[Redzi]

Ze względu na to że każdy ma jakiś znajomych nad swoim brzegiem rzeki mam pytanko Czy są pomiedzy nami koledzy co łowią na tym odcinku (Połaniec i okolice)? Oprócz: Roberta, wizarda oraz longera. Bo jak dotąd nie rzuciło mi się w oczy a może czasem spotykamy się nad wodą na kanle lub w innych miejscach wiślanych czekam na odzew

[remek]

Ja jak Robert da przepustkę

Pozdrawiam
Remek

[Redzi]

To akurat też wiem


A innych już nie ma

[woblerek]

Witam
od dłuższego czasu czytam posty na danym forum i w zwiazku z tym, iż co jakiś czas łowię w okolicach Połańca (m.in.Niekurza)postanowiłem się odezwać.
Niestety duza odległość od mojego miejsca zamieszkania nie pozwala mi na bycie nad wodą tak często jakbym chciał (codziennie ).
Pozdrawiam serdecznie
wobi

[ginel]

Witam
od dłuższego czasu czytam posty na danym forum i w zwiazku z tym, iż co jakiś czas łowię w okolicach Połańca (m.in.Niekurza)postanowiłem się odezwać.
Niestety duza odległość od mojego miejsca zamieszkania nie pozwala mi na bycie nad wodą tak często jakbym chciał (codziennie ).
Pozdrawiam serdecznie
wobi

Duża to nic, ale czas, skąd go wziąć. I tylko dlatego tęsknię za wiekiem emeryta

[woblerek]

czasu też nie ma i nie zanosi się, że będzie.

[Redzi]

czasu też nie ma i nie zanosi się, że będzie.

A skąd jesteś???

[woblerek]

Skarżysko - Kamienna, ale obecnie studiuje i praktykuje w wawie, ale jakos nie moge się przełamać, aby pomachać w stolicy za rybkami. Ale chyba musi się to zmienić - jak patrzę na wyniki rybek łowionych przez innych wędkarzy.
pzdr.

[Redzi]

No no czas spróbować bo nasze wody jak narazie martwe

[ginel]

No no czas spróbować bo nasze wody jak narazie martwe

Ja się zjawię na wiosnę

[woblerek]

Jak wszystko będzie po mojej myśli to moze w sobote odwiedzę pewną ulubioną główkę poniżej kanału

[Redzi]

To musisz liczyć aby woda spadła a na to się nie zanosi narazie i główki są zalane

[Redzi]

[quote]
No no czas spróbować bo nasze wody jak narazie martwe
[/quote]
Ja się zjawię na wiosnę
[/quote]


No no to czekamy powędkujemy może razem i zobaczymy jak będą chciałty jeść twoje wobki nasze maluchy

[ginel]

Przyjadę. Tylko jak będzie Robert to nie połowimy bo bedziemy gadać do nocy. Ostatnio jak z nim bylem nad wodą to wykonaliśmy po 30 rzutów, a 3 godziny rozmawialiśmy.To znaczy ja słuchałem To jest integracja:)

[Redzi]

Przyjadę. Tylko jak będzie Robert to nie połowimy bo bedziemy gadać do nocy. Ostatnio jak z nim bylem nad wodą to wykonaliśmy po 30 rzutów, a 3 godziny rozmawialiśmy.To znaczy ja słuchałem To jest integracja:)

Normalka jak się z nim jest Ale 30 rzutów było więc nie tak źle czasem nawet 5 się nie odda i siedzi na kamieniach

[woblerek]

Witam Panowie,
jak tam wyniki w polańcu i okolicach?
No i najważniejsze pytanie - jak duża woda? wiadomości na imgw nie są zbyt korzystne, ale mam nadzieję, że poprawicie mi humor.
pozdrawiam

[Redzi]

No raczej Ci nie poprawie, woda wysoka i jeszcze pewnie troszke przyjdzie, rybki chwilowo nie biorą, ale to chyba przez tą wodę. Ja narazie odpuściłem przynajmniej dopóki woda nie spadnie gdzieś do 1,8m w Szczucinie.

[ginel]

No raczej Ci nie poprawie, woda wysoka i jeszcze pewnie troszke przyjdzie, rybki chwilowo nie biorą, ale to chyba przez tą wodę. Ja narazie odpuściłem przynajmniej dopóki woda nie spadnie gdzieś do 1,8m w Szczucinie.

Rzedzi woda będzie się utrzymywała do końca sezonu mniej więcej na tym samym poziomie. To znaczy w okolicach 200 w Sczucinie.

[Redzi]

[quote]
No raczej Ci nie poprawie, woda wysoka i jeszcze pewnie troszke przyjdzie, rybki chwilowo nie biorą, ale to chyba przez tą wodę. Ja narazie odpuściłem przynajmniej dopóki woda nie spadnie gdzieś do 1,8m w Szczucinie.
[/quote]
Rzedzi woda będzie się utrzymywała do końca sezonu mniej więcej na tym samym poziomie. To znaczy w okolicach 200 w Sczucinie.

[/quote]


Ja myślę że jak tylko mroziki złapią bardziej to woda szybko spadnie i będę liczył na jakiegoś konkretnegoi zębacza na ciepłej wodzie w tym upoatruje teraz nadzieję

[ginel]

Po dzisiejszym deszczu i sniegu z deszczem boję się, że będzie jeszcze wyżej. Ale i tak jade w week skusić co nie co