Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rzeka Radomka


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
72 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Lukasz_

Lukasz_

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 76 postów
  • LokalizacjaKozienice
  • Imię:Łukasz

Napisano 13 kwiecień 2017 - 10:32

Łapią łapią i to sporo. Niemal każda ryba dostaje w beret ... szkoda patrzeć. Ze spiningiem było jako tako, dopóki pogoda była dobra i woda miała już te 13*C. Przy tej pogodzie, to i jelcy z muchówką nie mam po co szukać.



#22 OFFLINE   SilverN

SilverN

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Głowaczów

Napisano 13 kwiecień 2017 - 13:39

Dokładnie, w tamtym roku poszło w cholerę ryb, bo symboliczny rolnik znowu coś wylał  - w ogóle jakieś 20 lat temu w ten sam sposób została wybita cała masa ryb. Rybostan, fauna i flora odbudowywały się jakieś 17 lat powoli i już woda była czysta, ryby całkiem niezłe i cholera - znowu coś 3 lata temu wylali, na mniejszą skalę. Rok temu jak wspomniałem to samo, ale...

... Ale nie ma jednak takiej tragedii obecnie dla spławikarzy i grunciarzy, jak co roku dochodzi do obfitego samo-zarybienia leszczem, krąpiem, sapą, płocią itd - cofa się z Wisły i schodzi z Domaniowa -  na chwilę i spływają do siebie. Szkoda tylko, że z drapieżnikiem już gorzej - szczupak maks 2 kg, okoń do 0,4 kg i to rzadko.

Ale może gdzieś na wyższych odcinkach coś lepiej niż u mnie? 



#23 OFFLINE   Lukasz_

Lukasz_

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 76 postów
  • LokalizacjaKozienice
  • Imię:Łukasz

Napisano 14 kwiecień 2017 - 09:19

Chemia w wodzie to zapewne jeden z powodów. Dwukrotnie widziałem elektryków na pontonie, którzy spływali z Rogożka do Woli Chodkowskiej ... Po szybkim telefonie do PSR dowiedziałem się, że nic nie zrobią, bo nie mają nikogo w okolicy a dzwoniłem za każdym incydentem. I jak tu ma być dobrze ?

 

Wczoraj od elektrowni w Goryniu do Brzózy - nic. Ja na muchę, kumpel spinning. Dopiero w Brzózie udało mi się przechytrzyć 5 jelcy. Tłumaczyliśmy sobie to pogodą i warunkami na rzece, ale to chyba nie jedyne powody. 


  • Przemek i tymon lubią to

#24 OFFLINE   SilverN

SilverN

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Głowaczów

Napisano 14 kwiecień 2017 - 11:56

Chemia w wodzie to zapewne jeden z powodów. Dwukrotnie widziałem elektryków na pontonie, którzy spływali z Rogożka do Woli Chodkowskiej ... Po szybkim telefonie do PSR dowiedziałem się, że nic nie zrobią, bo nie mają nikogo w okolicy a dzwoniłem za każdym incydentem. I jak tu ma być dobrze ?

 

Wczoraj od elektrowni w Goryniu do Brzózy - nic. Ja na muchę, kumpel spinning. Dopiero w Brzózie udało mi się przechytrzyć 5 jelcy. Tłumaczyliśmy sobie to pogodą i warunkami na rzece, ale to chyba nie jedyne powody. 

Elektrycy nawet na Radomce?!

Szlag by to, ale fakt: ja np. widziałem 2 lata temu 3 typów z siecią na odcinku w okolicy Leżenic, powyżej Rogożka, oni na jednym brzegu, Straż na drugim. Ci drudzy udali, że ich nie wiedzieli - ręce opadają.



#25 OFFLINE   Lukasz_

Lukasz_

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 76 postów
  • LokalizacjaKozienice
  • Imię:Łukasz

Napisano 14 kwiecień 2017 - 13:49

oni na jednym brzegu, Straż na drugim. Ci drudzy udali, że ich nie wiedzieli - ręce opadają.

Czyżby kolektyw ?

 

Tak, elektrycy na Radomce - no kto by przypuszczał ?



#26 OFFLINE   SilverN

SilverN

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Głowaczów

Napisano 14 kwiecień 2017 - 13:55

Tak, wyglądało to.na wspólną kampanię. Zawsze znajdzie się jakiś szwagier, co przymknie oko

#27 OFFLINE   Przemek

Przemek

    Przemek

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1488 postów
  • LokalizacjaWyszków
  • Imię:Przemek

Napisano 14 kwiecień 2017 - 18:40

Panowie są całe rodziny które w wolnej chwili po ogarnięciu obejścia biorą opałkę 2 m i idą nad rzekę....



#28 OFFLINE   SilverN

SilverN

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Głowaczów

Napisano 20 kwiecień 2017 - 11:58

Co do opałek to widziałem - w sumie jak ma być lepiej, jak ja z opałkami widziałem dzieci, łapały ryby co prawda dla sportu, ale nie wiem, czy niektóre z tych dzieciaków nie brały "do stawu", cóż - "Czym skorupka za młodu..."



#29 Guest_dziki1916_*

Guest_dziki1916_*
  • Guests

Napisano 20 kwiecień 2017 - 12:08

Odnośnie Radomki to moje doświadczenie opiera się na odcinku od zalewu Topornia w górę. Kilka lat temu można było cieszyć oczy pstrągami, innymi rybami, rakami itd. Niestety pewnego pięknego dnia zarząd kopalni "Zapniów" postanowił odpady wpuścić do rzeki - w ciągu jednego dnia z wody zrobiło się mleko. W dniu dzisiejszym spacerując nad Radomką od miejscowości Ruski Bród do Zalewu Topornia nie widać kompletnie nic, rzeka zarośnięta, w wielu miejscach woda po kostki. Wspominając Topornie pamiętam Grube Okonie ale ze trzy lata temu wszystko z Toporni rozrzucono po innych miejscach a wpuszczono karpi po 30cm. Tyle z mojego doświadczenia na temat Radomki i Toporni.

 

Pozdrawiam



#30 OFFLINE   galek

galek

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 50 postów

Napisano 20 kwiecień 2017 - 20:07

Nad Radomką opałek czy też "kratek" nie widziałem osobiście (poza podrywkami przy moście w Brzózie), choć kłusoli różnej maści i mięsiarstwa ogólnie zatrzęsienie. Za to nad Iłżanką miejscowi bez żadnego skrępowania potrafią z kratką pod brzeg kilka metrów od wędkarza podejść i wybierać rybkę. Na jakiekolwiek uwagi, na szczęście dla piszącego, tylko pukali się w czoło z politowaniem. Polecam okolice Gustawowa i Zajączkowa, szczególnie panom z PSR.



#31 OFFLINE   marcin186

marcin186

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 542 postów
  • LokalizacjaRadom
  • Imię:Marcin

Napisano 21 kwiecień 2017 - 06:38

Radomka najbardziej w doope dostała od meliorantów i debili spuszczających jakieś chemiczne ścierwo do wody.
Wyprostowane meandry rzeki,regularnie usuwane zwaliska pod przykrywką pseudo ochrony przeciwpowodziowej.
Do tego dochodzi brak wody i mamy to co mamy.
Nie demonizowałbym roli kłusowników,teraz jest ich zdecydowanie mniej.Większą szkodę robią mięsiarze upychający wszystko co złowią w zamrażarki,nie patrząc przy tym na wymiary czy okresy ochronne. Przykładem niech będzie cofka domaniowa gdzie już od marca rok rocznie sandacze i sandaczyki są beretowane w ilościach hurtowych przez hordy pseudo wędkarzy.
Jakiś czas temu działała ekipa dwóch elektryków z pontonem na odcinku Gulin-Jedlińsk,ale po kilku monitach w tej sprawie do odpowiednich służb zostali złapani i od tamtego czasu słuch po nich i ich działalności zaginął.
  • tokkal lubi to

#32 OFFLINE   SilverN

SilverN

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Głowaczów

Napisano 29 październik 2017 - 13:47

Pomimo Orkanu Grzesia byłem dziś i wczoraj nad rzeką. Mam chyba pecha do Radomki - ryby brały, sprzęt super, ale żaden szczupak nie uderzył jak przystało na szczupaka - chyba jednak jakaś jesienna depresja je dopadła. Okoń taki 26 cm uwiesił się na zbyt dużym riperze i dał sobie na wstrzymanie.

Z ryb jedyna pamiątka to nadgryziona guma bez ogonka:D

Załączone pliki


  • tymon i Lukasz_ lubią to

#33 OFFLINE   Lukasz_

Lukasz_

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 76 postów
  • LokalizacjaKozienice
  • Imię:Łukasz

Napisano 29 październik 2017 - 17:14

SilverN: podziwiam determinacje, ja Radomkę odpuściłem sobie do wiosny. 



#34 OFFLINE   SilverN

SilverN

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Głowaczów

Napisano 29 październik 2017 - 18:00

Rzeka rodzinna, więc jak jestem u siebie na wsi, to ruszam poganiać za szczupakiem, jak widać efekty są marne, ale powietrze lepsze niż w stolicy;)


  • Lukasz_ lubi to

#35 OFFLINE   zator

zator

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 372 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Tomasz

Napisano 30 październik 2017 - 06:53

A miałem wczoraj do Ciebie przydzwonic czy jesteś może nas Radomką, Bo ja z kumplem szaleliśmy nad Pilicą:)

#36 OFFLINE   SilverN

SilverN

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Głowaczów

Napisano 30 październik 2017 - 07:25

A miałem wczoraj do Ciebie przydzwonic czy jesteś może nas Radomką, Bo ja z kumplem szaleliśmy nad Pilicą:)


A trzeba było:) Mam nadzieję, że mieliście bardziej udany wypad:D

#37 OFFLINE   zator

zator

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 372 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Tomasz

Napisano 30 październik 2017 - 08:49

Zimno, deszczowo i parę okoni że starorzecza. Pilica zaskoczyła trochę swoim stanem

#38 OFFLINE   SilverN

SilverN

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Głowaczów

Napisano 21 listopad 2017 - 22:46

Ostatnio troszkę ruszył się okoń i mały szczupak. Z okoni to raczej takie "drobiazgi" :

 

 

Polecam lekturę - http://jerkbait.pl/t...rum-jerkbaitpl/



#39 OFFLINE   SilverN

SilverN

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Głowaczów

Napisano 22 listopad 2017 - 12:47

Ostatnio troszkę ruszył się okoń i mały szczupak. Z okoni to raczej takie "drobiazgi" :

 

 

Polecam lekturę - http://jerkbait.pl/t...rum-jerkbaitpl/

A to ciekawe - ryba sfotografowana nad wodą, wróciła do wody, nic jej bynajmniej nie było, leżała na ręce, nie ściskana

jakieś 20 sekund, żywa podkreślam:), nie czekałem aż ktoś walnie mi zdjęcie z "okazem", do tego wymiarowa. Nie bardzo rozumiem o co chodzi


Użytkownik SilverN edytował ten post 22 listopad 2017 - 12:49


#40 OFFLINE   SilverN

SilverN

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 127 postów
  • LokalizacjaWarszawa, Głowaczów

Napisano 22 listopad 2017 - 13:06

A to ciekawe - ryba sfotografowana nad wodą, wróciła do wody, nic jej bynajmniej nie było, leżała na ręce, nie ściskana

jakieś 20 sekund, żywa podkreślam:), nie czekałem aż ktoś walnie mi zdjęcie z "okazem", do tego wymiarowa. Nie bardzo rozumiem o co chodzi

A dobra, doczytałem, powyżej 30 cm. Niech będzie, dostosuje się


  • bartsiedlce lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych