Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

c&r


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
51 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   warciak

warciak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów
  • LokalizacjaJarocin

Napisano 30 sierpień 2007 - 19:14

witam wszystkich :D
wiem ,że pisząc ten post naraże się wielu ale już mnie zaczyna mdlić :wacko: obojętnie w jakim temacie i wątku po kilku postach przewija się ten temat C&R,mięsiarstwa i zabijania ryb.Sam już dzięki jerkbaitowi nie biorę prawie w ogóle złowionych ryb i uważam to za postęp :D.
Zauważyłem już kilka razy,że zdjęcia zawarte w jerkbait zawierają żywe i piękne ryby a gdzie indziej u tego samego gościa są trupki na zdjęciu.Wiem ,że reklama jest dzwignią handlu ale bez obłudy.A ci co z was na zawody jeżdżą ,co zło konieczne :angry: .

Szacunek do ryby TAK ale chyba zapominacie ,że częstujecie je woblerami z 2 KOTWICAMI ,czy to takie fajne uczucie :wacko:
niewien jabym tam nie chciał ;)

napisałbym więcej ale zaraz zaczną się pytania a ja sobie lubie przeglądnąć jerka w spokoju. :D



#2 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 30 sierpień 2007 - 22:14

... napisałbym więcej ale zaraz zaczną się pytania a ja sobie lubie przeglądnąć jerka w spokoju ...

a to juz jest twoj problem, ja kiedy mowie A, to mowie tez B B)
jezeli chcesz, to zamkne ten watek, zebys mogl przegladac jerka w spokoju :D

#3 OFFLINE   sochun

sochun

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 171 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 30 sierpień 2007 - 22:27

@Warciak jak masz kogoś konkretnego na myśli... Tak jak powiedział @Pitt o alfabecie. Znowu powołując się na @Pitta nie można spoczywać na laurach.

Pozdrawiam.

#4 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 31 sierpień 2007 - 00:47

Nieee nieeee znowu się zacznie.....................

#5 OFFLINE   Sławek

Sławek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2720 postów
  • LokalizacjaPolska północna :)

Napisano 31 sierpień 2007 - 05:50

Zawsze można powstrzymać się od wpisów w wątku (co już część użytkowników od pewnego czasu robi) i w ten sposób ułatwić przeglądanie jerkbaita w spokoju...

#6 OFFLINE   abarth7

abarth7

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 588 postów
  • LokalizacjaWołomin

Napisano 31 sierpień 2007 - 07:03

Jeżeli chodzi o mnie to bym na każdym drzewie nad wodą powiesił plakat c&r:)
I jeszcze jedno:Jestem dumny z kolegów,którzy o tym piszą ponieważ uświadamia mnie to w przekonaniu,że wędkarstwo nie schodzi na psy i z tego,że ludzi którzy szanują ryby jest coraz więcej.Jeżeli chociaż 1 osoba po przeczytaniu tematu gdzie jest mowa o c&r zacznie wypuszczać złowione ryby,uważam to za duży sukces nasz i całego forum. POZDRAWIAM

#7 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 31 sierpień 2007 - 08:21

Moze sie odezwe zanim sie zacznie bicie piany... :D

To bardzo dobrze, ze zaczyna Cie mdlic....zeby to odnioslo skutek trzeba o tym mowic do znudzenia, do zzygania...
Osobiste deklaracje nie maja tu nic do rzeczy, trzeba gadac zeby brali jak najmniej.
Przyda sie zreszta taki nawyk, jak zgnije PZW...

Wlasnie wracaja z urlopu moi koledzy, ktorzy sa wedkarzami mocno, wlasnie, urlopowymi. Rozmowa z nimi wlasnie najlepiej pokazala mi, jak potrzebne jest takie gadanie, wrecz bym powiedzial, edukacja od nowa.
Wedkarstwo w Polsce stalo sie zbyt powszechne (nie ida z tym w parze jakiekolwiek zasady).
Wystarczy, zeby to zaobserwowac, w dzien powszedni poplywac sobie Wisla...trzeba tylko wystrugac patyk, kawalek zylki i ....juz :wacko: ...wedkarstwo sie uskotecznia...

Gumo


#8 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 31 sierpień 2007 - 08:53

Zgadzam się z tym co pisze Gumofilc@. Może nawet odważę się po raz pierwszy napisać publicznie o jeszcze jednym korku na przód.
Wyobrażam sobie zlot wędkarski zorganizowany przez jakąś redakcję, która załatwia 2 sprawy. Po piersze wprowadza obowiązek C&R dla uczestników, a od właściciela/dzierżawcy łowiska uzyskuje powiedzmy 50% zniżkę za wędkowanie z tego tytułu!!! Czyli właściciel ma wszystkie ryby i żaby dalej w zbiorniku i 50% opłaty za wędkaowanie, a uczestnicy namacalny dowód, że to samobiczowanie się ma jakiś głębszy sens i jest rozumiane.
Po prostu chodzi o to, żeby korzyść z uczestnictwa takich grup zlotowych, które wszystko wypuszczają mieli nie tylko rybacy i kłusownicy na danym zbiorniku ale również dzierżawca/właściciel zbiornika.
Może nawet dożyjemy czasów w których zarządcy będą się starać o obsługę takich grup, które wypuszczają ryby. Jejku ale się rozmażyłem... .

#9 OFFLINE   danielXR

danielXR

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 374 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 31 sierpień 2007 - 09:30

wiesz @Thymallus, kiedyś bedąc w Krakowie pojechałem na Rabę , na licencyjny odcinek Pana Jeleńskiego. Pamiętałem jadąc że były tam dwa rodzaje licencji: C&R oraz z limitem chyba 3 pstrągów, oczywiście C&R były tańsze. Po rozmowie z wlaścicielem dowiedziałem się że tych tańszych juz nie prowadzi....bo nie było zainteresowania. Po co - skoro i tak wszyscy chcą zabierać ryby, usłyszałem. No cóż , ja będąc z innej części Polski chyba byłem wyjatkiem. Zresztą potwierdzili mi to spotkani nad rzeką wędkarze,byli zdziwieni ze ja nie zabieram ryb, usłyszałem pytanie: to po co je łowisz?? Coż , wydawało mi się że takie miejsca powinny dawać przykład ,że mozna uprawiać C&R, a jesli ryby zostają w wodzie to tylko jest to w interesie gospodarza,myliłem się chyba jednak... Jednak mam nadzieję że i to się kiedyś zmieni, a decyzje gospodarzy wód o całkowitym zakazie zabierania ryb nie będą utopią..
pozdrawiam

#10 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 31 sierpień 2007 - 10:34

To się w całości zgadza. Dlatego napisałem w zamkniętym przez redakcję wątku co to jest dla ciebie C&R, że jest to dla mnie pojęcie wirtualne. Czyli jeszcze nie byłem świadkiem sceny jak obcy mi wędkarz zacina, holuję dużą ryba, a następnie ją wypuszcza w realu. Takie obrazki to widać na filmach lub na zlotach jerkbait.pl. (ale tutaj to znam wędkujących).
Dlatego przedstawiony obrazek z łowiska Raba jest tylko przykładem mądrego podejścia do zasobów przez właściciela i zachłannego podejścia do ryb przez odwiedzających polskich muszkarzy . Samo życie.

#11 OFFLINE   danielXR

danielXR

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 374 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 31 sierpień 2007 - 10:48

Pamiętam jak kiedys wypuszczałem w sierpniu w centrum Trzebiatowa srebrniaczka złowionego na muchę, miejscowi stojący na moście ledwo do wody nie powpadali...niesety nadal wśród naszego kręgu mamy ludzi którzy zapychają zamrażarki swoje i rodziny wszystkim co się rusza, ale zmianę na lepsze i tak juz widać, mam nadzieję że za jakis czas będzie ich tak mało że normalnie wstyd im będzie cokolwiek zapakować do torby...
pozdrawiam z niepoprawnym optymizmem......


#12 OFFLINE   Mysha

Mysha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 974 postów
  • LokalizacjaOstrołęka

Napisano 31 sierpień 2007 - 11:06

Wyobrażam sobie zlot wędkarski zorganizowany przez jakąś redakcję, która załatwia 2 sprawy. Po piersze wprowadza obowiązek C&R dla uczestników, a od właściciela/dzierżawcy łowiska uzyskuje powiedzmy 50% zniżkę za wędkowanie z tego tytułu!!! Czyli właściciel ma wszystkie ryby i żaby dalej w zbiorniku i 50% opłaty za wędkaowanie, a uczestnicy namacalny dowód, że to samobiczowanie się ma jakiś głębszy sens i jest rozumiane.
Po prostu chodzi o to, żeby korzyść z uczestnictwa takich grup zlotowych, które wszystko wypuszczają mieli nie tylko rybacy i kłusownicy na danym zbiorniku ale również dzierżawca/właściciel zbiornika.
.

Wiesz z tymi korzyściami ekonomicznymi to wcale nie jest tak prosto. Parę lat temu w czasie wakacji pracowałem przez 2 miesiące na łowisku specjalnym. Istniał tam całkowity nakaz zabierania ryb (tęczaków). Wędkarze kombinowali by jak najmniej zapłacić, a jak najwięcej sobie połowić- czyli gdy tylko mogli to zrywali lub wypuszczali ryby. Później chodziłem z kasarkiem i wyciągałem trupy. Właśnie dlatego ryby na łowisku były droższe, niż te które można było kupić bezpośrednio ze stawu, trzeba było skalkulować dodatkowe straty (złodziejstwo + ryby, które nie przeżyły wędkowania). Zmierzam do tego, że samo wypuszczanie ryb nie powoduje tego, że one przeżyją. Nie należy się oburzać, gdy ktoś zwróci uwagę, że rybami się nie rzuca, nie należy wypisywać jakie to długie ma się doświadczenie w obserwacji stad ryb i według niego naukowcy sie mylą bo my wiemy lepiej. Czasami trzeba zrezygnować ze zrobienia fotki rybie, czasami warto poświęcić parę chwil by ryba miała szansę na przeżycie, czasami warto odpuścić miejscówkę gdzie łowimy dziesiątego niewymiarka, czasami też trzeba zabić rybę bo widać, że nie ma ona szans na przeżycie.
Podsumowując: C&R TAK, WYPACZENIA NIE :D.
Pozdrawiam, jadę pożegnać się z pstrągami.


#13 OFFLINE   pablom

pablom

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2024 postów
  • LokalizacjaSulejówek

Napisano 31 sierpień 2007 - 11:10

Pamiętam jak kiedys wypuszczałem w sierpniu w centrum Trzebiatowa srebrniaczka złowionego na muchę, miejscowi stojący na moście ledwo do wody nie powpadali...niesety nadal wśród naszego kręgu mamy ludzi którzy zapychają zamrażarki swoje i rodziny wszystkim co się rusza, ale zmianę na lepsze i tak juz widać, mam nadzieję że za jakis czas będzie ich tak mało że normalnie wstyd im będzie cokolwiek zapakować do torby...
pozdrawiam z niepoprawnym optymizmem......



AMEN

#14 OFFLINE   joker

joker

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5133 postów
  • LokalizacjaWzgórze Tumskie nad Wisłą
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Ciarka

Napisano 02 wrzesień 2007 - 21:21

Wedkarstwo w Polsce stalo sie zbyt powszechne (nie ida z tym w parze jakiekolwiek zasady).





#15 OFFLINE   Jerzy Kowalski

Jerzy Kowalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 672 postów

Napisano 03 wrzesień 2007 - 15:55

Zastanawiam się, dlaczego niektórzy twierdzą, że łowisko, z którego nie zabiera sie ryb miałoby być tańsze w utrzymaniu, a co za tym idzie - dostępne za mniejsze pieniądze, niż łowisko, z którego ryby się zabiera? Może ktoś pokusiłby się o uzasadnienie?

Często łowisko z całkowitym C&R jest droższe niż wszystkie inne...

Zalezy to w dużej mierze od celu wprowadzenia regulacji C&R....

O łowisku na Rabie dyskutowałem nie raz i nie dwa z Józkiem Jeleńskim. Posiadając szczegółówy monitoring swego łowiska przyznał mi racje, że nie ma przesłanek do tego, żeby oferować licencje C&R taniej niż wszystkie pozostałe...

Natomiast JJ prosi użytkujących łowisko o wypuszczanie ryb dzikich, udostępniając do zabrania pstrągi tęczowe i wsiedlane potokowce znakowane przez obcięcie płetwy tłuszczowej.

Wiele spraw wymaga redefiniowania, zwłaszcza wokół zagospodarowania wód i C&R.

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski

#16 OFFLINE   warciak

warciak

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 680 postów
  • LokalizacjaJarocin

Napisano 03 wrzesień 2007 - 16:38

@pitt usuń proszę ten wątek szkoda czasu te tematy stają się kłutliwe :D

#17 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 03 wrzesień 2007 - 16:46

O łowisku na Rabie dyskutowałem nie raz i nie dwa z Józkiem Jeleńskim. Posiadając szczegółówy monitoring swego łowiska przyznał mi racje, że nie ma przesłanek do tego, żeby oferować licencje C&R taniej niż wszystkie pozostałe...

Natomiast JJ prosi użytkujących łowisko o wypuszczanie ryb dzikich, udostępniając do zabrania pstrągi tęczowe i wsiedlane potokowce znakowane przez obcięcie płetwy tłuszczowej.



Tak, Pan Jeleński to dla mnie niesłychana postać, do tej pory tylko Was dwóch spotkałem z tak pozytywistycznym i niezmordowanym nastawieniem. Jak dla mnie to powinen dostać wędkarskiego nobla od polskich wędkarzy, no minimum to ulica jego imienia. Jedne z najmilszych wspomnień wędkarskich z Polski to właśnie jego Raba.

#18 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 03 wrzesień 2007 - 16:57

@pitt usuń proszę ten wątek szkoda czasu te tematy stają się kłutliwe :D

to sa klutliwe tematy, zgadza sie, ale sa potrzebne i dlatego bedziemy na nie dyskutowac :D
jezeli ktos nie chce brac udzialu w dyskusji, to oczywiscie nie musi, jest wiele innych watkow :D


#19 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 03 wrzesień 2007 - 18:48

do pana Jerzy Kowalski@
Wolę dyskusje otwartym tekstem. Ci niektórzy to ja, Thymallus!. To ja napisałem, że grupy zlotowe wypuszczające wszystkie ryby powinny być traktowane w opłatach ulgowo.
Nie uważam za konieczne udowadniane czegoś co jest dla większości czytaczy tego forum i dla mnie oczywiste. Tak jak oczywiste jest, że stan szczupaka w szweckich jeziorach miałby się lepiej bez naszej turystyki wędkarskiej czy stan sandacza w słowackich zbiornikach zaporowych bez nas również. Nie wspomnę już o zasobach drapieżników w wodach Zjednoczonego Królestwa.

pozdrawiam

#20 OFFLINE   TERMOS

TERMOS

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1900 postów
  • LokalizacjaDyslektyk ze Sztokcholmu.
  • Imię:Rafal
  • Nazwisko:K.L

Napisano 03 wrzesień 2007 - 19:08

Tak jak oczywiste jest, że stan szczupaka w szweckich jeziorach miałby się lepiej bez naszej turystyki wędkarskiej



Jakie szczescie ze kary sa naprawde wysokie .A Szwecja z otwartymi rekami przyjmie kazdego turyste -biznes jest biznes-
przeciez 100 000 tys lowisk czeka .Szwecja to piekny kraj -polonia ma zwyczaj mowic -oni sa dobrzy -ZABRANIAC WSZYSTKO .Praktycznie wody sa otwarte jednak wszedzie jest jakas tabliczka z zakazem to dotyczy wiekszosci wod .System rozprzestrzenionego meldowania policji opanowany do perfekcji a wezmy po uwage to ze tu wedkarz ma prawo kontroli kolegi .A jak cos nie tak -policja -i niema zmiluj sie .
Polow bez zezwolenia -konczy sie placzem bo sumy do zaplaty sa wysoce chore .




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych