Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jak przechytrzyć większego okonia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
93 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Slavobeer

Slavobeer

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1124 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Sławozbir

Napisano 27 lipiec 2013 - 10:23

Łowiąc wzdręgi na paproszka 30mm z główką 1g czy też małą wolnotonącą muszką też często zdarza mi się przyławiać małe okonie po 7-12cm, ale nie zdarzyło mi się żeby kiedyś któryś głęboko połknął... wszystkie zaraz po wyczepieniu znikały w czeluściach wody, nie widziałem żeby jakiś zdechnięty pływał.

 

Mi też NIGDY nie zdarzyło się łowiąc na boczy troczek aby zassał zbyt głęboko. Nie wiem skąd ta opinia...



#22 OFFLINE   Slavobeer

Slavobeer

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1124 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Sławozbir

Napisano 27 lipiec 2013 - 10:28

Poszukaj u siebie drobnicy.Zawsze w jej okolicy prędzej czy później przypłyną okonie.U mnie okonie pływaja rocznikami(o tej porze roku)

Łowię w jednym miejscu i czekam aż przypłyną okonie.Zresztą robie to co mewa.Jedna mewa zawsze jest na posterunku.Jak się robi jatka,to niewiadomo skad jest mew kilkanaście. Jeśli o okonie chodzi,to pojawiają sie nagle atakują drobnicę i kręcą sie wokół uklejek.Jak nie ma ataków ,szukam głębiej.Z reguły na nie trafiam.Jeżeli mam dobre miejsce,nie szukam innego,tylko cierpliwie rzucam i kręcę sie wokół stanowiska.(Moje ma 100x100metrów)To się opłaca.Przychodzi moment i w poł godziny mam tuzin podczterdziestaków. Okonie na żerowaniu lubią spore przynęty. Latem schowaj paproszki.Choć moj najwiekszy okoń był złowiony na mikro twisterka,to ta pora roku nie jest na to odpowiednia.

 

Taps idealnie to opisał. Stać i czekać na okoniową jatkę, obserwować ptaki, stada uklejek, które z daleka widać jak marszczą wodę. Jak już zna się rejon gdzie to może się wydarzyć, pozostaje tylko kwestia czasu, kiedy się zacznie.

Robię dokładnie tak samo jak jestem na łódce. Zawsze złowi się wtedy coś większego, jak nie tego polującego za ukleją po powierzchni (fajnie "cmokają" goniąc uklejki) to wtedy warto spróbować z dna. Tam siedzą te największe, pod ławicą, pod polującymi średniakami.

 

Slavo



#23 OFFLINE   Dienekes

Dienekes

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2272 postów
  • LokalizacjaSyreni Gród/ Jadwisin
  • Imię:Radosław

Napisano 27 lipiec 2013 - 11:55

Mi też NIGDY nie zdarzyło się łowiąc na boczy troczek aby zassał zbyt głęboko. Nie wiem skąd ta opinia...

 

Skąd? A choćby z własnych obserwacji (nie mylić z doświadczeniem). Zarówno bezpośrednich (np. podczas odhaczania ryb przez "kolegę" w łodzi, w trakcie zawodów spinningowych, tzn. zawodów w bocznym troku), jak i pośrednich (liczbie okonich truposzczaków (ryby do 15-18 cm), unoszących się na powierzchni brzuchem do góry, w dniu rzeczonych zawodów i w parę dni później).

 

Mam to "szczęście", że mieszkam tuż obok wody, na której PZW (i nie tylko) organizuje całą masę tego typu imprez. Efekt jest zawsze ten sam. Rzeź małych, a żarłocznych pasiaków.


  • jbk, mdziam_78 i kocmyrz lubią to

#24 OFFLINE   mdziam_78

mdziam_78

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1713 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin

Napisano 30 lipiec 2013 - 19:27

Popieram Radka w 100%, raz próbowałem bocznego troka i powiedziałem nigdy więcej. Maluchy z gumami pod ogonem. Masakra jakaś. Ja w tym roku miałem w sumie z 10 jak nie lepiej okoni 35+ i wszystkie na gumki 7cm lub większe i główki 7-25g. Głównie jako przyłów przy sanadczowaniu, gdyż okoni raczej nie łowię celowo.
Boczny może i ma zalety, ale wielkość przynęt nie powinna być micro.

#25 OFFLINE   Hammer30

Hammer30

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 18 postów
  • LokalizacjaMyszków

Napisano 01 sierpień 2013 - 19:33

Moje okonie to tylko i wylacznie przyłow ale za to jakie 42+ przewaznie jak chodze z jerkowka ze slajderem 10s biora prawie zawsze w dlugim opadzie druga to skiner 12


  • Szymondemon lubi to

#26 OFFLINE   woblerek48

woblerek48

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1178 postów
  • LokalizacjaBiała Podlaska

Napisano 23 luty 2014 - 01:02

na łowisku nie wypuszczać okoni.to numer jeden zaleta.


  • wisnia023 lubi to

#27 OFFLINE   Gawlin

Gawlin

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 5 postów

Napisano 04 lipiec 2017 - 21:04

Zgodzę się z tym, że jak padnie większy okoń, to lepiej wypuścić go dużo dalej niż w tym samym miejscu. Czasami miałem tak, że podczas holu spadł i stado momentalnie znikało :/

Jeśli chodzi o przynęty to lepiej stosować większe gumy np. Keitech 3". Więcej o przynętach opisałem u siebie http://www.blog-wedk...ynety-na-okonia.



#28 OFFLINE   Dąbek 111

Dąbek 111

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2657 postów

Napisano 05 lipiec 2017 - 13:08

U mnie okres od maja do listopada to dość spore przynęty przy celowym łowieniu okoni.

Nr 1 to comet 4 Meppsa srebrna z niebieskimi kropkami,bardzo rzadko zakładam nr 3.Wahadełka 5-7cm .też świetnie się sprawdzają jak i gumy 3-4".

Jak reszta zawodzi a wiem ,że okoń jest w łowisku to leci do wody rapala DT 4-5cm lub tonący hornet 5cm (najlepiej czarny z złotymi paskami,ewntualnie w oczojebnym kolorze,ale w tym wypadku ważna jest agresywna praca ,w celu wyciągnięcia garbów z ziela.

Też jak koledzy wyżej obserwuję co dzieje się na powierzchni.Czasem jest to szybka akcja 5-10minut ,ale padają okonki po 40+-.

Jak nie ma przysłowiowej lampy, tylko niebo częściowo zachmurzone jest większa szansa na fajne okonie w ciągu dnia,inaczej raczej z rana lub pod wieczór.

Ważne jest też ciśnienie powietrza ,najlepiej ustabilizowane przez 2-3dni, lub delikatny jego spadek po w/w stabilności.


  • Tomek88 lubi to

#29 OFFLINE   Robert Crocker

Robert Crocker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1962 postów
  • LokalizacjaNYC
  • Imię:Bobby
  • Nazwisko:Crocker

Napisano 05 lipiec 2017 - 13:09

Są niestety / na szczęście wody gdzie takie oxy biorą tylko na gumolit ...



#30 OFFLINE   Dąbek 111

Dąbek 111

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2657 postów

Napisano 05 lipiec 2017 - 13:39

Zgadza się,są miejsca ,że rządzi głównie guma i spore okonie pływają stadami, jak np Zalew Wiślany czy okresowo Martwa Wisła,

Na Nogacie ,czy żuławskich kanałach już trzeba pokombinować,pomijam okres kiedy zielo gnije i wchodzą ławice z zalewu.



#31 OFFLINE   Catrol

Catrol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 602 postów
  • LokalizacjaJanów / Mińsk Maz.
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Jot.

Napisano 05 lipiec 2017 - 19:19

Cześć :)

 

...W Polsce jeszcze nie połapałem dużych okoni ale 5 lat ganiałem za okoniami w UK ;)

Udało mi się trafić kilka sztuk takich ok. 1kg oraz kilka sztuk ok. 2kg - takie garbate, spasione dziadki...aż wypłowiałe trochę ;)

 

Jeśli miałbym wtoczyć jakąś tezę, regułę brań takich okazów to w moim przypadku chyba czynnikiem "sprawczym" byłaby to pogoda.

 

W lato takie ładne "Garbuski" łowiłem najczęściej podczas mżawki.

Kiedy było ciepło, a padała powolna mżawka takie okonie często buszowały po kamienistych blatach, głębokość  1-2m

 

W zimę  spotykało się takie okazy w głębszych miejscówkach - rowy, spady, dołki...

Największe okonie brały o poranku kiedy nocny przymrozek schodził, a temperatura wchodziła na dodatnią.

 

Często było tak, że przy danej pogodzie nie brały na rzece...a na pobliskich jeziorkach brały...i na odwrót na rzece brały, a na stojącej wodzie nie brały.

 

 

Ani kolor plecionki nie przeszkadzał...ani rozmiar przynęty.

Brały na twisterki 3.5cm na główkach 2.5g i nawet na kopyta 7cm z główką 10g :)

 

Po prostu trzeba próbować..."Machaj wędą, ryby będą" :)



#32 OFFLINE   Ahaw

Ahaw

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 22 postów

Napisano 16 lipiec 2017 - 19:34

To co powiem będzie banalne, żeby złowić dużego Okonia trzeba łowić tam gdzie są duże okonie. 

Behawior ryb 40+ jest dużo inny niż ich wszędobylskich mniejszych kuzynów.

Przynęta to sprawa drugorzędna, najważniejszy jest czas i miejsce. Łowiłem Okonie 40+ zarówno na gumy jak i muchy, regularnie i skutecznie. Trafiały się nawet na 15 cm gumy z dozbrojką łyknięte po samą agrafkę jako przyłów, ale wiedziałem, że tam są.

 

Co do bocznego troka, to chyba jedyna metoda na którą miałem najwięcej trudności złowić coś przyzwoitego.

W okresie letnim uważam że mucha jest bezkonkurencyjna, zwłaszcza że duże ryby ją lubią.


  • popper i Tomek88 lubią to

#33 OFFLINE   Del Toro

Del Toro

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 7988 postów
  • LokalizacjaLondyn, UK

Napisano 17 lipiec 2017 - 11:53

To co powiem będzie banalne, żeby złowić dużego Okonia trzeba łowić tam gdzie są duże okonie. 

Behawior ryb 40+ jest dużo inny niż ich wszędobylskich mniejszych kuzynów.

Przynęta to sprawa drugorzędna, najważniejszy jest czas i miejsce. Łowiłem Okonie 40+ zarówno na gumy jak i muchy, regularnie i skutecznie. Trafiały się nawet na 15 cm gumy z dozbrojką łyknięte po samą agrafkę jako przyłów, ale wiedziałem, że tam są.

 

Co do bocznego troka, to chyba jedyna metoda na którą miałem najwięcej trudności złowić coś przyzwoitego.

W okresie letnim uważam że mucha jest bezkonkurencyjna, zwłaszcza że duże ryby ją lubią.

 

A tak z ciekawosci, jakich much uzywasz?



#34 OFFLINE   Robert Crocker

Robert Crocker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1962 postów
  • LokalizacjaNYC
  • Imię:Bobby
  • Nazwisko:Crocker

Napisano 03 sierpień 2017 - 06:24

To co powiem będzie banalne, żeby złowić dużego Okonia trzeba łowić tam gdzie są duże okonie. 

Behawior ryb 40+ jest dużo inny niż ich wszędobylskich mniejszych kuzynów.

Przynęta to sprawa drugorzędna, najważniejszy jest czas i miejsce. Łowiłem Okonie 40+ zarówno na gumy jak i muchy, regularnie i skutecznie. Trafiały się nawet na 15 cm gumy z dozbrojką łyknięte po samą agrafkę jako przyłów, ale wiedziałem, że tam są.

 

Co do bocznego troka, to chyba jedyna metoda na którą miałem najwięcej trudności złowić coś przyzwoitego.

W okresie letnim uważam że mucha jest bezkonkurencyjna, zwłaszcza że duże ryby ją lubią.

To co powiem będzie banalne ale na to co piszesz nie jest prawdą. Na moich łowiskach, kilku łowiskach, duże okonie stoją dokładnie w tych samych miejscach co ich 15 cm koledzy.



#35 OFFLINE   ObraFM

ObraFM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 517 postów
  • LokalizacjaFMI
  • Imię:Mariusz

Napisano 03 sierpień 2017 - 06:54

A nade mną fatum jakieś  :angry:
Zębacze się wieszają w ilości i wielkości niezłej- a okoni złowiłem kilka wielkości przynęty :o
Masakra jakaś (jak to młodzi mówią :)).



#36 OFFLINE   Ahaw

Ahaw

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 22 postów

Napisano 08 sierpień 2017 - 21:46

To co piszę jest prawdą ;) bo na kilkadziesiąt miejsc gdzie są wszedobylskie małe okonki duże ryby będą tylko w kilku towarzysząc swoim mniejszym kolegą. Często jest tak że ławicy sredniakow towarzyszą aktywne 1-3 kabanki. Duże ryby są aktywne krótko bo nie mają problemu coś upolować a najczęściej pasozytuja na mniejszych odbierając im zdobycze

#37 OFFLINE   Robert Crocker

Robert Crocker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1962 postów
  • LokalizacjaNYC
  • Imię:Bobby
  • Nazwisko:Crocker

Napisano 09 sierpień 2017 - 06:51

To, że ich nie złapałeś nie znaczy, że ich tam nie ma ...



#38 OFFLINE   Ahaw

Ahaw

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 22 postów

Napisano 09 sierpień 2017 - 15:22

Nie widzę sensu dalszej dyskusji, czym jest 20 lat doswiadczenia na wodzie skoro sa tacy co to wiedzą o wodzie wszystko zza monitora. Cheers ;)

#39 OFFLINE   Robert Crocker

Robert Crocker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1962 postów
  • LokalizacjaNYC
  • Imię:Bobby
  • Nazwisko:Crocker

Napisano 09 sierpień 2017 - 15:27

To Ty wydajesz sądy ostateczne ... ja mówię, że nie do końca ...



#40 OFFLINE   drag

drag

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1654 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Andrzej

Napisano 09 sierpień 2017 - 16:39

To co piszę jest prawdą ;) bo na kilkadziesiąt miejsc gdzie są wszedobylskie małe okonki duże ryby będą tylko w kilku towarzysząc swoim mniejszym kolegą. Często jest tak że ławicy sredniakow towarzyszą aktywne 1-3 kabanki. Duże ryby są aktywne krótko bo nie mają problemu coś upolować a najczęściej pasozytuja na mniejszych odbierając im zdobycze

Wybacz kolego ale trochę się to kupy nie trzyma.Najpierw o innym behaviorze a potem że najczęściej pasożytują na mniejszych odbierając im zdobycze.

Duże bardzo często stoją z małymi,z boku lub na dole.Z czego to może wynikać?Ano na przykład z tego że dwudziestaki polują jak najbardziej na to samo co grube 40 i 40+..Nie wspominając o tym że gruby okoń lubi też zakąsić małym okonkiem,siłą więc rzeczy lubi być w okolicy mniejszych.

Okoń to ryba ruchliwa,dużo się przemieszcza.Trudno więc moim zdaniem mówić o jakimś konkretnym behawiorze dla małych czy dużych.

O fakcie regularnego przebywania dużych z małymi(mniejszymi)świadczy dobitnie jeszcze jedno.Pewnie się nie pomylę jeśli napiszę że każdy z nas widział sytuację jak za holowanym mniejszym podnosili się dużo więksi koledzy i odprowadzali do nóg czy łódki.


  • Martin77, BOB i Bułka lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych