Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Konger Paladin River Raid 2,74/14g


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
29 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   asldn

asldn

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 25 postów

Napisano 27 październik 2013 - 14:23

Witam, może któryś z kolegów posiada lub miał możliwość łowienia ww. kijkiem? W necie nie wiele informacji o nim... Interesuje mnie akcja tego kija... czy nada się jako w miarę uniwersalny kijek do łowienia z brzegu kleni, jazi, okoni i boleni na lekko przynętami nie większymi niż spirit 7? :) :)



#2 OFFLINE   grayo

grayo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 270 postów
  • Lokalizacjaz nad Pisy

Napisano 27 październik 2013 - 19:52

Machać eie machałem ale w ręku trzymałem takiego paladinka. Wydał się fajny ale cena spora. A co do łowienia myślę że spokojnie się nada. To zależy od Ciebie jakimi przynętami będziesz łowił np te bolenie. Jest to dosyć miękki kijek i walka z bolkiem czasowo będzie dłuższa ale fajna frajda:)



#3 OFFLINE   Piotrek Milupa

Piotrek Milupa

    Moderator Emeritus

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 8446 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotrek

Napisano 27 październik 2013 - 20:10

Mam go, fajny, szybki kij świetnie pracuje pod rybą i jest bardzo lekki.

Kupiłem go z myślą o kleniach, jaziach, wykorzystywałem też przy okoniach.

 

Moim zdaniem nie jest to uniwersał jakiego szukasz, z większych ryb miałem na nim klenia 53cm, bolka 62cm i powiem o ile przy kleniu było ok, to bolka z mocnego nurtu musiałem dość długo holować.



#4 OFFLINE   wislokowy88

wislokowy88

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 145 postów

Napisano 27 październik 2013 - 22:56

Cena powiedziałbym dosyć spora. Wędki w granicach 700 PLN. Panowie, łowicie też innymi palladinami? Jeśli tak, to jak się spisują nad wodą? Którego polecacie najbardziej na małe i średniej wielkości rzeki. Cel - kleń, okoń, jaz, pstrąg, z zapasem na bolesława.



#5 OFFLINE   mdziam_78

mdziam_78

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1713 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin

Napisano 28 październik 2013 - 06:15

Może z lekka z innej parafii, ale w sumie związane z wędkami Palladin. Otóż kije niewątpliwie fajne i pewnie bym coś dla siebie znalazł, ale w zparzyjaźnionym sklepie, który sprzedaje kongery, mocno mi odradzali zakup z uwagi na całkowity brak gwarancji. Czyli wszystko co się stanie z wędką serwis rozpatruje jako uszkodzenie z winy użytkownika i odrzuca reklamację. Czy ktoś już ma jakieś doświadczenia w tej materii?

Użytkownik mdziam_78 edytował ten post 28 październik 2013 - 06:16


#6 OFFLINE   krakus

krakus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 792 postów
  • LokalizacjaAFG...

Napisano 28 październik 2013 - 08:25

Mialem Kolego w rece paladinka ale inny model ogólnie kije ladnie pracuja maja ladne wykonczenie sa lekki ale placic tyle kasy za seryjny kijek to juz bym wolal co nie co dolozyc i miec kijek z pracowni wiec moze to przemysl :) pozdrawiam



#7 OFFLINE   zander58

zander58

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 136 postów
  • Lokalizacjatychy

Napisano 28 październik 2013 - 16:02

Ja mam paldina steel arm 274 do 28gr. Kijek świetny pod względem czułości. szybki. dobrze pracuje pod dużą tybą. leciutki, jest bardzo delikatny złamal mi się dwa razy- część szczytowa , ale Konger wymieniał za każdym razem na nową część wędki.



#8 OFFLINE   asldn

asldn

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 25 postów

Napisano 28 październik 2013 - 18:49

do użytkowników kija - czy próbował ktoś tym kijem łowić spiritem 7? nie gnie się po rękojeść? :D kijek używany będzie głownie na klenie, jazie i okonie, ale zdarza się założyć coś lekkiego na bolka typu popper firmy Hunter czy jakieś lekkie wabiki do ekspresu :-) łowione ryby nie przekraczają 65 cm...



#9 OFFLINE   Piotrek Milupa

Piotrek Milupa

    Moderator Emeritus

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 8446 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotrek

Napisano 28 październik 2013 - 22:36

Spiritem nie łowiłem, rzucałem siekiem siga 5 cm i nie było żadnych problemów.



#10 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4898 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 28 październik 2013 - 23:01

River raid to świetny kij chociaż np. nie ma on długości 274 tylko 269cm to trzeba jasno napisać. Kij jest bardzo fajny i nie należy pisać, że jako seryjny nie jest wart swojej ceny gdyż jest zupełni inaczej. Nie znajdziemy w ofercie uznanych amerykańskich producentów podobnej konstrukcji, kij nadaje się do łowienia średnich ryb na niezbyt duże przynęty i w tej roli jest groźnym rywalem na rynku. Podczas wodzenia woblerów zachowuje się dość "sucho" ale pod walczącą rybą ugina się tak jak bardzo dobry spin. Przeprowadziłem test wytrzymałości tego blanku i rwałem nim żyłkę 0,18mm bez żadnego problemu. Naprawdę fajny kij, smukły blank pozwala zachować spory komfort podczas łowienia na wietrze, rękojeść maksymalnie komfortowa, polecam.


  • Piotrek Milupa, malinabar i motylW1 lubią to

#11 OFFLINE   zawijan

zawijan

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 32 postów
  • LokalizacjaZach.Pom.

Napisano 28 październik 2013 - 23:23

River raid to świetny kij chociaż np. nie ma on długości 274 tylko 269cm to trzeba jasno napisać. Kij jest bardzo fajny i nie należy pisać, że jako seryjny nie jest wart swojej ceny gdyż jest zupełni inaczej. Nie znajdziemy w ofercie uznanych amerykańskich producentów podobnej konstrukcji, kij nadaje się do łowienia średnich ryb na niezbyt duże przynęty i w tej roli jest groźnym rywalem na rynku. Podczas wodzenia woblerów zachowuje się dość "sucho" ale pod walczącą rybą ugina się tak jak bardzo dobry spin. Przeprowadziłem test wytrzymałości tego blanku i rwałem nim żyłkę 0,18mm bez żadnego problemu. Naprawdę fajny kij, smukły blank pozwala zachować spory komfort podczas łowienia na wietrze, rękojeść maksymalnie komfortowa, polecam.

Ci którzy piszą że nie jest wart swojej ceny nie mieli tego kijka w ręku albo wogóle na oczy go nie widzieli,proponuje połowić i dopiero wypowiadać się na ten temat,dodam że posiadam kije z pracowni i uważam że seria paladin absolutnie im nie ustępuje praktycznie pod żadnym względem



#12 OFFLINE   Sławek.Sobolewski

Sławek.Sobolewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2336 postów
  • LokalizacjaWarmia&Mazury, kraina 3000 jezior w dorzeczu Wisły i rzek pobrzeża Bałtyku

Napisano 28 październik 2013 - 23:27

Miałem go jak tylko się pojawiły, łowiłem kilka m-cy. Nie mam pojęcia skąd ta nazwa serii ponieważ każdy 3,5 cm kleniowy woblerek o mocniejszej akcji w nurcie giął go tak skutecznie że w zasadzie o komfortowym łowieniu nie było mowy. Doskonale czuły i lekki, idealny na jeziorowego okonia z brzegu, na rzekę odradzam.

#13 OFFLINE   Blondasak

Blondasak

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 49 postów

Napisano 29 październik 2013 - 11:38

Mi sie extra spisuje. Łowie smużakami (klenie jazie), paprochami (okonie) i bolki na wobki do max 7cm. Na tego paladina wyjąłem już klenia 50 i bolka 69, szczupaki do 60cm oraz sporo mniejszych ryb. Z żadną rybą nie miałem większych problemów.



#14 OFFLINE   kriskros1981

kriskros1981

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 193 postów
  • LokalizacjaSokołów Podlaski
  • Imię:Krzysztof

Napisano 29 październik 2013 - 19:56

Ja również mam i użytkuje ten kijek od wiosny i jestem w 100% z niego zadowolony. Lekki w miarę szybki,bardzo czuły, idealny do opadu na małe przynęty oczywiście.Mam jednak jedno zastrzeżenie, to raczej do firmy, otóż kupiłem zamawiając go u kolegi prowadzącego sklep wędkarski, który to przywiózł mi najpierw wędkę z krzywym blankiem , a po wymianie otrzymałem prosty ale z nierówno wklejoną przelotką (drugą od szczytu), co przy tej cenie nie powinno moim zdaniem mieć miejsca.



#15 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4898 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 29 październik 2013 - 19:59

Sławek Ty masz specyficzne podejście do wędek pod woblery, nie tolerujesz nawet wychylenia pierwszej przelotki podczas holowania woblera stąd warto było by dodać jakiego kija używasz do łowienia kleni wtedy będzie jasne czemu Palladin nie był dla Ciebie  :D



#16 OFFLINE   Sławek.Sobolewski

Sławek.Sobolewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2336 postów
  • LokalizacjaWarmia&Mazury, kraina 3000 jezior w dorzeczu Wisły i rzek pobrzeża Bałtyku

Napisano 29 październik 2013 - 20:37

Sławek Ty masz specyficzne podejście do wędek pod woblery, nie tolerujesz nawet wychylenia pierwszej przelotki podczas holowania woblera stąd warto było by dodać jakiego kija używasz do łowienia kleni wtedy będzie jasne czemu Palladin nie był dla Ciebie  :D


To prawda, preferuję raczej mocniejsze kije z zapasem, sam wiesz jak jest u nas czasem trzeba rybkę zatrzymać przed krzakowcami a z paladinem był wg mnie ten problem, mniejsze rzeki to nie Wisła gdzie kleń sobie odjedzie na żyłeczce 0,14, 15m w warkocz, tu nie ma na to miejsca. Być może źle to wyraziłem, mi po prostu nie podpasował, za mało mocy... :)

#17 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4898 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 29 październik 2013 - 20:52

Swoją drogą niech już będzie wiosna bo mnie ... strzeli



#18 OFFLINE   Maynard

Maynard

    Cast Spinn C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1912 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 30 październik 2013 - 00:46

Gucio, jest piękna polska złota jesień, nie narzekaj, mogła być od miesiąca chlapa i regularne poranne przymrozki. A wiosny też mi się już chce...



#19 OFFLINE   perchmajster

perchmajster

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 84 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk
  • Imię:Marek

Napisano 20 styczeń 2016 - 12:11

Może z lekka z innej parafii, ale w sumie związane z wędkami Palladin. Otóż kije niewątpliwie fajne i pewnie bym coś dla siebie znalazł, ale w zparzyjaźnionym sklepie, który sprzedaje kongery, mocno mi odradzali zakup z uwagi na całkowity brak gwarancji. Czyli wszystko co się stanie z wędką serwis rozpatruje jako uszkodzenie z winy użytkownika i odrzuca reklamację. Czy ktoś już ma jakieś doświadczenia w tej materii?

Być może i po 2ch latach odświeżam ten wątek, pewnego dnia postanowiłem poprawić sobie humor i kupić coś UL pod okonie, na oku miałem 2 okumy i jedną daiwe (cenowo w okolicach 500-600 zł), sprzedawca jednak mocno cisnął w kierunku kongera z serii Paladin (konkretnie fire wizard). Odczucia przy łowieniu (nie długim bo zaledwie trzy wypady nad wodę) bardzo pozytywne, choć dając za wędkę blisko 850 zł chyba sam siebie usprawiedliwiałem za tą głupotę, której dokonałem bo wszyscy znajomi mówili mi "stary, za te pieniądze masz dużo ciekawszą opcje na kij z pracowni".

Wędka w trakcie pierwszego wypadu złamała się około 18 cm poniżej szczytówki - przy wyrzucaniu 3g kogucika, pech, dobrze że w bagażniku miałem zapas ... 2 tygodnie później konger odesłał mi wędkę z nową sekcją. Także mowy o braku gwarancji, czy nie rozpatrywaniu reklamowanych produktów być nie może. Jednak ta zmieniona sekcja po wyjęciu z tuby była jakaś taka jakby używana (nosiła ślady otarć na łączeniu sekcja/sekcja, jakby ktoś to przejechał pilnikiem plus posiadała kilka zacieków lakieru na samej szczytówce, takie przegrubienia ...) - olałem to, cieszyłem się moim super luksusowym kijem made in Asia za gruby hajc :D, ten kij serio wygląda mimo to dobrze dla oka :) i jest fajnie wyważony (tylko co z tego skoro ...) 

Wyskoczyłem sobie od razu na ryby, gdzie połapałem naprawdę niezłe okonie 30+, przyłowem był nawet 50+ szczupły i kij radził sobie przyzwoicie, można było mówić o przeżyciu prawdziwej walki :) bo kij pod tymi rybkami pracował poetycko :D

Trzeci wypad, pożegnanie wody na pontonie :). Sciągam sobie powoli woblerka (2,5cm, nie tonący), stop, ściągam, stop ściągam i nagle w trakcie ściągania mam atak, czekam z niecierpliwością te ułamki sekund i wiem że pasiak siedzi, zacinam ... ryba spada - wraz z nią ostatnia przelotka szczytowa. Paladin poleciał ponownie na reklamację. Oddałem go na początku stycznia b.r., do dzisiaj brak reakcji ze strony Kongera - jednak liczę na pozytywny rozwój sytuacji bo wiem, że trafiłem na gównianą partię (potwierdzają to ku mojemu zasmuceniu niektorzy sprzedawcy, że niektóre paladiny strzelają jak zapałki - pech? pechowa seria? Scianki z pergaminu? Trudno powiedzieć). 

Nie wiem jaka teraz będzie decyzja Kongera jednak na bank nie ma co z automatu zakładać, że firma spuści kogoś po brzytwie, poza tym pamiętaj kolego :) są jeszcze instytucje dbające o prawa konsumenta. Ja mimo wszystko chciałbym mieć tego kongera juz w domu :) i nim sobie na wiosnę połowić. 



#20 OFFLINE   perchmajster

perchmajster

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 84 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk
  • Imię:Marek

Napisano 12 luty 2016 - 14:18

Dla Waszej informacji. 

 

Nie wiem jaka teraz będzie decyzja Kongera jednak na bank nie ma co z automatu zakładać, że firma spuści kogoś po brzytwie, poza tym pamiętaj kolego :) są jeszcze instytucje dbające o prawa konsumenta. Ja mimo wszystko chciałbym mieć tego kongera juz w domu :) i nim sobie na wiosnę połowić.

Konger ponownie rozpatrzył reklamację na moją korzyść. W dniu wczorajszym odebrałem wędkę z wymienioną sekcją szczytową. 
Trochę to trwało (rozumiem, oczekiwanie na nową partię zestawów, inwentaryzacja noworoczna etc).
Tak czy inaczej - sami widzicie - że jeśli kiedyś Konger dawał dupy z serwisem gwarancyjnym to na moim przykładzie widać jasno, że najwyraźniej standard obsługi wskoczył na poziom europejski. 






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych