Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Łowienie na poppery - co i jak?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
167 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   kielbasa99

kielbasa99

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 122 postów
  • Lokalizacjadom

Napisano 19 czerwiec 2013 - 22:51

Panowie może ktoś jeszcze coś doda liczyłem na ostre dyskusje , troche już nudno mi pisać o knobach , łożyskach i szpulach - jak uszczypliwie w którymś z wątków na forum zauważył @pitt :) hehe 

....zawsze jeszcze można założyć wątek - jaki blank na sandacza?  ;)



#62 OFFLINE   Rafał.N

Rafał.N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2095 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:N

Napisano 19 czerwiec 2013 - 22:55

....zawsze jeszcze można założyć wątek - jaki blank na sandacza?  ;)

 

O tym to sie juz tyle tutaj naczytałem ze az sie boje tych sandaczy to jakies przeraźliwe bestje żadna moja wędka nie da im rady dlatego pytam o poppery :) 



#63 OFFLINE   PLECIONA

PLECIONA

    Zaawansowany

  • Forumowicz+ bez giełdy
  • PipPipPip
  • 835 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz

Napisano 20 czerwiec 2013 - 07:06

Jest jeszcze jeden poper Dorado tylko "bez wycięcia," z zupełnie płaskim frontem. Waży jakieś 45gr., mierzy 12cm. i robi przy tym najgłośniejsze "buullb" jakie słyszałem. Próbowałem złowić coś na niego w ubiegłym sezonie, ale zabrakło mi cierpliwości- tak bym to określił, bo wobek pracuje nawet przy niewielkiej fali. Do mieszania- jak najbardziej!;)
Pozd.

#64 OFFLINE   Rawi

Rawi

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 postów

Napisano 21 czerwiec 2013 - 13:59

Z moich doświadczeń również wynika, że najlepsze poppery (albo najlepiej poprowadzone), to te, które robią "buulb", ale nie to najgłośniejsze. To musi być dość dyskretne, dystyngowane - rzekłbym "buulb" z klasą ;-) .Najlepiej, żeby nie buulbował za każdym pociągnięciem, tylko co kilka chlapnięć (ja sobie tłumaczę, że to taka ta ranna rybka, która przy "bulb" próbuje się zanurzyć, ale jej się nie udaje).



#65 OFFLINE   Rafał.N

Rafał.N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2095 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:N

Napisano 21 czerwiec 2013 - 15:08

A masz może namiar na gentlemana który robi to dystyngowane "buulb" z klasą ;) ?? 

 

Panowie moj wielki popper dziala - jest troche zwariowany potrafi zawrocic w druga strone ale dziala - takie połączenie plywajacego Jerka z Popperem bym powiedzial :) hehe 



#66 OFFLINE   Rawi

Rawi

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 19 postów

Napisano 21 czerwiec 2013 - 21:01

Jak pisałem, Lord Berkley Frenzy ;-)



#67 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • Twórcy
  • PipPipPipPipPip
  • 15988 postów

Napisano 23 czerwiec 2013 - 17:22

A masz może namiar na gentlemana który robi to dystyngowane "buulb" z klasą ;) ?? 

 

Panowie moj wielki popper dziala - jest troche zwariowany potrafi zawrocic w druga strone ale dziala - takie połączenie plywajacego Jerka z Popperem bym powiedzial :) hehe 

Wierzyłem w Ciebie zawsze.Ładnie wyrzeźbiłeś teraz ładnie pomaluj i nie słuchaj pierdół z popierdółki  że to nie istotne.Może na syfiastej wodzie-Odra/Wisła nie ma to znaczenia ale np.na Sole czy Skawie to flagowca można sobie w  buty schować.Bierz przykład z Jokera,Woblery z Bielska,Grocholi,Kielo i jeszcze paru innych ogarniętych chłopaków.


Użytkownik Tomy edytował ten post 23 czerwiec 2013 - 17:25


#68 OFFLINE   deichkind

deichkind

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 738 postów
  • Lokalizacjałódzkie

Napisano 23 czerwiec 2013 - 20:05

Dzisiaj wreszcie czas pozwolił wyjść popołudniu na testowanie nowego kija.

Miejsce nieduży zbiornik zaporowy z głębokością do 3m.

Przynęty m.in.: poper 75mm, 10g (na którego połasił się pewien osobnik!)

 

No fffkkk fajne toto - na pewno nie raz zagości u mnie na agrafce. Kontrola nad przynęta bezproblemowa, "gulp" "bulp" czy jak to się zwie słyszane cały czas, delikatne ruchy szczytówka i poper robił swoje. Nie wiem czy zaciełem czy ryba się sama zacięła - ot no koniec końcem hol udany.

