To jest wlasnie ten hak, o dlugim ramieniu i niezbyt szerokim kolanku. Zbroic go trzeba tak jak robi to Tomaszek na swoich woblerach a chwytnosc na pewno sie poprawi.
Kotwice i C@R
Started By
Tadeo
, 28 gru 2007 18:55
22 odpowiedzi w tym temacie
#21 OFFLINE
Napisano 30 grudzień 2007 - 01:19
#22 OFFLINE
Napisano 30 grudzień 2007 - 01:24
No to w takim razie nie ma żadnych przeszkód żeby wypróbować
Tadeo dzięki za odpowiedz
Pozdrawiam
Slider
Tadeo dzięki za odpowiedz
Pozdrawiam
Slider
#23 OFFLINE
Napisano 30 grudzień 2007 - 10:06
Pierwszy raz pojedynczy hak założyłem kiedy bawiłem się w robienie mikroskopijnych obrotówek na które łowiłem płotki i kiełbie. Takie zbrojenie było warunkiem zacięcia ryby. Potem używałem dla eksperymentu pojedyncze haki. Jak ryby dobrze żerują jest O.K. pod warunkiem, że hak jest odpowiednio duży. Każde małe zbrojenie może spowodować głębokie połknięcie a manewrowanie żelastwem w trzewiach kiepsko rokuje. Łatwiej wyjąć dużą kotwiczkę połkniętą płytko, niż pojedynczy mały haczyk z przełyku. W praktyce staram się dostosować do sytuacji. Jak ryby tylko szczypią zakładam bezzadziorową kotwiczkę aby zaciąć cokolwiek. Od następnego sezonu będę łowił bolki na podwójne kotwiczki w których jedno ramię jest krótsze. Myślę, że to może być ciekawy kompromis pomiędzy kotwiczką trójramienną a pojedynczym hakiem. Jeszcze jedna rada. Pojedynczy haczyk mniej wariuje jak ma chwościk. Jest jeszcze inny patent. Haczyk jest mocowany w szczelinie ośką a nie kółkiem łącznikowym. Ogranicza mu to ruch do jednej płaszczyzny.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych