Cześć.
Może znalazł by się ktoś mający doświadczenie w ww temacie. Zawsze zarybialiśmy narybkiem letnim i niby nie było problemu (worki z tlenem), ale mnie chodzi o transport podrośniętego narybku jesiennego. I to całkiem sporego, bo ryby od 12 do 22cm. Szczerze mówiąc mam pewne obawy przed transportem takich ryb w workach. 200km trochę zajmnie. Musiały by przetrzymać ok 3h. Mam zamiar pakować max po 20-30szt /worek. Jest się czym martwić, czy przy zachowaniu niskiej temperatury powinno być ok? Nie będzie tego dużo, ale szkoda jakby się zmarnowały. Może coś podpowiecie?