Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Silnik spalinowy do 5 KM


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
174 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 10 grudzień 2007 - 16:59

Witaj @Gumo.
Na morze tak jak i na duże zbiorniki śródlądowe łódź powinna mieć kadłub wypornościowy. Jest o wiele bardziej dzielny niż
kadłuby ślizgowe. A moc silnika przy kadłubie wypornościowym
i masie łodzi, jak piszesz 200-300kg, 15hp wystarczy.
Pozdro Jachu
  • azhek lubi to

#122 OFFLINE   Janusz Wałaszewski

Janusz Wałaszewski

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 4473 postów
  • LokalizacjaGrzybowo - Kołobrzeg

Napisano 10 grudzień 2007 - 17:17

Panowie.
W waszych postach brakuje jednej istotnej sprawy. Mianowicie
mówicie dużo o mocy, natomiast nikt nie wspomina o skoku śruby,
a jest to bardzo istotny parametr. Większość silników o mocy do
10hp z założenia jest produkowana do łodzi płaskodennych i lekkich, które przy tej mocy mogą nawet wejść w ślizg. Co innego
gdy mówimy o kadłubach wypornościowych, silnik o mocy 10hp i
małym skoku śruby potrafi skutecznie poruszać jednostki nawet
do 500kg, fakt, powoli ale skutecznie nawet silny przeciwny wiatr i duża fala tego faktu nie zmienią. Druga sprawa, przy
kadłubach wypornościowych duża moc nie wiele pomoże, w ślizg i tak nie wejdą, wzrośnie jedynie zużycie paliwa, natomiast mały
skok śruby pozwala taką jednostką skutecznie pływać w naprawdę
trudnych warunkach. Wyobraźcie sobie, że jednostki rybaków tzw.
łodziowych mają silniki diesla o mocach rzędu 40-50hp, a łódź
waży nawet 1,5tony, śruba o małym skoku + duży moment obrotowy
silnika i można bezpiecznie pływać.
Pozdro Jachu

#123 OFFLINE   yacaré

yacaré

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 394 postów
  • LokalizacjaBremen

Napisano 10 grudzień 2007 - 18:17

Żeby była jasność, nie mówię o łodkach poniżej 4,5m. Od takiej długości dla mnie zaczyna się komfortowe łowienie.

Size doesnt matter to me :mellow: Jesli lowie max. w dwie osoby, to i 3,5 m wystarczaja. A dyskomfort zaczyna sie dla mnie juz wtedy, gdy musze napracowac sie jak Arnold przy wodowaniu lajby, a potem, aby zmienic stanowisko o 25 m narobic szumu ciezka kotwica lub dwoma, silnikiem i lodzia... chyba, ze lowie z dryfu... A nawet na duzych zbiornikach niekoniecznie lowi sie na samym srodku... Tak ze zawsze mozna w razie czego sie zwinac i na brzeg... A dobry sternik informuje sie oczywiscie na biezaco o pogodzie (np. radio, serwisy informacyjne przez komorke)... i bez przesady, nie zyjemy w stefie nawiedzanej regularnie przez tornado :D

Pozdrawiam --Yacar--

#124 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 10 grudzień 2007 - 22:35

Nówka sztuka. A czy sprawny to nie wiem... <_<

Dobra - bierz go! <_<

  • mrowa lubi to

#125 OFFLINE   cardinal C4

cardinal C4

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 88 postów

Napisano 17 lipiec 2008 - 14:12

Dyskusja bardzo ciekawa i potrzebna, zwłaszcza dla tych, co chcą łowić na dużych wodach.
Silnik musi być dobrany do łodzi. Wchodzące w ślizg i pontony pod normalnym obciążeniem dwojga ludzi (140kg) zwykle potrzebują kilku koni - 5-6 - 8-10,a więcej - lepiej. Kiedy więcej - w wędkarstwie chyba tylko dla uciekania przed złą pogodą i przy bardzo dalekich wyprawach na odległe łowiska. W Szwecji, generalnie, szybkie pływanie po nieznanym akwenie pachnie śmiercią.
Łodzie V-kształtne nie powinny być przeciążane, nie ma też sensu pływanie na otwartej w pełni przepustnicy, bo to się nie przekłada na przyrost szybkości, tylko na pchanie wody. Wystarczy 4-5km, ale ... dla wielogodzinnego pływania ogromną rolę odgrywają małe wibracje. Najlepszy silnik jaki widziałem - dwucylindrowa Yamaha 9.9, ale to kilkadziesiąt kg i sam nie założysz. Jeśli więc trzeba silnik zabierać po pływaniu - Yamaha 4km. Honda 5km - bardzo dobra, ale dla trollingowców za szybka (min. 5-6km/h) i trochę zbyt wibracyjna. Takie mam subiektywne doświadczenia.


