Dla Waszej informacji.
Konger ponownie rozpatrzył reklamację na moją korzyść. W dniu wczorajszym odebrałem wędkę z wymienioną sekcją szczytową.
Trochę to trwało (rozumiem, oczekiwanie na nową partię zestawów, inwentaryzacja noworoczna etc).
Tak czy inaczej - sami widzicie - że jeśli kiedyś Konger dawał dupy z serwisem gwarancyjnym to na moim przykładzie widać jasno, że najwyraźniej standard obsługi wskoczył na poziom europejski.
Dwa lata temu reklamowałem u nich wędkę na gwarancji,wszystko odbyło się bezproblemowo,wysłali kuriera pod wskazany adres na ich koszt i po tygodniu odesłali nową wędkę.