Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Trolling - jak ugryźć?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1809 odpowiedzi w tym temacie

#1321 OFFLINE   mancio

mancio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 253 postów

Napisano 16 styczeń 2019 - 18:27

Dlatego bo My Polacy wyciagniemy wszystko z tej wody. Akurat Ty kolego jesteś etyczny, złapiesz co masz złapać nie wymiary wypuścisz i jest ok. W moich stronach na Narwi suma już prawie niema, sandacza też mało zostało. Właśnie 70% dużych ryb wyjechało tą metodą. Wkur...a mnie kiedy stoję na brzegu, a wcześniej prawie na kolanach musiałem dojść aby ryby nie spłoszyć, za moment widzę dwie łódki w te i nazat a rzeka miejscami do 50m szerokości. 

 

Chcesz trolingować to tak łap, na jedną wędkę, trzymaj ją w ręku pracuj tą przynętą, czuj każde wąchnięcie ryby.

Po to się kupuje kije za grubą kasę aby właśnie czuć każdy kamień na dnie każde delikatne branie. Ty po prostu trollingując na dwie możesz uzbroić dwa kije z leszczyny i będzie to samo w/g mnie żadna przyjemność nawet brania nie czujesz.

A jak ktoś chce tylko holować niech zapnie kawał sztachety w połowie i ciągnie, praktycznie to samo co gruba ryba na końcu. 

 

Osobiście dla mnie, Ci co trollingują dwoma wędkami jadą po rybę i koniecznie chcą coś złapać. 

 

A mnie wku....a jak ktoś wie lepiej ode mnie co mi sprawia przyjemność. Jest trolling i trolling. Co innego łowienie z łapy nad dnem gdzie tak też łowię i to czasami ma sens, choć nie zawsze a co innego robienie kilometrów w toni. Nie wiesz co piszesz. Gwarantuje Ci, że już po jakimś czasie pływania z woblerem xrap magnum 30 czy 40 odłożysz ten kij szybciutko. Weź popływaj po toniach 30-50 metrowych parę godzin z jednym kijkiem bez brania to Ci szybko zapał minie...

 

edit. doczytałem teraz to co dopisałeś na końcu... chłopie brak Ci pojęcia i nie wiesz o czym piszesz. A to że jadę po to by złowić rybę to chyba oczywiste, nie jestem frajerem który będzie się cieszył tylko z tego by popływać bez kontaktu z rybą, choć tak też bardzo często się zdarza... Ale nie bądź żałosny, proste jak drut. Cieszę się gdy biorą, bo o to tu chodzi, ale nie szczerzę zębów gdy jest hu...owy dzień. Mówi się trudno... i pływa się dalej. A stwierdzenie ,że ci co łowią na dwa kije jadą po mięso... a tam, przemilczę jednak.


Użytkownik mancio edytował ten post 16 styczeń 2019 - 18:35

  • crizz100 i Rafał1 lubią to

#1322 OFFLINE   Mateuszmały

Mateuszmały

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów
  • LokalizacjaMyślibórz
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:Zagórski

Napisano 16 styczeń 2019 - 18:34

To tak samo można zabronić łowienia na dwie wędki na żywca czy normalnie na koszyk bo mnie też to denerwuje jak idę opaską za sandaczem a tam jeden przy drugim z żywcami czy koszykami tłuką sanadacza czy leszcz że aż im się w siatkach nie mieści. I tak wolno? Ja akurat po rzekach nie pływam ale rozumiem o co tobie chodzi z tym że to nie problem pływania z dwoma wędkami a tego że nie ma regularnych kontroli ilości złowionych ryb czy też górnych wymiarów ochronnych.

#1323 OFFLINE   Novis

Novis

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1742 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Nowicki

Napisano 16 styczeń 2019 - 18:43

Dorożkarz trzymał zawsze jednego bata w ręce. Drugą powoził. Pumba ma rację, chociaż czas zrobił swoje. Obecnie wszystko wleczone za środkiem pływającym nazywamy trollingiem. Patyk w łapę i heja, płyniemy. A przecież wiele dużych firm oferuje akcesoria do trolla. Ba, są odrębne działy temu dedykowane w sklepach wędkarskich.Pieski, windy, planery itp. Trzeba jeno przyznać, iż dla PZW to jeden czort. Ciągniesz przynętę za łódką, czyli trollujesz. Samo określenie metody jest oprawione słowem , które nie wywodzi się z języka polskiego. Śmiem twierdzić, iż niektórzy młodzi , zalogowani na j.pl nie znają terminu: dorożka.  



#1324 OFFLINE   mancio

mancio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 253 postów

Napisano 16 styczeń 2019 - 18:43


Chcesz trolingować to tak łap, na jedną wędkę, trzymaj ją w ręku pracuj tą przynętą, czuj każde wąchnięcie ryby.

Po to się kupuje kije za grubą kasę aby właśnie czuć każdy kamień na dnie każde delikatne branie.

Aaa, jak chcesz poczuć kamienie, wąchnięcia czy co tam jeszcze to podżiguj. Ja tam lubię jak dobrze szczupiec przypie....doli, że aż mało kija z uchwytu nie wyrwie. Każdy lubi co innego :lol:



#1325 OFFLINE   rodeo

rodeo

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 20 postów
  • LokalizacjaPodlaskie
  • Imię:Grzesiek

Napisano 16 styczeń 2019 - 21:04

A mnie wku....a jak ktoś wie lepiej ode mnie co mi sprawia przyjemność. Jest trolling i trolling. Co innego łowienie z łapy nad dnem gdzie tak też łowię i to czasami ma sens, choć nie zawsze a co innego robienie kilometrów w toni. Nie wiesz co piszesz. Gwarantuje Ci, że już po jakimś czasie pływania z woblerem xrap magnum 30 czy 40 odłożysz ten kij szybciutko. Weź popływaj po toniach 30-50 metrowych parę godzin z jednym kijkiem bez brania to Ci szybko zapał minie...

 

edit. doczytałem teraz to co dopisałeś na końcu... chłopie brak Ci pojęcia i nie wiesz o czym piszesz. A to że jadę po to by złowić rybę to chyba oczywiste, nie jestem frajerem który będzie się cieszył tylko z tego by popływać bez kontaktu z rybą, choć tak też bardzo często się zdarza... Ale nie bądź żałosny, proste jak drut. Cieszę się gdy biorą, bo o to tu chodzi, ale nie szczerzę zębów gdy jest hu...owy dzień. Mówi się trudno... i pływa się dalej. A stwierdzenie ,że ci co łowią na dwa kije jadą po mięso... a tam, przemilczę jednak.

" A stwierdzenie ,że ci co łowią na dwa kije jadą po mięso... a tam, przemilczę jednak."

Powinienem dodać że tak to wygląda w moich stronach na Narwi. I wszystko zależy na jakiej wodzie łowimy. Nie wrzucam wszystkich do jednego wora mój błąd.

 

Kiedy okręg Białostocki i Mazowiecki wprowadzili zakaz trollingu na swoich wodach, na odcinku Narwi nr5 nie znalazłem odcinka gdzie z brzegu można było połowić. Dosłownie łódka za łódką. 

 

 Ty lubisz pierd.....e szczupłego z 30-40m głębokości, a ja lubię pierd.....e sandała 80+ tuż pod nogami i jego odjazd a po chwili hol na 0.8 - 1.0 plecionce.    

 

Nie spinaj się tak i postaw się w mojej sytuacji, łowię tylko na rzece i starorzeczach. Szerokość rzeki 70-30m w okresie letnim.

PZW czy też dzierżawcy powinni określić w zezwoleniach na jakich wodach można trollingować i na ile wędek. 

 

Tak czy inaczej ja dalej twierdze że dwa kije do trollingu to za wiele obojętnie na jakiej wodzie.

 

"Weź popływaj po toniach 30-50 metrowych parę godzin z jednym kijkiem bez brania to Ci szybko zapał minie..."

Nie popływam bo mnie to nie jara ;) Na rzece wolę z rzutu czy to z brzegu czy z łodzi. 

Są dni kiedy z brzegu przez kilka dni jest bez brania to co mam żywca rozstawić? bo dwoma kijami raczej nie dam rady spinningować.

Oczywiste jest że nad wodę jadę na ryby z nadzieją że coś się wydłubie, ale tez czas wole spędzić bardziej aktywnie.Wystarczy mi jedno branie po paru godzinach aby dzień był zaliczony. 

Z mojej strony to na tyle, połamania ;) 



#1326 OFFLINE   Pumba

Pumba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2532 postów
  • LokalizacjaGdynia / Tobołowo
  • Imię:Łukasz

Napisano 16 styczeń 2019 - 21:23

Nie za bardzo rozumiem co miałeś na myśli:

"To co jest u nas dozwolone na wodach śródlądowych (nie wszędzie)"

zdanie niżej piszesz:

"Uprawianie trollingu umożliwiają w naszym kraju ..................... bardzo nieliczne przypadki wód śródlądowych (i to też nie w pełnym zakresie)."

 

Według mnie trolling w naszym kraju jest właśnie na wodach śródlądowych i w pełnym zakresie (nawet na dwie wędki). Są jakieś wyjątki ale ta metoda ma się całkiem dobrze.

 

Nie zrozumiałeś bo pominąłeś drugie zdanie mojej wypowiedzi. Mam na myśli ni mniej ni więcej niż to, że ciągnięcie przynęty za łódką przepływając z miejscówki na miejscówkę to nie trolling. Dla zobrazowania, pierwsze lepsze zdjęcie z Google:

 

Załączony plik  trolling.jpg   50,02 KB   11 Ilość pobrań

 

Przypatrz się temu zdjęciu i przypomnij sobie irytujących Cię trollingowców na Narwi. To właśnie to miałem na myśli pisząc, że trolling wymaga większych nakładów niż dorożka.

 

 

Ty po prostu trollingując na dwie możesz uzbroić dwa kije z leszczyny i będzie to samo w/g mnie żadna przyjemność nawet brania nie czujesz.

A jak ktoś chce tylko holować niech zapnie kawał sztachety w połowie i ciągnie, praktycznie to samo co gruba ryba na końcu. 

 

Osobiście dla mnie, Ci co trollingują dwoma wędkami jadą po rybę i koniecznie chcą coś złapać. 

 

Natomiast powyższymi stwierdzeniami i płynącą z nich ignorancją doskonale udowodniłeś, że nie masz bladego pojęcia o trollingu, co daje mi podstawy twierdzić, że Twa obecność w tym wątku jest nie do końca uzasadniona.


  • crizz100 lubi to

#1327 OFFLINE   Mateuszmały

Mateuszmały

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów
  • LokalizacjaMyślibórz
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:Zagórski

Napisano 16 styczeń 2019 - 21:41

Kolego rodeo jest przepis mówiący o 50 metrach od siebie i to powinno być przestrzegane i to popieram bo każdy powinien mieć swobodę łowienia. To że na niektórych wodach powinno być zabronione trollingowanie na dwie wędki bądź całkowicie zabronione z przyczyn takich jak wielkość zbiornika (mówią o tym przepisy powyżej 30h już można) czy przeznaczenie np. łowisko karpiowe też się zgadzam. Ale chodzi o to że wrzucono wszystkich do jednego wora i każą jeszcze za to dopłacać. Są wody kilkuset hektarowe gdzie trolling sensowny jest na środku zdala od łowiacych na brzegu, nikt nikomu nie przeszkadza ale nie wolno bo na drugim końcu polski na rzeczce 30m pływają goście i się między sobą gryzą. Ciebie nie jara trolling mnie nie jara lowienie na żywca a wiemy doskonale jakie jest zabujczo skuteczne w niektórych przypadkach i się tego nie zabrania ani nie każe dodatkowo płacić. Nie jestem też przeciwny tej metodzie bo każdy łowi jak lubi i nie powinno mu się tego zabraniać.
  • mancio lubi to

#1328 OFFLINE   Z.Milewski

Z.Milewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 622 postów
  • Lokalizacjalubuskie

Napisano 16 styczeń 2019 - 21:58

Dopłata do trollingu to jedno, choć nie powinno być żadnej dopłaty, przecież to połów na sztuczną przynętę. Przynajmniej na wodach PZW. Inna sprawa to połów na dwie wędki na przynęty sztuczne. Duże, głębokie jeziora umożliwiają swobodne użycie 2 wędek w metodzie, ale przepisy nie zezwalają na to. Ktoś trzyma się przepisów, a ktoś inny przestrzega tylko takich, jakie mu pasują.

Cóż, wolno łowić na 1 wędkę w trollingu (dorożce), ale można na 2 a nawet na 3 jak ktoś lubi i mu przepisy nie przeszkadzają. Niech każdy postępuje jak mu sumienie pozwala, to grozi "tylko" mandatem. Choć dla niektórych to coś więcej, niż "tylko" mandat.


  • mancio lubi to

#1329 OFFLINE   Mateuszmały

Mateuszmały

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów
  • LokalizacjaMyślibórz
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:Zagórski

Napisano 16 styczeń 2019 - 22:13

Dopłata do trollingu to jedno, choć nie powinno być żadnej dopłaty, przecież to połów na sztuczną przynętę. Przynajmniej na wodach PZW. Inna sprawa to połów na dwie wędki na przynęty sztuczne. Duże, głębokie jeziora umożliwiają swobodne użycie 2 wędek w metodzie, ale przepisy nie zezwalają na to. Ktoś trzyma się przepisów, a ktoś inny przestrzega tylko takich, jakie mu pasują.
Cóż, wolno łowić na 1 wędkę w trollingu (dorożce), ale można na 2 a nawet na 3 jak ktoś lubi i mu przepisy nie przeszkadzają. Niech każdy postępuje jak mu sumienie pozwala, to grozi "tylko" mandatem. Choć dla niektórych to coś więcej, niż "tylko" mandat.


Ja dalej czekam na uzasadnienie tego przepisu. To że on jest to wszyscy wiemy tylko nie mam pojęcia co kierowało ludźmi 267lat temu kiedy powstawał RAPR aby takie ograniczenia wprowadzić i co przemawia do ludzi że ten przepis nadal jest.

#1330 OFFLINE   morrum

morrum

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 640 postów
  • LokalizacjaPustynia Kujawska
  • Imię:Michał

Napisano 16 styczeń 2019 - 23:31

Jedyne w miarę logiczne wytłumaczenie Mateuszu jakie przychodzi mi do głowy to demokracja.

Grunciarze na brzegach, których na wszelkich szczeblach Związku jest najwięcej, w typowo polski sposób zazdroszczą tym, których stać na porządne pływadła i wypalanie benzyny przez cały dzień. A skoro ja muszę siedzieć na brzegu i łowić krąpie to zrobię wszystko co się da i przy najbliższej okazji żeby utrzeć nosa temu nowobogackiemu co mi po mojej wodzie cały dzień pływa i jeszcze bezczelnie porządne ryby łowi...

Dopłaty - patrz wyżej - jak ich stać, to grzechem byłoby nie golić...

Zakaz trollingu podyktowany skutecznością metody. Cóż, jeśli człowiek przestrzega przepisów to metodą bardziej skuteczną od mniej skutecznej wiele więcej ryb z wody nie wyprowadzi. Stosowanie odpowiedzialności zbiorowej za jakichś kłusoli, którzy korzystając z brań biorą nadkomplety i zakazywanie w związku z tym trola to bardzo płytkie podejście. Może od razu zakazać wszystkich metod, bo ktoś tam zabrał o 2 klenie za dużo... to podejście jak z piaskownicy. Od tego jest Straż a nie kolejne zakazy. Zakazy to powinny być jakiegokolwiek łowienia w jakichkolwiek zimowiskach i na tarliskach (a nie tylko tych oznaczonych z tablicami jak jest teraz).

Celowo użyłem określenia trollingowiec i dorożka. Wiem co one oznaczają, nie mam 14 lat . Niestety 😢

A co do mojej jazdy, to byś się Mancio zdziwił, nie twierdzę, że nigdy nie przekroczyłem dopuszczalnej prędkości, ale generalnie rzecz biorąc jeżdżę jak skrzyżowanie pizdy z emerytem. Nie mam potrzeby pokazywania za pomocą koni spod maski ile mam w rozporku.
  • mancio lubi to

#1331 OFFLINE   Tu nie ma ryb.

Tu nie ma ryb.

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1200 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Łukasz

Napisano 17 styczeń 2019 - 00:38

Dlatego też wczoraj wysłałem list do prezesa Zarządu Głównego PZW z zapytaniem dlaczego tak się dzieje, skoro musimy dopłacać za trolling a dalej mamy większe ograniczenia niż w innych dziedzinach wędkarstwa. W innych krajach nikt nie widzi problemy w trollingu dwoma zestawami a nawet i więcej, tylko zacofane PZW widzi w tym zło, a kontrolę, zarybienia mają w d...

 

a no dla tego na przykład jako naród jesteśmy pazerni i głupi bez cienia umiaru,  proponuje pojechać na siemianówke, gdzie zobaczysz 150-200 łodzi w zasięgu wzroku, każda w trolu.... Moim zdaniem powinien być dozwolony ale całkowity C&R z trola 


  • mancio i crizz100 lubią to

#1332 OFFLINE   mancio

mancio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 253 postów

Napisano 17 styczeń 2019 - 06:25

a no dla tego na przykład jako naród jesteśmy pazerni i głupi bez cienia umiaru,  proponuje pojechać na siemianówke, gdzie zobaczysz 150-200 łodzi w zasięgu wzroku, każda w trolu.... Moim zdaniem powinien być dozwolony ale całkowity C&R z trola

popieram w 100%...

#1333 OFFLINE   morrum

morrum

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 640 postów
  • LokalizacjaPustynia Kujawska
  • Imię:Michał

Napisano 17 styczeń 2019 - 07:18

Pewnie wyjdę na malkontenta ale widzę problem i w takim rozwiązaniu, jak ktoś chce to to obejdzie.

Tylko kontrole i nieuniknione, surowe konsekwencje. Jak jeden z drugim patafianem dostaną po tyłkach to się w krótkim czasie okaże, że i zakazy są niepotrzebne i zarybienia.
No i jeszcze jedna sprawa, precz z odłowami sieciowymi itp. Trollingowcy przestaną być przyczyną braku drapieżników gdy ich tarliska nie będą siatami obstawiane i przejeżdżane agregatem. Nie tylko na wodach PZW.

#1334 OFFLINE   Pike1

Pike1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 169 postów
  • LokalizacjaMazury

Napisano 17 styczeń 2019 - 08:17

Niektóre gospodarstwa rybackie np. Gospodarstwo Rybackie Piekna Góra / Giżycko/ wprowadziły całkowity zakaz trolingu, a są to jeziora typowe do długiego trolingu i jeszcze rybne np. Kisajno, Dargin, Dobskie,  Niegocin.   Mają spokój !!!.  Wędkarze trolingują, płacą mandaty, ale tylko niektórzy...  Do niedawna taki zakaz był również w Gospodarstwie Rybackim w Ełku, ale został zniesiony.  Teraz można tam trolingować na 2 wędki oczywiście z dopłatą do trolingu, ale nie ma dodatkowej dopłaty do dwóch wędek. Troling to trudny temat. Niektórzy nas nie lubią. Ale to my płacimy najdroższe składki. PZW idzie na łatwiznę, daje pozwolenie za dopłatą na troling, ale jednocześnie ogranicza do jednej wędki. Nie chcę poruszać tematu jedna czy dwie, każdy łowi zgodnie ze swoim sumieniem, Ja łowię na jedną, ale chciałbym łowić na dwie. Mam nadzieję doczekać normalnych przepisów w PZW.     



#1335 OFFLINE   Mateuszmały

Mateuszmały

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów
  • LokalizacjaMyślibórz
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:Zagórski

Napisano 17 styczeń 2019 - 08:22

Zazdrość to nie powód aby czegoś komuś zabraniać, tak samo jak kazać za coś dopłacać. Nie przemawia to do mnie nadal i twierdzę że przepis powinien być zmieniony. Jeśli jesteśmy pazerni to zabrońmy wszystkich metod bo w każdej ludzie łamią przepisy łowiąc za dużo, w ten sposób na pewno ochronimy wody i ryb będzie więcej. Mam nadzieję że władze PZW odpowiedzą na te pytania.

#1336 OFFLINE   Mateuszmały

Mateuszmały

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów
  • LokalizacjaMyślibórz
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:Zagórski

Napisano 17 styczeń 2019 - 09:01

A jeszcze jedno idąc tokiem myślenia niektórych to powinienem walić ryby w łeb i zabierać (zgodnie z przepisami oczywiście) je do domu bo zazdrość nie pozwoli mi na to aby ją wypuścić i pozwolić złowić ją innemu wedkarzowi? Myślę że my poważnie podchodzący do TROLLINGU szkód w wodzie robimy najmniej, a nawet więcej pożytku bo każdy z nas nie raz wylądował w siatkach. Ochrona wód nie powinna odbywać się po przez zakazy a kontrolę, limity dzienne, wymiary górne a przede wszystkim przez uświadamianie ludziom co robią źle.

#1337 OFFLINE   morrum

morrum

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 640 postów
  • LokalizacjaPustynia Kujawska
  • Imię:Michał

Napisano 17 styczeń 2019 - 09:58

Powiedz to dziadom obstawionym gruntówkami. Wszyscy winni brakowi ryb tylko nie oni.
Zgadzam się z Tobą w pełni co do tego jak powinno być. Kontrola, kontrola i jeszcze raz kontrola. A w razie wykrycia nadużyć dotkliwe i nieuchronne kary.

Tematem trola powinienem się interesować wyłącznie teoretycznie, bo jak wspomniałem trollingowiec ze mnie żaden.
Niemniej wkurza mnie nierówne i ze wszech miar niesprawiedliwe traktowanie kolegów uprawiających różne metody. Lepsza, gorsza... za wędką zawsze stoi człowiek i to od niego zależy co, jak i ile.

P.S. Nie raz wypuszczając rybę spotkałem się z prośbami żebym nie wypuszczał a dał jemu (niezgodne z przepisami ale jestem w stanie zrozumieć mięsiarską motywację) ale też z wyzwiskami (tego nie kumam, przecież ten gość ma szansę tą rybę złowić i zrobić z nią co chce). Jak to drugie wyjaśnić?...

Użytkownik MZieli10 edytował ten post 17 styczeń 2019 - 10:01


#1338 OFFLINE   Mateuszmały

Mateuszmały

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów
  • LokalizacjaMyślibórz
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:Zagórski

Napisano 17 styczeń 2019 - 10:07

Powiedz to dziadom obstawionym gruntówkami. Wszyscy winni brakowi ryb tylko nie oni.
Zgadzam się z Tobą w pełni co do tego jak powinno być. Kontrola, kontrola i jeszcze raz kontrola. A w razie wykrycia nadużyć dotkliwe i nieuchronne kary.

Tematem trola powinienem się interesować wyłącznie teoretycznie, bo jak wspomniałem trollingowiec ze mnie żaden.
Niemniej wkurza mnie nierówne i ze wszech miar niesprawiedliwe traktowanie kolegów uprawiających różne metody. Lepsza, gorsza... za wędką zawsze stoi człowiek i to od niego zależy co, jak i ile.


Ale z tym trzeba walczyć a nie czekać aż pokolenie leśnych dziadków wymrze (daj im boże niech sobie żyją jak najdłużej). To co się dzieje w tej chwili jest jawną dyskryminacją, a tego w dzisiejszych czasach robić nie tylko nie wypada ale nie wolno.
Tego drugiego wyjaśnić się nie da bo rozumieją to tylko ludzie którzy tak robią. Gorsze jest to w tym wszystkim, że władze PZW popierają ich w ty i murem stoją za tymi ludźmi bo jest ich sporo i mają z tego kasę zamiast wiązać się z wedkarzami młodymi z pomysłami i chęcią do pracy i rozwijaniem związku.

Użytkownik Mateuszmały edytował ten post 17 styczeń 2019 - 10:11


#1339 OFFLINE   morrum

morrum

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 640 postów
  • LokalizacjaPustynia Kujawska
  • Imię:Michał

Napisano 17 styczeń 2019 - 10:35

No to jest właś nie wada demokracji. Nie chcę przyrównywać i obrażać, ale dwóch żuli ma dwa razy więcej głosów niż profesor 😐

#1340 OFFLINE   Mateuszmały

Mateuszmały

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 41 postów
  • LokalizacjaMyślibórz
  • Imię:Mateusz
  • Nazwisko:Zagórski

Napisano 17 styczeń 2019 - 10:47

Z tym że o tym jak będzie wyglądał RAPR na dany rok decyduje zarząd a nie leśne ludki.
Ktoś kto nawet by głosował przeciw wprowadzeniu dwóch zestawów w trollingu niech czymś tę decyzję umotywuje, bo stwierdzenie nie bo nie w żaden sposób do mnie nie przemawia.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych