Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Dlaczego szczupaki ciągle się spinają?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
122 odpowiedzi w tym temacie

#101 OFFLINE   JimbeamPK

JimbeamPK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • LokalizacjaKalisz

Napisano 13 październik 2020 - 10:22

Łowię kijkiem Daiwa Ninja Jigger 7-28g. Plecionka i nowy kołowrotek będzie na nowy sezon. ;)

Nie jest to tylko przygięcie bo 2 razy też czułem uderzenie na kiju. Przynęta to westin shad teez 12cm na 5 gramowej główce. 

Później założyłem 6cm cannibala na 10g i 3 calowego mannsa na 5g. Było to samo...

Może używam zbyt rozciągliwej żyłki i za słabo faktycznie zacinam? 

Jak rozpoznajecie branie po miejscu wejścia żyłki do wody? Przesuwa się w bok czy nagle skacze?



#102 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1954 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 13 październik 2020 - 12:04

Jak twierdzisz, że nie ma śladów na gumie, to może te ryby tylko te gumy muskają, zamkniętym dziobem. Tak zdaża  się jak ryby słabo żerują i nie są chętne do współpracy.


Użytkownik Artek edytował ten post 13 październik 2020 - 12:05

  • JimbeamPK lubi to

#103 OFFLINE   wilczybilet

wilczybilet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1162 postów
  • Imię:Maciej

Napisano 13 październik 2020 - 12:19

Kiedyś miałem podobny problem z budżetowym kijem do 18g. Brań w okresie jesiennym miałem dosyć sporo, ale 70-80% ryb mi spadało, używałem wtedy żyłki, bo na plecionki jeszcze wtedy nie łowiłem i podchodziłem do nich z dystansem. Kij poszedł na jakiś czas w odstawkę, ale jak przeszedłem praktycznie w 100% na plecionki wziąłem go ponownie na ryby do testów. Wtedy dopiero zobaczyłem w czym był problem. Żyłka raz, że nie przekazywała brania na czas, a dwa ryby były niedocięte. Wraz ze zmianą linki na plecionkę kij ożył i był ulubieńcem do mniejszych przynęt. Jak się później okazało złowiłem na niego moją życiówkę (metrówkę). Zastąpił go phenix SP722L i jest to mój okoniowo-sandaczowo-szczupakowy uniwersał na lekko. Świetnie przekazuje brania i pięknie pracuje pod rybą.


  • Alexspin i JimbeamPK lubią to

#104 OFFLINE   JimbeamPK

JimbeamPK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • LokalizacjaKalisz

Napisano 13 październik 2020 - 12:55

Hmm więc pewnie problem leży po środku. Muszę kupić plecionke. :)

A jak rozpoznajecie branie ryby patrząc na żyłkę?



#105 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1954 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 13 październik 2020 - 13:11

Plecionka na pewno pomoże. Ale patrząc kopę lat wstecz, ludziska łowili germinami i innymi ruskimi teleskopami z żyłką stilonowską 0,30-0,40mm na sztuczne przynęty. Nie było mowy o jakiś czułych kijach. Jak szczupak pierdolnął to ino z gumiaków dym poszedł. Dzisiaj pomimo nowoczesnego sprzętu te ryby są jakby inne, bardzo ostrożne, zanim weźmie to 3 razy się przyjrzy przynęcie, czy aby prawdziwa. :)



#106 OFFLINE   cyprys19

cyprys19

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 3937 postów
  • Lokalizacjapułtusk okolice
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:k

Napisano 13 październik 2020 - 13:39

Hmm więc pewnie problem leży po środku. Muszę kupić plecionke. :)
A jak rozpoznajecie branie ryby patrząc na żyłkę?


Idziesz w dobrym kierunku. Najpierw zmień żyłkę na plecionkę.
Jeśli chodzi o obserwację linki wchodzącej do wody na początku sobie daruj, bo dużo łatwiejsze będzie obserwowanie szczytówki,a plecionka pozwoli na dobre przenoszenie wszelkich sygnałów.
Jak ogarniesz już to dobrze to z czasem bez patrzenia na kij bedziesz czuł w ręce co się dzieje.

#107 OFFLINE   Sadek8

Sadek8

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 89 postów

Napisano 13 październik 2020 - 19:40

Jak pobijasz z kołowrotka tym samym tempem gdzie głębokość się jakoś bardzo nie zwiększa to "pauza" gdzie czekasz, aż przynęta dotknie dna trwa mniej więcej tyle samo. Ja na tej pauzie się skupiam. Jak nie ma uderzenia z pierwszego opadu to właśnie podczas oczekiwania, aż przyneta ponownie uderzy w dno zazwyczaj następuje atak. Objawia się to tym, że plecionka się, albo zluzuje, albo jest taki elektryczny strzał, naprężenie jej. Jakis ruch do boku. Każde generalnie inne zachowanie niż zluzowanie po uderzeniu w dno zazwyczaj zacinam. No chyba, że manewruje między roślinnością i drzewami to dodatkowo biore poprawkę i twardych zatrzymań nie zacinam. Choć są takie momenty, że żerują tak delikatnie, że ślady zębów zostawia na nowej gumie, a nie wetnie się. Zazwyczaj u mnie ślady wtedy były, gdzieś w pół przynęty/przy głowie.

Użytkownik Sadek8 edytował ten post 13 październik 2020 - 19:40

  • JimbeamPK lubi to

#108 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3696 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 14 październik 2020 - 07:05

Może zacinasz zbyt szybko, zanim ryba zdąży zassać przynętę. W takim przypadku bardzo często ryba pozbawia gumę ogonka. Spróbuj, po wyczuciu brania odczekać 0,5-1 sekundy i dopiero zacinaj, powinno poskutkować.


  • JimbeamPK lubi to

#109 OFFLINE   JimbeamPK

JimbeamPK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • LokalizacjaKalisz

Napisano 14 październik 2020 - 08:08

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. W ten weekend będę "testował" znowu. :)



#110 OFFLINE   Matteoo

Matteoo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 629 postów
  • LokalizacjaElbląg
  • Imię:Robert

Napisano 14 październik 2020 - 08:38

Na spinanie ryb nie ma jednego lekarstwa, problem może być dużo bardziej złożony niż się wędkarzom szczególnie średnio zaawansowanym wydaje. Czemu średnio zaawansowanym nie poczatkującym?, bo poczatkujący prowadzi inaczej przynętę, z reguły silniej tez zacina, tu grają emocje. Analizując liczne spady w przeszłości, choć nadal się zdarzają, po pierwsze zaczynamy od zbrojenia gum, wielu stosuje albo za małe haki albo zbroi za głęboko. Dobierając kij do łowienia też należy pamietać o jego sztywności i pracy pod obciążeniem, że o regulacji kołowrotka nie wspomnę. Bardziej wiotki kij nie nadaje się do końca pod żyłkę, masz rozciągliwość żyłki dochodzącą do 10% czyli na 20 metrach rozciąga się nawet 2 metry dodatkowo lejący się kij daję kolejne kilkadziesiat centymetrów i zaczyna brakować miejsca i siły do zacięcia. Sztywny znów kij ze słabym ugięciem też nie jest lekarstwem jeżeli używasz plecionki, spadów podobna ilość, wystrzeliwujesz przynętę z pyska, dotyczy to przynęt gumowych. Ryby też żerują każdego dnia prawie inaczej, raz są bardzo agresywne, raz tak jak by smakowały przynętę, stąd dziwne brania. Na Drużnie, na którym często łowię duże szczupaki po prostu podczas płynięcia połykają małe przynęty takie w granicach 10cm, i widzisz jak linka zmienia tor płynięcia nie czując brania, a dopiero zaczynają być bardziej stanowcze w ich pobieraniu przy przynętach dużo większych, na które jednak nie zawsze mają ochotę. Kolejna sprawa to analiza ryb które atakują przynetę, to nie zawsze musi być drapieżnik, to mogą być duże leszcze a nawet liny. Dozbrój przynętę kotwiczką z dwoma hakami, jeżeli woda Ci na to pozwala, czyli zielsko, i zobacz wtedy. Co do wpisu Alexa, to ja nie czekam z zacięciem, chyba że poluję wiosną na sandacze. Każdy z naszych drapieżników inaczej atakuje przynętę, okoń z reguły ją zasysa od końca, sandacz bije w głowę, a szczupak od dołu lub z boku, stąd dozbrojka, dobrym roziązaniem na poczatek. Nie polecam jednak do końca łapania z dozbrojkami, dać trzeba rybie szansę. Ostatnia sprawa to jak poczujesz branie i zatniesz na pusto, zostaw przynetę aż spadnie nawet na dno i ją za chwilę uruchom, często natychmiast nastapi już silne i skuteczne branie. 


  • domino, adamos i JimbeamPK lubią to

#111 OFFLINE   JimbeamPK

JimbeamPK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • LokalizacjaKalisz

Napisano 14 październik 2020 - 11:08

Mam dozbrojki ale jeszcze nigdy ich nie używałem. Mam zwykłe kotwiczki, mogą być czy uciąć 1 grot?

Zacinać staram się właśnie od razu po zaobserwowaniu brania. Jedno z nich było nawet takim podwójnym szarpnięciem ale też było puste. 

Leszcza tam raczej nie ma, są za to liny, karasie, karpie i amury. Raz nawet złowiłem jazia na obrotówkę w rozmiarze 3.  :D



#112 OFFLINE   wilczybilet

wilczybilet

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1162 postów
  • Imię:Maciej

Napisano 14 październik 2020 - 11:59

Jeśli chodzi o dozbrojkę, poszukaj kotwic dwuramiennych - nielutowanych. W sieci wpisując hasło "dozbrojenie przynęt szczupakowych kotwicą" itp. na pewno znajdziesz film jak to zrobić. Ja używam do nieco większych gum właśnie takich kotwic, mogę polecić kamatsu, można kupić w przyzwoitej cenie i są mocne.

 

P.S tutaj masz przedstawione takie zbrojenie


Użytkownik wilczybilet edytował ten post 14 październik 2020 - 12:09

  • Alexspin i JimbeamPK lubią to

#113 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 14 październik 2020 - 13:26

Wątek o spadach ma już 6 stron i nie padło ani jedno słowo o... ich najczęstszej przyczynie. Kiepskich hakach. Wędki, linki, obserwacje brania i zacięcie to dopiero kolejne etapy. Wszystko zaczyna się od haka. Nie pisałbym o sprawie tak oczywistej, gdyby nie regularnie przewijające się na forum wątki o tanich kotwicach, czy - czego już absolutnie nie potrafię pojąć - handmadowe, rewelacyjne przynęty jerkbaitowych Twórców, pouzbrajane w jakieś gówno :blink: :blink: :blink: niesłusznie zwane kotwicą. W optymalnych warunkach kiepska kotwica też da radę. Problem zaczyna się gdy jest mniej optymalnie. Gdy ryby żerują trochę mniej agresywnie, gdy trochę wieje albo gdy trzeba zacinać z daleka...  Wtedy jasno widać, że hak czy kotwica to jedyny element wędkarskiego zestawu na którym zwyczajnie nie wolno oszczędzać.



#114 OFFLINE   Rando

Rando

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 30 postów
  • LokalizacjaChicago
  • Imię:Mateusz

Napisano 14 październik 2020 - 14:11

Wątek o spadach ma już 6 stron i nie padło ani jedno słowo o... ich najczęstszej przyczynie. Kiepskich hakach. Wędki, linki, obserwacje brania i zacięcie to dopiero kolejne etapy. Wszystko zaczyna się od haka. Nie pisałbym o sprawie tak oczywistej, gdyby nie regularnie przewijające się na forum wątki o tanich kotwicach, czy - czego już absolutnie nie potrafię pojąć - handmadowe, rewelacyjne przynęty jerkbaitowych Twórców, pouzbrajane w jakieś gówno :blink: :blink: :blink: niesłusznie zwane kotwicą. W optymalnych warunkach kiepska kotwica też da radę. Problem zaczyna się gdy jest mniej optymalnie. Gdy ryby żerują trochę mniej agresywnie, gdy trochę wieje albo gdy trzeba zacinać z daleka...  Wtedy jasno widać, że hak czy kotwica to jedyny element wędkarskiego zestawu na którym zwyczajnie nie wolno oszczędzać.

I pilnowac zeby byl ostry.

Podczas ostatniego wypadu, pierwsze pare ryb spielo mi sie pare sekund po zacieciu. Sprawdzilem ostrosc na paznokciu i lipa. Podostrzylem pilnikiem do pozanokci poczym kazda ryba juz siadla.


Użytkownik Rando edytował ten post 14 październik 2020 - 14:13

  • JimbeamPK lubi to

#115 OFFLINE   Sleepy Jeezy

Sleepy Jeezy

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 324 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 14 październik 2020 - 14:29

 

Na ostatnim wypadzie miałem 5 brań i 4 puste. 

Więcej wytrwałości :) jest to bardzo mała "próbka danych" Miewałem dni z o wiele większa ilością pustych brań, tak po prostu bywa. Można robić wszystko jak należy i wracać o kiju z nad wody. Gorzej jak tak się dzieje regularnie... w każdym razie jednorazowe 4 pustych brań może zdarzyć się każdemu, niekoniecznie robiłeś coś źle.

 


  • JimbeamPK lubi to

#116 OFFLINE   JimbeamPK

JimbeamPK

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 95 postów
  • LokalizacjaKalisz

Napisano 14 październik 2020 - 15:23

To są jedne z moich pierwszych brań metodą z opadu, więc będę próbował dalej.  ;)

Dzięki za wszystkie sugestie



#117 OFFLINE   Mariusz1000

Mariusz1000

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 314 postów
  • Lokalizacjanad wodą
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:G

Napisano 14 październik 2020 - 16:11

Plecionka na pewno pomoże. Ale patrząc kopę lat wstecz, ludziska łowili germinami i innymi ruskimi teleskopami z żyłką stilonowską 0,30-0,40mm na sztuczne przynęty. Nie było mowy o jakiś czułych kijach. Jak szczupak pierdolnął to ino z gumiaków dym poszedł. Dzisiaj pomimo nowoczesnego sprzętu te ryby są jakby inne, bardzo ostrożne, zanim weźmie to 3 razy się przyjrzy przynęcie, czy aby prawdziwa. :)

Prosiłbym kolegę o zaniechanie używania wulgarnych słów na forum, naprawdę nie każdy lubi słuchać, czy czytać takie słowa  ;)


  • Alexspin lubi to

#118 OFFLINE   trygram

trygram

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 20 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Marek

Napisano 14 październik 2020 - 20:48

Prosiłbym kolegę o zaniechanie używania wulgarnych słów na forum, naprawdę nie każdy lubi słuchać, czy czytać takie słowa  ;)

Jak masz na myśli "Jak szczupak pierdolnął to ino z gumiaków dym poszedł" to myślę, że to bardzo literackie zdanie. Może forumowicze dziś są jakby jacyś inni, bardziej ostrożni w swoich odczuciach. Przeczytaj tegoroczną literacką nagrodę Nike..


  • Artek, S.N. i Rando lubią to

#119 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3696 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 15 październik 2020 - 05:10

(…) hak czy kotwica to jedyny element wędkarskiego zestawu na którym zwyczajnie nie wolno oszczędzać.

 

I pilnowac zeby byl ostry.(…)

 

100% prawdy!

 

Ostrość grotów powinna być sprawdzana praktycznie po każdym zaczepie i braniu, tylko kto to robi... Poza tym niektóre wyroby kotwico- i hakopodobne nie dadzą się naostrzyć.

 

Na marginesie, ostrzenie grotów pilniczkiem do paznokci, to trochę jak rozłupywanie orzechów młotem pneumatycznym, moim zdaniem do ostrzenia powinna być używana delikatna bardzo drobnoziarnista osełka, tylko gdzie taką specjalistyczną kupić...

 

à propos kotwic i haków najczęściej spotykanych w sprzedaży, które uważacie za najlepsze, najbardziej niezawodne MUSTAD, GAMAKATSU, KAMATSU, czy OVNER?


Użytkownik Alexspin edytował ten post 15 październik 2020 - 05:28


#120 OFFLINE   Okonhel

Okonhel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1056 postów
  • Lokalizacjajuż nie Hel
  • Imię:Jacek

Napisano 15 październik 2020 - 06:19

 

Na marginesie, ostrzenie grotów pilniczkiem do paznokci, to trochę jak rozłupywanie orzechów młotem pneumatycznym, moim zdaniem do ostrzenia powinna być używana delikatna bardzo drobnoziarnista osełka, tylko gdzie taką specjalistyczną kupić...

 

 

Można kupić diamentówkę na Ali

https://pl.aliexpres....3a995c0fSx4gIs


  • Alexspin lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych