No i czlowiek troszkę mądrzejszy Fajnie opisane i pokazane :)Dobry material szkoleniowy
Ale mam pytania i wątpliwości odnośnie tej metody.
Jak z doborem sprzętu,na filmie poslugujesz się miękkim wędziskiem dobrze ladującym się.Czyli kije sztywne raczej odpadają?
Ty Remek masz dwa metry wzrost,poslugujesz się wędziskiem jeśli dobrze pamiętam 180cm dlugości więc z wyżej uniesionym wędziskiem masz latwiejszą możliwość naladować i wyrzucić wabik z tego względu że wędzisko będzie w pozycji bliskiej pionu.A jak niższy wędkarz + dluższe wędzisko to praca wędką w pozycji bardziej poziomej,a zatem mniejsza możliwość naladowania wabika.
Ale nakombinowalem Tak to na szybkiego przemyślalem,czy się mylę?
Cześć,
Osoba, od której uczyłem się tych technik rzutowych ma najwyżej 165 cm wzrostu
Ona stosuje wędkę również 6'6 więc nie ma wątpliwości, że można. Na filmie pokazałem przerysowaną, wyolbrzymioną wersję flip casta. Teraz trochę żałuję, że nie nagrałem wersji o mniejszej amplitudzie. Na 100% pokażę różne odmiany triki na Zlocie i tam pewnie uczestincy wychwycą, że bardzo mocny wymach wcale nie jest potrzebny. Najważniejsze w tym wszystkim jest to by powoli i jednostajnie opuścić szytówkę w dół, następnie energicznie do góry i w dół. Wędka w fazie podnoszenia do góry może być nawet trzymana równolegle do podłoża.
Rzeczywiście jerkówką tego nie zrobisz prawidłowo. Ja używam wędki, którą kiedyś Irek Matuszewski zbudował na Zlot we Wleniu. To wędka na Batsonie RX7. Wędka powinna być raczej o charakterystyce Regular. Wtedy łatwiej nabrać energii. Poza tym im cięższy wabik tym łatwiej wykonać takie sztuczki. Tak więc na początek powinniśmy rzucać w zakresie 50%-100% max. masy wyrzutowej wędziska. Później można zejść niżej ale im bliżej min. masy wyrzutowej wędziska tym trudniej.
Pozdrawiam
Remek