Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wasze ulubione i skuteczne przynęty i patenty na sandacza.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
79 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   lesiu7

lesiu7

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 68 postów
  • LokalizacjaSierpc
  • Imię:Dawid

Napisano 14 marzec 2013 - 09:18

Witam - będę się w tym roku uganiał za sandaczem, będę się musiał obkupić w jakieś przynęty. Macie jakieś swoje skuteczne na jeziorku ??

Dysponuje 2-ma wędziskami - jednym do 20-stu gram, drugie do 40-stu.

P.s. Może macie jakieś skuteczne patenty na dozbrojkę, która nie zakłóca pracy gumy ??


 

No i przy okazji pytanie z innej beczki : zaciekawiła mnie metoda połowu przedstawiona na filmiku

 

 

Wiem że w Polsce jest zabroniona ale chodzi głownie o to, że jak czyta się o połowie sandacza to wszyscy piszą o ciężkiej orce dna, a tu coś innego. Co o tym sądzicie. No i jak wy lowicie sandacze.

 



#2 OFFLINE   snoek3

snoek3

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 139 postów
  • LokalizacjaStargard

Napisano 14 marzec 2013 - 10:13

ja powiem tak w jeziorach sandacza nie łowie ... choc w tym roku mam zamiar spróbować .. :) ale na rzece mam metode opad ale inny niż wszyscy ... jest to system podpatrzony u naszych sowieckich kolegów ... wedkowanie nie rózni sie niczym od łowienia w opadzie ale przyneta zachowuje sie troszke inaczej i jest inaczej zmontowany zestaw końcowy !! Główka ma dwa uszka do jednego przyczepiamy agrafke łaczaca z plecionka a do drugiej agrafke a do niej hak lub kotwiczke na której jest guma ... polączenie przegubowe powoduje ze opad jest bardziej naturalny , lepsze zaciecie i trzymanie zaciatej zdobyczy !! 

Załączone pliki


Użytkownik snoek3 edytował ten post 14 marzec 2013 - 10:14

  • Friko, Vitus i Wędkamojehobby lubią to

#3 OFFLINE   Zander Hunter

Zander Hunter

    Zandero-matic

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 809 postów
  • LokalizacjaNorthern Light

Napisano 14 marzec 2013 - 10:35

Ja łowie głównie na jeziorze i nie stosuję dozbrojek.

Jak biero to nie ma potrzeby.

Sukces to : dobre echo, dobra wędka, dobry kręcik, dobra pletka,

dobre łowisko i ot sukces jest

ZH



#4 OFFLINE   lesiu7

lesiu7

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 68 postów
  • LokalizacjaSierpc
  • Imię:Dawid

Napisano 14 marzec 2013 - 11:19

ja powiem tak w jeziorach sandacza nie łowie ... choc w tym roku mam zamiar spróbować .. :) ale na rzece mam metode opad ale inny niż wszyscy ... jest to system podpatrzony u naszych sowieckich kolegów ... wedkowanie nie rózni sie niczym od łowienia w opadzie ale przyneta zachowuje sie troszke inaczej i jest inaczej zmontowany zestaw końcowy !! Główka ma dwa uszka do jednego przyczepiamy agrafke łaczaca z plecionka a do drugiej agrafke a do niej hak lub kotwiczke na której jest guma ... polączenie przegubowe powoduje ze opad jest bardziej naturalny , lepsze zaciecie i trzymanie zaciatej zdobyczy !! 

 

Bardzo fajny patent z tą ruchomą główką. A jaką gramature główek  stosujesz i  kupujesz je , czy robisz sam  ?



#5 OFFLINE   lesiu7

lesiu7

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 68 postów
  • LokalizacjaSierpc
  • Imię:Dawid

Napisano 14 marzec 2013 - 11:21

Ja łowie głównie na jeziorze i nie stosuję dozbrojek.

Jak biero to nie ma potrzeby.

Sukces to : dobre echo, dobra wędka, dobry kręcik, dobra pletka,

dobre łowisko i ot sukces jest

ZH

 

A gdzie szukasz sandaczy , jak je znajdujesz  jak nie widać drobnicy i nie ma ich przy górkach na twardym dnie ??



#6 OFFLINE   snoek3

snoek3

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 139 postów
  • LokalizacjaStargard

Napisano 14 marzec 2013 - 11:29

na odrze stosuje 24-28 g kupuje sa dostepne na alledrogo i nie wychodza drogo około 1,5 zł ... zapas agrawek mam zawsze wiec ... teraz chcem zakupic agrafki te do szybkiego montarzu ...typu "hawaii snap" ...szybsza wymiana przynety ! i brania jak sa to przyneta czesto jest dobrze wczepiona głeboko w pysku :)



#7 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 14 marzec 2013 - 14:06

Gumy kup jakie będą w kolorach trzech: Białe, seledyny i  motoroil , więcej nie trzeba ale oczywiście można do bólu -nawet  całą walizkę w kolorach tęczy zabierać:). Główki to nie wiem jak tam masz głęboko. Jak chcesz łowić powiedzmy do 10-12m to kup wszystkie gramatury aż do  30gr. Tak jak pisze Zander Hunter jak biero to biero. A jak nie biero to Ci żadne dozbrojki nie pomogą.

Bardziej niż na sprzęcie skup się na znalezieniu sandaczy. Bez znajomości dobrych met wklepanych w GPS jesteś bez szans na regularne łowienie. Skarbem jest poznanie kogoś kto pływa po danym zbiorniku za sandaczami i ma taki GPSik do którego można zajrzeć.

Ja łowię na zaporówce i mogę Ci powiedzieć tak na początek, że pierwsze miesiące sezonu to łowienie na płytkiej wodzie a dopiero na jesień trzeba zacząć szukać głębiej. Chociaż odstępstwa od reguły się zdarzają.


Użytkownik Krisu23 edytował ten post 14 marzec 2013 - 14:08


#8 OFFLINE   lesiu7

lesiu7

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 68 postów
  • LokalizacjaSierpc
  • Imię:Dawid

Napisano 14 marzec 2013 - 15:45

No moje jeziorko ma do 5 m. głębokości, echosonde z gps kupiłem dzisiaj, dzięki dobroci użytkowników tego forum mam już mapę moich jeziorek, mam też znajomego, który mie zabieże pokaże górki, ale łowi przede wszystkim na żywca.  Teraz muszę kupić parę kopytek i parę cięższych głowek i popróbować.



#9 OFFLINE   Majo

Majo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1095 postów

Napisano 14 marzec 2013 - 21:57

 lepsze zaciecie i trzymanie zaciatej zdobyczy !! 

Nic na przegubie nie bedzie lepiej zacinać niż sztywna główka jigowa. Wiem co mówię, jeden i drugi sposób używałem i główka jigowa ma więcej zalet. Nad wodą w sezonie jestem codziennie. Dodatkowe agrafki, łaczenia słabe punkty. Najważniejsze jest wiedzieć gdzie szukać sandaczy, potem dobraćtylko ciężar główki, dalej dobrać przynętę i odpowiednio poprowadzić. Żadne dziwne wygibasy nie pomogą, a na 100% nie będzie więcej brań...


  • tomuś lubi to

#10 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1931 postów

Napisano 14 marzec 2013 - 22:05

Dokładnie tak jak kolega napisał a do tego odpowiedni kij. Bez odpowiedniego, specjalistycznego, kija większości brań nie zobaczymy(poczujemy) a co dopiero zaciąć.

 

No i to chyba wszystko :D

 

 

 



#11 OFFLINE   snoek3

snoek3

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 139 postów
  • LokalizacjaStargard

Napisano 14 marzec 2013 - 22:15

nie zgodze sie z tym ... niechaj wasze zdanie bedzie "waszym" a moje "moim"



#12 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1931 postów

Napisano 14 marzec 2013 - 22:26

Nie chciałem się odnosić bezpośredni do Twojego patentu tylko do "specjalności" którejkolwiek z przynęt. Żadna przynęta nie jest sama z siebie lepsza lub gorsza bez reszty warunków przedstawionych przez @Majo i przeze mnie.

 

 



#13 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4898 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 14 marzec 2013 - 22:58

Koledzy piszą na temat łowienia jeziorowych sandaczy w czasie "łatwych" miesiący wiosennych i jesiennych w pełni lata bombardowanie dna nie bardzo się sprawdza, zwłaszcza tam gdzie sandaczy nie jest dużo. 



#14 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 14 marzec 2013 - 23:08

Koledzy piszą na temat łowienia jeziorowych sandaczy w czasie "łatwych" miesiący wiosennych i jesiennych w pełni lata bombardowanie dna nie bardzo się sprawdza, zwłaszcza tam gdzie sandaczy nie jest dużo. 

Dlatego najpierw trzeba wiedzieć gdzie są i tu znowu wraca GPS. Lesiu pierwsza wskazówka jak nie masz nic, to obserwowanie gdzie łowią na żywca albo na trupa. Jak miejsce się powtarza to tam podpłyń i zobacz co jest na dnie. Górka, zatopione drzewo, karcze, co namierzysz i wklepiesz w mózg elektronicznemu koledze to Twoje.



#15 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1931 postów

Napisano 14 marzec 2013 - 23:09

Tjaaaaa a gdzie i kiedy jest "dużo sandaczy" :D

 

Nie, nie pisałem o tym o czym Ty piszesz, pisałem o tym o czym napisałem :P

 

Edyta: do posta kolegi z Olsztyna się odniosłem.


Użytkownik FidoAngel edytował ten post 14 marzec 2013 - 23:10


#16 OFFLINE   snoek3

snoek3

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 139 postów
  • LokalizacjaStargard

Napisano 14 marzec 2013 - 23:19

dużo ... ja wiem :) na odrze !!!



#17 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4898 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 14 marzec 2013 - 23:25

Według mnie pisanie o jeziorowych sandaczach należy zacząć od krótkiej charakterystyki jezior, piszę tak dlatego, że łowienie sandaczy w jeziorach sandaczowych różni się bardzo od łowienia sandaczy w jeziorach pozostałych typów gdzie dzięki zarybieniom sandacze się znajdują, ten ostatni model mają na co dzień koledzy z miasta w którym obecnie mieszkam. Mimo różnic prawie wszyscy uprawiają technikę stosowaną w zbiornikach przymorskich i/lub zaporówkach, która jest skuteczna tylko w ograniczonym czasie, zresztą z dużym pożytkiem dla pogłowia sandaczy. 


Użytkownik guciolucky edytował ten post 14 marzec 2013 - 23:26


#18 OFFLINE   Sławek.Sobolewski

Sławek.Sobolewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2336 postów
  • LokalizacjaWarmia&Mazury, kraina 3000 jezior w dorzeczu Wisły i rzek pobrzeża Bałtyku

Napisano 14 marzec 2013 - 23:29

Jako że wątek o przynętach... Najlepiej sprawdzą się imitacje preferowanego naturalnego pokarmu sandacza występującego na tym konkretnym akwenie, warto od tego wyjść przy doborze przynęt to jeśli chodzi o żerowanie. U mnie sprawdzają się smukłe długie gumy o wąskiej, drobnej i szybkiej pracy, uklejopodobne. Jeśli chodzi o wzbudzanie agresji, tutaj pełna dowolność, ahoj przygodo :D
Czasem zbyt dużej mocy jednak upatruje się w samej konkretnej przynęcie która to de facto jest tylko jednym z ogromnej ilości czynników.

#19 OFFLINE   wisnia023

wisnia023

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 213 postów
  • LokalizacjaCiechanów

Napisano 14 marzec 2013 - 23:37

Dokładnie tak jak kolega napisał a do tego odpowiedni kij. Bez odpowiedniego, specjalistycznego, kija większości brań nie zobaczymy(poczujemy) a co dopiero zaciąć.

 

No i to chyba wszystko :D

Chyba chciałeś troszkę nastraszyć kolegę tym postem... :o Ja używam prostego dragona millenium 5-25g za 200 zł i czuję na ręku branie sandaczyków 15 cm, a to chyba nie jest specjalistyczny kij :) A może się mylę...? :)



#20 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4898 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 14 marzec 2013 - 23:37

Sławku "u Ciebie" łowi się 5 sandaczy przez cały rok bo w jednym jeziorze na 100ha jest ich 25  :lol:






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych