprawą. Chcemy łowić więcej, a obserwując lepsze wyniki innych na tej samej wodzie, kombinujemy celem poprawienia efektywności. Nieliczni są na tyle ambitni i cierpliwi, żeby dojść do sukcesów kompletnie odcinając się od otoczenia. To cecha wybitnych wędkarzy, a tych jest garstka. Co do zdawkowości obiegu informacji na otwartym dla wszystkich forum...Przy takiej presji na wodę, jaką mamy w Polsce, trudno się chyba temu dziwić. Podanie współrzędnych namierzonej miejscówki do publicznej wiadomości, równałoby się z natychmiastowym najazdem Hunów i wytrzebieniem wody. Stąd w wędkarstwie pozostaje cały czas miejsce na detektywistykę.

 

Zgadzam się, ale w mojej opinii to trochę jak u Sienkiewicza

 

"Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy to jest zły uczynek.

Dobry, to jak Kali zabrać komuś krowy"

 

 

Pozdrowienia i połamania

[Niusio99]

Był ktoś nad Wkrą? Jaki stan wody? Jak wygląda woda? Jakieś wyniki?

[koval75]

Był ktoś nad Wkrą? Jaki stan wody? Jak wygląda woda? Jakieś wyniki?

Byłem w sobotę, okolice Jońca. Woda wysoka. Myśle, ze ok 80cm wyżej niż zwykle, po wodzie pływają wyspy z trawy. Woda czysta. Z rybami byle jak, z lepszych okoń 30+, dwa nietrafione potężne strzały. To tyle.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Użytkownik koval75 edytował ten post 29 czerwiec 2020 - 08:19

[Niusio99]

Aż 80cm? Bo patrzę na wodowskazy na różnych stronach i aplikacjach, aż tyle nie pokazuje w porównaniu do tego co byłem 17 czerwca. A wtedy była fajna woda do łowienia

[daniel.gajkowski]

Ja byłem wczoraj i w piątek w okolicach Joniec/Krajęczyn. Woda jest wyższa o jakieś 20-30 cm w porównaniu do ostatnich 2 tygodni. Spójnie zresztą z odczytami pomiarów. Widać, że kamulce na rafach w większości są zalane, ale niewiele. Na rafach woda klarowna, w spokojniejszych jeszcze mętna. Dużo roślinności na żwirowych odcinkach. Od 10tej zaczyna się kajakostrada, można zapomnieć o spokojnym łowieniu. Klenie ciężko namierzyć, w piątek trafiłem tego 40-taka i kilka mniejszych. W niedzielę szukałem ich w tym samym miejscu, ale bez kontaktu z rybami powyżej 20 cm.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[freshwater]

80 cm więcej wody to wydarzenie by było niemałe...😉 jestem nad Wkrą kilka razy w tygodniu. Patrząc po punktach charakterystycznych chociażby w okolicach przytoczonego Jońca, niech będzie górką 30 cm...stan z soboty rano.