#126 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 18 lipiec 2008 - 08:55

Kiedy więcej - w wędkarstwie chyba tylko dla uciekania przed złą pogodą i przy bardzo dalekich wyprawach na odległe łowiska.

Wystarczy ze musisz odwiedzić kilka miejscówek na np 20-30kilometrach rzeki. I jeśli nie chcesz spędzic większości dnia na pływaniu a nie łowieniu to wtedy potrzebujesz właśnie więcej.

#127 ONLINE   mario

mario

    Zaawansowany

  • Moderatorzy
  • 3529 postów
  • LokalizacjaP L

Napisano 18 lipiec 2008 - 11:30

Honda 5km - bardzo dobra, ale dla trollingowców za szybka (min. 5-6km/h) i trochę zbyt wibracyjna


Moje subiektywne wrażenia, co do prędkości, są zgoła odmienne - można pływać nią wolno (3-3,5 km/h). Wiem, ponieważ używałem przez 4 lata. Zgadzam się co do poziomu wibracji, jest wręcz nieznośny, po całym dniu trollingu standardem były 'dreszcze' wywołane trzymaniem rumpla :wacko:
W klasie do 6km niezastąpiony jest, wg mnie, stary model Yamahy (w 2-suwie na 2-ch cylindrach). Lekki, cichy i niezawodny. Można jeszce dostać dobrze utrzymane modele w cenie 1700-2000zł.

#128 OFFLINE   Gumofilc

Gumofilc

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6193 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 18 lipiec 2008 - 12:28

Myslalem, ze to samo przez sie...

To , jak szybko bedzie sie plynelo trolingiem na minimalnym ustawieniu manetki zalezy nie tylko od silnika ale, i to chyba w wiekszej czesci, od warunkow plywania i rodzaju kadluba.
Lodka typu stabilna-jeziorowa rzedu 4,8m/ 1,7m na silniku 4-5km na malych obrotach bedzie miala problem, zeby sie ustawic pod wiatr...ten sam motor zalozony do smuklej pychowki dwa razy dluzszej za to duzo mniej szerokiej bedzie plynal pod prad z max pr.10-15km/h.
Jak lodz plynie za szybko do trolingu to latwo np. wpierniczyc z dziobu kotwice na 1m sznurku.
Jak lodz plynie za wolno, mozna dodac gazu...

Najbardziej wk.. jest jak lodz plynie chwilami za wolno, chwilami za szybko...co ma zwlaszzca m-ce przy malych jednostkach...

Gumo

#129 OFFLINE   cardinal C4

cardinal C4

    Forumowicz

  • Forumowicze
  • PipPip
  • 88 postów

Napisano 18 lipiec 2008 - 18:03

Uwaga - sympatyczne usprawnienie,
W sklepach Hals (pewnie też gdzie indziej) pojawiły się teleskopowe przedłużki do rumpla silnika spalinowego (uniwersalne do różnych manetek) w cenie ok. 150 zł. Umożliwiają usadzenie tyłka bliżej środka łodzi albo np. sterowanie na stojąco, gdy trzeba naprawdę pilnie obserwować wodę. Są dłuższe od takichż przedłużek dla silników elektrycznych, mają ok. 120cm. Kupiłem, ale jeszcze nie uzywałem (przed urlopem), może już ktoś ma doświadczenia.

#130 OFFLINE   Rolnik

Rolnik

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 49 postów
  • LokalizacjaŁomża
  • Imię:Błażej
  • Nazwisko:Siwik

Napisano 29 listopad 2016 - 15:09

Witam

Co do silników to musi być sprawny, kiedyś jak byłem mały dzieciak to pływaliśmy po Śniardwach na rybki w 5 dorosłych osób taką starą łajbą ok 5m na 2m jakaś komunistyczna konstrukcja z takim kawałkiem zabudowanego dziobu i szybką, do takiej wielkiej krypy był podpięty SUZUKI 2 hp jakiś motor z lat 90 tych w 2 suwie, palił na dotyk i miał moc regulowaną w takim suwaku od żółwia do zająca ;-) i nigdy nie było problemu z pływaniem tej łodzi płynęła bardzo wolno ale zawsze do przodu. Zresztą wiele Yachtów ma małe silniki asekuracyjne i manewrowe i jakoś dają radę ;-) a fale na Śniardwach potrafią być na prawdę spore nie wspominając o silnym i porywistym wietrze.

Sam obecnie mam STYLE 410 ze SPORT Yahtu waży coś ok 200kg może lepiej i pierwszy rok pływałem na nowej hondzie bf 2,3 kupiłem bo była okazja nowa za 2500 a najtańsza yamaha kosztowała 3000 i honda miała sprzęgło w rumplu czyli jak daliśmy gaz na min to się wolne obroty włączały, nie było pogody ani fali by ten silnik nie pchał dzielnie łodzi do przodu, fakt honda jest głośna, yamaha 2,5 o wiele cichsza wtedy tego nie wiedziałem ;-( , na metrowych falach dzielnie płynęła nawet na 3/4 mocy, obecnie pływałem na YAMAHA 15 hp to już inna bajka bo łowisko w moment dopływamy ;-) a nie per per pe per per, choć takie wolne pływanie pozwala odnaleźć fajne miejscówki.

Jeżeli potrzebujemy dobrego małego silnika to każdy nowy Japończyk będzie oki nawet taki 2,3 hp , 2,5 hp, 3,5 hp takie są wygodne w transporcie, jeśli ktoś ma kasę na 4 hp lub 5 hp też będzie oki.

Pozdrawiam



#131 ONLINE   pmiszk1

pmiszk1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 874 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł

Napisano 29 listopad 2016 - 15:31

Wow odkopany temat po 8 miu latach

Użytkownik pmiszk1 edytował ten post 29 listopad 2016 - 15:32


#132 OFFLINE   Paweł J

Paweł J

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1818 postów
  • LokalizacjaPiła
  • Imię:Paweł

Napisano 29 listopad 2016 - 16:22

No nie mogę się powstrzymać

Załączone pliki


Użytkownik welpa1809 edytował ten post 29 listopad 2016 - 16:24

  • Piotrek Milupa i Adrian K lubią to

#133 OFFLINE   z@nder

z@nder

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 17 styczeń 2017 - 21:11

Koledzy podpowie ktoś czy warto jest kupić silnik yamacha malta. Stara konsyrukcja czy szukać nowszych konstrukcji.
  • jkos lubi to

#134 OFFLINE   Darecki

Darecki

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 353 postów
  • LokalizacjaTurawa

Napisano 17 styczeń 2017 - 21:24

Jeżeli nie potrzebujesz większej mocy to warto.

Niezawodna konstrukcja, dobrze ją wspominam.



#135 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 20 styczeń 2017 - 15:31

bardzo fajny silniczek.także miło wspominam,użytkowałem 4 lata żadnych problemów,palił lekko i na dotyk,w moim jedynie brakowało kontrolki chłodzenia,ale jak wymienisz wirnik i olej w spodzinie-masz spokój na kilka lat.



#136 OFFLINE   chlodnica

chlodnica

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 790 postów
  • LokalizacjaPL-Opole/CH-Davos
  • Imię:Darek

Napisano 20 styczeń 2017 - 16:04

Jak dla mnie to Malta bomba.Sam polowałem na nią i udało się w tym roku kupić w stanie jak nowy. :D



#137 OFFLINE   pietryk

pietryk

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 182 postów
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:P

Napisano 20 styczeń 2017 - 20:07

Ja też stalem się posiadaczem takowej malty. Stan oceniam na bardzo dobry wręcz wzorowy. Miała przeleżeć cały żywot w schowku dużej łodzi jako zapasowa.

Użytkownik pietryk edytował ten post 20 styczeń 2017 - 20:14


#138 OFFLINE   pan bubu 1

pan bubu 1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 77 postów
  • Lokalizacjawarszawa

Napisano 16 luty 2017 - 15:37

Wątek odkopany chyba specjalnie dla mnie bo właśnie rozglądam się za jakimś małym, cichym i w miarę lekkim silnikiem do 3 tys. Ktoś może coś polecić ? 5 KM to max . Teraz jest promocja na honde https://www.sklephon...towy-honda.html . Warto ?



#139 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15578 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 luty 2017 - 15:56

Wątek odkopany chyba specjalnie dla mnie bo właśnie rozglądam się za jakimś małym, cichym i w miarę lekkim silnikiem do 3 tys. Ktoś może coś polecić ? 5 KM to max . Teraz jest promocja na honde https://www.sklephon...towy-honda.html . Warto ?

Szukaj 6KM. Waga zazwyczaj taka sama jak 5 KM.



#140 OFFLINE   AdamCh

AdamCh

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 906 postów
  • Lokalizacjalubuskie
  • Imię:Adam

Napisano 16 luty 2017 - 18:22

Ta, Honda z linku jest może lekka i tania, ale cicha ona nie jest.
Mimo wszystko miło wspominam ten silniczek. Bez problemy targałem go na drugie piętro. Do przemieszczania się jest ok. Największa zaleta to spalanie, które jest znikome :-D




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych