Diplomata miałem, ale nie za bardzo mi pasował. Za to Abu Suecia 352 zoom (żółta) to był kijek... Pierwszego srebrniaka na tą wędkę złowiłem na Parsęcie, a było to już prawie 30 lat temu, choć kijek krótki i taki mało "trociowy". Za to Abu atlantic (oczywista te stare, szklane) nie pamiętam numerów ale kolory niebieski i "miedziany" (jak suecia 321 i 322) wywoływały orgazm u każdego trociarza w tamtym czasie. Miałem oba, sparowane z Cardinalem 66 były ekstra. I jakoś waga ich zupełnie mi nie przeszkadzała. I ryby z tego jakoś nie spadały bardziej niż z grafitów, a przede wszystkim było ich więcej. Duuuużo więcej.
Ho, Ho, tak, tak ! Miedziany Atlantic miał numer 423 i nieruchomy uchwyt kolowrotka. Żólty Atlantic 443 z przesuwanym uchytwm kolowrotka jak w Sueciach, ktore oczywiscie tez miałem... A dwie sześć szóstki mimo, ze nie używane jeszcze mam na stanie.... Cóż dziadkom zawsze miło powspominać!
U.
Użytkownik Ugly edytował ten post 08 wrzesień 2013 - 02:22