Nie podobała mi się jedna rzecz: wiadomo jak to po ostatnich deszczach wyglądają wody, syfu pływającego na powierzchni masa i wpływa to negatywnie na jego pracę, czasem ją mocno ograniczając.

Kilkukrotne złapanie się 1szej kotwicy za przypon nie wpłynęło znacząco na jego pracę - taka ciekawostka ale praktyczna.

 

Popper tak trzeba będzie mu jeszcze dawać szansę.


  • Alexspin lubi to

#69 OFFLINE   Rafał.N

Rafał.N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2095 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:N

Napisano 23 czerwiec 2013 - 22:07

Wierzyłem w Ciebie zawsze.Ładnie wyrzeźbiłeś teraz ładnie pomaluj i nie słuchaj pierdół z popierdółki  że to nie istotne.Może na syfiastej wodzie-Odra/Wisła nie ma to znaczenia ale np.na Sole czy Skawie to flagowca można sobie w  buty schować.Bierz przykład z Jokera,Woblery z Bielska,Grocholi,Kielo i jeszcze paru innych ogarniętych chłopaków.

 

Jedno jest pewne to forum to prawdziwa kopalnia talentów , staram sie dotrzymywać poziomu ale latwe to nie jest :) 



#70 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 czerwiec 2013 - 22:30

Kopalnia, owszem, to bez wątpienia.

Twórców mamy faktycznie niezłą ligę, niektórych mocno wybijających się ponad przeciętność.

Sam masz ogromny talent w łapkach, i nie wypieraj się, bo masz.

Wzory do naśladowania też liczne by się znalazły, dobieraj je jednak rozważnie, bo chociaż wykończenie przynęty, jej wygląd, świadczy o kunszcie autora, nie od tego przecież porządny strugacz pracę rozpoczyna a od pracy przynęty (co widzę zrobiłeś), na nic baletnicy falbanki gdy tańczyć nie umie. ;)



#71 OFFLINE   Rafał.N

Rafał.N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2095 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:N

Napisano 23 czerwiec 2013 - 23:35

Kopalnia, owszem, to bez wątpienia.

Twórców mamy faktycznie niezłą ligę, niektórych mocno wybijających się ponad przeciętność.

Sam masz ogromny talent w łapkach, i nie wypieraj się, bo masz.

Wzory do naśladowania też liczne by się znalazły, dobieraj je jednak rozważnie, bo chociaż wykończenie przynęty, jej wygląd, świadczy o kunszcie autora, nie od tego przecież porządny strugacz pracę rozpoczyna a od pracy przynęty (co widzę zrobiłeś), na nic baletnicy falbanki gdy tańczyć nie umie. ;)

 

Dzięki za miłe słowa :) Właśnie z tą pracą przynety najwiecej "zabawy" - tu jestem naprawde uparty i staram sie dopracować wszystko najlepiej jak tylko się da - bardzo wiele wymagam sam od siebie pod tym wzgledem - to w zasadzie skutkuje niewielkim nakladam egzeplarzy ktore opuszczaja moja pracownie xD hehe 



#72 OFFLINE   Kamil Z.

Kamil Z.

    Ekspert

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPipPip
  • 5317 postów
  • LokalizacjaWałbrzych/Wrocław
  • Imię:Kamil

Napisano 24 czerwiec 2013 - 08:40

chociaż wykończenie przynęty, jej wygląd, świadczy o kunszcie autora, nie od tego przecież porządny strugacz pracę rozpoczyna a od pracy przynęty (co widzę zrobiłeś), na nic baletnicy falbanki gdy tańczyć nie umie. ;)

Otóż to. Wygląd woblera to kwestia umiejętności artystycznych jego twórcy. Piękne są one niejednokrotnie, tylko, szczerze sobie powiedzmy, czy to rzeczywiście dla ryb? Czy może dla własnego ego zaspokojenia i zwiększenia wiary w wabik(co z pewnością ma niebagatelne znaczenie...ale znowu-  dla nas ;) )? Czy boleń doceni misterne wykończenie łusek, czy inne detale, dopiero pod jubilerską lupą widoczne? Nie twierdzę, że wabik ma nie imitować naturalnego pożywienia, jednak czasami mam wrażenie, że co niektórzy zapominają, że wzrok to nie jedyny zmysł, w jaki ryby są wyposażone...

 

 

Ale to wątek o popperach, a nie o tym, czy grzbiet boleniowego woblera ma opalizować nieco mocniej, czy słabiej...

 

Od siebie dodam jeszcze, że poppery sprawdzały mi się zazwyczaj w miejscach, gdzie woda kręciła, lub była spokojna, prawie stojąca,  a taki rodzaj przynęty(pływak) pozwalał "grać" wabikiem niejednokrotnie w miejscu, bez potrzeby zwijania linki. Bolki lubiły też atakować "chlapaka" prowadzonego dość szybko w poprzek nurtu. Co jakiś czas naprzemiennie nurkował i wyskakiwał na powierzchnię wody, w międzyczasie rozciągając za sobą wianuszek powietrznych bąbelków...

 

Pozdrówka

Kamil


  • Alexspin lubi to

#73 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • Twórcy
  • PipPipPipPipPip
  • 15988 postów

Napisano 25 czerwiec 2013 - 07:07

Dzięki za miłe słowa :) Właśnie z tą pracą przynety najwiecej "zabawy" - tu jestem naprawde uparty i staram sie dopracować wszystko najlepiej jak tylko się da - bardzo wiele wymagam sam od siebie pod tym wzgledem - to w zasadzie skutkuje niewielkim nakladam egzeplarzy ktore opuszczaja moja pracownie xD hehe 

Nie ma za co.Pisze jak jest.Detale takie jak rysowanie płetw czy skrzeli najprawdopodobniej nie mają znaczenia.Natomiast opalizacja i jak wobler odbija światło w czasie pracy raczej tak.Mnie ostatnio wciągnęły gumy boleniowe/sandaczowe bo to nowy całkiem temat no i kijaszki pod nie w zasięgu ręki-vegter boron. 


Użytkownik Tomy edytował ten post 25 czerwiec 2013 - 07:11


#74 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4605 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 czerwiec 2013 - 10:57

Kolor boleniowego woblera ma bardzo duże znaczenie. Przykład z wczorajszego dnia. Łowię na bełtach na 10 cm jerka ukleja o ołówkowej pracy w kolorze perłowym. W pierwszych kilkunastu rzutach mam kilka kapitalnych brań i 2 zapięte ryby, po czym przestają interesować się woblerem i nadal żerują. Zmieniam na taki sam wobler z tym, że w kolorze srebrnym z wuraźnie zaakcentowaną łuską i zabawa zaczyna się od nowa  :) Miewałem sytuacje, że bolki reagowały wyłącznie na przynętę w danym kolorze np. seledynowym  :blink:



#75 OFFLINE   Rafał.N

Rafał.N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2095 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:N

Napisano 25 czerwiec 2013 - 11:59

Może zrobie serie boleniowych popperów :) 



#76 OFFLINE   Matiz992

Matiz992

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 543 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:J. bo RODO

Napisano 25 czerwiec 2013 - 12:37

Z własnych doświadczeń dodam do tematu, że poppery są równie skuteczne na ryby jak i mewy (czy co to jest, to białe latające nad rzeką :D ). Trzeba brać to pod uwagę przy łowieniu, bo szkoda przynęty, ptaka i plecionki.


Użytkownik Matiz992 edytował ten post 25 czerwiec 2013 - 12:37


#77 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4605 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 czerwiec 2013 - 12:39

Może zrobie serie boleniowych popperów :)

Zrób, zrób zobaczysz jakie to piękne łowienie :) nie dość, że cały czas widzisz przynętę i możesz robić z nią różne cuda to jeszcze branie jest DYNAMIT :o  :D 


  • Kamil Z. lubi to

#78 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4605 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 czerwiec 2013 - 12:41

Z własnych doświadczeń dodam do tematu, że poppery są równie skuteczne na ryby jak i mewy (czy co to jest, to białe latające nad rzeką :D ). Trzeba brać to pod uwagę przy łowieniu, bo szkoda przynęty, ptaka i plecionki.

Zgadza się, potwierdzam w 100 % bo właśnie wczoraj na  mojego jerka siadła mewa :D całe szczęście bior był pusty :D  :D  :D 



#79 OFFLINE   Rafał.N

Rafał.N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2095 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:N

Napisano 25 czerwiec 2013 - 12:50

Ide zaraz do pracowni zebrac mysli ... mam co analizować , zderzak do Banana i popper na bolenia ... hmmm 



#80 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4605 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 czerwiec 2013 - 13:06

Rafał ja bym Ci sugerował na początek zrobić zwykłego chlapaka. Popatrzysz jak to to zachowyje się w akcji  i dużo Ci rozjaśni  ;)






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych