Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Minecjusz handmade


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
85 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   minecjusz

minecjusz

    szogun

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1704 postów
  • LokalizacjaWRZEŚNIA/ORZECHOWO
  • Imię:Przemo

Napisano 10 marzec 2013 - 20:53

Witam oto moje początki z klepaniem blaszek icon_mrgreen.gif Jak na pierwsze 5 sztuk myślę, że tragedii nie ma....dwie zrobiłem w piątek jeszcze przed pracą (widać po pociemniałym materiale od macania palcami), a 3 z dziurkowaną powierzchnią wczoraj w przypływie chęci przełamania weekendowej nudyicon_wink.gif Wewnętrznej powierzchni nie polerowałem, gdyż podoba mi się faktura mosiądzu po klepaniu młotkiem, a zwłaszcza te przebite ślady z drugiej strony. 


Oceniajcie.... doradzajcie...co poprawiać co zostawiać?

Załączony plik  blacharstwo.JPG   65,48 KB   262 Ilość pobrań


Ps ubarwienie patriotyczne biało czerwone icon_wink.gif 

Waga ok 6 gram długość ok 37-38mm czyli idealne na wiosenne okonki,


  • popper lubi to

#2 OFFLINE   minecjusz

minecjusz

    szogun

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1704 postów
  • LokalizacjaWRZEŚNIA/ORZECHOWO
  • Imię:Przemo

Napisano 11 marzec 2013 - 17:54

Najnowsza kolekcja Wiosna - Lato

 

 

Załączone pliki



#3 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 11 marzec 2013 - 18:20

Ciekawe blaszki, takie retro troszkę, retro leżakowane, zmatowione czasem spędzonym w pudełku. Jeśli na okonki inspiracji do klepania dalszych przynęt szukasz, to polecam przyjrzeć się starej, ale jarej, abu lill öringen, kiedyś, zanim gumy konkurencję wygryzły, jedna z moich ulubionych, małych wahadłówek, nie tylko na okonia zresztą. Nie namawiam do wiernego kopiowania, lepiej iść swoją drogą, ale do analizy pracy tej przynęty, mam same dobre wspomnienia związane z tą błystką.



#4 OFFLINE   minecjusz

minecjusz

    szogun

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1704 postów
  • LokalizacjaWRZEŚNIA/ORZECHOWO
  • Imię:Przemo

Napisano 11 marzec 2013 - 18:53

Nad czymś na kształt abu lill öringen pomyślę. Na razie tak sobie rozmyślam, że jednak minimalizm w zdobieniu bardziej mi podejdzie niż te moje kolorowe nakrapiańce...Nie polerowałem blaszek zbyt dokładnie celwo - aby szybciej pociemniały w wodzie...pozatym dopiero się uczę i nie posiadam polerki, więc papier400 w dłoń i jazda....Zresztą styl retro mi odpowiada ;)

#5 OFFLINE   piotro82

piotro82

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1283 postów
  • LokalizacjaGłogów
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Dziadura

Napisano 11 marzec 2013 - 19:09

Bardzo ciekawe, myślę że pstrążki by je zagryzały 



#6 OFFLINE   minecjusz

minecjusz

    szogun

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1704 postów
  • LokalizacjaWRZEŚNIA/ORZECHOWO
  • Imię:Przemo

Napisano 12 marzec 2013 - 18:25

Najnowsze wzory, dwie mniejsze podobne do wspomnianej wczesniej Abu, ale są bardziej pękate, a środkowa to moje eksperymenty :lol:

 Wszystkie wahadełka mają ok 28mm i są wykonane z blachy mosiężnej 1,5mm, środkowa waży 6,5gr pozostałe po 5gr.

 

Załączone pliki


  • popper i Dagon lubią to

#7 OFFLINE   minecjusz

minecjusz

    szogun

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1704 postów
  • LokalizacjaWRZEŚNIA/ORZECHOWO
  • Imię:Przemo

Napisano 13 marzec 2013 - 13:21

Kolejne wypociny, ale moje wahadłóweczki "lubię jak żul tanie wino" :D

 

Fotka warsztatowa i widok ogólny po wykończeniu. Niestety liczba wzorów ograniczona, gdyż moimi jedynymi narzędziami do ich wybijania są śrubokręt i przerobiony gwóźdź ;)

 

 

 

Załączone pliki



#8 OFFLINE   Wędkamojehobby

Wędkamojehobby

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 428 postów
  • Imię:Piotrek

Napisano 13 marzec 2013 - 13:31

Ładnie, ładnie działaj dalej :D



#9 OFFLINE   minecjusz

minecjusz

    szogun

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1704 postów
  • LokalizacjaWRZEŚNIA/ORZECHOWO
  • Imię:Przemo

Napisano 13 marzec 2013 - 14:46

Oj będę działał dalej, bo jak mawiają - praktyka czyni mistrza. Zresztą wszystkie są całkowicie ręcznie robione i klepane młotkiem kulowym, a jak na początek to myślę, że tragedii jak po zbiciu połówki nie ma ;-)

#10 OFFLINE   minecjusz

minecjusz

    szogun

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1704 postów
  • LokalizacjaWRZEŚNIA/ORZECHOWO
  • Imię:Przemo

Napisano 14 marzec 2013 - 08:31

Klasyczna mała alga i otyły morsik  ;)

Załączone pliki



#11 OFFLINE   minecjusz

minecjusz

    szogun

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1704 postów
  • LokalizacjaWRZEŚNIA/ORZECHOWO
  • Imię:Przemo

Napisano 15 marzec 2013 - 12:55

Morsiki z ostatniego  kawałka blachy....teraz muszę czekać za dostawą nowej formatki, tylko nie wiem czy brać miedź, czy tak jak teraz mosiądz.

Chyba od razu wezmę jakieś piórka i puch marabuta na chwościki ;)

Załączone pliki



#12 OFFLINE   minecjusz

minecjusz

    szogun

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1704 postów
  • LokalizacjaWRZEŚNIA/ORZECHOWO
  • Imię:Przemo

Napisano 15 marzec 2013 - 15:20

Dagon ostatnio w przypływie chęci po zakupie browarka i papieru ściernego poprawiłem troszkę wykonanie blaszki - tej podobnej do Abu.....zresztą planuję wyszlifować i wypolerować lewe strony większości blaszek ;)

Niestety poprawiłem tylko jedną, bo druga w tej chwili spoczywa w pudełku kolegi (aż głupio, że taka niewykończona)

 

 

 

Załączone pliki



#13 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 15 marzec 2013 - 16:19

Przyznaję się, że gdy strugam swoje wobki też często, gęsto, posiłkuję się piwnym motywatorem, nie jest to do końca dobry pomysł, gdyż blizny od nożyka rosną na paluchach proporcjonalnie do konsumpcji, ale jak to się mówi – jest ryzyko, jest zabawa. :lol:

Gdy poziom spożycia osiągnie stopień krytyczny, odkładam nożyk i biorę się za papier ścierny, rano najczęściej zastaję pięknie zrobiony manicure a obok sterty drewnianych wiór kupkę wobków o, delikatnie mówiąc fantazyjnych kształtach. ;)

U ciebie jak się domyślam w grę wchodzi jeszcze działanie młotkiem co dodaje tylko pikanterii po-piwnemu lurebuildingowi.

Małe wahadełka bardzo fajne, byle do wiosny teraz i niech się sprawdzą w boju.


  • minecjusz i erixon lubią to

#14 OFFLINE   minecjusz

minecjusz

    szogun

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1704 postów
  • LokalizacjaWRZEŚNIA/ORZECHOWO
  • Imię:Przemo

Napisano 28 marzec 2013 - 12:55

Blacha przyszła we wtorek...ale żona w szpitalu wiec nie miałem czasu na klepanie... Ostatnie eksperymenty  z patynowaniem :D Coś dla niej i dla mnie

 

 

bra1z.jpg
 
Uploaded with ImageShack.us
 

bra2l.jpg
 
Uploaded with ImageShack.us

  • joker, @slider@ i wildriver lubią to

#15 OFFLINE   Kamil G

Kamil G

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 519 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Kamil

Napisano 28 marzec 2013 - 17:25

Heh, tego to jeszcze nie widziałem!!! Chyba znalazłeś złoty środek na pogodzenie naszej wędkarskiej głupawy i zgody z "lepszą" połówką... Zarówno wahadełka jak i bransoleta pierwsza klasa! Może Ty jubilerem zostań lepiej... ;)  Żonka na pewno się ucieszy, życzę jej zdrowia!


  • minecjusz lubi to

#16 OFFLINE   minecjusz

minecjusz

    szogun

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1704 postów
  • LokalizacjaWRZEŚNIA/ORZECHOWO
  • Imię:Przemo

Napisano 28 marzec 2013 - 18:58

Pomysł posunęła mi ciocia widząc patynowane wahadełko...pomyślałem sobie że dam radę i jakoś poszło....zmotywowało mnie, że chciałem pocieszyć chorą żonę...

#17 OFFLINE   deichkind

deichkind

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 738 postów
  • Lokalizacjałódzkie

Napisano 29 marzec 2013 - 21:08

Będzeisz robił cos bardziej algopodobnego ?? Sprawdzałeś jak w nurcie pracują ??

 

Fajnie Ci to wychodzi - jak kiedyś zrobisz coś w mosiądz-miedź to sie pisze na coś takiego.



#18 OFFLINE   minecjusz

minecjusz

    szogun

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1704 postów
  • LokalizacjaWRZEŚNIA/ORZECHOWO
  • Imię:Przemo

Napisano 30 marzec 2013 - 00:51

Zrobiłem jedną malutką algę...w zasadzie to jest ona dziełem przypadku, bo źle nawierciłem otwór, a szkoda było wyrzucać i po przeszlifowaniu wyszła mi właśnie alga ;)  W sumie to na razie skupiam się na ćwiczeniu głębszego krępowania, a te otyłe i krótkie morsy po prostu dość wygodnie mi się klepie, aczkolwiek jak dojdę do większej wprawy to będę ćwiczył  algi, kalewy i inne. Dla odmiany myślę nad zakupem miedzianej blaszki, bo podoba mi się kolor brązowo ceglasty jaki przybiera używana miedź.... Morsy pracują bardzo dobrze fajnie się kolebiąc, zresztą jak się odrobinkę ociepli to nagram i wkleję jakiś filmik ;)

 

 Wymyśliłem nowy wzorek...nacinam blaszkę szlifierką i powstają takie fajne kreski które po oksydacji wyglądają jak zebra ;-)  Poza tym, dla pewnej małej 4-letniej damy, łowiącej czasem na casting swojego taty, zrobiłem 2 takie bardziej dziewczęce  ;D ale myślę już nad innymi "kobiecymi" wzorkami...

 
blaszkikwiatki.jpg
 
Uploaded with ImageShack.us
 
PS: Tomek oczywiście będę pamiętał o tobie, jak tylko rozgryzę dokładniej te algi....przy okazji myślę nad srebrzeniem akcentów wahadłóweczek

Użytkownik minecjusz edytował ten post 30 marzec 2013 - 00:55


#19 OFFLINE   deichkind

deichkind

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 738 postów
  • Lokalizacjałódzkie

Napisano 30 marzec 2013 - 14:21

Hehehe te kwiatuszki na blachach dla tej dziewczynki to rozumiem forma zachęty do łowienia (czyt. "przekupstwa) ;)  - fajny pomysł! a jak pociecha zareagowała na ich widok ???

jak zrobisz "kolekcję kobiecą" to musisz to wystawić na jakimś "fashion weeku" w Łodzi ;)

 

Wracając do tematu to alga jest jedną z tych ulubionych blach na zębatego. a morsik szczególnie mocno pracujący nr 2 - tutaj boleń i o dziwo zębaty na rzeki.



#20 OFFLINE   minecjusz

minecjusz

    szogun

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1704 postów
  • LokalizacjaWRZEŚNIA/ORZECHOWO
  • Imię:Przemo

Napisano 30 marzec 2013 - 19:43

Nie wiem jak zareagowała, bo muszę jeszcze ze 2/3 klepnąć i po świętach wyślę komplecik 5 sztuk...po prostu aktualnie myślę nad wzorami, coby przyciągnąć przedstawicielki płci pięknej do wędkarstwa ;)  Te moje pękate morsy to myślę, że jakbym odrobinkę przyciął to wyszło by coś algo-podobnego....może nawet alga :lol: Moje blaszki mają ok 44mm, ale myślę, że bliżej maja zacznę je tuczyć i dokarmiać ruską metą, coby odrobinkę przytyły i urosły do słusznych rozmiarów typu alga/mors 2.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych