Stary temat ale wart (moim zdaniem) odświeżenia.
Mam kije ze stajni : St. Croix, Fenwick, Pfoenix, Talon, ATC i pewnie kilka innych. Wśród tych innych są Dragony z serii HM: 62, 72, 80 i na wszystkie łowiłem, łowię i będę łowił, ponieaż są to wędki nie odbiegające jakością i parametrami od wyżej wymienionych "championów". Moim zdaniem, serie HM można porównać do wędek St. Croix Avid. W Avidach czasem rozmieszczenie przelotek pozostawia wiele do rzyczenia, lakierowanie słabe , omotka "dupy nie urywa", a ciężar wyrzutowy to już "czarna magia". HM-y są na pewno lepiej wykonane i dokładniej opisane. Czasem pewnie znajdzie się jakiś mniej udany egzemplarz czy seria ale to nie powinno przkreślać całej serii. Czytając opinie : HM-a nie miałem w ręku ale do ST. Croix-a się nie umywa , to nawet nie chce się komentować, ale coś mi nie daje spokoju i muszę stwierdzić, że tylko kompletny idiota może to powiedzieć. Uważam, że każdy zabierający głos w tym temacie, powinien pisać z własnego doświadczenia i obiektywnie, a nie "słyszałem", "kolega mówił" itd.
Nikogo nie namawiam do kupowania patyków Dragona i nikomu nie odradzam. Nie twierdzę też, że te wędki są lepsze od innych. Proszę tylko osoby które nie łowiły wędkami serii HM o to, by nie zabierały głosu w tym tamacie.