Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jak przechytrzyć większego okonia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
93 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   kubaaaan

kubaaaan

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów
  • Lokalizacjakrasnystaw

Napisano 25 lipiec 2013 - 19:33

Witam mam problem ze zlowieniem wiekszego okonia takie po 20-25cm lowie regularnie ale to max a co zrobiczeby zlowic takiego 30+ gdzie ich szukac jak itp 

 

Z góry dziekuje za pomoc.



#2 OFFLINE   @Wojti

@Wojti

    trolling for pike

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1818 postów
  • LokalizacjaGdynia/Rumia
  • Imię:Wojciech
  • Nazwisko:Kuczkowski

Napisano 25 lipiec 2013 - 19:49

a jak je łowisz? i na jakie przynęty?

 

zauważyłem, że jak okonie wychodzą do intensywnego żerowania wysoko (jest to krótki okres)

to dobra metoda jest założyć gumę o rozmiar większa (jak łowiłeś te mniejsze przynęta 7cm to załóż 10cm) lub rzucać po skrajach tego miejsca gdzie one buszują 

 

natomiast jeśli łowię je przy dnie na skarpie to w większości przypadków te duże biorą delikatniej i często na mniejsze gumki

ale tu akurat nie ma reguły, raczej jak biorą małe to przesuwam się w inne miejsce i szukam większych

 

niech mnie ktoś poprawi jeśli coś się nie zgadza ale okonie chodzą stadami w rocznikach


Użytkownik @Wojti edytował ten post 25 lipiec 2013 - 19:50


#3 OFFLINE   kocmyrz

kocmyrz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 539 postów
  • Lokalizacjastrumyki, szklaki i susz
  • Imię:Jaś
  • Nazwisko:Zaborowski

Napisano 25 lipiec 2013 - 19:52

Może na początek najlepiej jakby "wędkarze" i inni zawodnicy przestali biegać z ćwierćcalowymi twisterkami na półgramowych główkach albo innym zboku za wszystkim co dwa dni wcześniej było ikrą... Pewnie wtedy te piękne ryby miałyby większe szanse dorastać do przyzwoitych rozmiarów. Pozdrawiam


Użytkownik kocmyrz edytował ten post 25 lipiec 2013 - 20:00


#4 OFFLINE   Meme

Meme

    booom

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3094 postów
  • LokalizacjaWarszawa - Tarchomin
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Oświeciński

Napisano 25 lipiec 2013 - 20:05

mi sie pare razy zdarzylo ze jak w jednym miejscu trafialem 20-25 cm zaczynalem oblawiac rejony obok tak jakby te wieksze staly obok i obserwowaly mlodziez. zmiana przynety na wieksza ( bardziej selektywna ) tez potrafilo przyniesc rezultaty.
  • Dawido i Stary i wasaty lubią to

#5 OFFLINE   krystiano1981r

krystiano1981r

    Historię tworzą ci,którzy wieszają bohaterów...

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2790 postów
  • LokalizacjaDolina Widawy...;)
  • Imię:Krystian

Napisano 25 lipiec 2013 - 20:10

Może na początek najlepiej jakby wędkarze przestali biegać z ćwierćcalowymi twisterkami na półgramowych główkach albo innym zboku za wszystkim co dwa dni wcześniej było ikrą... Pewnie wtedy te piękne ryby miałyby większe szanse dorastać do przyzwoitych rozmiarów. Pozdrawiam

z góry zakładasz,że każdy wędkarz łowiący okonie na tylko "jedynie słuszne metody" zabija i zabiera każdego złowionego "embriona okoniowego" ;)

 

a jak je łowisz? i na jakie przynęty?

 

zauważyłem, że jak okonie wychodzą do intensywnego żerowania wysoko (jest to krótki okres)

to dobra metoda jest założyć gumę o rozmiar większa (jak łowiłeś te mniejsze przynęta 7cm to załóż 10cm) lub rzucać po skrajach tego miejsca gdzie one buszują 

 

natomiast jeśli łowię je przy dnie na skarpie to w większości przypadków te duże biorą delikatniej i często na mniejsze gumki

ale tu akurat nie ma reguły, raczej jak biorą małe to przesuwam się w inne miejsce i szukam większych

 

niech mnie ktoś poprawi jeśli coś się nie zgadza ale okonie chodzą stadami w rocznikach

na moich łowiskach jest podobnie z tą różnicą,że przychodzi taki czas zwłaszcza przed samą zimą,że w jednym stadzie spotykam okonie z kilku(nastu) roczników...mimo,że okoń jest kanibalem w tym czasie potrafią egzystować ze sobą  ryby 15cm wraz z takimi dziadkami 40cm..często łowiłem piękne okonie w czasie lekkiego trollingu z ręki na wobki od 7cm do 12cm...noże to jest sposób na te "większe"... :) brań oczywiście jest w sumie niewiele ale za to ryby potrafią zaskoczyć wielkością... :) pzdr


Użytkownik krystiano1981r edytował ten post 25 lipiec 2013 - 20:14

  • michal7709 lubi to

#6 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 25 lipiec 2013 - 20:11

Może na początek najlepiej jakby "wędkarze" i inni zawodnicy przestali biegać z ćwierćcalowymi twisterkami na półgramowych główkach albo innym zboku za wszystkim co dwa dni wcześniej było ikrą... Pewnie wtedy te piękne ryby miałyby większe szanse dorastać do przyzwoitych rozmiarów. Pozdrawiam

Może i tak

Ale ja wszystkie okonie powyżej 30+ ( w tym roku 9 okoni powyżej 37 cm...) złowiłem na mikruski. Na boczny trok. Także duże jazie ( największy powyżej 55 cm......) .

Zupełnie nie rozumiem Waszego podejścia do tej metody - metoda dobra, w sumie , jak chce się złowić coś większego to wymagająca .

Tylko nie piszcie o etyce i tym tam....... bo w takim wypadku wszystkie łowne gumy , woblery , o których wiemy że są łowne , powinnismy wyrzucić do kosza . Bo są skuteczne


  • michal7709 lubi to

#7 OFFLINE   maxxym

maxxym

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 261 postów
  • LokalizacjaRzeszow

Napisano 25 lipiec 2013 - 20:57

Na poppera spróbuj. Sam poświęciłem ostatnie dwa sezony tylko i wyłącznie okoniowi. Teraz latem łowię okonie na pół metrowej wodzie... stoją pod wymytym brzegiem. Przynęty jakie używam do ich łowienia:

6irz.jpg


  • Sneer i kocmyrz lubią to

#8 OFFLINE   kocmyrz

kocmyrz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 539 postów
  • Lokalizacjastrumyki, szklaki i susz
  • Imię:Jaś
  • Nazwisko:Zaborowski

Napisano 25 lipiec 2013 - 21:03

Małe i bardzo małe okonie na ogół nie są wypuszczane (jak większość ryb) a tymi metodami są poławiane masowo - to jest fakt. Te maluchy często zagryzają głęboko, świsterki i w związku z tym ich uwalnianie czesto kończy się nie miło, a przeżywalność nawet wypuszczanych ryb jest zdecydowanie mniejsza niż w przypadku innych gatunków - tym bardziej, że zdolny łowca jest w stanie tych ryb przerzucać dziennie dziesiątki,jeśli nie więcej - to już jest tylko MOJA opinia i powód jeden z powodów dla których tak nie łowie. Nie twierdzę, że każdy z małym jigiem na końcu zestawu to pedał łaszący sie na najłatwiejszy łup. Bynajmniej, ale mam głębokie przekonanie, że osoby świadomie łowiące duże czy średnie ryby przy pomocy paproszków to nikły procent wklejkofanów. Czuwaj 



#9 OFFLINE   krystiano1981r

krystiano1981r

    Historię tworzą ci,którzy wieszają bohaterów...

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2790 postów
  • LokalizacjaDolina Widawy...;)
  • Imię:Krystian

Napisano 25 lipiec 2013 - 21:14

no wiemy o tym wszyscy,ale może zostawmy te dywagacje na inny wątek a pomóżmy koledze złowić upragnionego pasiaka....?bo to znów się zaczyna tzw pi...lenie z motorniczym o niczym,z którego i tak wyniknie zaraz starcie zwolenników "czegoś" z wyznawcami "tamtego"... :mellow: pzdr


  • kubaaaan, michal7709 i perchmajster lubią to

#10 OFFLINE   maxxym

maxxym

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 261 postów
  • LokalizacjaRzeszow

Napisano 25 lipiec 2013 - 21:16

Łowiąc wzdręgi na paproszka 30mm z główką 1g czy też małą wolnotonącą muszką też często zdarza mi się przyławiać małe okonie po 7-12cm, ale nie zdarzyło mi się żeby kiedyś któryś głęboko połknął... wszystkie zaraz po wyczepieniu znikały w czeluściach wody, nie widziałem żeby jakiś zdechnięty pływał.



#11 OFFLINE   kocmyrz

kocmyrz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 539 postów
  • Lokalizacjastrumyki, szklaki i susz
  • Imię:Jaś
  • Nazwisko:Zaborowski

Napisano 25 lipiec 2013 - 21:21

Ciesze się, mi sie to często zdarzało; teraz łowię je bardzo rzadko na woblery i obrotówki. mniej skuteczne, ale daje mi wiecej frajdy. Pozdrawiam. Koniec off-topa



#12 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4878 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 25 lipiec 2013 - 22:06

Żeby nie pokłócić się o głupstewka i nie kluczyć po zaułkach mniemanologi , zacznijmy od sklasyfikowania mentalnch założeń przyświecających kandydatom na wedkarzy , które w sposób naturalny po kolei przychodza  , no może powinny przyjść ..

1. Złowić cokolwiek .

2. Złowić jeszcze więcej czegokolwiek .

3. Łowić świadomie więcej gatunków .

4. Nie łowić ryb tarłowych , w tym także keltów .

5. Łowić świadomie gatunkowe okazy .

6. Łowić , łącząc abstrakcję z  czystym pięknem .

Tzw polska szkoła spinningu , wykształciła całe rzesze wyścigowych nieuków , może tylko wędkarskich funkcjonalnych analfabetów , co na wieki w pierwszej klasie zostali :) 



#13 OFFLINE   Maja 2

Maja 2

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 388 postów
  • LokalizacjaBartoszyce
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Majewski

Napisano 25 lipiec 2013 - 22:44

To i ja dorzucę swoją skromną cegiełkę. Z mojego doświadczenia przy celowym łowieniu okoni, z przyłowów podczas szczupakowania, zarówno mojego  jak i moich towarzyszy najlepiej sprawdza się: duża guma- u mnie 9cm, kolory naturalne,"brudne". Okoniom nie przeszkadzał nawet przypon z żyłki 0.60, który założyłem do sprawdzenia czy właśnie im nie przeszkadza. Druga rzecz- nietypowe prowadzenie przynęty, szczególnie przy łowieniu w rzece. Chętnie tłukły w szybko prowadzoną gumę, wręcz w boleniowym tempie, wskazane przy tym jest czasem pozwolić gumie opaść, ale nie typowo jak w łowieniu w opadzie, tylko rzadziej. Po trzecie: obciążenie- takie żeby dało się ciągnąć gumę nad dnem bez haczenia. Po czwarte- niestety powyższe sprawdza się, przynajmniej  u mnie, tylko jak widać, że ryby żerują. No i po piąte, chyba najważniejsze- ryby trzeba znaleźć. Ja jestem w tej komfortowej sytuacji, że takie miejsce mam. Jest to rozlewisko na Łynie za mostem kolejowym w Bartoszycach. Kiedyś zaszedłem tam za kleniem, którego pełno w Łynie i zauważyłem ataki dużej ryby. Myślałem, że to boleń harcuje i próbowałem go złowić w typowy sposób. Nie udawało się, ale kilka razy "coś"urwało ogon w gumach i tak pomyślałem, że może to słodkie pasiaki tak dokazują. Zauważyłem kolejny atak, podałem w jego pobliże gumę, szybko zwijam kilkoma pokręceniami korbki. Przy samym miejscu ataku przerwa na krótki opad i uderzenie. I to jakie, aż poczułem prąd w łokciu. Później kilka razy tak samo podawałem przynętę i często z podobnym skutkiem. Złowione okonie miały od 34 do lekko ponad 40cm. Niestety po paru dniach wyniosły się gdzieś i ponownie połowiłem dopiero po ponad tygodniu. Potwierdzam również, że spore okonie często biorą z toni, a nawet pod powierzchnią- tu jakby analogia do łowienia zimowego. Kolejna rzecz to pora roku- ostatniego roku sprawdziła się jesień i to późna- okoni nałowiłem najwięcej, ale brały różne- maluchy i duże, a brały na trolling  z zestawem z bocznym trokiem, niedaleko powalonego drzewa ze słabym nurtem i zagłębieniem w dnie. Brały długi czas, bo około półtora miesiąca. Wszystkie ryby wracają oczywiście do wody.


  • kubaaaan i fonix lubią to

#14 OFFLINE   kubaaaan

kubaaaan

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów
  • Lokalizacjakrasnystaw

Napisano 25 lipiec 2013 - 23:02

Dziekuje za odpowiedzi.

 

 

 

Maja jestem wlasnie 30 km od Bartoszyc na wakacjach :)



#15 OFFLINE   Maja 2

Maja 2

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 388 postów
  • LokalizacjaBartoszyce
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Majewski

Napisano 25 lipiec 2013 - 23:10

A ja w poszukiwaniu większych, fajniejszych i piękniejszych rybek eksplorowałem sobie Łynę w okolicach Lidzbarka Warm. I d..a. W trójkę nic nie złowiliśmy. Chyba się przeproszę z mostem kolejowym :D Jak będziesz miał okazję to spróbuj zajechać do mojego pięknego miasta ^_^ Może coś razem uda się połowić, ale nie obiecuję, bo pracuję w nietypowych godzinach.



#16 OFFLINE   kubaaaan

kubaaaan

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów
  • Lokalizacjakrasnystaw

Napisano 25 lipiec 2013 - 23:23

Nad Dobskim moze wedkowales ?:)



#17 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15565 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 lipiec 2013 - 23:23

No to teraz miejscówka "za mostem" będzie oblegana.....

Już pakuję manele i ruszam :)      Duży okoń=smaczny okoń.

 

A tak poważnie- nie ma potrzeby podawania konkretnych miejsc z grubymi rybami, Forum jest ogólnodostępne.


  • Zwierzu i xeniowy lubią to

#18 OFFLINE   Maja 2

Maja 2

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 388 postów
  • LokalizacjaBartoszyce
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Majewski

Napisano 25 lipiec 2013 - 23:35

Nad Dobskim moze wedkowales ? :)

 

niestety nie.

No to teraz miejscówka "za mostem" będzie oblegana.....

Już pakuję manele i ruszam :)      Duży okoń=smaczny okoń.

 

A tak poważnie- nie ma potrzeby podawania konkretnych miejsc z grubymi rybami, Forum jest ogólnodostępne.

Eee tam. :D Najpierw trzeba go złowić, a poza tym miejsce jest ogólnie znane i o dziwo, ostatnio nikogo tam nie ma oprócz mnie ^_^ .



#19 OFFLINE   kubaaaan

kubaaaan

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów
  • Lokalizacjakrasnystaw

Napisano 25 lipiec 2013 - 23:48

Probuje je łowic na predatory 5cm fishhuntery 5 cm i kopytka 5 cm mam tez paprochy ale ich nie zakladam czasem widze tylko jak drobnica skacze nad wode rzut w to miejsce i okonek ok 20 cm i jest ich sporo czyli zalozyc np 7-8cm gume na 7 g glowce i oblawiac okolice tego miejsca ?



#20 OFFLINE   Taps

Taps

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1190 postów
  • LokalizacjaKraina Wiecznych Łowów
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:Osiński

Napisano 26 lipiec 2013 - 06:47

Witam mam problem ze zlowieniem wiekszego okonia takie po 20-25cm lowie regularnie ale to max a co zrobiczeby zlowic takiego 30+ gdzie ich szukac jak itp 

 

Z góry dziekuje za pomoc.

Poszukaj u siebie drobnicy.Zawsze w jej okolicy prędzej czy później przypłyną okonie.U mnie okonie pływaja rocznikami(o tej porze roku)

Łowię w jednym miejscu i czekam aż przypłyną okonie.Zresztą robie to co mewa.Jedna mewa zawsze jest na posterunku.Jak się robi jatka,to niewiadomo skad jest mew kilkanaście. Jeśli o okonie chodzi,to pojawiają sie nagle atakują drobnicę i kręcą sie wokół uklejek.Jak nie ma ataków ,szukam głębiej.Z reguły na nie trafiam.Jeżeli mam dobre miejsce,nie szukam innego,tylko cierpliwie rzucam i kręcę sie wokół stanowiska.(Moje ma 100x100metrów)To się opłaca.Przychodzi moment i w poł godziny mam tuzin podczterdziestaków. Okonie na żerowaniu lubią spore przynęty. Latem schowaj paproszki.Choć moj najwiekszy okoń był złowiony na mikro twisterka,to ta pora roku nie jest na to odpowiednia.

Załączone pliki


  • Dawido, kocmyrz i Pescador de caña lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych