Ja w tym roku zaliczylem mnostwo spadow,
- myslalem ze to wina kija 25-60g, a szczupaczki takie 30-50 cm (jednak na innym kiju tez sie spinaly),
- pozniej wine zwalalem na malo ostre haki - wymienione dalej spadaly
- nastepnie oberwalo sie sliderom bo na s4p nie bylo spadow
- za slabe zaciecie, moze ale zaciecia takie ze az plecy bolaly tez nie dawaly gwarancji.
ale dzisiaj wziolem sobie rade do serca kolegi, ktory pisal o nerwowym holu i dzisiaj na 5 bran wszystkie spokojnie po zacieciu i rownym holu zostaly wyciagniete.
Tak wiec mysle ze kazdy element nalezy dopracowac, jednak napewno dalej beda takie sztuki, ktore beda sie spinac, oby tylko nie te na PB.
pozdro